Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak si? wywin?? ?? Pomó?cie...


Recommended Posts

wydaje mi sie, ze ten problem nie rozwiaze sie ot tak po prostu lub wedlug naszej recepty. Albo trzeba wykrzesac z siebie duzo dobrej woli i liczyc na to, ze druga strona tego chce, albo nie zauwazyc mozliwych rozwiazan i odciac sie od sprawy. Jesli odciac sie, to juz sposob dowolny - im bardziej abstrakcyjny, tym skuteczniejszy.

Niestety, nie w kazdej sprawie wlasna dobra wola wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie rozmawiałam. Nie dałam możliwości żeby mnie poproszono o bycie chrzesną. Całą sprawę załatwila za mnie ciocia, młodsza siostra mojej mamy, której zwierzyłam się ze wszystkiego...

 

Ciocia na jakiejś wizycie podpytała mamę kuzyna o plany... jak się potwierdziły moje przeczucia, ciocia podpowiedziała, żeby raczej zmieniono plany...

 

I tym sposobem ja staram się być miła (obojętna) dla żony kuzyna, a nie unikać jej. Wolę takie rozwiązanie.

 

Myślę, żę nikomu nie zrobiłam nic złego w ten sposób...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...