zielonooka 08.08.2007 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Ja np. uwielbiam makarony (i w ogole kuchnie wloska) a teoretycznie makarony wywalamy bo weglowodany. No ale zeby sie nie katowac (bo co to za zycie ze skrzywioona mordka bez odrobiny przyjemnosci ) to np. nie jem tego spagetti czy penne z pesto czy innym sosem codziennie (a naprawde moglabym bez grozby ze mi sie znudzi ! ) tylko raz w tygodniu i z makaranu "fit" czyli takiego nieoczyszczonego czy tam razowego (oj w sklepach sa czesto ) i np. w miare nie duze porcje (przynajmniej sie staram) Akohol tez jest zakazany - ale ja po prostu lubie (gl. wina) No wiec - tez np. raz w tygodniu wieczorkiem sobote, 1- 2 kieliszki (a nie pol butelki ) i tylko wytrawne (mniej cukrow) Za to nie tykam slodkich drinkow i piwa (choc oczywiscie zdarzaja sie wyjatki) No i jestem dobrej mysli - bo wlasnie staram sie przestawic sie na taki tryb jedzenia nawet nie zeby schudnac ale zeby utrzymac wage Jestem mistrzynia odchudzania - i to dla mnie zaden problem zeby zrzucic 3-5-7 kg w prawie ze dowolnym czasie (nawet takim zalecanym bo za szybko to jojo) no problemo Ale zeby utrzymac- oooo matko ... tragedia Ja jestem jak ksiezyc - mam fazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 08.08.2007 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 ale jesli powaznie myslimy o odchudzaniu - to sie musimy kontrolowac . buuuuuuuuuuuuuuuu elutek - nie "buuuu":D bo tez nie ma sensu sie katowac i sie meczyc w imie pol kg mniej. Ja wlasnie - tak jak napisalam wyzej - czasmi ... naginam zasady (nie lamie a naginam ) Trudno - juz wole miec 3 kg wiecej niz sobie wymarzylam ale nie wystepowac w roli cierpiacej dla ludzkosci. Jak ostra dieta jest problemem i psuje totalnie humor i odbiera radosc zycia - to chyba trzeba cosik zmienic. Znam niunki obsesyjnie pilnujace kalori i jedzenia - owszem super zgrabne i rozmiar 34 ale... co one maja z zycia jesli chodza ciagle skwaszone i tylko ciagle placza jakie one biedne bo sie wiecznie odchudzaja ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 08.08.2007 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 super zgrabne i rozmiar 34 Ja to nawet znam takich gości, co za takim chudzielcem nie odrówiciliby głowy. Powiedzmy sobie tak: kobieta nie ma wyglądać ani jak deska do prasowania, ani jak beczkowóz. Uważam, że najwyższa pora uznać rozmiar 40 za normalny dla dorosłej kobiety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 08.08.2007 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Uważam, że najwyższa pora uznać rozmiar 40 za normalny dla dorosłej kobiety a 42 to ujdzie jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 08.08.2007 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Uważam, że najwyższa pora uznać rozmiar 40 za normalny dla dorosłej kobiety a 42 to ujdzie jeszcze? oczywiście, że tak czasem rozmiar rozmiarowi jest nierówny, w każdym razie ja sobie tak to tłumacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 08.08.2007 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Zamawiajcie pogode. pogoda zamówiona BĘDZIE - nigdzie nie odchodzi gratuluję sukcesu 1000 kcal, fiu, fiu, fiu /a Ty Moniko z daleka? / Jadę z Angoli taki ostatnio bardzo popularny kraj. A wiecie co: cały bagażnik mam wypchany łakociami i to całe paczki nie pojedyńcze sztuki. Firma tanio opychała więc szkoda nie było kupić nawet na prezenty. Np. 4 całe zgrzewki kit-kat dziś zakupiliśmy (po funciaku za paczkę). Termin do 2008. I wiele innych smakołyków... No i jednego musiałam spróbować, bo wiadomo prawie za darmo więc nie UTUCZĄ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 08.08.2007 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 Witajacie kochane Nareszcie tu zajrzałam i widzę, że namiętnie się odchudzacie Ja nutellę pochłonęłam w dwa dni... Tak swoją drogą, to często mam nocne napady na coś słodkiego W pracy już jem coś, staram się nawet wcisnąć jugurty (fujjjj). Nawet nie wiem ile ważę... Ale za tydzień zrobię kontrolę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 08.08.2007 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 czasem rozmiar rozmiarowi jest nierówny, w każdym razie ja sobie tak to tłumacze Faktycznie tak jest... W Orsay'u wchodzę w dziwnie mały rozmiar Przyjemne to, nie ukrywam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 08.08.2007 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2007 czasem rozmiar rozmiarowi jest nierówny, w każdym razie ja sobie tak to tłumacze Faktycznie tak jest... W Orsay'u wchodzę w dziwnie mały rozmiar Przyjemne to, nie ukrywam ja np. mam 2 spódniczki z Reserved: jedna rozmiar S druga XL i bądź tu mądry człowieku grunt to móc się widzieć w całośći w lusterku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 09.08.2007 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 czasem rozmiar rozmiarowi jest nierówny, w każdym razie ja sobie tak to tłumacze Faktycznie tak jest... W Orsay'u wchodzę w dziwnie mały rozmiar Przyjemne to, nie ukrywam ja np. mam 2 spódniczki z Reserved: jedna rozmiar S druga XL i bądź tu mądry człowieku grunt to móc się widzieć w całośći w lusterku ja sie czasem zastanawiam kto przyszywa te metki - bo czasem naprawde roznica jest kolosalna - ostatnio mierzylam S - okazala sie duza - ale jak ja bralam to juz mia na taka wygladala, zaczelam szukac dalej i znalazlam M znacznie mniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 09.08.2007 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 kropeczka - jak tam w nowej pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 09.08.2007 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 czasem rozmiar rozmiarowi jest nierówny, w każdym razie ja sobie tak to tłumacze Faktycznie tak jest... W Orsay'u wchodzę w dziwnie mały rozmiar Przyjemne to, nie ukrywam w tym sklepie to jest dziwnie, białe koszule 42 są na mnie ciasne, a spodnie 42 za duże? Oni chyba jakoś dziwnie szyją Kropeczko czy w pracy już się poukładało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 09.08.2007 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 super zgrabne i rozmiar 34 Ja to nawet znam takich gości, co za takim chudzielcem nie odrówiciliby głowy. Powiedzmy sobie tak: kobieta nie ma wyglądać ani jak deska do prasowania, ani jak beczkowóz. Uważam, że najwyższa pora uznać rozmiar 40 za normalny dla dorosłej kobiety ja uznaję 40 - 42 w końcu nie trzeba całe życie chodzić w opiętych ciuchach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 09.08.2007 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 w tym sklepie to jest dziwnie, białe koszule 42 są na mnie ciasne, a spodnie 42 za duże? Oni chyba jakoś dziwnie szyją eee tam, w biuście masz więcej niż 42, a w biodrach mniej niż 42 czyli= laska nebeska jesteś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 09.08.2007 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 w tym sklepie to jest dziwnie, białe koszule 42 są na mnie ciasne, a spodnie 42 za duże? Oni chyba jakoś dziwnie szyją eee tam, w biuście masz więcej niż 42, a w biodrach mniej niż 42 czyli= laska nebeska jesteś oj chciałabym.... chciała a tak serio, to nie ma tam ciuchów dla mnie może ja po prostu za stara jestem, a oni nastawiają się na małolatki i w dodatku laseczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ullerowa 09.08.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 super zgrabne i rozmiar 34 Ja to nawet znam takich gości, co za takim chudzielcem nie odrówiciliby głowy. Powiedzmy sobie tak: kobieta nie ma wyglądać ani jak deska do prasowania, ani jak beczkowóz. Uważam, że najwyższa pora uznać rozmiar 40 za normalny dla dorosłej kobiety Popieram, przecież to normalny rozmiar dla kobiety (a nie podlotka ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 09.08.2007 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 mati i Sylvia w pracy jest jako tako. Pewnych sytuacji nie mogę zrozumieć, ale to chyba kwestia oswojenia się. Jak w końcu dadzą mi do roboty właściwe obowiązki, to się wypowiem mati gratuluję ślubu!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 09.08.2007 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2007 mati i Sylvia w pracy jest jako tako. Pewnych sytuacji nie mogę zrozumieć, ale to chyba kwestia oswojenia się. Jak w końcu dadzą mi do roboty właściwe obowiązki, to się wypowiem mati gratuluję ślubu!!!! Kropeczka, życzę Ci powodzenia Mati, ślepota ze mnie Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!! i wklej jakąś fotkę, chętnie bym zobaczyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 10.08.2007 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2007 mati i Sylvia w pracy jest jako tako. Pewnych sytuacji nie mogę zrozumieć, ale to chyba kwestia oswojenia się. Jak w końcu dadzą mi do roboty właściwe obowiązki, to się wypowiem mati gratuluję ślubu!!!! Kropeczka, życzę Ci powodzenia Mati, ślepota ze mnie Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia!! i wklej jakąś fotkę, chętnie bym zobaczyła kropeczka napewno sie przyzwyczaisz i bedzie super za zyczenia dziekuje wrzucam fotke a kilka innych jest w moim dzienniku http://student.man.olsztyn.pl/mati/slub4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 10.08.2007 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2007 Ślicznie wyglądasz teraz to dopiero widzę jak Ty młodziutka jesteś Piękna panna młoda zajrzę do dziennika i pooglądam sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.