arcobaleno 31.12.2007 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Mufka ja też życzę powrotu do zdrowia ! Sylwia - ja ostatnio też wcinam pistacje...w nadmiarze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 31.12.2007 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 To i ja sie melduję! Postanowienie noworoczne - nie planowac odchudzania się w świeta!!! to nierealne, stresujące i w ogóle po co? W spodnie wchodzę - same chyba się troszkę naciągnęły - ale odchudzić się i tak musze - kupiłam sobie wiosenny płaszczyk (tak, tak - w grudniu ) i musi on być taki ...hmmm - bardzo przy ciele zatem do wiosny...teraz powolutku - bez tych cudnych świątecznych zapachów i pokus... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 31.12.2007 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 eee tam, ja się nie odchudzam zacznę w przyszłym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 31.12.2007 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 eee tam, ja się nie odchudzam zacznę w przyszłym roku To tak jak ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 31.12.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Toż to już jutro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 31.12.2007 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Oj Sylwia, toz to zarcik taki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 31.12.2007 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 Kochane Odchudzaczki - zycze Wam ( nam) wszystkiego, co najlepsze w Nowym Roku, a przede wszystkim SAMOZADOWOLENIA ( co za tym idzie ofkorz - osiagniecia wymarzonej wagi z wielka lekkoscia ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 02.01.2008 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 I mamy 2008r. Ja swoją dietę przedłużam do następnych świąt - wielkanocnych. W Sylwestra zrobiłam pyszne koreczki i zjedliśmy tego 4 talerze (3 osoby). Ja jeszcze pochłonęłam - zanim zdążyłąm pomyśleć - dwa kawałki ciasta urodzinowego i waga poszła cyk do góry (tylko na jeden dzień ). Ale i tak bardzo lubię swoją dietę. Wyciągam coraz więcej zapomnianych ciuchów z szafy. Ogromnie jest miłe i budujące noszenie tych rzeczy, które spisałam na straty. Nagle okazało się, że już nie mogę przed wyjściem powiedzieć, że nie mam się w co ubrać. Co prawda trochę jeszcze to wszystko opięte, ale się dopinam i nie ryzykuję, że odleci guzik czy rozerwie się zamek. W nowym roku życzę wszystkim odchudzającym się zarówno upragnionej wagi jaki słodkich chwil słabości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 02.01.2008 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Hmm Sylwia widziałam Twoje zdjęcie w czapce, jeśli jest aktualne, to uważaj, żebyś do Wielkanocy nie zniknęła . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 02.01.2008 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Fakt, trochę zeszła mi "opuchlizna"z twarzy , ale nie ma obaw przy moim umiłowaniu do jedzenia anoreksja mi nie grozi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 02.01.2008 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Hmm Sylwia widziałam Twoje zdjęcie w czapce, jeśli jest aktualne, to uważaj, żebyś do Wielkanocy nie zniknęła . bo może to czapka - niewidka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 02.01.2008 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 Dziewczyny ale poszalałam w Sylwka. Oczywiście nie z jedzeniem. Zjadlam pół kawałka karpatki i jedno orzechowe ciastko. Nie tak najgorzej ze mną. Co prawda dopada mnie po woli myśl aby pochłanąć Kit - kata. Jednak wiem, że jak zjem jednego to już pójdzie mi jak z górki i szybko chycę się za następne ciacha. Oj odchudzanie to jednak długa droga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 02.01.2008 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 J Kuleczka - jak tam po weselu? dziękuję jako tako szczególnie, że dzień po weselu urządzałam sylwestra u siebie chyba jeszcze jestem na lekkim rauszu jednak co się wybawiłam to moje, czuję mięśnie, o których istnieniu nie miałam pojęcia jest jednak pewien minus, mianowicie pojadłam nieco w sylwka i Nowy Rok od jutra kontynuuję dietę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosiaczek272 03.01.2008 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 witam wszystkie piękne panie:) znalazłam dziś ten wątek i właśnie jedząc pyszną kanapke z ciemnego pieczywa.... od wczoraj walcze z nałogiem jedzenia haha nie jest najgorzej ale prosze mnie nie zmuszać do nie jedzenia chleba bo nie dam rady moją zmorą nie są ciasteczka słodycze bo bez tego przeżyje ale piwko z sokiem malinowym jak można sobie odmówić tego złocistego trunku w dobrym towarzystwie takkk a oponka rośnie mam 161 cm i waże 55kg niby ok ale zawsze ważyłam 51:( mój 1,5 roczny synuś kochany myśle ze nie jest sprawcą bo do półki karmiłam i trzymałam diete to było ok nawet 53 ważyłam i było dobrze a teraz hmm chude nogi mała pupa lub jej brak i ta opona dzięki której nie utone:) pozdrawam was serdecznie i trzymam kcióki a i porosze o to samohah na wiosne mam zamiar zacząć budowe hmmmmm może to troszke uszczupli moją figure WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU WYTRWAŁOŚĆI ... a najlepiej to szybkiej przemiany materi żeby nie trzeba było sobie wszystkiego odmwiac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 03.01.2008 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 chude nogi mała pupa lub jej brak i ta opona dzięki której nie utone:) mam tak samo... ale ja umiem pływać i ta opona nie jest mi potrzebna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 03.01.2008 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Witaj gosiaczku Piwko, mniam skąd ja to znam. Uwielbiam, ale bez dodatków. Jeszcze dwa miesiące temu myślałam, że nie jestem w stanie z niego zrezygnować. Najpierw sobie poczytałam jakie przemiany biochemiczne powodują węglowodany i postanowiłam zacząć dietkę South Beach. I Faza: 2 tygodnie bez węglowodanów , w tym bez piwa. Ale pomyślałam: jeśli to będzie dla mnie problem to już tylko mi pozostaje AA. Przez pierwszy tydzień nie za dobrze się czułam - organizm uczył się jak funkcjonować bez cukrów. Waga spadała, później spodnie I to zadecydowało, że trzymam się diety, oczywiście z wyjątkami, bo jestem człowiekiem Ale piwa już nie piję. Pieczywa na razie też jeszcze nie. Przede mną jeszcze ostatnie, najtrudniejsze 5 kg do zrzucenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 03.01.2008 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 witam wszystkie piękne panie:) znalazłam dziś ten wątek i właśnie jedząc pyszną kanapke z ciemnego pieczywa.... od wczoraj walcze z nałogiem jedzenia haha nie jest najgorzej ale prosze mnie nie zmuszać do nie jedzenia chleba bo nie dam rady moją zmorą nie są ciasteczka słodycze bo bez tego przeżyje ale piwko z sokiem malinowym jak można sobie odmówić tego złocistego trunku w dobrym towarzystwie takkk a oponka rośnie mam 161 cm i waże 55kg niby ok ale zawsze ważyłam 51:( mój 1,5 roczny synuś kochany myśle ze nie jest sprawcą bo do półki karmiłam i trzymałam diete to było ok nawet 53 ważyłam i było dobrze a teraz hmm chude nogi mała pupa lub jej brak i ta opona dzięki której nie utone:) pozdrawam was serdecznie i trzymam kcióki a i porosze o to samohah na wiosne mam zamiar zacząć budowe hmmmmm może to troszke uszczupli moją figure WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU WYTRWAŁOŚĆI ... a najlepiej to szybkiej przemiany materi żeby nie trzeba było sobie wszystkiego odmwiac matko jedyna ja mam tylko centymetr mniej a ważę.. 63 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 03.01.2008 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 witam wszystkie piękne panie:) znalazłam dziś ten wątek i właśnie jedząc pyszną kanapke z ciemnego pieczywa.... od wczoraj walcze z nałogiem jedzenia haha nie jest najgorzej ale prosze mnie nie zmuszać do nie jedzenia chleba bo nie dam rady moją zmorą nie są ciasteczka słodycze bo bez tego przeżyje ale piwko z sokiem malinowym jak można sobie odmówić tego złocistego trunku w dobrym towarzystwie takkk a oponka rośnie mam 161 cm i waże 55kg niby ok ale zawsze ważyłam 51:( mój 1,5 roczny synuś kochany myśle ze nie jest sprawcą bo do półki karmiłam i trzymałam diete to było ok nawet 53 ważyłam i było dobrze a teraz hmm chude nogi mała pupa lub jej brak i ta opona dzięki której nie utone:) pozdrawam was serdecznie i trzymam kcióki a i porosze o to samohah na wiosne mam zamiar zacząć budowe hmmmmm może to troszke uszczupli moją figure WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU WYTRWAŁOŚĆI ... a najlepiej to szybkiej przemiany materi żeby nie trzeba było sobie wszystkiego odmwiac matko jedyna ja mam tylko centymetr mniej a ważę.. 63 kg andzik, nie przejmuj się ja mam 163, a ważę 70 kg. /chyba nikt nie da więcej / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 03.01.2008 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 witam wszystkie piękne panie:) znalazłam dziś ten wątek i właśnie jedząc pyszną kanapke z ciemnego pieczywa.... od wczoraj walcze z nałogiem jedzenia haha nie jest najgorzej ale prosze mnie nie zmuszać do nie jedzenia chleba bo nie dam rady moją zmorą nie są ciasteczka słodycze bo bez tego przeżyje ale piwko z sokiem malinowym jak można sobie odmówić tego złocistego trunku w dobrym towarzystwie takkk a oponka rośnie mam 161 cm i waże 55kg niby ok ale zawsze ważyłam 51:( mój 1,5 roczny synuś kochany myśle ze nie jest sprawcą bo do półki karmiłam i trzymałam diete to było ok nawet 53 ważyłam i było dobrze a teraz hmm chude nogi mała pupa lub jej brak i ta opona dzięki której nie utone:) pozdrawam was serdecznie i trzymam kcióki a i porosze o to samohah na wiosne mam zamiar zacząć budowe hmmmmm może to troszke uszczupli moją figure WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU WYTRWAŁOŚĆI ... a najlepiej to szybkiej przemiany materi żeby nie trzeba było sobie wszystkiego odmwiac matko jedyna ja mam tylko centymetr mniej a ważę.. 63 kg andzik, nie przejmuj się ja mam 163, a ważę 70 kg. /chyba nikt nie da więcej / a ja mam 170cm...i się ni wypowiem na ten temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 04.01.2008 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Powiem szczerze - troche nie rozumiem jak można NIE MÓC ZREZYGNOWAC (!?) z piwa.... (czy tam innego alkoholu *) Rozumiem ze mozna uwielbiac, ze może brakować, ze ma człowiek ochote sobie zimne piwko (wino, wodke, koniak itp) strzelić ale nie umiec z niego zrezygnowac (tym bj. ze nikt nie każe przeciez do konca zycia nie tknac alkoholu!) , mimo silnej checi odchudzenia sie - sorry to juz bym sie zastanawiala czy obżeranie sie ciasteczkami jest jedynym naszym nałogiem :/ ps. powtarzanie sobie i codzienne podswiadome wmawianie samemu sobie tekstów typu : "nie umiem zrezygnować" , "nie dam rady" , "nie umiem schudnac" - jest swietna droga do tego zeby faktycznie sie NIE UDAŁO * pisze to zielonooka ktora jest ogromna fanka wina i whiskacza (z cola ) i ktora od ponad 2 miesiecy nawet nie tknela kropli alkoholu (w ramach odchudzania sie a nie ze jakis problemów alkoholowych ) no ok - na Sylwka wypiłam pół kieliszka pseudoszampana Martini Asti (i wcale zle sie nie bawilam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.