KiZ 21.03.2008 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Ja tam nie wierzę w kremy i parafarmaceutyki ale w dietę i/lub wysiłek fizyczny. Tak myślę, że na świecie nie byłoby ludzi otyłych jeśli wystarczyłoby łykać proszki i smarować się wyszczuplaczami. Słusznie prawisz Btw. zamiast l-karnityny lepiej kupić dobrą multiwitamine Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 22.03.2008 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 Sylwia - pewnie, ze bez diety i wysiłku nic się nie osiągnie, ale wspomagacze też działają..jako wspomagacze A myślisz, ze tak łatwo jest się dokladnie wysmarować takim ujędrniającym balsamem i to najlepiej jeszcze 2 razy dziennie? Czasochłonne zajęcie i do tego można sobie wyroić mięśnie rąk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.03.2008 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 Najlepiej odchudza spieprzony operat :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 22.03.2008 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2008 A myślisz, ze tak łatwo jest się dokladnie wysmarować takim ujędrniającym balsamem i to najlepiej jeszcze 2 razy dziennie? Czasochłonne zajęcie i do tego można sobie wyroić mięśnie rąk Na szczęście na etacie smarowacza mam męża (chyba, że jest w pracy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 24.03.2008 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2008 Moj mnie nie smaruje bo on mowi ze " nie umie" on tylko masaz pleckow robi (ale to z oliwka) No a tymi balsamami, emulskami i "ujedrniaczami" smaruje sie sama aha - przytylam - 3 kg niech to szlag. jutro dieta - kurde. (jak ja NIENAWIDZE sie odchudzac ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 25.03.2008 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 oj, pojadło się trochę... ale odchudzać się nie będę, samo zleci /nie mogę patrzeć na jedzenie / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 25.03.2008 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 I co ta L-karnityna pomaga?? Ja się wspomagam Moroznikiem. Po 4 dniach ochudzania nie czuje ani grama mniej i mam doła :( Kropeczka - ja czuje i widze, ze pomaga Czy bez ćwiczeń też działa? No dziala Bo ja to w zasadzie nie mam kiedy cwiczyc, chyba ze bieganie po schodach kilka razy dziennie sie do cwiczen zalicza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 25.03.2008 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Ja tam nie wierzę w kremy i parafarmaceutyki ale w dietę i/lub wysiłek fizyczny. Tak myślę, że na świecie nie byłoby ludzi otyłych jeśli wystarczyłoby łykać proszki i smarować się wyszczuplaczami. Po pierwsze L-karnityna nie jest parafarmaceutykiem, tylko naturalnym aminokwasem, ktory jest wytwarzany w watrobie i wystepuje w tkance miesniowej. Niestety z wiekiem ilosc wytwarzana maleje i powinno sie ja suplementowac, nie tylko do odchudzania, ale np. do rehabilitacji ( dlatego jest tez zalecana jako suplement diety dla osob w podeszlym wieku). Po drugie ja tez nie wierze ani w diety-cud ani w cud-pigulki, a w kremy to juz najmniej. Natomiast jak juz pisalam wczesniej przez szesc miesiecy ubieglego roku schudlam 6 kg, w tym czasie L-karnityne bralam przez miesiac lub dwa ( nie pamietam dokladnie jak mi opakowanie schodzilo). Oczywiscie nie schudlam dzieki niej ( w to nie wierze), ale dzieki niej ten spadek sie utrzymal i utrzymuje nadal ( tzn. waga mi nie wraca!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 25.03.2008 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 A mi waga spadła przez święta o 1 kg Przez święta a niedozwolonych produktów zjadłam 2 miniaturowe kawałki ciasta z orzechami. Ze wspomagaczy jem magvit B6, merz specjal (ale to na cerę) i ostatnio kwas foliowy. Codziennie brzuszki (A6W) i raz w tygodniu aerobik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 25.03.2008 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Raaaaany U mnie też ze 3 kg do przodu - siet !! No ale nie załowałam sobie.. Obecnie waga osiągneła poziom alarmowy, więc żarty się skończyły. Na basen bym poleciała już z checią, ale nie przy takiej pogodzie !!!!(&^%$@% gdzie ta wiosnaaaa !!!) Patrzeć na siebie nie mogę - serio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidka i Janusz 25.03.2008 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Usłyszałam od męża że powinnam schudnąć Wcześniej nie mówił nic takiego, chyba ze mną źle.Powinnam zgubić z 10 do maja, cholerka- czyli nie jeść nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aspidisca 25.03.2008 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Idę dziś na aerobik. Poraz pierwszy po porodzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidka i Janusz 25.03.2008 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Idę dziś na aerobik. Poraz pierwszy po porodzie! Też bym tak chciała( w sprawie areibiku), ale jestem do póxna w pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 25.03.2008 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Usłyszałam od męża że powinnam schudnąć Wcześniej nie mówił nic takiego, chyba ze mną źle.Powinnam zgubić z 10 do maja, cholerka- czyli nie jeść nic. Mam to samo. Wprawdzie mój mąż mówi do mnie pieszczotliwie - grubasku, ale mnie to strasznie wkurza. Też chcę zgubić 10 kilo do czerwca. Mam spotkanie klasowe. Odnośnie twojego pytania - jeść czy nie jeść. Myślę, że nie jeść. Jak będę mdleć to zjem koreczek serowy Taki tekst był w filmie "Diabeł ubiera się u Prady" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidka i Janusz 25.03.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Usłyszałam od męża że powinnam schudnąć Wcześniej nie mówił nic takiego, chyba ze mną źle.Powinnam zgubić z 10 do maja, cholerka- czyli nie jeść nic. Mam to samo. Wprawdzie mój mąż mówi do mnie pieszczotliwie - grubasku, ale mnie to strasznie wkurza. Też chcę zgubić 10 kilo do czerwca. Mam spotkanie klasowe. Odnośnie twojego pytania - jeść czy nie jeść. Myślę, że nie jeść. Jak będę mdleć to zjem koreczek serowy Taki tekst był w filmie "Diabeł ubiera się u Prady" Właśnie w święta zrobiliśmy seans filmowy, i ten film również był. Tak, masz rację nie będziemy jeść i już. W pracy zapowiedziałam, że jeżeli ktoś wspomni tylko o pączkach z adwokatem to nie wiem co mu zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 25.03.2008 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Ale to nic nie będziecie jeść Co do filmów to polecam Super Size Me (jeśli ktoś jeszcze nie widział) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 25.03.2008 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Najlepiej odchudza spieprzony operat :) gdzie to mozna dostac i ile kosztuje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 25.03.2008 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Patrzeć na siebie nie mogę - serio eee tam, arco, ja to mogę na Ciebie patrzeć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krys1 25.03.2008 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Usłyszałam od męża że powinnam schudnąć Wcześniej nie mówił nic takiego, chyba ze mną źle.Powinnam zgubić z 10 do maja, cholerka- czyli nie jeść nic. Mam to samo. Wprawdzie mój mąż mówi do mnie pieszczotliwie - grubasku, ale mnie to strasznie wkurza. Też chcę zgubić 10 kilo do czerwca. Mam spotkanie klasowe. Odnośnie twojego pytania - jeść czy nie jeść. Myślę, że nie jeść. Jak będę mdleć to zjem koreczek serowy Taki tekst był w filmie "Diabeł ubiera się u Prady" Właśnie w święta zrobiliśmy seans filmowy, i ten film również był. Tak, masz rację nie będziemy jeść i już. W pracy zapowiedziałam, że jeżeli ktoś wspomni tylko o pączkach z adwokatem to nie wiem co mu zrobię. Od jutra się odchudzam, nie napiszę ile dziś zjadłam bo wstyd......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 26.03.2008 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2008 Mój tata zrobił mi niespodziankę: zgrał na DVD (tzn. firma zgrała) film, który kręcił kiedy miałam rok i 3 lata na taśmie 8 mm (albo jakiejś podobnej). Jesooo, jaka ja byłam gruba. Na zdjęciach też było widać, ale na tym filmie to się po prostu toczę. Najdziwiniejsz, że nie uchodziłam wcale za grubą. "Dobrze wyglądałam". Wg mnie wyglądałam beznadziejnie. Może to ten płaszczyk dwurzędowy, albo sukienka (beza - jak ją mój mąż określił), ale po prostu kuleczka (kulka, wybacz) I jak ja mam być teraz szczupła. Kupiłam sobie dżinsy z całym brzuchem i połową tyłka na wierzchu. Bo w nich wyglądam lepiej, niż w takich wysokich . Tylko teraz muszę coś zrobić z tym brzuchem Balsam ujędrniajacy wcieram od tygodnia, nie liczę na jakiś wielki efekt, bardziej mi na psychikę pomaga. No i musze się pochwalić, że w 2 dzień świąt zamiast się obżerać pojechaliśmy na basen. Super było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.