aaggaa 05.02.2010 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Kurnia rano miałam 65 a po południu już 66,6 co jest ????????? Pewniakiem ta małpa sie popsuła . Ide po centymetr i się pomierzę bo inaczej się zniechęcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 05.02.2010 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 Jeszcze jedna sprawa która rzuca mi się w oczy...... i co nie daje mi spać.... otóż to Wasze ważenie się nieustannie. Znam dziewczyny, które schudły tylko 3 kg, a ze stu cm w biodrach spadły na 89cm......... więc jak widać nie waga jest najważniejsza. Oczywiście wahania wagi u kobiet nie muszę tłumaczyć. Wiadomo, że przed kobiecymi dniami mamy więcej kg.... i przyznajcie się co się działo w domu, gdy trzymacie dzielnie dietę... wchodzicie na wagę i 2 kg więcej....znacie to uczucie?? I jak wytłumaczycie fakt, że mam 4 kg więcej i 5 cm mniej w biodrach, pasie itd. Cuda??? Zostawcie te wagi w spokoju.... zabierzcie miary krawieckie, pomierzcie się dokładnie i po tygodniu sprawdźcie i porównajcie. I lustro, pokochajcie lustro. No masz, i to tez caly czas powtarzam - powtarzajmy ile sie da, im czesciej cos sie powtarza, tym latwiej wchodzi do glowy Ja zawsze robie wszystkie pomiary raz w tygodniu - wtedy i sie waze, i mierze obwody. I wage wpisuje w zasadzie tylko dla orientacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 05.02.2010 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 założenia: - 2l. wody mineralki dziennie - żadnego żarcia po 18 godzinie - max. 1200 kcal dziennie - wieczorem stepper albo rower daggulka, sorry ale w Ciebie to jak groch o sciane ... normalnie na logiczne argumenty i sensowana wiedze o odchudzaniu zaimpregnowalas sie na maksa ... Zalozenia Twojej diety sa do kitu i jeszcze cwiczysz nie tak jak trzeba Troche wymordujesz i zrzucisz, a potem mega przytyjesz ... Tylko nie pisz mi, ze tym razem bedzie inaczej. Nie bedzie ... bedzie jak mysle zdecydowanie gorzej ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.02.2010 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 dobra .... wiem, ze przerabiałyśmy to jakiś czas temu ...ale teraz naprawdę jestem zdeterminowana .... powiedz mi jak Ty to u mnie widzisz ... konkret ... po ostatnim odchudzaniu rok temu nie przytyłam .... zachowałam wagę .... proteinówki nie wytrzymałam .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 05.02.2010 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 daggulka, przeczytaj to co napisalam na poprzedniej stronie i w dzienniku Zbyszka (tym o odchudzaniu). Tam masz konkret. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaggaa 05.02.2010 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 musze faktycznie tak zacząć robić -ale jak czuję ,że jest lepiej że ciuchy nie opinają to lecę na tą przeklętą wagę a tam zooong .No niby wiem ,że jest lepiej -że wszystko idzie w dobrym kierunku ale.... . Najważniejsze jest to, że się zmotywowałam ,że zaczęłam coś robić ,przede wszystkim ruszać się . Bo często głos wewnętrzny mi podpowiada nie przeginaj nastolatką już nie jesteś -ogólnie nie jest źle itd.itp.Ale przecież może być lepiej,bynajmniej zredukować ten brzuchhhhhhh .Ważne ,że tu zaglądam zaczynam czytać ,pisać -angażować się -mnie to motywuję jak narazie .Te rady .Ciągle mam je w głowie . Przekonują mnie tylko teraz wcielić je w życie hmmm powinnam dać rade pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 05.02.2010 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 aaggaa powinnaś mierzyć temperaturę zaraz po przebudzeniu (pod językiem) więc najlepiej mieć osobisty termometr. Jeśli spada poniżej 36,3 (notuj przez tydzień) to świadczy to o obniżonym metaboliźmie. daggulka mam nadzieję, że nie czytałaś mojej wcześniejszej wypowiedzi, bo jeśli czytałaś.... to się załamię Jedyne dobre założenie które wymieniłaś... to picie wody. Spalanie tłuszczu zaczyna się dopiero po 30 minutowym wysiłku ......nie mówię oczywiście o hiicie i interwałach. Więc ten stepper to niestety za krótko mbz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaggaa 05.02.2010 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 amadi temperatura u mnie jest dziwaczna czasami spada mi poniżej 36 . były dni że niewiele powyzej 35 .ale ostatnio odpukać dawno nie miałam spadków temperatury . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 05.02.2010 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 aaggaa napisz mi proszę co jesz (może być na priv), jeśli oczywiście masz taką ochotę. Zobaczymy co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaggaa 05.02.2010 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 no właśnie zmierzyłam 35,6- na dwóch termometrach mąż mierzył też i u niego norma 36,3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.02.2010 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 ............. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaggaa 05.02.2010 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 8-kawa czasami kanapka 11- bułka +kefir 16- obiado kolacja .przeważnie mięsko + ziemniaki + surówki. W międzyczasie jakieś słodycze ,jakieś owoce . tak w dni kiedy pracuję na wyjeździe. w dni kiedy jestem w domku o 8 kawa czasami kanapeczka 11- śniadanko-jajecznica lub biały serek ,lub jajka na miękko +kromka 2 chlebka. około 14 zupka około 18 drugie danie makaron z mięskiem lub cos innego raczej z mięskiem. oczywiscie słodycze gdzieś tam wpadną .Kiedyś piłam dużo wody mineralnej ,teraz znów sie tego uczę. Wieczorami lubię pić herbatkę -dużo i piwooo tez niestety lubię .kurnia nie zaciekawię jem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 05.02.2010 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 aaggaa - za malo jesz ( co juz wiesz) i przede wszystkim za duze przerwy miedzy posilkami. Powinno sie jesc piec posilkow co trzy godziny, wtedy nie bedzie ochoty na podjadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 05.02.2010 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 daggulka napisałaś .."Niestety nie mam czasu na fitness , basen , step , siłownię czy aerobic .... wybaczcie szczerość , ale jestem kobietą która pracuje 8 godzin , mam rodzinę , dom do wysprzątania i dzieci którym musze pomóc odrobić lekcje .... i mieszkam na zadupiu na które muszę po pracy dojechać co też zajmuje nieco czasu. Więc muszę poprzestać na tym co mogę zrobić w domu i to wieczorem - czyli rowerek tudzież stepper który właśnie pożyczyłam od koleżanki". daggulka Również jestem kobietą, pracuję od 8- 16, mam rodzinę , 2 dzieci, mieszkam na zadupiu, mam duży dom i nie mam sprzątaczki. Gotuję dla całej rodzinny i osobno dla siebie. Siłownię zrobiłam sobie w domu (właściwie mój kochany mąż), bo nie mam szansy nigdzie jeździć. Po pracy to tu wszyscy czekają, żebym dała im obiad. i każde pięć minut spóźnienia wywołuje u mnie atak serca... bo moje biedulki głodują. Ćwiczę dopiero ok. 21, bo wcześniej po prostu nie mam czasu. A co do tego sera... kupuję większą ilość dwa razy w tygodniu, po prostu muszę wszystko wcześniej zaplanować, bo u mnie w sklepikach bywa tak że nie ma ziemniaków, a gdybym chciała kupić avokado to z pewnością stwierdziły by, że opętał mnie diabeł. Uroki małej miejscowości. Co do Twojego jo jo ...... to, że przytyłaś jest dowodem na to, że jojo Cię dopadło. To nieprawda, że jak się przytyje po 2 miesiącach od odchudzania to jest to jo jo.... a jak po roku lub 2 latach to to już nie jo jo. Wiem, że to o czym tu piszemy jest dla Was takie ... jak nie z tego świata. Zdaje sobie z tego niestety sprawę. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.02.2010 22:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 nie przytyłam .... po prostu wtedy schudłam 12 ... z 80 do 68 kg .... a teraz nadszedł czas na uporanie się z jeszcze tymi kilkoma pozostałymi kilosami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 05.02.2010 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 aaggaa dziękuję za odwagę to zaczynamy .... 1 posiłek - białko,ww, tłuszcz, warzywa 2 posiłek - białko,ww, tłuszcz,warzywa 3 posiłek - białko, tłuszcz,warzywa 4 posiłek - białko, tłuszcz,warzywa 5 posiłek - białko to tak w wielkim skrócie a co mamy u Ciebie ??? - brak śniadania... kawa to nie posiłek bułka, kefir.... out słodycze out owoce tylko rano, lub po wysiłku (ćwiczenia) kolacja ...ziemniaki out (możesz bezpośrednio w posiłku po ćwiczeniach) ---------- w domu kanapeczka ??? jaki chleb co na niej??? jajecznica... super tylko bez chleba mięsko i surówka... super makaron (jedz pełnoziarnisty) piwo .... najgorsze co możesz robić... tam są same ww, zamiast tego winko czerwone sobie wypij pozdrawiam Cie gorąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 05.02.2010 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 daggulka bardzo się cieszę, że Ci się udało.... gratuluję. Nie chcę ujmować Twoich zasług, ale mi odchudzenie zajęło 3 miesiące... schudłam 25 kg (głupimi sposobami, czytaj... dieta 1000kal) a ostatnie 5 kg nie mogłam stracić przez rok : tak więc...... im dalej w las tym gorzej. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 05.02.2010 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 wiem, że te ostatnie kilosy traci się ciężej... wolniej, bardziej trza się napracować ... będę podczytywać co piszecie ... przeczytałam ostatnią stronę ... jutro dzień zacznę od śniadania .... a nie trzech kaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 05.02.2010 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2010 i tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 06.02.2010 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 boratom przy wysokości 170 cm 63 kg ważyłam jako dziewczyna, po urodzeniu dziecka przez całe lata ważyłam 78, przy tarczycy przytyłam 20 kg, teraz (po operacji) pomału - 2.5 miesiąca spadło 7 kg - zostało 11 kg - ale mam zamiar tylko dojść do 78 kg, żadna przesada nie jest wskazana trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.