Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Przed chwilą Olejnik powiedziała w radiu Z, że Sikorski w rozmowie z Rostowskim powiedział o sojuszu z USA "pic na wodę i fotomontaż" czy jakoś podobnie. Szok. Dla mnie sprawa jest oczywista. Robota ruskich, jak nic. Chcą zamienić Tuska na Kaczyńskiego, bo wiedzą, że nikt z nim w Europie rozmawiać nie będzie. Odizolują Polskę rękami Kaczyńskiego i wtedy będzie łatwym celem. Nie zmienia to faktu, że I Sikorski i reszta nagranych, nie mówiąc o BOR wykazali się kompletnym nieprofesjonalizmem. Ostatnią rzeczą jaka w tej chwili jest potrzebna to wcześniejsze wybory. Wszystko tylko nie to. Ruskim dokładnie o to chodzi.

 

Tak. Rosjanie wysyłają taśmy do Wprostu. Zastanów się.

Poza tym z obecnym rządem po tych pijackich wynurzeniach na pewno wszyscy będą się liczyć i rozmawiać. Szczególnie na kolacjach w restauracjach. Robota jest raczej profesjonalna i taką mam nadzieję, bo nawet nie chcę mysleć, jakby to nagrywał amator, to jaką wiedzę mają obce służby, skoro tak łatwo nagrać najważniejszych ludzi w państwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tak. Rosjanie wysyłają taśmy do Wprostu. Zastanów się. ...

Pomyśl jakie będą reperkusje tej afery. Nie traci rząd Tuska, traci Polska jako państwo. Z regionalnego lidera stajemy się republiką bananową. To się nie zmieni po ustąpieniu rządu. W 100% podpisuję się pod tym co powiedział Giertych. Te podsłuchy to przestępstwo i takim też jest ich publikowanie. Zależeć na tym może tylko Moskwie. Perfekcyjna robota. Wypunktowali nas jak dzieci a my na to pozwalamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie żadna Rosja,to jakiś prywatny przedsiębiorca,tyle ujawnili dziennikarze,taki rząd jak mamy teraz pasuje Rosjanom,Niemcom,USA,UE - oprócz Polski bo działa na niekorzyść naszego kraju i swoich własnych obywateli.W jaki inny sposób moglibyśmy się dowiedzieć prawdy i poznać prawdziwe oblicze naszych rządzących?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

 

... mnie bardziej niż treść interesuje "kto i dlaczego" ? ...

:DNo, to mamy, Paul, podobne kółko zainteresowań.

Uzyskana reakcja społeczna jest zgodna z reakcją zakładaną wraz z podsłuchem.

Ach, te święcie oburzone przemowy o świńskich politykach , którzy niczym żony cezarów być powinni a nie są... dobre! Lepiej być nie mogło.Teraz wreszcie okaże się jakże wielu, po za tymi skompromitowanymi ofkors , mamy w państwie mężów opatrznościowych.

Nie wiem czy przypadkiem , nomen omen, sienkiewiczowskie zastępy gierojów ojczyźnianych nie wypełzną z nor , plwając obficie na obecnych i niosąc nam obietnicę tak oczekiwanej jutrzenki swobody.

Obserwując całą zadymę w redakcji oraz niezłomną postawę bohaterskiego redaktora śledczego, oczekiwałem tylko, kiedy padną jeszcze dumne okrzyki o wolności, honorze i ojczyźnie,celowo pomijające Boga, bo użycie go byłby tu nadto podejrzane i lekko nie na miejscu.No i nie zawiodłem się.

I on sam, Latkowski, niczym ksiądz Kordecki, skromnie acz z determinacją wielką , piersią własną laptopa broniący - piękny to obraz.

Boże, jest jeszcze nadzieja na sprawiedliwość i szczęście tego narodu!

 

Łzy wzruszenia zalewają mnie, kiedy słyszę jak to dzięki czystości intencji i heroiczności postawy dziennikarskiej uniknęliśmy zagłady z rąk tuskich siepaczy i jakie to "zwyczajne bydło" z nich wylazło, z tych onych obecnych.

Ci wspaniali redaktorzy w swych zaiste intencjach tak czystych jak intencje zleceniodawców, niczym sam Bruce Willis w trosce o Najjaśniejszą, z narażeniem życia wyprowadzili nas z tej szklanej pułapki. Niech zgadnę, czego teraz organizatorzy od nas-masy szarej oczekują w zamian ?

Ee! Przesadzam, to było przecież takie bezinteresowne, dla prawdy jeno i dla tej umęczonej rzeczpospolitej, nie dla zaszczytów.;)

Edytowane przez Pepeg z Gumy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
.... polityczni aktorzy służą jako tło zaciemniające obraz :)

No co Ty?;)

A komuż to teraz wypada nam będzie powiedzieć ? Jędruś, my ran twych nie godni całować.

I któż nam wówczas na to odpowie?

A co Oleńka, a co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Teraz wreszcie okaże się jakże wielu, po za tymi skompromitowanymi ofkors , mamy w państwie mężów opatrznościowych.

 

Obserwując całą zadymę w redakcji oraz niezłomną postawę bohaterskiego redaktora śledczego, oczekiwałem tylko, kiedy padną jeszcze dumne okrzyki o wolności, honorze i ojczyźnie,celowo pomijające Boga, bo użycie go byłby tu nadto podejrzane i lekko nie na miejscu.No i nie zawiodłem się.

I on sam, Latkowski, niczym ksiądz Kordecki, skromnie acz z determinacją wielką , piersią własną laptopa broniący - piękny to obraz.

 

 

Łzy wzruszenia zalewają mnie, kiedy słyszę jak to dzięki czystości intencji i heroiczności postawy dziennikarskiej uniknęliśmy zagłady z rąk tuskich siepaczy i jakie to "zwyczajne bydło" z nich wylazło, z tych onych obecnych.

Ci wspaniali redaktorzy w swych zaiste intencjach tak czystych jak intencje zleceniodawców, niczym sam Bruce Willis w trosce o Najjaśniejszą, z narażeniem życia wyprowadzili nas z tej szklanej pułapki.

 

Dobra, możemy ironizować, ale też nie przesadzajmy.

Ja wybieram dla siebie zawsze bardziej niewygodną i smutną wiedzę - aniżeli miłą i błogą nieświadomość.

Podejrzewam że również większość z nas woli taki stan.

Oczywistym jest, że prócz samych zainteresowanych, ale kto czujność traci - ten za to płaci (sam wymyśliłem przysłowie, ale fajne jest, no nie? ) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
sądzisz, że kot ukochany zna odpowiedź ? :D ;)

He,he! A czy to ważne czy kot, mucha a może Wania z Jurgenem?

Ważne ,że psy węch straciły albo nie chciały wąchać i prawo mamy schizofreniczne do dupy jak za PRL-u, kiedy dolary można było posiadać ale nie wolno było ich kupować.

Zakładać podsłuchy jest "be" ale już wykorzystać je - "cacy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba to, co napisała Zochna. Może nie zgadzam się w szczegółach, ale zapatrywania mam podobne. Nie wierzę w rządzących, którzy z szacunkiem jak Człowiek Radziecki do kołchozowego kombajnu, podchodzą do procedur i ich jawności. To slogany. Rozmowy zakulisowe, decyzje przy wódce były, są i będą.

Pokazywanie ich w postaci nagrania jest metodą na zrobienie dymu, może uda się nawet obalić ministra, a na pewno da się podnieść nakład.

 

Natomiast co do cytatu ze Steana Bratkowskiego: Nie wolno dziennikarzowi posługiwać sie źródłami informacji, opartymi na przestępstwie to porusza on bardzo subtelną kwestię, nierozstrzygniętą od wieków, kiedy to cel uświęca środki. Zazwyczaj jest tak, że nasz cel uświęca nasze środki, ale ich cel ich środków już nie. Zatem dziennikarz, który podsłuchał może tłumaczyć się w sądzie, czy też własnym sumieniu, stanem wyższej konieczności, jako że ujawnił dużo ważniejszy problem niż jakiś tam drobny podsłuch. Na przykład taki, że podsłuchiwać, ujmując to w CK słowa, nie wolno, ale można. A gdy w grę wchodzi polityka, to na pewniaka będą podzielone opinie: dla jednych jest to czyn patriotyczny, a dla innych podłość niebywała.

Co do porównań z taśmami Berger Renaty, to zasadnicza różnica jest taka, że tamto nagranie, czy też jeszcze wcześniejsze: Rywin-Michnik, nie było podsłuchem wykonywanym przez osoby trzecie, ale nagraniem rozmowy przez, czy też za wiedzą, jednej ze stron rozmowy. To jest jednak inna sytuacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie zgadzam się w szczegółach, ale zapatrywania mam podobne....

 

Ja też nie w szczegółach, ale generalnie tak ;)

 

A co do nagrywających i publikujących - to w wyższą konieczność jakoś wątpię.

Chyba, że Latkowski uwierzył w misję i dał się wmanewrować, ale tak znowu nisko jego intelektu nie oceniam.

W końcu ma zawodową praktykę w kręgach mafijnych, a tam z niskim IQ to chyba nie zatrudniają ;)

Myślę, że cel był jednak, ekhm, merkantylny - szeroko rozumiany .

 

A w ogóle to chciałabym zobaczyć miny tych oburzonych dzisiaj polityków - jak za jakiś czas usłyszą siebie.

Jeżeli nagrywający miał wystarczające poczucie humoru i gest, żeby wygospodarować trochę czasu dla wszystkich.

 

Co nie zmienia faktu, że sam proceder uważam za obrzydliwy.

I jestem zaniepokojona, bo zaczynam lubić Giertycha.

Edytowane przez Zochna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

 

Co nie zmienia faktu, że sam proceder uważam za obrzydliwy.

I jestem zaniepokojona, bo zaczynam lubić Giertycha.

Łączę się z Tobą Zosiu w tym obrzydzeniu.

A co do Romana, to trzeba przyznać, że wystarczy się nieco otrzepać z gówna jakim jest uprawa polityki i nawet człowiek-koń od razu zyskuje na ludzkiej sympatii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do obrzydzenia, to też się zgadzam. Jeno niektóre obrzydliwe czynności są usankcjonowane tradycją, nawet, jeśli to nowa i świecka tradycja.

A jeśli chodzi o Romana, to polityk, jak każdy inny zawód. Jak się człowiek napracuje, to i brudny, i śmierdzący często, i jakieś błoto, smar albo inne świństwo się przylepi, brud za paznokciami.

A jak z roboty wyjdzie, prysznic weźmie, świeżą koszulę założy, to człowiek jak każdy inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...