Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tylko dla Panów - czyli durne pomysły Waszych Pań na urządzenie mieszkania


Piotr_Bodnar

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 137
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Teoretycznie tak.

 

Ale doświadczenia użytkowników gazu co przerzucili się na indukcję lub ceramikę, wskazują, że jednak tłustego osadu jest mniej.

 

Przy czym chciałabym zwrócić uwagę, że gaz ziemny nie jest czystym metanem - występują domieszki organiczno-mineralne. Poza tym jest mieszany z azotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest możliwe po zastosowaniu tony filtrów przeciwtłuszczowych, systemu sterującego nawiewem rekuperatora sprzęgniętego z okapem. Wiele rzeczy się da, jak się człowiek uprze. Pytanie tylko czy jest sens aby tylko udowodnić, że "się da"?

 

W domu z wentylacja mechaniczną ilość nawiewanego i usuwanego powietrza jest stała. A wyciąg nagle zwiększa ilość usuwanego powietrza. To zmusza do zwiększenia ilości nawiewanego powietrza. Ponieważ przeciętny okap ma siłę ssania o wiele wyższą niż nawiew przeciętnego rekuperatora, to trzeba w domu zamontować silniejszą centralę. Innymi słowy "da się" , ale to kosztowne, skomplikowane i awaryjne.

Chyba, że planujesz otwierać okno na czas włączania okapu?

 

Mi kominiarz powiedział o nawiewach w domu ( mam grawitacyjna wentylację, plus wentylatorki w lazienkach i kuchnia okap. Zamontowac kazał jeden nawiew w kotłowni ( do pieca na paliwo stałe) a drugi nawiew osobno dla pozostałych pomieszczeń. Nawiew DARCO tłumi mi nieco hałas, ma filtr a w przypadku gdy powietrza w domu ubywa to on je uzupełnia. Nie mam zamontowanej jeszcze kuchni ale bedzie gazówka - jeśli się okaże, że będzie aż tak sie brudziło, to zmienimy na indukcję - 3 fazy sa doprowadzone również, ot na wszelki wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie kobiety w odbiorach są lepsze!

Święte słowa. U nas mąż pojechał na odbiór poddasza i wrócił zachwycony, że tak ładnie, równiutko itd.

Następnego dnia pojechaliśmy razem i całe szczęście, że dopiero wtedy mieliśmy płacić i robotnicy jeszcze byli. Tak ładnie i równiutko obudowali lukarny, że się okien otworzyć do końca nie dało i nie było mowy o jakimkolwiek karniszu. Sufit zrobili tak równiutko, że z jednej strony drzwi balkonowych był o 3 cm wyżej niż z drugiej. Mąż tego nie zauważył. Oczywiście te fuszerki były we wszystkich pokojach na poddaszu a nie tylko w jednym.

Od tamtej pory wszelkie odbiory robię ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.leroymerlin.pl/multimedia-storage/18/39/ca92ed1704fbbbe2c59e17f41092-43975204_d.jpg

 

Jak w temacie. Moja Pani zażyczyła sobie żyrandol do salonu, który upatrzyła. Nie powiem, gdyż początkowo nawet mi się podobał, ale jak zobaczyłem ile trzeba zapłacić, żeby mieć w domu taki żyrandol - zwątpiłem. Jak jej to teraz z głowy wyperswadować??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pewna pani inwestor ( fakt nuworysz) zażyczyła sobie, aby jej podrzucić katalog lamp z wyższej półki.

Zaniosłem jej opasły katalog pewnej zacnej firmy, przy której Alessie, to zwyczajny kopciuszek .

Pani rzuciła okiem i z zachwytem pokazała palcem wypasiony żyrandol.

- O, ten

co skwitowałem uwagą , że owszem piękny ,ale raczej do kościoła.

Pani zostawiła sobie katalog na miesiąc z nadzieją, że z czasem dojrzeje do odpowiedniej decyzji, gdyż wybór był trudny.

Po jakimś czasie odezwał się małżonek, który lekko zmieszanym głosem pytał czy nie wykorzystałbym gdzieś pewnego żyrandola, który okazyjnie na E- bay zakupiła jego połowica.Cena był wyjątkowo atrakcyjna , bo połowa tego co podobno zapłacili na aukcji.

Ponieważ pan nie umiał mi powiedzieć co to za model oprawy i czemu się żonie przestał podobać, udałem się do domu nieszczęśnika.

Widok był surrealistyczny.

30cm nad podłogą wisiało potężne, pozłacane koło z czterdziestoma chyba żarówkami, zajmujące niemal pół salonu.

-A mówiłem przecież ,że do kościoła. Wyrwało mi się.

Pani w swym zachwycie nad designem, nawet nie raczyła spojrzeć w techniczną kartę produktu - taki to był piękny żyrandol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.leroymerlin.pl/multimedia-storage/18/39/ca92ed1704fbbbe2c59e17f41092-43975204_d.jpg

 

Jak w temacie. Moja Pani zażyczyła sobie żyrandol do salonu, który upatrzyła. Nie powiem, gdyż początkowo nawet mi się podobał, ale jak zobaczyłem ile trzeba zapłacić, żeby mieć w domu taki żyrandol - zwątpiłem. Jak jej to teraz z głowy wyperswadować??

 

 

Niech sama na niego nazbiera , zaplaci i zamontuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...