satinkaa 31.10.2009 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2009 a ja zjadłam pól kilo fasolki szparagowej i 3 pomidory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 31.10.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2009 Jak ja Was podziwiam!!!!! Kocham słodycze, odżywiam się właściwie tylko nimi, gdzie mi do Waszych diet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaggaa 31.10.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2009 satinkaa tak Ciebie proszę o wklejenie dietki -pozdrawiam i trzymam kciuki a sama powoli motywuję się za wzięcie sie za siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 31.10.2009 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2009 daggulka, nie odzywałam się ostatnio ze wstydu. dwa dni tylko wytrzymałam. Ja kocham owoce i to dla nich się opuściłam.A tak poza tym to miałam kontrolę z Inspekcji Pracy i zostawałam do późna w pracy. Jadłam co mąż zrobił. Dzisiaj zrobiłam zapasy na poniedziałek, w pracy już po kontroli. Do świąt może się uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 31.10.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2009 jestem .... byłam z dzieckami w kinie , potem w galerii i .... zgrzeszyłam ale tylko połowicznie .... znaczy zjadłam mięso kebabowe z surówkami .... kebabowe niezbyt chude ... ale i tak sądzę , ze dobrze mi poszło .... podawali moje ukochane frytki w plasterkach , ziemniaczki pieczone - a ja na to: mięsko i surówkę proszę .... moje dziecka wytrzeszczu dostały no i przechodziłam obok stoiska z lodami o 25 smakach i .... wytrwałam - nie kupiłam i dalej do przodu ... Ania ... nie martw się ... zawsze jest czas zacząć .... nie teraz to później ... całe życie masz przed sobą .... satinkaa .... gratuluję .... trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 01.11.2009 00:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Daggulka - jestem z Ciebie dumna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.11.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Kurde .... z grobów wracam ... się tradycyjnie spotkałam z wieloma znajomymi których od lat nie widzę także z kolegą lekarzem ... no i gadu gadu ... słowo do słowa , mówi że fajnie wyglądam i schudłam ja mu ze rok temu na zelixa a teraz na diecie takiej a takiej .... no i on do mnie że ja nie powinnam tak obciążającej nerki diety stosować , ja pytam dlaczego ... a on mi na to, żebym se przypomniała jak dziewczyny rodziłam (gestoza z białkomoczem) , oraz skoki ciśnienia które mam ostatnio .... mówi, ze absolutnie tej diety dla mnie nie poleca a za zelixe w kontekście problemów z ciśnieniem mało mi głowy nie urwał .... ja se nie skojarzyłam że faktycznie miałam jaieś tam epizody z ciśnieniem , czasem zapalenie pęcherza, no i ta gestoza no i kurde .....mam zagwozdke .... bo sie nastawiłam , ze schudne .... ale z drugiej strony - zdrowie ważniejsze .... jak myślicie? ryzykować czy przejść na jakąś inną dietę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.11.2009 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 no way ... przemyślałam ..... jak zaczęłam - to skończę .... jak bede skakać z dietami to daleko nie zajdę ... nic się nie stanie .... zelixa przeżyłam ... to tez przeżyję .... szczupła chce być w końcu do jasnej cholery .... wczoraj: owocowy light kefir 400g tuńczyk w sosie wlasnym sałatka z : sałaty, pomidora, papryczki, jajka polana jogurtem light no i na wyjściu nieszczęsne mięsko kebabowe z surówkami w ilości XXL dziś sałatka j/w (zrobiłam se na 2 dni) a teraz robi sie obiadek w postaci cycków kuraka w mieszance chińskiej +plastry cebuli + w cholere przyprawy chńskiej , papryki i co mi pod ręke podlazło - wszystko zapiekane w rękawie .... rodzinie dorzucę ryżu i bedzie ok wieczorem : może twarożek z cynamonem i słodzikiem ? do przodu , laski .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 01.11.2009 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Daggulka - jak czujesz sie ok, to po prostu zrob za jakies dwa tygodnie badania podstawowe krwi i moczu, przy takich przejsciach jak mialas - taka kontrola to wrecz mus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.11.2009 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 mbz - no i racja - tak zrobię a mnie zaś wrócił głód na słodkości .... trza przepisy na słodkości z książki dukana wcielić w życie bo inaczej zacznę podżerać a dziś oczywiście podżarłam .... na grobach kupiliśmy na straganie jak co rok słodkości dla dziecków ... cukierki odpustowe i żelki .... no i zjadłam trzy takie maleństwa marcepanowe wielkości paznokcia ... ale kurde - ten smak z dzieciństwa - warto było ( kiedyś na 30dkg by się nie skończyło ... a dziś - proszę: dwie czy trzy sztuki ) a teraz trza posprzątać łazienkę i pomyć podłogi skoro się po kinach wczoraj szlajałam a potem książkę wezmę w dłoń i upichce coś słodkiego dozwolonego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 01.11.2009 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 a teraz trza posprzątać łazienkę i pomyć podłogi skoro się po kinach wczoraj szlajałam a potem książkę wezmę w dłoń i upichce coś słodkiego dozwolonego To teraz poprosze o: - na czym to sie w tych kinach bylo? - jaka ksiazke w dlon? - no i potem przepisik na to cos slodkiego dozwolonego Ja w ramach odhcudzania, to sobie zakupilam i teraz przegladam podczytujac "Nigella Swiatecznie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.11.2009 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 ad1 : na ODLOT się z dzieckami wybrałam ... bajka odlotowa , ale przed bajką animację puścili ... na łopaty mnie rozłożyła ... sama zobacz: http://www.video.banzaj.pl/film/3116/partly-cloudy-nowa-animacja-pixar/ ad2 : książkę o diecie proteinowej którą stosuję pt: "Nie potrafię schudnąć" , autor: Pierre Dukan , mam też drugą część z przepisami ad3 : na ten przykład..... MLECZKO WANILIOWE 2 szklanki mleka 3 jaja, słodzik, zapach waniliowy lub wanilia naturalna Mleko zmiksować z jajami i pozostałymi składnikami. Masę wlać do filiżanek i wstawić do większego naczynia z taką ilością wody aby filiżanki zanurzyły się do połowy, nakryć je pergaminem. Naczynie przykryć przykrywką i powoli gotować aż mleczko zetnie się na galaretkę.Wystudzić. lub SERNIK JAK PRAWDZIWY - 0,5 kg sera chudego (najlepszy taki w kostkach, mieciutki, zeby nie trzeba bylo mielic) - 4 jajka - 2 do 3 lyzek slodziku w proszku - 3 lyzki zmielonych na puch otrab - 3/4 szklanki mleka 0,5% - dowolny aromat Ser, zoltka, slodzik, aromat, otreby wrzucic do miski i zmiksowac dodajac po troche mleko. Masa bedzie dosc rzadka i taka ma byc. Na koniec dodac ubite na piane bialka i delikatnie wymieszac. Tortownice (najlepiej taka o srednicy 19 cm) wylozyc papierem do pieczenia (koniecznie papier bo, do wszystkiego innego sie przylepia) i wylac mase serowa. Piec 1 godzine w temperaturze 170 stopni. Mozna dodac do czesci masy kakao, bedzie wtedy sernik we wzorki. Samkuje jak prawdziwy, szczegolnie po kilku tygodniach diety, kiedy kryteria smakowe zmieniaja sie radykalnie Tylko dajcie mu godzine, lub dwie zeby stężał, nie jeść goracego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 01.11.2009 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Kurde .... z grobów wracam ... się tradycyjnie spotkałam z wieloma znajomymi których od lat nie widzę także z kolegą lekarzem ... no i gadu gadu ... słowo do słowa , mówi że fajnie wyglądam i schudłam ja mu ze rok temu na zelixa a teraz na diecie takiej a takiej .... no i on do mnie że ja nie powinnam tak obciążającej nerki diety stosować , ja pytam dlaczego ... a on mi na to, żebym se przypomniała jak dziewczyny rodziłam (gestoza z białkomoczem) , oraz skoki ciśnienia które mam ostatnio .... mówi, ze absolutnie tej diety dla mnie nie poleca a za zelixe w kontekście problemów z ciśnieniem mało mi głowy nie urwał .... ja se nie skojarzyłam że faktycznie miałam jaieś tam epizody z ciśnieniem , czasem zapalenie pęcherza, no i ta gestoza Hurra optymizm zwolennikow diety proteinowej wynika glownie z ... z dosyc wprawnego i motywujacego napisania ksiazki przez Dukana. Tam wszystko jest latwe i proste. Efekty, niczym faza uderzeniowa przychodza szybko i bez wyrzeczen, a proces odchudzania przebiega zdrowo, latwo i co najwazniejsze dla leniuszkow bez cwiczen Dla czytelnika, ktory dosc nieskomplikowanie podchodzi do wlasnego metabolizmu i rzeczywistych potrzeb organizmu, to wymarzona dieta ... wszak nagle otrzymuje to czego szukal: szybkie efekty, bez glodzenia i z pilotem od TV w reku, bo nikt aktywnosci tutaj nie wymaga, a co wiecej aktywnosc moze byc nawet szkodliwa Oczywiscie, glebiej rozpracowujac szybkie efekty nie sa az tak szybkie ... traci sie wode, wode i jeszcze raz wode. W pierwszej fazie wysychamy na wior i nie dziwi 3 - 4 a nawet 5 kg mniej Ja wciaz bede sie upierac, ze w diecie proteinowej bardzo szybko moze dojsc do niekontrolowanego zakwaszenia organizmu. O konsekwencjach mozna poczytac m.in. tutaj Swieta nie jestem i tez bylam na proteinowce Lubie eksperymentowac, glownie na sobie i wiem, ze to byla glupia decyzja ... Czulm sie koszmarnie, miesni zamiast mi przybyc to ubylo, a energie mialam na poziomie emeryta ... No dobra Dziewczyny Jutro rano, przed sniadankiem na wage a potem spowiedz ogolna Licze na slowo prawdy ... nawet tej gorzkiej, chociaz juz przebieram nogami z gratulacjami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 01.11.2009 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 Hurra optymizm zwolennikow diety proteinowej wynika glownie z ... z dosyc wprawnego i motywujacego napisania ksiazki przez Dukana. Tam wszystko jest latwe i proste. Amber - to nie jest prawda. Tylko, ze niestety malo kto czyta ta ksiazke bardzo dokladnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 01.11.2009 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2009 ok ... zrobiłam se deser: 2 żółtka z 3 rozkruszonymi tabletkami słodzika wymieszałam, do tego jogurt 0% + niskotłuszczowe kakao ... właśnie zażeram za leniwa jestem coby za dużo kombinować no i się dziś nie ważyłam ... ale po wczorajszych kebabowych szaleństwach się bałam (i mało wczoraj piłam z braku czasu) coś mi się zdo, laski - że nie bedzie jutro tak kolorowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 02.11.2009 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 i? Czekam, czekam Jak tam Wasze sukcesy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.11.2009 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 zważyłam sie .... 68 .... czyli utrzymałam wagę z fazy uderzeniowej ..... biorąc pod uwagę grzeszki weekendowe , oraz to że w fazie z warzywkami zatrzymuje sie woda - nie jest źle dziś kończę faze "warzywkowo-proteinkową" ... od jutra same proteinki .... chyba zacznę studiować przepisy dozwolone ... bo coś mi monotonnie na tych proteinkach - ale przyznaje - leniwa jestem i kombinować mi się nie chce ... no i brak czasu - dlatego wcinam gotowce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 02.11.2009 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Melduję się i ja. Drugi tydzień Montignaca zmniejszył mnie o 1,2 kg. Wiadomo, że sukces nie tak spektakularny, jak w pierwszym tygodniu, ale wiadomo było, że tak będzie. Planowałam chudnąc po ok. 0,5-1 kg tygodniowo, więs jest SUPER. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 02.11.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 Ja po weekendzie ważę 67,1 - czyli nie jest źle - powoli, ale w dół - zważywszy na to, że nie jestem na żadnej konkretnej diecie - staram się po prostu ograniczać jedzenie - ale na wczorajszym obiadku u babci nie odmówiłam sonie kawałka ciasta...ale kawałka, a nie dwóch jak zawsze Mam nadzieję, że pod koniec tygodnia waga wskaże dwie szóstki na początku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 02.11.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2009 acha ... i jeszcze zauważyłam, że mi galoty z tyłka lecą .... tak jakby faktycznie waga była zawyżona w stosunku do obwodów .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.