Zochna 27.03.2010 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2010 prawie wszystko się zgadza, tylko z tą rusałką trochę przesadzone kuleczko Letko się pouśmiechałam - bo na bardziej intensywne przywitania tchu mi brakło, i bynajmniej nie z powodu widoku Michalczewskiego Amber - no pustoszeje, bo naród na wakacje wyjeżdża i tam nurkuje, wiosłuje, pedałuje , tańczy i stepuje Acha...Donald T. też biega Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 28.03.2010 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 Cześć ćwiczacym i nie tylko Wrociłam właśnie z fitnesu i..... Amber niestety masz rację cała siłownia była do mojej dyspozycji, a ostatnio prwie walczyc trzeba było o sprzet , trener stał z nudów przy mnie i caly czas dawał wskazówki jak poprwnie ćwiczyc, a to łokieć odstawał za bardzo, a to oddech nieprawidłowo ...i takie tam ale 1,5h wypocone już prawie mam to co chciałam osiagnąc a coniedzielne wypady do klubu wchodza na stałe do menu Pozdrawiam słonecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.03.2010 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2010 czy ktoś korzystał z porad dietetyka w Natur House? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.03.2010 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 No dobrze, przyznam się Wczoraj się koncertowo obżarłam. Byłam z osobistym na pizzy, a przy kolacji dobiłam się białym chlebem i konserwą mięsną nie wiem co napisac ... chyba tylko to http://img263.imageshack.us/img263/5594/malzonkaup1.gif zapodac pokute??? http://img363.imageshack.us/img363/9950/diabel6jf.gif Amber, nie kopie się leżącego zresztą czymże byłobyby zycie bez chwili szaleństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.03.2010 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 prawie wszystko się zgadza, tylko z tą rusałką trochę przesadzone kuleczko Letko się pouśmiechałam - bo na bardziej intensywne przywitania tchu mi brakło, i bynajmniej nie z powodu widoku Michalczewskiego no ja nie wiem ja bym się bała http://junkers.b.fm.interia.pl/tygrys/tiger2.jpg ullerowa, ogromniaste, wiosenne gratki!!! ja też byłam wczoraj na siłce, ale przyznaje, że u nas w weekendy pusto doslownie 5-6 osób na sali agnieszkakusi, ja nie korzystałam, więc nie pomogę.[/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Samuel-- 29.03.2010 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 No, a u mnie na wadze już 71.7kg, czyli 5 kilo mniej w 5 tygodni... i stop Procent tłuszczu spadł z 21 do 19, procent tkanki mięśniowej majta się w te i z powrotem między 40 i 42 zależnie od tego ile wody wypiję ale tak średnio to nawet trochę wzrósł. Teraz będę starał się już tylko utrzymać tę wagę i trochę budować mięśnie. Wszystko oczywiście dzięki mojej kontrowersyjnej i jakże nieintuicyjnej diecie Jedz Mniej - Więcej Zasuwaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.03.2010 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Gratki Samuel Ja już nie mam sił do swoich pomiarów tłuszczu. Się wybrałam na mierzonko wg wskazówek Amber i wyszło jesczze więcej (29% ) Szlag by to Przecież widzę, że mam mniej, talia wyszczuplała, wałeczki też mniejsze, na nogach to już raczej grama fatu nie mam, a pomiary swoje. Natomiast wg tego kalkulatora mam 17 % tłuszczu. Tiaaaa http://www.fit.pl/kalkulatory/pomiar_tluszczu_w_organizmie,8,24,3459,3479,0,0,0,0.html Wg tego 24,5 % http://www.hussmanfitness.org/caliper.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.03.2010 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Samuel, gratulacje. 19% fatu dla faceta to juz calkiem, calkiem Mozna sie cieszyc i wiosne dumnie witac Ja już nie mam sił do swoich pomiarów tłuszczu. Się wybrałam na mierzonko wg wskazówek Amber i wyszło jesczze więcej (29% ) Szlag by to Przecież widzę, że mam mniej, talia wyszczuplała, wałeczki też mniejsze, na nogach to już raczej grama fatu nie mam, a pomiary swoje. Natomiast wg tego kalkulatora mam 17 % tłuszczu. Tiaaaa http://www.fit.pl/kalkulatory/pomiar_tluszczu_w_organizmie,8,24,3459,3479,0,0,0,0.html Wg tego 24,5 % http://www.hussmanfitness.org/caliper.htm Domowe urzadzenia (np wagi) moga sie mylic w swoim pomiarze tluszczu o ok. 3 - 5%. To calkiem duzo... Owszem, moglabym napisace ze to wszystko przez konserwe miesna, pizze i po bialym chlebie Ale spokojnie, az taki wredzioch nie jestem Mierz obwody, wskakuj w luzne ciuchy i czuj sie fit Najwazniejsze, ze regularnie sie ruszasz, dobrze odzywiasz, a jeden dzien w miesiacu pelen "mniejszych zdrowotnosci" nie zachwieje az tak poziomami greliny i leptyny, aby zaraz w tluszcz sie zamienic Popracowalam, zjadlam lunch i robie break ... wiadomo jaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdyla 29.03.2010 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Ojej, ja chyba do tego forum pasuje, bo niestety mam ten sam problem...nie moge po prostu schudnac. Robie sport tzn biegam regularnie...ale niestety musze przyznac, ze ostatnio bardzo lubie jesc i mi brzuch rosnie. Macie jakis pomysl na to, zeby nie miec brzucha? Wciaz jestem "nadmuchana"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 29.03.2010 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 ...Owszem, moglabym napisace ze to wszystko przez konserwe miesna, pizze i po bialym chlebie Ale spokojnie, az taki wredzioch nie jestem o dzięki łaskawa Ja też jestem przed treningiem jeszcze, a od rana przy kompie, już mi oczy siadają i zwoje mózgowe. Także 2 godzinny aktywny odpoczynek od pracy siedzącej będzie jak znalazł Magdyla, może to być efekt nieodpowiedzniej diety. Przy czym niekoniecznie chodzi o ilość kalorii. Poczytaj sobie watek na kilka stron wstecz, sporo bylo o odżywianiu, metaboliźmie itd.. Co masz na myśli piszac "regularnie"??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Samuel-- 29.03.2010 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 kuleczka: Moje doświadczenia z wagą z pomiarem tłuszczu i mięśni wyglądają tak: 1. Rano zazwyczaj jesteśmy trochę odwodnieni, więc w pomiarze tłuszczu jest za dużo, a mięśni za mało. 2. Wieczorem zazwyczaj coś tam w brzuszku jeszcze zostaje z obiadu i kolacji, więc waga jest wyższa, a w związku z tym procent tłuszczu niższy. Nie da się dobrze. Można co najwyżej robić pomiary w ciągu kilku kolejnych dni i uśrednić A w ogóle to senk ju ol, aj law ju, jur de grejtest. Dzisiaj 3h aikido. Chyba że usnę, bo ciężko znoszę tę zmianę czasu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.03.2010 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 ostatnio bardzo lubie jesc i mi brzuch rosnie. Macie jakis pomysl na to, zeby nie miec brzucha? Wciaz jestem "nadmuchana"... skoro bardzo lubisz jesc i rosni Ci brzuch, to pomysl, pomysl ... odpowiedz jest blizej niz myslisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 29.03.2010 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2010 Na mily koniec poniedzialku a poczatek wtorku fit serniczek na zimo Skladniki: 1. 1kg chudego sera 2. mleko 0% albo 0,5% na oko 3. zelatyna ok. 3 lyzki rozpuszczonej w malej ilosci wrzacego mleka 4. aromat (jaki lubicie, ja mam ostatnio faze na pomaranczowy) 5. odzywka bialkowa o smaku np. wanilii - to dla tych, ktorym nie wystacza 18 - 19g bialka na 100g sernika - tez na oko, lub na przelicznik oczekiwanej zawartosci bialka 6. rodzynki Produkty 1 - 5 miksujemy na gladka mase, uzywajac tyle mleka aby masa byla srednio-lejaca Jesli uzywamy odzywki np. truskawkowej/czekoladowej to juz nie kombinujemy z aromatem. Do masy dodajemy rodzynki i mieszamy. Przelewamy do plaskiego naczynia do zastygniecia. Po zastygnieciu mase mozna zalac galaretka bez cukru (ja do niej dodaje stevii) i owocami Pychota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 30.03.2010 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Amberciu, ale gdyby nie ta odżywka białkowa, która jest opcjonalna, to w samej masie nie byłoby nic słodkiego? Choćby stewii jakiejś czy słodzika inszego? o kurde Wczoraj w klubie było takie obłożenie na maszynach, że większość ćwiczeń zrobiłam z hantlami, obciążeniami na nogi i katującym mnie trenerem. Niby te same grupy mieśniowe, a jednak inaczej. Wręcz hardcore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 30.03.2010 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Amberciu, ale gdyby nie ta odżywka białkowa, która jest opcjonalna, to w samej masie nie byłoby nic słodkiego? Choćby stewii jakiejś czy słodzika inszego? o kurde Wczoraj w klubie było takie obłożenie na maszynach, że większość ćwiczeń zrobiłam z hantlami, obciążeniami na nogi i katującym mnie trenerem. Niby te same grupy mieśniowe, a jednak inaczej. Wręcz hardcore norma, ze zawsze o czyms musze zapomniec Stevia, no wlasnie w masie jest stevia Serniczek jest suodki jak miod Znajoma robi ze slodzikiem i tez nie narzeka Slonko, dobrze ze pilnujesz bo bym tutaj jedynie mielony ser z lodowki "sprzedala" kuleczko, ja tez wiekszosc cwiczen robie z wolnymi ciezarami. Zakres ruchu pelniejszy i bardziej trzeba pomyslec i popilnowac cialo aby bylo wsio prawidlowo Jako, ze jestem po paru tygodniach wprowadzenia modyfikacji cwiczen na posladki, to moge polecic bo zmiany widoczne. Takie UP sie zrobily Czyli fajne, nie? Sadze, ze to glownie od przysiadow sumo ze sztanga na plecach Cwiczonko to serdecznie polecam, a jak oszczedza kolanka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 30.03.2010 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Ooo takie sumo to ja też robię, ale bez sztangi - jak myslicie możnaby ją czymś domowym zamienic? Co mogę sobie na plecy wrzucić? Chyba Julkę hehe Robię też takie narciarskie przysiady pilnując by kolana nie wychodziły poza linię palców Jestem ciekawa co moje fitdziewczyny planują na wielkanocne menu? W sumie to fajne swięta bo jajka królują i zielenina, własnoręcznie pieczone mięsko - można poszaleć No i serniczki fit to już mamy przerobione U mnie na pewno będzie ulubiony przez całą rodzinkę sernik mocno niefit , zamawiamy z cukierni, ale tym razem zamiast całej blachy zamówię tylko kawałeczek.. No i upiekę sobie chlebek żytnio-orkiszowy, schab ze śliwką, zrobię lekką ryżową sałatkę z wędzonym filetem..na szczeście te święta nie niosą ze soba tyle pokus co Boże Narodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 30.03.2010 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Ooo takie sumo to ja też robię, ale bez sztangi - jak myslicie możnaby ją czymś domowym zamienic? Co mogę sobie na plecy wrzucić? Chyba Julkę hehe a ja proponuje nosidla na wode z wiadrami W miare budowania masy bedziesz dolewac obciazenie i git Jestem ciekawa co moje fitdziewczyny planują na wielkanocne menu? W sumie to fajne swięta bo jajka królują i zielenina, własnoręcznie pieczone mięsko - można poszaleć No i serniczki fit to już mamy przerobione U mnie na pewno będzie ulubiony przez całą rodzinkę sernik mocno niefit , zamawiamy z cukierni, ale tym razem zamiast całej blachy zamówię tylko kawałeczek.. No i upiekę sobie chlebek żytnio-orkiszowy, schab ze śliwką, zrobię lekką ryżową sałatkę z wędzonym filetem..na szczeście te święta nie niosą ze soba tyle pokus co Boże Narodzenie u nas jest dosc prosto, bo planujemy raczej co zrobic z gora wolnego czasu, gdzie pojechac, na co sie wdrapac, gdzie pograc w tenisa i takie tam niz co ugotowac W calej rodzinie nikt przy stole dluzej nie wytrzyma niz pol godziny, wiec menu raczej lekkie i na tyle malo skomplikowane aby przygotowanie bylo szybkie i sprawne Biala kielbasa, schaby, boczki, bigosy i takie tam napewno sie u nas nie pojawia. Duze ilosci jaj jak najbardziej, w szczegolnosi bialek A niedzielna celebrowana kolacja ze znajomymi ma byc z krewetek i sosu czosnkowego ... bialy wytrawniak mile do tego widziany Lany poniedzialek pod haslem wdrapywania sie gdzies w Beskidach Pogoda musi dopisac, no musi i juz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 31.03.2010 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Amber, nie denerwuj ludzi ja w poniedziałek gości mam i robię obiad na 12 osob Ale ja lubię czasem posiedzieć z rodzinką, podumać, pośmiać się, napić wytrawniaka Arcobaleno, ja jestem tak zagoniona ostatnio że nie miałam jeszczze chwili na planowanie menu swiątecznego. Napewno będzie odchudzone jak tam mierzonko Amadi, mam nadzieję, że milczenie Twoje to jedynie oznaka braku czasu. Bo wiesz, w kontekście mojego niedawnego tet a tet z koserwą mięsną różne mi mysli przychodzą do głlowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 31.03.2010 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 No my też będziemy ruszać się w święta, ale na parkiecie w rytmach muzyki Na jakis rekreacyjny spacer też się czas zapewne znajdzie, ale co to dla mnie na nowość - prawie codzienie spaceruję z wózkiem Kuleczka - mierzonko będzie w piątek, chociaż po moich ostatnich bliskich spotkaniach o których tu nie pisałam to nie mam zbyt wielkich nadziei Spotkania były w ramach okropnie łasej na słodkie małpy, która nawiedziła mnie w zeszłym tygodniu - więc upichciłam sobie raz czy dwa takie coś co nie wiem jak się fachowo nazywa a składa się z rozpuszczonej łyżki margaryny (ja robię na Ramie do smarowania ) z cukrem, gorzkim kakao i mlekiem(tu akurat było zerowe bo tylko takie uzywam) i do tego płatki owsiane - zjadałam gorące prosto z garnka zakopana po uszy w kołdrę - o taką miałam chandrę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 31.03.2010 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 mamy dziś poranek zwierzeń mnie się do dziś konserwą odbija Grunt to się nie poddawać, wstecz nie oglądać tylko konekwentnie do przodu Ja jestem przed @ i wczoraj w ramach chyba kary, zjadłam łyżkę musztardy dijon to był hardcore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.