Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy też musicie sie odchudzać ?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

magpie101 5 lat temu nagle przy tym samym trybie życia i jedzeniu od wielu lat zaczęłam tyć, pytałam różnych lekarzy co się dzieje i każdy mnie po brzytwie spuszczał, dokładnie po roku poszłam na badania profilaktyczne jakie robi Miasto, już żadnych nie było tylko na tarczycę (nigdy nie miałam takich badań) no i wyszło, że są guzy, po 4 latach leczenia pan doktor był uprzejmy zrobić mi usg i okazało się, że już zajmują cały płat, decyzja natychmiastowa operacja, jednak z powodów domowych (beznadziejna choroba mamy) dokładnie po roku była operacja i już poszły oba płaty - teraz po 10 miesiącach pierwsza próba ruszenia wagi, czy się uda okaże się, bo wg chirurga organizm do półtora roku dochodzi do siebie a cały czas są kłopoty z dobraniem hormonu (100 - 75 - 100 )

 

 

 

 

retrofood wieszakiem nigdy nie byłam, przy 170 wzrostu ważyłam 78 kg a teraz chce 80

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie zabłysnęłam wczoraj .... jadłospis standart , ale se pozwoliłam na kawałek ciacha takiego z cukierni ... na pocieszenie powiem, ze nie było nabite kremem tylko z owocami :oops: :lol:

 

nie ważyłam sie ... ale konsekwentnie ... zważę się dopiero w piątek ... co piątek bede na wagę stawać :D .... w ubiegły piatek było 67 , ale teraz może być więcej bo mam pięciodniówke z warzywami i mało wody piłam ... od czwartku zaczynam zaś proteiny ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co? ogólnie tak mi się zdo , że trza mi diety bardziej wszechstronnej chyba .... cholernie brakuje mi owoców , szczególnie jabłek które uwielbiam :oops: , równie bardzo brakuje mi chlebka z pełnym ziarnem .... kupuje córce i przechodze katusze nie mogąc zjeść choc kromki ....

dodatkowo ponieważ pracuję 9-17 - nie mogę pozwolić sobie na "pichcenie" , więc ta moja dieta proteinowa bardzo jest monotonna ...bo raczej tylko gotowce wchodzą w grę ...

no i kurde - coraz częściej daje mi popalić wątroba - nigdy mnie nie bolała ... a teraz sie zdarza ...

 

nie ma tragedii ... mam juz teraz do zrzucenia tylko 7 kilo a nie 20 - choć zdaję sobie sprawę, że to właśnie najtrudniejsze :wink:

 

rozważam coraz poważniej dietę 1300kcal ograniczającą tłuszcze i węglowodany , bogatą w owoce i warzywa .... zawsze byłam roślino i zielonożercą ... gotowane na parze warzywa mogłabym wcinać codziennie - a ryby i mięso przed dietą jadałam sporadycznie bo najzwyczajniej nie lubie a przy tej diecie jednak musze sie do nich zmuszać ....

do tego codziennie nieszczęsny rowerek który poszedł w zapomnienie .... może długie spacery z psem zamiast plaszczenia zadka przed kompem ? :roll:

 

co myślicie? poradźcie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozważam coraz poważniej dietę 1300kcal ograniczającą tłuszcze i węglowodany , bogatą w owoce i warzywa .... zawsze byłam roślino i zielonożercą ... gotowane na parze warzywa mogłabym wcinać codziennie - a ryby i mięso przed dietą jadałam sporadycznie bo najzwyczajniej nie lubie a przy tej diecie jednak musze sie do nich zmuszać ....

do tego codziennie nieszczęsny rowerek który poszedł w zapomnienie .... może długie spacery z psem zamiast plaszczenia zadka przed kompem ? :roll:

 

co myślicie? poradźcie ....

 

bardzo, bardzo madra decyzja!!! Po pierwsze nie masz otluszczycy monstrualnej, aby potrzebna Ci byla tak restrykcyjna i obciazona skutkami ubocznymi dieta ... A po drugie Ty nie musisz sie tak katowac.

Dieta 1300 kcal, zroznicowana i zawierajaca wszystko (weglowodany, dobre tluszcze i bialko) to jest to. Z jednej strony bedziesz chudla, a z drugiej nie bedzie Ci brakowac zadnych smakow, co wazne ... wiem po sobie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie zabłysnęłam wczoraj .... jadłospis standart , ale se pozwoliłam na kawałek ciacha takiego z cukierni ... na pocieszenie powiem, ze nie było nabite kremem tylko z owocami :oops: :lol:

 

Daggulka - mnie tez sie zdarzalo czasem zbladzic, ale wazne, zeby potem wrocic do diety. A przeciez jak czlowiek ma na cos wieelka ochote, to lepiej jej ulec i zjesc czegos maly kawalek niz potem o niczym innym nie myslec i w koncu poplynac...

 

nie ważyłam sie ... ale konsekwentnie ... zważę się dopiero w piątek ... co piątek bede na wagę stawać :D .... w ubiegły piatek było 67 , ale teraz może być więcej bo mam pięciodniówke z warzywami i mało wody piłam ... od czwartku zaczynam zaś proteiny ...

 

Sprawdzone osobiscie - jak sie przy tej diecie duzo wody ( lub ogolnie napojow) pije - waga schodzi szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka - stosowalam :wink:

Stosowalam ja w ubieglym roku od konca sierpnia, do polowy grudnia II faza, potem do konca marca faza III, a latem niestety zgubila mnie chec jedzenia i zapominalam o proteinowych czwartkach.

Dlatego tak wazne jest, zeby od razu na poczatku zdawac sobie sprawe, ze do konca zycia trzeba ten jeden dzien proteinowy zachowac, no i trzy lyzki otrab owsianych dziennie tez ( otym tez zapominalam :oops: ).

 

Schudlam 10 kg, z tego ze 3-4 mi wrocily ( po tym moim poplynieciu jakos jeszcze sie tak solidnie nie zabralam za ich zgubienie ponowne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mbz ... ja stosowałam dietę ograniczania kcal rok temu + rowerek i schudłam 12czy 13 z czego przez rok wróciły mi tylko 2 ....

zdecydowałam ... dietka "nie żryj tyle" czyli ograniczania kcal do 1000-1300 + rowerek ....

wprowadzam od dziś ....

produkty zakupione do diety dukana (sery odtłuszczone, mleko odtłuszczone , słodziki, jogurty , tuńczyk itd) przydadzą sie bardzo, no bo przeciez to wszystko jest bez tłuszczu , więc niskolkaloryczne :wink:

 

bedzie mi łatwiej , ponieważ tabele kcal mam w jednym paluszku :wink: :lol:

 

dziekuję wszystkim za wsparcie .... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłop nie pies, na kości sie nie rzuca...

 

Swieta racja! Tylko wymienia stara kobieta na nowa, nie tylko mlodsza o 10 - 15 lat, ale tez o 15 - 20 lzejsza :wink: :lol:

Dziala to tez w druga strone, byle mlodszy i z kaloryferem na brzuch a nie BOJLEREM :lol: 8)

 

;)

 

daggulka, pieknie wtedy schudlas ... i swietnie trzymasz wage! A jak wrzucisz sie juz na ten rower, to utrzymuj takie tempo aby moc jeszcze w miare swobodnie rozmawiac, bez bezdechu, ale z lekkim wysilkiem. I moze uruchom jakies cwiczenia na triceps, biceps, klatke i delikatnie barki. Plecow poki co silowo nie ruszaj, ale jakies lekkie cwiczenia na kregoslup (kocie grzbiety, rozciaganie), pewnie Ci sie przydadza :-)

 

powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AmberWind ważyć się będę 3 grudnia podczas wizyty.

 

 

poza tym tak

 

1/ 1 kawa + mleczko + 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego - nie dam rady nic pic gorzkiego

 

2/ 2 herbaty z cytryną cukier jw.

 

3/ wcinam gruszki + mandarynki

 

4/ 3 dzień nie jem chleba - nie odczuwam potrzeby

 

 

coś chyba ubyło bo luźniejsza spódnica i obwód stanika

 

 

 

ciężkie życie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dziś z braku czasu pochłanęłam ino sałatkę -gotowca ze sklepu :oops:

pewnie jak wrócę do domu to bede chciała konia z kopytami .... ale nic z tego ... jabłuszka se już kupiłam- chocbym miała kilo żeżreć to na nic kalorycznego się nie rzucę :lol:

 

na obiad jutrzejszy muse coś na szybko wymodzic .... ide polatac po przepisach .... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...