Gość elutek 03.03.2009 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 ptasie mleczko ....wolalo do mnie ludzkim glosem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 03.03.2009 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 " Czy Wy też musicie sie odchudzać ?" Oj musimy , musimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 03.03.2009 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 Wiecie,mam motywację żeby schudnąć.No kazda z nas ma.Ja obiecalam sobie,ze do swojego domu wprowadzę się ładniejsza, szczuplejsza.. To takie moje marzenie..A jeszcze nad morze chcialabym jechać..Bo co roku w góry były..Wstydziłam się nad morze.. Do Ewki ptasie mleczko wołało, a do mnie pizza z podwójnym serem i wszelakie makarony..Ewka a może do nas dołączysz?Tzn:proteinek? Elutek daj no jakies przepisy bo juz na ryby patrzec nie mogę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.03.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 A co do jedrnosci miesni itp., to jest dla mnie wlasnie zadziwiajace w tej diecie. Schudlam 10 kg, tez sie zastanawialam jak to bedzie z jedrnoscia miesni, skory, a raczej z jej zwiotczeniem, tymczasem do niczego takiego nie doszlo. Dieta Dukana dziala swietnie. Jak on sam pisze w swojej ksiazce, jest to jedyna dieta, ktora przy okazji zmniejsza celulit - i ja mu wierze Moze dlatego, ze to dieta wysokobialkowa jednak, a jak wiadomo - bialka chronia miesnie. Dzieki za wyjasnienie i musze przyznac, ze dieta wydaje sie magiczna Ale to dobrze, bo niestety sama redukcja kalorii obdziera nas przede wszytkim z miesni, pozostawiajac cala mase luznej tkanki, z cellulitem i bardzo kiepska jedrnoscia ... Nie ma nic gorszego niz wiszacy kobiecy triceps-falbanka, nie? Aby do szczuplej i fit wiosny Dziewczyny trzymam za Was kciuki, bo z tego co przeczytalam na dwoch ostatnich stronach motywacji Wam nie brakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 03.03.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 amber , potrafisz czlowieka zmotywowac do walki ze zbednymi kilosami pal licho ewentualne faldki ....byleby zdrowie i zadowolenie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.03.2009 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 amber , potrafisz czlowieka zmotywowac do walki ze zbednymi kilosami pal licho ewentualne faldki ....byleby zdrowie i zadowolenie bylo froschka, patrzac jak krecilas kolkiem, to ja mysle zes najbardziej fit! A sama dieta owszem odciazy serce, uklad krwionosny i stawy, ale do pelnego zdrowia troche ruchu jest potrzebne i zawsze bede to powtarzac I nic na to nie poradze, ze im jestesmy starsze, tym tego przemyslanego ruchu powinno byc wiecej ... niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 03.03.2009 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 owszem krece ostatnio kolkiem (hula hoopem) na starosc oponka jakas sie zaczela mi robic i musze przyznac , ze talie modeluje superasnie polecam wszystkim laskom poza tym frajda nieziemska ......ogladam jakis program w tv i hulam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.03.2009 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 ano wlasnie! Tak cos czulam, ze znajde w Tobie wspolniczke fit-wiosny Silownia, fitness, rower, czy bieganie po alejkach moze niesamowicie "uzaleznic" i kazdego dnia dostarczac niesamowita porcje energii i dobrego humoru Dieta ... sama dieta jest frustrujaca, nudna, czesto obarczona niepotrzebnymi wyrzeczeniami i ukratkowym zerkaniem do talerzy sasiadow, aby przynajmniej "wzrokiem" sobie pojesc A porzadne posilki i zwiekszona aktywnosc to najprzyjemniejszy sposob na fajna, szczupla i energiczna sylwetke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 03.03.2009 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 nie kazdy lubic biegac, plywac , skakac itd powiem ci , ze nigdy nie chodzilam na zaden fitness , jadlam co chcialam , rodzilam dzieci (3) i nie narzekalam na sylwetke mialam tyle obowiazkow zwiazanych z praca , domem , ze nie potrzebowalam dodatkowej gimnastyki .... faktem jest , ze nie usiedze w miejscu, ciagle mam nowe pomysly , ciagle musze cos robic ale......to wszystko robie z przyjemnosci, nie narzucam sobie tego dlatego kazdy powinien sobie znalezc rodzaj aktywnosci , ktory sprawia mu frajde i radosc , w przeciwnym razie szybko sie zmeczy i znudzi nieadwno przeczytalam , jak pisalas , ze czynnosci , jakie wykonuje kobieta w domu sa niczym w porownaniu z prawdziwym treningiem sportowym nie zgodze sie z toba nie wiem czy masz dzieci ,ale powiem , ze ja przy 3-ce mialam niezly aerobic (na takim prawdziwym tez bylam ze 3x z corka ..z nudow i ciekawosci ) nie mozna nikogo namawiac do rzeczy, ktorych nie chce robic ruch owszem , ale niekoniecznie wyczynowy no chyba , ze sie lubi ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 03.03.2009 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2009 ruch owszem , ale niekoniecznie wyczynowy no chyba , ze sie lubi ..... swieta racja! Musze sie z Toba zgodzic, ale robie to z prawdziwa przyjemnoscia, bo jako wielbicielka doczesnosci, przymusu rowniez NIENAWIDZE! I dlatego kocham wyjsc i np. pobiegac przy dudniacej w uszach muzyce ... albo byc zen na jodze Fajnego mamy jogina , taki powykrecony na wszelakie strony ze az trudno mu dorownac ... Ale on to nic ... morderczy pot na barabell'u to jest to ... a potem masaz ... i do pracy Moze dlatego nie lubie diet, bo to dla mnie przymus odmowienia sobie czegos co baaardzo lubie A co do tych domowych czynnosci, to owszem sa bardzo absorbujace, czasochlonne i napewno wymagaja ogromu energii i nie ma zmiluj - trzeba je wykonywac ... A przy trojce dzieci, to juz chyba w ogole cos takiego jak nadmiar wolnego czasu nie istnieje I to jest dopiero sport ... wyczynowy! BTW diet i przyspieszenia metabolizmu. Dziewczyny czy stosowalyscie/stosujecie w diecie ocet jablkowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 04.03.2009 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 AmberWind - ta dieta jest magiczna Na forum Proteinek dziewczyny sie smieja, ze jak mowimy o tej diecie, to brzmimy jak sekta jakas Ale, jest tam wiele przykladow dziewczyn i mezczyzn zreszta tez, ktorzy przez lata katowali sie roznymi dietami bez efektow albo z duzym jojo po diecie, i ktorzy wreszcie dzieki Dukanowi osiagneli swoje cele, czuja sie dobrze i efekt sie utrzymuje. Dieta ... sama dieta jest frustrujaca, nudna, czesto obarczona niepotrzebnymi wyrzeczeniami i ukratkowym zerkaniem do talerzy sasiadow, aby przynajmniej "wzrokiem" sobie pojesc Ta nie jest, przynajmniej dla mnie. Zwlaszcza, ze efekty widac dosc szybko, co jest bardzo motywujace, a i glodna nie chodzilam wcale. Co wiecej potrafilam sie opychac wieczorem budyniem na chudym mleku, mniam! Dla mnie najwazniejszym skutkiem "ubocznym" tej diety jest to, ze dzieki dlugiemu czasowi jej trwania, nabiera sie pewnych nawykow zywieniowych i zaczyna zwracac baczna uwage na to, co sie je. Bedac teraz na III etapie, na ktorym moge sobie pozwolic dwa razy w tygodniu na "uczte", czyli zjesc co mi sie zywnie podoba - teraz nie wybiore pizzy czy pierogow. Jesli chodzi o ocet jablkowy - na forum Proteinek dziewczyny bardzo zachwalaja, ja jakos nie moge sie przekonac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 04.03.2009 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tego wiosennego fitowania U mnie w mieście (najbliższym) nawet zajęć dla kangurków nie ma Za to organizuję sobie chociaż poranne spacery, coby trochę się poruszać Jak na razie nie jest źle - waga cały czas utrzymuje się na poziomie + 0,5 - 1 kg ale to chyba głównie zasługa mdłości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 04.03.2009 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Ja czasami stosuję ocet jabłkowy-2 łyżki stołowe na 3/4 szkl letniej wody,dosładzam miodem bo samo mi nie przechodzi przez gardło..W zimie chodziłam na siłownię ale zrezygnowałam.Teraz na aerobik chodzę. Wyrobiłam sobie nawyk chodzenia tzn dawniej do sklepu samochodem a teraz rowerem jadę albo na nogach..A zresztą przy 2 i 3 latku jest co robić. Dzisiaj doczytałam, że w pierwszej fazie można dwie łyżeczki otrąb na dzień zjeść.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 04.03.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Dzisiaj doczytałam, że w pierwszej fazie można dwie łyżeczki otrąb na dzień zjeść.. Nawet trzy Ja to doczytalam juz w II fazie Mozna je jesc w roznej formie, np. w placku proteinowym ( jedno jajko, dwie lyzki otrab owsianych, jedna lyzka otrab pszennych, jedna lyzka jogurtu naturalnego, wymieszac i usmazyc) lub np. w zupie mlecznej ( te trzy lyzki otrab, mleko, slodzik, cynamon). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 04.03.2009 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Dzisiaj doczytałam, że w pierwszej fazie można dwie łyżeczki otrąb na dzień zjeść.. Nawet trzy Ja to doczytalam juz w II fazie Mozna je jesc w roznej formie, np. w placku proteinowym ( jedno jajko, dwie lyzki otrab owsianych, jedna lyzka otrab pszennych, jedna lyzka jogurtu naturalnego, wymieszac i usmazyc) lub np. w zupie mlecznej ( te trzy lyzki otrab, mleko, slodzik, cynamon). No ja też jestem w ll fazie.Dziś zrobiłam jajecznicę z pomidorami. Otręby zostawię na same proteiny..Przez pięć dni będę ,dosłownie, żarła warzywa oczywiście nie same.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 04.03.2009 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Przez osiem dni mogę zaszaleć z dietą.Maz wyjechał na osiem dni wiec dwóch obiadów nie muszę gotować i jeść chude potrawy..Bo mąż nie lubi chudego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 04.03.2009 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tego wiosennego fitowania U mnie w mieście (najbliższym) nawet zajęć dla kangurków nie ma Za to organizuję sobie chociaż poranne spacery, coby trochę się poruszać Jak na razie nie jest źle - waga cały czas utrzymuje się na poziomie + 0,5 - 1 kg ale to chyba głównie zasługa mdłości Ja w pierwszej ciąży też uważałam na wagę ale w drugiej mi przeszło.Na co miałam ochotę MUSIAŁAM zjeść.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 04.03.2009 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 mbz, przegladnelam informacje o tej diecie, ktore znalazlam, no wiesz gdzie Wyglada bardzo ok. Moze troszke niepokoiloby mnie mocne zakwaszenie organizmu i braki NNKT. No i co to znaczy w III fazie, ze wolno mi zjesc dwie kromki chleba? Jesli waze 56 kg to moge tyle samo tego chleba ile osoba ktora wazy np. 100 kg? To samo dotyczy innych produktow np. sera, czy owocow. Moze te watpliwosci sa nieuzasadniono, bo w ksiazce sa okreslone proporcje dla okreslonych przedzialow wagowych. I jeszcze jedno. Do syntezy 1g bialka potrzebujemy ok. 24 kcal pochodzacych z innych zrodel np. ze spozycia weglowodanow i tluszczy. Dieta proteinowa nie zabezpiecza (w zadnej fazie - tak to widze) optymalnej ilosci weglowodanow i tluszczy do syntezy bialek. W takim przypadku organizm bedzie korzystal z glikogenu zawartego w miesniach i watrobie, co spowoduje szybsze spalanie miesni Wysoka podaz bialka nie wplywa na zwiekszenie jego magazynowania w miesniach. Kiedys natknelam sie na badania, ktore dowodzily, ze w takich przypadkach dieta wysokobialkowa wzmaga utlenianie lecytyny no a to prosta droga do "zjadania" wlasnych miesni ... paradoks co? Oczywiscie moge sie mylic i ewentualne moje bledne wnioski moga wynikac z braku dostepu do szczegolowego opisu tej diety, faktycznych posilkow i wyliczen autora I nie podwazam efektu chudniecia, tylko to z czego sie chudnie. Czy ktos wykonywal pomiar tkanki tluszczowej przed dieta a potem na kolejnych etapach diety? Moze wcale nie jest tak jak sobie wydedukowalam, a moze tak wlasnie jest Wracajac do tego octu ... wczoraj po sugestii mojej alergolog kupilam flaszeczke ... Fujjjjj ... wymieszalam dwie lyzki ze szklanka wody. Smierdzi jak ocet, a smakuje jak wywietrzale wino marki wino Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 04.03.2009 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 Jak na razie nie jest źle - waga cały czas utrzymuje się na poziomie + 0,5 - 1 kg ale to chyba głównie zasługa mdłości U mnie na mdłości pomagało zapychanie żołądka Na szczęście udało mi się sporo schudnąć przed ciążą, bo teraz to niezła słonica by ze mnie była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 04.03.2009 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2009 A ja własnie przeciwnie - po jesieni i zimie zostało mi jakieś 2-3 kg zbędne i od tej nadwyżki startowałam z ciążą..nic to - będę się pilnować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.