Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No to w świętokrzyskim w Kielcach ceny działek spadają, co prawda powoli ale już lecą w dół a polecą jeszcze bardziej. Nowych budów praktycznie tyle co nic, ludzie nie dostają kredytów, niektórzy nie dostają ostatniej transzy. Działek jest wysyp, co prawda niektóre w cenach z 2009-2010 ale jak postoją z rok na portalach to zejdą z ceny. Kolega prowadzi biuro nieruchomości, ostatnio na piwku wygadał się że nie sprzedaje się NIC. Jak ktoś ma zamiar kupić działkę to niech się wstrzyma bo będzie taniej, kwestia roku nie więcej. Działki w Kielcach na Prochowni były po 300-400 PLN za m2, obecnie kolega ma i chętnie by sprzedał po 170 PLN za m2 ale nie ma chętnych :) Ja mam na oku działkę ale jeszcze czekam, zaoferowałem 50 tys. za 1000 m2, ludzie chcą 70 tys. a ponieważ im potrzeba gotówki to kwestia czasu aż się złamią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Działka poza terenem Kielc, do centrum 11 km około 7-10 minut samochodem :) w zaleznosci gdzie chcemy dojechać. Prąd, woda i kanalizacja, południowy stok. W odległości 3 kilometrów zalew. Kolega z biura nieruchomości odkupił ostatnio działki w Kowali tj. około 6-7 km od Kielc po 23 PLN za m2, ludzie na początku chcieli 70 PLN :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z innej bajki, ale nie chcę zakładać nowego wątku.

Od dłuższego czasu szukałem działki w okolicy nowego , dużego osiedla domków. Działek na sprzedaz jest sporo, ale wszystkie powyżej 1500-2500 m, dla mnie zdecydowanie za dużo ( bo za drogo). Metr działki w tej okolicy waha się od 150-200 zł /m. Tutaj jest MPZP , są wszystkie media oprócz kanalizacji. Na małej, bocznej uliczce na której jeszcze nie ma nowych domów ( są dwa stare) właścicielka wystawiła na sprzedaż ( bez agencji) 3 działki po około 1100 m. W tej okolicy nie ma MPZP, ale działki są przekształcone z rolnych na budowlane, są warunki zabudowy, jest zapewnienie o dostarczeniu wody i prądu. Cena wyjściowa za działkę która ma 1060 m to 150 tyś, czyli podobnie do innych działek, ale od razu zjechałem do 130 tyś. Z różnych przyczyn okazało się że na chwilę obecną nie mogę wydać na działkę więcej niż 100 tyś, więc poinformowałem właścicielkę że z działki rezygnuję, ale o dziwo włascicielka zaczęła mówić, że sprawę musi przemyśleć i jesli uda jej się nie płacić dużego podatku ( ?) to możemy się umówić na te 100 tyś. Jednym słowem w przeciągu tygodnia działka staniała o 50 tyś. W odległości około 150 m od działki stoi słup wysokiego napięcia - sprawdzę jakie są minimalne odległości od domu, ale co jeszcze powinienem sprawdzić, żeby się nie okazało że wpakowałem się w jakieś bagno. Dodam, że jedna działka już się sprzedała, ale nie wiem za ile , nie mam kontaktu z kupującym, jeszcze nic się tam nie buduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Mąż swoje pierwsze kawalerskie oszczędności postanowił ulokować w 2007 r. w nieruchomość. Przypadkiem kolega mu podsunął dobrą ofertę. 9 arów 1 km od powiatowego miasta w zachodniopomorskim. Dziś po 5 latach okolica przerodziła się w osiedle domków jednorodzinnych. Cena: 20 000

Żadna lokata przez 5 lat nie dałaby takiego zwrotu. Ponadto geolog uznał, że rzadko spotyka tak dobre warunki do budowy domu. A zakup był czystym przypadkiem.

Teraz na pewno nie szukalibyśmy działki w dalszej okolicy, choć są w niskich cenach. Na dłuższą metę się nie opłaca (konieczność posiadania 2 samochodów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co komu po nieziemskiej chałupie w kłopotliwej lokalizacji?

Otóż to.

Kolega kupił dwa razy większą działkę ode mnie,za 1/5 ceny mojej,ale ja osobiście nie wyobrażam sobie co mogłabym w tamtych okolicach robić,bo bliskość szkoły,sklepu czy zalewu jest dla mnie mało satysfakcjonująca.

O cenach działek decyduje przede wszystkim atrakcyjna lokalizacja.Oczywiście dla każdego co innego może być atrakcją,natomiast te ceny kształtują potrzeby większości.A większość ma takie potrzeby,żeby mieć wszystko pod nosem i to w szerokim wachlarzu wyboru i nie marnować czasu na sterczenie w korkach czy dojazdy po fantazyjnych polskich drogach.

Może jak ta sieć drogowa poprawi się za x lat,ludzie nabiorą większych chęci do odsuwania się od dużych miast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
No to w świętokrzyskim w Kielcach ceny działek spadają, co prawda powoli ale już lecą w dół a polecą jeszcze bardziej. Nowych budów praktycznie tyle co nic, ludzie nie dostają kredytów, niektórzy nie dostają ostatniej transzy. Działek jest wysyp, co prawda niektóre w cenach z 2009-2010 ale jak postoją z rok na portalach to zejdą z ceny. Kolega prowadzi biuro nieruchomości, ostatnio na piwku wygadał się że nie sprzedaje się NIC. Jak ktoś ma zamiar kupić działkę to niech się wstrzyma bo będzie taniej, kwestia roku nie więcej. Działki w Kielcach na Prochowni były po 300-400 PLN za m2, obecnie kolega ma i chętnie by sprzedał po 170 PLN za m2 ale nie ma chętnych :) Ja mam na oku działkę ale jeszcze czekam, zaoferowałem 50 tys. za 1000 m2, ludzie chcą 70 tys. a ponieważ im potrzeba gotówki to kwestia czasu aż się złamią.

 

Ja w cholerę długo szukam działki z dostępem do drogi. Masakra! Jak się coś znalazło w temacie to wyłaziły jakieś inne problemy. Koniec końców stanęło na działce w Smerkach (bieszczady-dzialki.pl/?page_id=23 ) wyszło całkiem sporo (5 tys. za ar), ale pójdzie na tym w przyszłości zarobić - mam przynajmniej nadzieje. Szkoda tylko, że klimaty górskie mi nie podchodzą no ale… ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Okolice Łowicza (12 km do miasta) pod Łodzią wymiary działki szer 24m dług 45 m cena za metr 35 zł!

Zakup w X 2012r. pow. 1075 arów cena ok 37 tys. i wytargowałem koszty notarialne na swoją korzyść czyli zaoszczędzone ok 2000zł

Kupować działkę za 150 tys czy 200 tys tylko dlatego że jest w mieście to jak dla mnie trochę przesada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak będziesz miał dzieci, które będą miały zajęcia pozaszkolne (basen, tenis, szkoły językowe) i trzeba będzie je w kółko wozić, bo w okolicy zadnej sensownej komunikacji publicznej nie ma, to zrozumiesz.

 

czy za 35 zł masz utwardzoną drogę, wszystkie media przy płocie i sklep za rogiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dok ładnie dokładnie.

Im dalej od centrum tym ceny niższe, ale dowozy wykańczają i psychicznie i finansowo. A po 10 latach oba auta do wymiany. Masakra. Wybraliśmy idealną lokalizację i czekaliśmy 5 lat aby gospodarze przekształcili i sprzedali nam działkę. W miedzy czasie zmiana pracy na lepiej płatną, żeby było nas stać na kredyt (bo takie czasy, że trzeba nieźle zarabiać, żeby dostać kredyt). I mamy naszą malusią działeczkę z pięknymi widokami i komunikacją miejską.

Pozdrawiam Wiktoria M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir po pierwsze to jak kocham ciszę i spokój na wsi, dość mam ciągłego pogoni za życiem w mieści po drugie wychowałem się na wsi, droga asfaltowa jest do działki media ok 100m od działki więc nie ma tragedii szkoła przedszkole i sklep ok pół kilometra więc też nie m,a tragedii, chyba za bardzo utkwił ci model starej prowincjonalnej wsi z lat 90... oprócz kanalizacji niestety :bash:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukaszek - nie ma co walić w mur. Wiele tanich działek nie ma żadnej infrastruktury. Dojechać trzeba po wertepach niszczących zawieszenie, bo asfaltu nie ma.

Jeżdżę z racji zawodu po całej Polsce i widzę gdzie się ludzie budują. Na forum jest wątek, o ludziach, co wyprowadzili się do domków na wieś i marzą o powrocie do miasta, bo prócz ciszy wieś nie jest im w stanie niczego innego zaoferować.

 

Tobie udało się kupić tanio i z mediami - super. Nie nie wszędzie tak jest. Dlatego nie ma się co dziwić, że wielu woli wydać więcej na działkę blisko miasta, gdzie można do znajomych pojchać taksówką i nie zbankrutować, gdzie wyprawa do kina to jest wypad na dwie godziny a nie na cały dzień. A dzieciaki same mogą dojechać do swoich znajomych, bez proszenia rodziców o podwózkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir święte słowa,gdy moi znajomi szukali działek na wsi ja szukałam w mieście i nie mogli tego pojąć.

Teraz z chęcią by wrócili bo wykańcza ich dojeżdżanie i odbieranie dzieci o różnych porach ze szkoły-strata czasu i pieniędzy.

Stawiam dom w centrum niewielkiego miasta,działka 5,5ar wcale nie mała,wszędzie blisko,niewyobrażam sobie żyć na odludziu bo chyba bym umarła wieczorem ze strachu nie słysząc ludzi dookoła.

Wszędzie można znaleźć spokój nawet w mieście,przecież nie trzeba się stawiać przy autostradzie a gdzieś na osiedlu domków czy obrzeżach miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okolice Łowicza (12 km do miasta) pod Łodzią wymiary działki szer 24m dług 45 m cena za metr 35 zł!

Zakup w X 2012r. pow. 1075 arów cena ok 37 tys. i wytargowałem koszty notarialne na swoją korzyść czyli zaoszczędzone ok 2000zł

Kupować działkę za 150 tys czy 200 tys tylko dlatego że jest w mieście to jak dla mnie trochę przesada...

 

rozsądna cena...

 

w okolicach Piaseczna można kupić działkę po 50zł/m, trzeba tylko troszkę poszukać, z asfaltem i sklepem za rogiem.

 

Elfir, czasy mamy takie jakie mamy, nieraz warto mieszkać na wsi również z uwagi na dzieci, owszem zawieszenie aut, dodatkowe koszty, stracony czas (nie dla wszystkich) ale lepiej jak dzieciak siedzi u kolegi czy u koleżanki za płotem na wsi niż w mieście na przystanku z browarem, czy na imprezie z fają, jak będziesz mieć nastoletnie dzieci to zrozumiesz

 

przypomniała mi się taka historia...

z racji zawodu robię przegląd w wiejskiej szkole, wchodzę do klasy wszystkie dzieciaki wstają i mówią dzień dobry panu...

analogiczna sytuacja, tylko, że w Warszawie, notabene w jednym z najlepszych liceów, wchodzę a tu koleś przy nauczycielu mówi... o kurw... ja pierd....kominiarz przyszedł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Elfir, czasy mamy takie jakie mamy, nieraz warto mieszkać na wsi również z uwagi na dzieci, owszem zawieszenie aut, dodatkowe koszty, stracony czas (nie dla wszystkich) ale lepiej jak dzieciak siedzi u kolegi czy u koleżanki za płotem na wsi niż w mieście na przystanku z browarem, czy na imprezie z fają, jak będziesz mieć nastoletnie dzieci to zrozumiesz

 

W moich obserwacji wynika że dzieci w mieście mają więcej rozrywek więc nie muszą siedzieć z browarem na przystanku. To raczej na wsi nie ma gdzie wyjść i wtedy przystanek jest dla dzieciaków miejscem spotkań. Oczywiście nie można wszystkich wrzucać do jednego wora ale nie wierzę że dzieci w mieście tylko piją a na wsiach grzecznie bawią się u kolegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh... Ja za swoją płaciłem 400 zł/m2. I najśmieszniejsze jest to, że od tamtego czasu w zasadzie ceny nie spadają (bo zmniejsza się podaż). Ale wszystkie media były, okolica dobra, komunikacja z centrum stolicy jeszcze lepsza. Jakby były takie ceny jak podajecie to byłoby pięknie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...