Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy też musicie sie odchudzać ?


Recommended Posts

Witam

Satinka dzięki za skopiowanie zaleceń. już sobie wydrukowałam.

Daggulka ja nie znoszę tej diety proteinowej.

Przechodzę na dietę 1000 - 1300 kcal, dzisiaj zapisałam się na aquaerobik, w niedzielę mam basen i saunę. Planuję od grudnia basen jeszcze w piątek.

 

Ja też z tej budowy - w miarę szczupłe nogi, ale mam duży biust , ramiona i brzuszek.

staniki noszę z Feliny bądź Thriumpfa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ania ... daj jakiegoś linka o tej diety ... albo cuś bliżej napisz ....

zauważyłam, że na tej diecie proteinowej ... hm... jakaś taka jestem ... ociężała .... wiecznie wzdęta - może od tej wody co jej tyle żłopię :roll:

poobserwuję siebie ... pożyjemy dalej i zobaczymy ....

waga dziś bez zmian ... już mnie wkurza , ze tak stoi .... :roll:

 

menu dziś:

6 małych cienkich plasterków fileta z indyka

250g odtłuszczonego twarogu z cynamonem i słodzikiem

15 szprotek wędzonych

miseczka budyniu krówkowego bez cukru ze słodzikiem na mleku 0,5%

kawa, woda, cola zero....

 

i tak patrząc na to menu i licząc kcal - to więcej niż 1000 nie ma .... a jakichś spektakularnych efektów niet .... co robię nie tak? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daggulka wydrukowałam sobie te zalecenia od Satinki,i mam stare gazety Superlinia. Kiedyś schudłam 23 kg na diecie 1000kcal, ale też codziennie ćwiczyłam.

Dzisiaj byłam na aquaerobiku i stwierdziłam, że codziennie w domu będę ćwiczyła.

Szkoda, że budowa w trakcie, bo mam ograniczone fundusze na własne wydatki, bo bym sobie zafundowała jeszcze aerobic, siłownię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie , Aniu ...chyba mi odpowiedziałas na moje pytanie .... mój problem to brak ruchu ....

co tu dużo mówić .... leniwiec jestem .... teraz do końca tygodnia bede miała wycisk w pracy , więc se moge darować ... ale trza przysiąść i obczaić w necie plan działania .... tylko kiedy , cholerka .... chroniczny brak czasu .... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja daggulka bardzo lubię ruch i mogłabym ćwiczyć już od godziny, ale ja uzależniona od tego forum muratora jestem. To może chociaż mięśnie będziemy napinać jak na forum jesteśmy.

Niedawno oddychaliśmy z Franusiem i to z dobrym efektem, to może wspólne napinanie mięśni na początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos na motywacje :-) Od listopada ruszyla druga edycja Polacy Odwagi. Pewnie znacie a jesli nie tu znajdziecie blogi odchudzaczy z Gazety Wyborczej m.in Bartka Weglarczyka http://polacyodwagi.blox.pl/html

 

satinkaa, raz na miesiac to chyba za malo :roll: Madrzy zalecaja raz na tydzien. Bardziej motywuje, drobne sukcesy ciesza szybciej, a jesli zdarzaja sie porazki to szybciej wiemy ile dodatkowego sadla nas kosztowaly 8)

A ze zapytam ile teraz wazysz i ile mierzysz wzrostu? No i ile chcesz docelowo zrzucic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Satinkaa i wytrzymasz miesiąc??? :o

ja tam się ważę codziennie rano po wysiusianiu :D

 

Daggulka, to faktycznie wolno spadają kilogramy przy takich ilościach kalorii jakie zjadasz. Coś mi sie wydaje, że bez ćwiczeń się nie obejdzie. Trzeba trochę rozruszać ciało i metabolizm :wink:

 

Jak miałam taki zastój jakieś 2 lata temu. Codziennie biegałam na fitness i siłownię, 1200 kalorii dziennie i waga nawet nie stała w miejscu tylko rosła.

Odwiedziłam dietetyka. Ten stwierdził że mam zakwaszony organizm.

Kazał odstawić kawę, pić dużo wody z cytryną (podobno odkwasza hehe) i jeść więcej tłuszczów, ale tych zdrowych z ryb, nasion, orzechów...

Po ok 2-3 tyg waga zaczęła spadać i od tamtej pory już z górki.

 

Amber, ciekawy link. czytał właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra , laski ... raz w tygodniu sie bede ważyć bo w nerwice jakąś wpadnę ... :oops:

cvo do zakwaszenia organizmu ... kurde , ale ja jem ryby ... tuńczyka , szprotki, makrelkę , wątróbki rybie ... chyba trza mi ruchu i nic tego nie zmieni ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka, to faktycznie wolno spadają kilogramy przy takich ilościach kalorii jakie zjadasz. Coś mi sie wydaje, że bez ćwiczeń się nie obejdzie. Trzeba trochę rozruszać ciało i metabolizm :wink:

 

O to to własnie! Daggulka koniecznie więcej ruchu. Poprzez wysiłek fizyczny przyspieszysz przemianę materii i wtedy nawet siedząc na forum muratora, będziesz szybciej chudnąć:). Ja wychodzę z założenia, że mogę miec troszkę sadełka, ale mam być wysportowana, elastyczna i rozruszana. Po co mam być chuda, jeśli będę flakowata :lol:

 

Amberka, dzięki za gratulacje. Własnie zrobiłam podobnie jak radzisz - wyobraziłam sobie 20 kostek smalcu mniej:)

 

Kuleczka, dzięki za linka. Zaglądałam. fajne. A przy okazji, z sentymentu weszłam do Galerii popatrzec na Twój dom, a tam same krzyżyki. Na dwa lata człowiek sobie forum odpusci i już nie w temacie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuleczka, raaany czytamy te same portale :-)

Jesli ktos szuka dobrego sklepu w Wawie, to chetnie podpowiem. W Krakowie nie przekonalam sie do zadnego sklepu i nigdy nie zrobilam tam dobrego zakupu ... a szkoda, bo czasami i tam pomieszkuje :-)

Wiem natomiast gdzie mozna kupic (albo zamowic jak akurat nie ma rozmiaru) dobry stanik w okolicach Katowic/Sosnowca/Czeladzi :-)

 

 

To ja poproszę o te namiary, pls :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łeee tam Runner72 , BMI to ja też zawsze miałam ok :D

ba, nie sięgnęło ono nigdy powyżej środka tejże normy :roll:

bo tu chodzi o to, żeby być w zgodzie ze sobą a nie z jakąś uśrednioną, normą :p

a co my wszyscy odlani w jednej formie jesteśmy 8)

 

Lucia, poprostu usunęłam jedno konto na fotosiku i taki tego skutek :)

Co do bycia chudą i flakowatą to mam podobnie.

Już wolałabym mięśnie przykryte kołderką (niedużą :lol: ) sadełka niż szczuplutkie ale sflaczałe ciało :roll:

 

Ps. A gdzie jest Arcobaleno???

Pewno nagrzeszyła i cicho siedzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej o poranku :-) Ja juz po biezni i silowni :-)

W porze lunchu wyskocze jeszcze na basen, ale to ok. 13.00 ;)

 

Mam poranny prezent dla aktywistek, ktore do lata chca nie tylko wygladac szczuplo, ale tez sprezycie :-) To tak pod wplywem postu kuleczki i Luci :-)

Jesli nie macie zbyt wiele czasu albo dostepnosci do profesjonalnego sprzetu na silowni, a stan Waszych miesni ramion, klatki (tak, tak, to te ktore podtrzymuja lub NIE :evil: biust), brzucha, ud i posladkow (aby byly bardziej jedrne i up 8) ) wzbudza pewna watpliwosc i obawy mozecie kupic (maly koszt) sobie cos takiego.

Dorzucmy do tego magiczna pileczke z ktora doskonale i bezpiecznie dla kregoslupa wycwiczycie brzuch, uda, posladki i ktoz wie co jeszcze tyle ma zastosowan i kombinacji cwiczen :o Oczywiscie polecam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...