Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mrozoodporność - jak interpretować?


agagaw

Recommended Posts

No właśnie, co to znaczy, że roślina jest mrozoodporna do określonej temperatury. Jeśli na przykład mamy rododendrona o mrozoodporności do -20, to jak to rozumieć? Czy poniżej tej temperatury przemarzają pąki i jedynie nie kwitnie, czy też ginie cała roślina? Przy jakiej temperaturze powinno się okrywać nie w pełni lub tylko do pewnej bariery mrozoodporne rośliny zimozielone? Jakie macie doświadczenia w tej kwestii?

Zapraszam do wymiany poglądów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okrywac należy w okresie, kiedy już są na porządku dziennym temperatuty poniżej zera. Nie chodzi tyu o wrzesniowe przymrozki. Wg. mnie w tym sezonie dopiero nadchodzi czas okrywania. Zimozielone teraz jesioenią nalleży kilkakrotnie obficie podlać, żeby nie cierpiały suszy zimą- od tego często są wieksze straty niż od mrozów. A ziemą, w czasie odwilży też warto podlać jesli nie pada i brak śniegu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okrywac należy w okresie, kiedy już są na porządku dziennym temperatuty poniżej zera. Nie chodzi tyu o wrzesniowe przymrozki. Wg. mnie w tym sezonie dopiero nadchodzi czas okrywania. Zimozielone teraz jesioenią nalleży kilkakrotnie obficie podlać, żeby nie cierpiały suszy zimą- od tego często są wieksze straty niż od mrozów. A ziemą, w czasie odwilży też warto podlać jesli nie pada i brak śniegu.

 

O co chodzi Ci z tym podlewaniem? Ja mam od listopada do wiosny tak mokro, że nawet po dużej wódce bym nie wpadł na pomysł podlewania ogrodu o tej porze roku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zimozielone nie zasypiaja całkiem na zimę. I zimą potrzebują wody, która często jest zamrożona w ziemi. Dlatego jesienia i w odwilży warto im dostarczyć wodę, żeby się nasączyły i miały zapas na czas kiedy nie mogą wody czerpać z ziemi. Wiem że znaczne straty zimozielonych po zimie wynikaja z niedostępności wody, większe niż z przemrożenia są te straty.

A zimą czasem może byc całkiem sucho, jak nie pada deszcz ani śnieg ,a wiatr wieje i wściekle suszy.

Po wódce Ci się chyba nie rozjaśnia w głowie, co? Mi w kazdym razie nie za bardzo - chyba że za mało tej wódki ciagnę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...