Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy też musicie sie odchudzać ?


Recommended Posts

ja jestem od piątku na diecie 1200-1300 kcal, założyłam zeszyt gdzie spisuję co jem i o której godzinie, wagę, pomiary obwodów tułowia, ud i bioder, oraz ile dziennie cwiczę. Czuję się super, bo jedzenie urozmaicone, przemyślane. Dieta taka mnie nie męczy, wręcz odwrotnie. Może chudnie się powoli ale bez skutków ubocznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

chłop nie pies, na kości sie nie rzuca...

 

Swieta racja! Tylko wymienia stara kobieta na nowa, nie tylko mlodsza o 10 - 15 lat, ale tez o 15 - 20 lzejsza :wink: :lol:

Dziala to tez w druga strone, byle mlodszy i z kaloryferem na brzuch a nie BOJLEREM :lol: 8)

:lol: :lol: :lol:

 

Baby, gratuluje samozaparcia i konsekwencji 8)

 

Ja zaczęłam trening na siłowni na zmianę z aerobowym.

Mam taaakie zakwasy, że poruszam się jak własna babcia :D

Uwielbiam miec zakwasy, wówczas czuję że żyję, naprawdę :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Satinkaa no co Ty, ot głupie żarty.

Mnie jest bardzo miło przebywac w Twoim towarzystwie :wink:

 

Jednak faktycznie mężczyźni mówią rzeczy odwrotnie proporcjonalne do swoich czynów.

Mój na ten przykład małżonek też zawsze marudzi, że on chudosci nie lubi, kosci wystające to bleeee... :D

Jednak jakos tak im jestem szczuplejsza tym on bardziej zazdrosny jest 8)

Na ale tak myslę, że kości to mi jeszcze raczej nie wystają w nadmiarze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zaliczam waśnie doła ... bo :

z reguły jak coś zaczynam to i kończę , a dietę proteinową przerwałam i nienajlepiej się z tym czuję emocjonalnie :roll:

 

 

chyba zrobię jak ania klepka i założę jak zeszyt .... będę się trzymać jedzenia niskokalorycznego , zapisywać w zeszycie ... jak nie będę przekraczać 1300 kcal dziennie to nie ma bata - schudnąć powinnam .....

tylko tak trza myśleć coby limit mi się nie skończył o 15 i koniec jedzenia do jutra :lol: :oops:

trza mi czegoś co usystematyzuje moje zapędy ... planu mi trza jedzeniowego .... konkretnego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wątek ożył!!!!

 

Amber, chwalę się - 1,2 kg mniej. 3 tygodnie na MM poskutkowały 5 kilogramami mniej. Doczytam jutro. Dobranoc.

 

SUPER!!! :D Gratuluje!

Pewnie spodnice staly sie juz luzniejsze :D

 

daggulka, no wez przestan! Deprecha i dol nie sprzyja chudnieciu, bo pojawia sie chec "zajedzenia" problemu :( W taki barowy i wolny dzien juz powinnas byc na basenie, kreglach czy innych sportach z rodzina, a nawet gorszego humorku bys nie poczula :wink: 8)

I pomysl, ze teraz wybralas dobra i zdrowa droge, ktora da Ci oczekiwany efekt :D

 

BTW w tym zeszycie zapisuj wszystko :-) Nie tylko posilki, ale to ze dmuchniesz ze stolika dwa paluszki, piec rodzynek, ugryziesz nadprogramowy kawal kielasy ;), a dziecku podjesz kaszke z jablkiem :lol: Jak wszystko, to wszystko 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja historia jest banalna. A było tak:rano praca po pracy budowa do wieczora i tak wkoło zero czasu na gotowanie wszystko w biegu byle szybko a to drożdzówka to pączek.Nim sie obejrzałam sporo nabrałam.A prawda jest taka że tendencje do tycia to ja mam.Od lutego do końca maja schudłam 15 kg.Moja recepta to zero słodyczy,ciasta,chleba ziemniaków ,makaronu.Ale łatwo nie było Za to dużo warzyw ,owoców mięsa,jogurtów.Dumna jestem że waga nie poszła w górę ,nie ma efektu jo-jo .Ale niestety nadal staram się unikać słodyczy,ciasta,chleba ziemniaków ,makaronu.marzy mi się jeszcze 5 kg w dół .Mam nadzieję że mi się uda ale tez wiem że przy mojej przemianie materii i tendencjach do tycia aby utzrymac wagę trzeba cały czas uważąć.Ale warto!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a coś Ty , kochana ... wpadki się zdarzają ... ja też chodziłam wczoraj i kursowałam do tej lodówki i podżerałam ... a to jogurcik, a to kefitek owocowy , a to plasterek serka żółtego, a to dwa chipsy , a to jabłuszko .... masakra ... ciemno, zimno , jeść się chce ... :roll: :oops: :lol:

 

aneta76 - gratuluje , kochana - silnej woli, samozaparcia , no i sukcesu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie a mnie wczoraj dopadł GŁÓD !!!!! zjadłam DWIE kromki chleba ze skwarkami .....

 

 

skrzyczcie mnie, przyjmę naganę

 

przyznam, ze to masakara ... slonina to prawie 800 kcal w 100g i 89g tluszczu, oraz 99mg cholesterolu :o

Jakos latwiej przychodzi mi usprawiedliwienie pokus typu pare kostek czekolady, zolty ser, kieliszek wina, porcja lodow, czy kawalek makowca, ale slonina??? Raaany przeciez to paskudne jest :roll: I w smaku i w zawartosci :roll:

 

satinkaa, nie wiem jak musialas byc zdeterminowana aby pokusic sie na slonine :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AmberWind bo ja BARDZO lubię chlebek ze skwarkami domowymi. Naprawdę tyle kalorii na dwóch cienkich kromeczka cienko posmarowanych ??

 

policzmy:

 

jedna kromka chleba to ok. 110 kcal, dwie 220 kcal

i teraz korekta 100 g smalcu to az 900 kcal.

 

Na dwie kromki zuzylas pewnie 1,5 lyzki smalcu czyli ok. 250 kcal

 

Twoja slabosc liczyla 470 kcal :o , cale mnostwo tluszczu, ktory natychmiast zasila sadelko, weglowodany, zly ;) cholesterol oraz sladowe ilosci bialka ...

 

BTW co jest dobrego w smalcu? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja dziś zjadłam :

- activie z płatkami 200 kcal

- małego rogala maślanego - 200kcal

- spaghetti - 400 kcal :-? :o

- kilka daktyli - 150 kcal

- jogurt owocowy - 180 kcal

- 1 pierniczek - 50kcal :oops:

- kawa ze słodzikiem i mlekiem 0,5% - 20 kcal

 

w sumie - 1200 kcal

 

ciekawe czy bedzie coś z tej diety :-? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, wiem ... nie jest to szczyt marzeń ... ale kuźwa ... ja jem nieregularnie ...pracuję ostatnio w dziwnych dla mnie godzinach (9-17) i nie gotuję extra dla siebie ... jadam to co reszta rodziny :oops:

ale jutro za to zjem połowe mniej z powodu braku czasu ... o obiedzie mogę zapomnieć bo w domu bede po 20 :-?

 

pisz, Amber .... co powinnam jeść , jakich zasad się trzymać .... jak zrobić żeby zjeść tyle ile trza i schudnąć i coby głodna nie chodzić :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...