Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy też musicie sie odchudzać ?


Recommended Posts

hrhr i jak samopoczucie na TP ?

 

Na poczatku byla niezla jazda. :wink: Usiedziec nie moglam :wink: i szukalam okazji do konfrontacji, delikatnie rzecz ujmujac. Po mniej wiecej 2 tygodniach chyba wszystko wrocilo do normy. Ale efekt odchudzania, przy minimalnym wysilku, imponujacy - 9 kg w ciagu 6 tygodni.

 

ja ten sam efekt osiągnęłam intensywnie spacerując z wózkiem i karmiąc dziecko - w takim samym czasie

a potem przez 4 miesiące jakieś 5 następnych kg

 

jestem zdania że odchudzanie jest bardzo proste - pattaya ma rację - zmiana wielkości porcji, wyeliminowanie słodyczy chipsów i innego dziadostwa może przynieść rewelacyjne efekty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

zaraz zaraz..czy kupowanie leków (np. Meridi) na aukcji jest w ogóle dozwolone? chyba nie bo o ile wiem ten lek jest na recepte, a po drugie skad pewnosc ze to nie jest jakieś placebo? i czy w ogóle czy zrzucanie kg za każdym razem gdy sie pofolguje takimi lekami jak Meridia (one wpływają na nasz system nerwowy) jest chyba po jakimś czasie mało dla nas korzystne..

no nie wiem nie jestem lekarzem..ale wiem tyle ze takie leki stosuje sie pod opieka lekarza i na pewno ma to jakiś cykl a nie jednarazowe branie ich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani wpadam tak w środku tematu i nie wiem od czego zacząć.Zacznę może od początku ,czyli od samego siebie.Ja swoją przygodę z odchudzaniem zacząłem 10 lat temu kiedy to moja waga przekroczyła setkę przy 1,8 m wzrostu.Zacząłem po prostu biegać.Przez niecały rok zrzuciłem 15 kg.Obecnie ważę około 90kg,ale spowodowane jest to rozwinięciem się muskularnej budowy ciała.Wiadomo,że tłuszcz mniej waży,ale objętościowo jest go więcej.Odchudzanie powoli stało się moim sposobem na życie.Jeżdżę sobie teraz na różne imprezy biegowe typu maraton warszawski i.t.p.Ostatnio biegałem w półmaratonie we Wiązownej.21 km i 100 m przebiegłem w 1 godzinę i 26 minut.Chciałbym się z wami podzielić kilkoma uwagami,bo mówiąc trochę nieskromnie jestem już doświadczonym sportowcem-amatorem(jestem w klubie biegowym).Pierwsza sprawa to L-karnityna.Stosowałem ją i mogę ją polecić z czystym sumieniem,ale jest jedna uwaga.Żeby mogla ona zadziałać musi być dłuższy wysiłek fizyczny i raczej nie siłownia.Przez pierwsze pół godziny wysiłku spalamy cukry i dopiero potem organizm dobiera się do tłuszczów.Na przyrządach nie osiągniemy odpowiednio dużego wysiłku,chyba że będzie to np.bieżnia,wioślarz,stepter i.t.p.Najlepszy jest trucht,czy nawet szybki marsz.Jest jeszcze jedna sprawa,mianowicie spalanie tłuszczów odbywa się w odpowiedniej strefie wysiłku.Można wylać wiadro potu i wcale nie schudnąć.Ja np. biegam z pulsometrem,takim zegarkiem ,który pokazuje mi aktualne tętno.Mam w nim strefę wysiłkową,która zwie się "strefą spalania tłuszczu".Dlatego biegnąc kontroluję tempo by moje tętno mieściło się w tej cudownej strefie.Korzystam z tego zwłaszcza na wiosnę,gdy po zimie przypałęta się parę kilo.Oczywiście polecam każdą formę wysiłku.Na siłowni np. nie spalimy może i zbyt dużo sadła,ale ćwicząc górne partie ciała,chociażby i mięśnie brzucha spowodujemy,że będą one bardziej naciągnięte w efekcie czego mniej nam się będzie chciało jeść.Wiem to po sobie.Kończąc mam jeszcze jedną uwagę odchudzanie to nie jednorazowa akcja.Kto utył to raczej dalej będzie miał skłonności w tym kierunku,dlatego musi to być stała praca,która z czasem stanie się prawdziwą przyjemnością!Wierzci mi,że tak jest.Pozdrawiam wszystkich, tymczasowych mam nadzieję,grubasków.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ja ten sam efekt osiągnęłam intensywnie spacerując z wózkiem i karmiąc dziecko - w takim samym czasie

a potem przez 4 miesiące jakieś 5 następnych kg

 

 

Ale Lidunia może co najwyżej intensywnie spacerować z ... pustym wózkiem

 

Czy mam sobie taki sprawić? Zamiast rowerka? Brak niemowlaczka nie powinien niekorzystnie wpłynąć na skuteczność takich działań, bo w końcu, ile taka kruszynka może ważyć

 

Tylko co będzie, kiedy ludzie zacznął mi zaglądać do tego wózka? :-?

 

 

A co do karmienia, to faktycznie słyszałam, że działa ono doskonale. Właściwie to nawet widziałam - moje dwie psaipsiólki już w 2, 3 miesiące po porodzie wyglądały wspaniale

 

No, ale niestety nie jest to pomysł dla wszystkich - na wstępie widzę pewne przeszkody (możnaby nawet powiedzieć: braki), których znaczenie trudno zlekceważyć

 

ale te spacery ...

 

:wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaraz zaraz..czy kupowanie leków (np. Meridi) na aukcji jest w ogóle dozwolone? chyba nie bo o ile wiem ten lek jest na recepte, a po drugie skad pewnosc ze to nie jest jakieś placebo? i czy w ogóle czy zrzucanie kg za każdym razem gdy sie pofolguje takimi lekami jak Meridia (one wpływają na nasz system nerwowy) jest chyba po jakimś czasie mało dla nas korzystne..

no nie wiem nie jestem lekarzem..ale wiem tyle ze takie leki stosuje sie pod opieka lekarza i na pewno ma to jakiś cykl a nie jednarazowe branie ich

wszystko prawda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko co będzie, kiedy ludzie zacznął mi zaglądać do tego wózka? :-?

 

 

:lol: :lol: :lol:

 

No, ale niestety nie jest to pomysł dla wszystkich - na wstępie widzę pewne przeszkody (możnaby nawet powiedzieć: braki), których znaczenie trudno zlekceważyć

 

 

Faktycznie, pewną przeszkodą może być np płeć - facetom znacznie trudniej zajść w ciążę niż kobietom ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wreszcie się zmobilizowałam!!!! i poszłam do lekarza z Instytutu Zywności i Żywienia..Pani doktor najpierw mnie dokładnie przebadała, i zrobiła wywiad, potem wyjaśniła mi diete, kóra mam sosować i stały kontakt telefoniczny do siebie w razie jakichkolwiek pytań. Otrzymałam również lek farmakologiczne (Meridie, o kórej juz tutaj słyszałam), ale mam ją wykupić po 7 dniach diety w przypadku, gdyby nie było widać rezultaty po 7 dniach albo miała napady apetytu..

za miesiac kontrola..niezły doping aby schudnać ..Pani doktor sama ma dzwonic i zapytać o efekty..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego jest 4 strony A4 ale głownie opiera ona sie na diecie 1000 kcal.. w wolnej chwili zeskanuje to i wkleje;

oprócz tej diety dostałam dwie ksiazeczki: jedna zawiera produkty o najwiekszej ilości błonnika i sa zaznaczone na niebiesko produkty które maja duża ilość błonnika i najmnijeszą ilosć tłuszczu, druga ksiązeczka zawiera tak na prawde prawie wszystkie produkty żywnosciowe, które mozna kupić w sklepie i sa zaznaczone kolorem (tym razem szarym) produkty najbardziej pożywne i najmniej kaloryczne, kóre należy wybierać w danej grupie np. z ryb wedzonych najlepszą jest dorsz wedzony, albo z serów ser twarogowy chudy gdzie 100g ma 99 kcal i 0,5 g tłuszczu (1plaster 70g ma 69kcal i 0,4g tłuszczu porównując go w grupie z np. serkiem typu Fromage naturalnym gdzie opakowanie ma 80g i ma 303kcal i 29,7 tł..) wniosek taki ze zamiast jednego opakowania serka mozna zjesć 4 plastry sera chudego a i tak mniej bedzie zawierał tłuszczu..

generalnie nic nowego zawsze ta sama zasada w odzywieniau która zapewne wszyscy tutaj znają..nie jesć słodyczy, jesć dużo owoców i warzyw i najpóźniej jesć 3 godz. przed snem..

wszyscy doskonale o tym wiedzą tylko jakoś powstzrymać sie od czekoladki nie można:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochane! Kochani! :lol:

 

jakis czas mnie nie bylo w tym wątku, poniewaz...juz nei musze sie odchudzac i wrocilam do moich normalnych rozmairow 36/38 i to bardzo szybko.

Przede wszytski zadzialalo u mnie samo postanowienie ze musze schdnac, adalej jakos poszlo, troche stresu-ktory dziala na mnie wybitnie odchudzajaco, rezygnacja z bialego pieczywa i zasada -ŻM i pomoglo bardzo szybko. Juz w styczniu wrocilam do rozmiaru 40, teraz mam jzu swoje upragnione gabaryty, czyliw sumie od konca listopada do poczatku lutego zjechalam 10-12 kilo. Juz sie nei odchudzam , ale powyzsze zasady stosuje nadal, tak ejst poprostu zdrowiej.

Pozdrawiam wszytskich i życzę sukcesów ! H.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też ważę "trochę" za dużo właśnie jest 9 dzień dziety 13-to dniowej i najgorsze za mną i po skączeniu tej diety przechodzę na 1000 kalorii. Jak narazie jestem dobrej myśli.

Anetacz, napisz coś więcej, bardzo jestem ciekawa, jak się czujesz, czy sa jakies efekty, i w ogóle jak Ci idzie? Planuję ją w najbliższym czasie (tzn. planowałam juz wcześniej ale ze względów zdrowotnych na razie musiałam ją odłożyć) Widziałam w TVN style rozmowę na temat tej diety, była nawet jakaś pani doktor dietetyk, dwie prowadzące stosowały dietę i wszystkie panie były nią zachwycone. Ja się boję, bo wiem, jak ona jest wymagająca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ODŻYWIANIE

 

WARTO WIEDZIEĆ: Dieta według grup krwi

 

Podając standardowy jadłospis dla ludzi aktywnych ruchowo, a zwłaszcza biegaczy, powinniśmy uwzględnić indywidualną zdolność organizmów do trawienia pewnych produktów , a innych nie.

Każdy organizm w zależności od grupy krwi posiada pewne układy enzymatyczne predysponowane do trawienia nieco innych produktów u różnych ludzi. Na tej zasadzie ustalają menu biegaczom dietetycy w USA i na Zachodzie Europy.

Dlatego zalecanie schematycznie śniadania złożonego z kukurydzianych płatków, mleka , soku pomarańczowego i rogalika jest bardzo smakowite ale nie dla biegacza z grupą krwi "0".

Ludzie z grupą krwi "0" mają nietolerancję enzymatyczną produktów zawierających mąkę pszenną i kukurydzianą , nie powinni spożywać pomarańczy, zalecane jest też ograniczenie cukru.

I co teraz ?

Może okazać się ,że będąc poza domem spożywamy standardowe śniadanie hotelowe i potem bieg nam "nie wychodzi". Czasami niektóre pokarmy mogą nas uczulać, wytwarzając reakcję histaminową organizmu ,czyli zwiększone zapotrzebowanie na tlen. Żywienie zgodne z grupą krwi nie jest kolejną cudowną dietą , jest logicznym korzystaniem z tego co lepsze i wydajniejsze.

Jeżeli raz na jakiś czas nie zastosujemy się do tych sugestii , to świat się nie zawali i jakoś nasz organizm poradzi sobie z tym problemem .Podane tu pewne zalecenia są jedynie wytyczeniem pewnego kulinarnego trendu. Smacznego!.

Poniżej przykłady / w dużym uproszczeniu/ zaleceń żywieniowych.

Grupa krwi "0" ( Myśliwy, zjadacz mięsa)

Pokarmy zalecane: dziczyzna; wątróbki; wołowina; baranina, ryby i owoce morza,

UNIKAJ WIEPRZOWINY, GĘSI, BEKONU.

Utracie masy ciała sprzyja: sól jodowana zawarta w rybach, szpinak, brokuły

Przybieraniu masy ciała sprzyja: gluten pszenicy; kukurydza, soczewica, fasola nerkowata;

Skupimy się tu na podpowiedzi jakich pokarmów należy unikać, pozostała większość to produkty obojętne lub "szkodliwe".

TEGO UNIKAJ: Śledzie marnowane; ryby wędzone; kawior; jogurt; chude mleko; maślanka; ser żółty; olej kukurydziany; orzeszki ziemne; soczewica; fasola nerkowa; otręby owsa i pszenicy; białe pieczywo; bakłażany; biała kapusta; czarne oliwki; brukselka; białe ziemniaki; pomarańcze; mandarynki; truskawki ; octu jako przyprawy; czarnego mielonego pieprzu; kaparów; cynamonu; ketchupu; kwaśnych marynat.

Grupa krwi "A" ("Rolnik", pierwszy wegetarianin)

Utracie masy sprzyjają takie produkty jak: oleje roślinne; produkty sojowe; ananasy; warzywa;

Zwiększaniu masy sprzyjają: mięso; nabiał fasola

TEGO UNIKAJ: mięsa , za wyjątkiem indyka ,owoców morza ,łososia wędzonego; masło; maślanka ;pełne mleko; serów brie; camembert; oleju sezamowego i kukurydzianego; orzeszków pistacjowych; fasoli; pszenicy i chleba z dodatkiem maki pszennej; makaronów; bakłażany kapusta chińska ;biała i pekińska; oliwki; papryka; pomidory; ziemniaki; pomarańczy; melona;

Grupa krwi "B" ( "Koczownik")

Utracie masy ciała sprzyjają: mięso; zielone warzywa; wątroba; jaja niskotłuszczowe produkty mleczne ;

Zwiększaniu masy sprzyjają: kukurydza; orzeszki ziemne, sezam, soczewica; produkty zawierające pszenicę.

TEGO UNIKAJ: skorupiaków, zawierających lektyny (kraby; krewetki); olej słonecznikowy; olej rzepakowy; olej z orzeszków ziemnych; orzeszki pistacjowe; mak; orzeszki ziemne; soczewica fasoli

Maki kukurydzianej płatków i otrębów pszennych i kukurydzianych, białego pieczywa; rzodkiewki oliwek; dyni ;karczochów; kokosów; soku pomidorowego; czarnego mielonego pieprzu; napojów gazowanych;

Grupa krwi "AB" ( "Enigma" czyli odpowiedź kameleona na zmiany środowiskowe i pokarmowe)

Zwiększaniu masy ciała sprzyjają: czerwone mięso; fasola; kukurydza ;pszenica

Zmniejszenie masy przez spożycie: tofu; ryby i owoce morza; zielone warzywa; ananas

TEGO UNIKAJ: cielęciny ;dziczyzny; wołowiny; skorupiaki zaw. dużą dawkę lektyn; masło ;maślanka ser camembert; brie; olej kukurydziany, olej słonecznikowy; pestki dyni, pestki słonecznika; orzechy laskowe; fasola; papryki; rzodkiewki; czarne oliwki; soku pomarańczowego; pieprz czarny; ketchup; napojów gazowanych.

* Podane sugestie żywieniowe powinny być indywidualnie weryfikowane przez upodobania i tradycje kulinarne .Nie ograniczajmy się do schematów żywieniowych zaufajmy naszemu organizmowi, on podpowie nam co dobre a co nie.

Opracowanie: lek. medycyny sportowej, dietetyk Maciej Nowak

Oczywiście wszystkie te zasady stosują się w stosunku do osób mniej aktywnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam za sobą 9 dni i schudłam 5 kilo :D ważyłam aż strach się przyznać :oops: 104 :oops: to dla mnie bardzo dużo. Jakieś 1,5 roku temu też stosowałam tę dietę i schudłam 7 kilo lecz wtedy było jakoś łatwiej. Dwa dni temu dowiedziałam się jaka jest tego przyczyna otóż przeczytałam w jakimś poradniku że jak to bywa zwykle przed co miesięczną przypadłością chce się strasznie jeść. Więc najgorsze za mną. Efekty są i żeby tego nie zmarnować zaczynam diętę 1000 kal. Jestem dość wysoka to moja dzienna norma aby utrzymać te kilogramy to 2100, mam nadzieje że będę chudnąć przynajmniej 1 kilogram na tydzień. Najgożej jest zacząć wiesz mi bardzo lubie słodkości córka i mąż się zajadają a mnie czasami tylko kusi. :evil: Poprostu wiem że muszę, oprócz tego oni jedzą normalne obiady a ja o stałych porach tylko to co zalecane. I daje radę. W moim poradniku napisano że to bardzo dobry wstęp przed innymi dietami bardziej racjonalnymi i im wierze mam nadzieje że schudnę do 70 kilo. :wink: Pierwszy raz jak zaczynałam tę dietę to moja mama musiała mnie zmobilizować bo ja uważałam że niedam rady bez słodyczy ciastków dobrych obiadków. Ona sama zaczeła tę dietę i powiedziała że dam radę i teraż już wierzę lecz i tak musimy się odchudzać razem bo ona może i nie musi, ale chce żebym ja schudła. We dwoje raźniej porównujemy wyniki ona po niezbyt restrykcyjnym przestrzeganiu diety schudła 5 kilo. 8) Ja muszę dodać że te 5 kilo to spadło bez żadnych ćwiczeń. Jak narazie tylko same spacery bo coś mi kręgosłup nawala nie wiem czy to przez przewianie bo jakiś czas temu było tak samo lecz przeszło i jakiś czas był spokój.

:p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...