monika.KIELCE 30.11.2007 23:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 No i ja zaczęłam myśleć o jakiś baletach. No w końcu Andrzeja... Niestety do pracy na 8 rano trzeba wstać i nic z tego. Podczas pracy marzyłam sobie o jin'e z tonikiem z plastrem cytryny i pomarańczy + listek mięty. I do tego niezłą wypłate na konto, bo ta dzisiejsza nie była najlepsza i tak ze 2 dni wolnego, co bym się nie musiała z tym drinem zbytnio spieszyć. Odnoścnie diety to już słoik sałatki leży mi w plecaku, gotowy do jutrzejszej pracy Pozostaje mi nocne forumowanie co by sobie chumor poprawić. nara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 01.12.2007 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Ja już po Wczoraj tańce wywijańce dziś kacor i ogólne otępienie Nogi mnie az bolą - w domu byliśmy o 4 nad ranem Obiecałam zdjęcia Najpierw zrobiłam sama http://img210.imageshack.us/img210/5796/beztytuudcadfpb0.jpg potem poprosiłam siorę http://img267.imageshack.us/img267/8112/zdccx6.jpg Kuleczka - a ja Ty? Zyjesz? Masz jakieś foty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 01.12.2007 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 arco, z czego Ty się odchudzasz wyglądasz very sexy!!!!!!!! slicznie zresztą, tak jak się spodziewałam my mieliśmy iść dzisiaj, ale chyba nie pójdziemy, wczoraj pojechałam do koleżanki na godzinkę, a tam babskie spotkanie i tak się jakoś stało, że zostałam na noc mam dzisiaj lekki syndrom dnia wczorajszego i nie wiem, czy do wieczora wydobrzeję mąż się boczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 01.12.2007 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Jakoś tak zawsze wychodzi, że te zdjęcia tylko do połowy, a to właśnie tej dolnej połowy mi za duzo Dzięki mąż się boczy eeeeeeee mój też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 01.12.2007 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Jakoś tak zawsze wychodzi, że te zdjęcia tylko do połowy, a to właśnie tej dolnej połowy mi za duzo Dzięki mąż się boczy eeeeeeee mój też ha, ale mój był pierwszy i jeszcze mu nie przeszło... co z tymi facetami, syndrom napięcia przed... ? arco - brak mi słów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 01.12.2007 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Arco - no po prostu... Super... Jak ja bym chciała tak wyglądać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 01.12.2007 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2007 Jakoś tak zawsze wychodzi, że te zdjęcia tylko do połowy, a to właśnie tej dolnej połowy mi za duzo Dzięki mąż się boczy eeeeeeee mój też znam ten ból, przeważnie tak mamy po wspólnych wyjściach (czyżby zazdrość hie hie?) siedzimy dziś w domu, nie miałam siły po wczorajszej niespodziewanej imprezie mąż dalej nie tego, ale już okiem łypie ciekawe czemu tak pod wieczór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 02.12.2007 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 ...już okiem łypie ciekawe czemu tak pod wieczór Chce razem wieczorny pacierz odmówić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 02.12.2007 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 ...już okiem łypie ciekawe czemu tak pod wieczór Chce razem wieczorny pacierz odmówić. chce pomóc w odchudzaniu - spalić trochę kalorii TRZEBA to docenić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 03.12.2007 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 (czyżby zazdrość hie hie?) Tym razem nie Tym razem poszło o moje palenie Jemu wolno a mi nie - tłumaczy to tym, ze jak sie poznawalismy to On palił a ja nie, wiec mi nie wolno bo on tego nie lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 03.12.2007 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2007 arco, rozumiem, że Cię to wkurza, ale to raczej dla Twojego dobra palenie szkodzi zdrowiu i urodzie rozumiem, że to takie popalanie do drinka no chyba że się mylę ja takie nieraz uskuteczniam (bardzo rzadko) ale nigdy przy mężu, bo się wkurza niemiosiernie, ale On niepalący Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 05.12.2007 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Coś ostatnio wątek o odchudzaniu jest rzadko odwiedzany (czego nie można powiedzieć o "Przepisach na świąteczne pyszności" ). W sobotę byłam u brata na urodzinach. Jego dziewczyna taki obiad ugotowała, że głowa mała. Do wyboru, do koloru. Najgorsze, że na deser był tort i miodownik. I wszystko to własnoręcznie robione. Mięsiwa i surówki się najadłam - to mogę, na resztę tylko się tępo gapiłam, ale wytrzymałam i lekka jak piórko wstałam od stołu. Ktoś jeszcze trzyma się dietki, czy sama zostałam na pacu boju Pomiar z dzisiaj to 66,4 kg Pomalutku, ale ważne, że w dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 05.12.2007 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 ja jestem z tych co się zadeklarowały ale...zapominiały... nie to co arco czy kuleczka - mądrale... sobie postanowią i mają...phiii fakt że nie przekroczyłam jeszcze limitu - i sobie wmawiam że w sumie źle nie jest... więc dlaczego mam się katować jak mąż sobie przy mnie podjada wieczorem ptasie mleczko...a ja mam ślinotok... a to przecież absolutnie nie służy skupieniu intelektualnemu, które konieczne jest przecież przy lekturze ksiązki... a książka ciekawa i gruba...a ptasiego 2 pięterka... , prawda? PS Jakbyście nie miały czasu to odpowiem sobie sama; tak - jest to absolutna, niezaprzeczalna prawda - taka Oczywistość Oczywista... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 05.12.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Mój to sobie piwko popija Ja też bardzo lubię, niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 05.12.2007 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 joan - co ja Ci będe mówić, jak już sama natrafniej to ujełaś Dodam tylko, że zgadzam się z Tobą w całkowitej rozciągłości Ja od pamiętnej imprezy zbczyłam z dobrej drogi i nijak wewtrafic na nia nie moge - dodatkowo @ lada dzień więc upsrawiedliwienie dla pożartych słodyczy na tacy Postanowienie przedświąteczne - zielona nie czytać !! - od poniedziałku 10 grudnia dieta SB Ogladałam wczoraj płytkę z czerwcowego wesela kuzynki, na którym byłam w dynamiczno-czerwonej sukience - no cóż - w sumie nie źle, ale taka jakby trochę kluseczka W tej samej kiecce wybieram sie na Sylwka i mam mocne postanowienie wygladać w niej troszke lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 05.12.2007 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Ja miałam w weekend małą słabość, ale od poniedziałku trzymam fason w ciuchach już czuję luz, ale na wadze praktycznie bez zmian,( 1,5 kg na minusie) zapycham się brokułami, fasolką (bez tłuszczu) na jutro zrobiłam zimne nóżki wg przepisu rrmi, oczywiście tłuszcz z wierzchu zbiorę, więc za dużo kalorii to nie będzie mieć jem z cytrynką bez chleba na śniadanie robię sałatkę warstwową z kurczaka, ale bez majonezu, tylko jogurt naturalny doprawiony czosnkiem i cytryną......pycha!!!! staram się minimum pieczywa i zero ziemniaków, makaronu 2 razy w tyg. chodzę na aerobik, z basenem to różnie bywa generalnie nie jest źle, jestem nakręcona, widzę efekty, oby tak dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 05.12.2007 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 to ja tak samo trzymam fason od mieś ograniczałam się bardzo a od poniedziałku jestem na kopenhaskiej + jeżdżę na rowerku i to tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 05.12.2007 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 się zawzięły ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 05.12.2007 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Córka poczęstowała mnie pralinką od Mikołaja i zjadłam ją z rozmysłem. Pyszna była, jakby nie było pierwszy łakoć od trzech tygodni. Na szczęście dieta SB pozwala raz na jakiś czas na drobne przyjemności (nie w I fazie) i nie mam wyrzutów sumienia, bo wiem, że na jednej się skończyło i może dopiero na święta coś uszczknę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 05.12.2007 23:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Ja to swoje kobitki w pracy tak nakręciłam, że aż musiałam przynieść metr do pracy. W trakcie przerwy na tzw. siusiu, poleciałyśmy we 4 do łazienki co by zmierzyć swoje okrągłości. Jedna - Bożena odchudza się od jakiegoś czasu i schudła 4 kg. Je normalnie, ale za to na kolację tylko grejfruta. Przyznała mi się, że ma 106 w biodrach Ja jej na to, że to nie możliwe.... No i po pomiarach wyszło, że ma 101.... ale był ubaw. Jutro muszę nauczyć dziewczyny jak się wylicza prawidłową wagę. U mnie postanowienie, że nic słodkiego do świąt nie ruszam nadal akutalne. Ale znalazłam wyjątek czy też bardziej lukę: bo kto powiedział, że dżemu lub czekolady na pieczywo mi nie wolno? No i już drugi dzień do pracy mam kanapki z czekoladą i nie mam wyrzutów sumienia Tak dawno nie jadłam takich pyszności: tościk z masełkiem czekoladowym... Ale jutro już nie..... za dużo dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.