Olka 30.09.2004 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 jak przaczytałam co napisaliście do tej pory to..... się zrobiłam taka głodna, że wrąbałam pączka z kawusią Dla mnie czekalada też może nie istnieć, chociaż potrzebuję jej bardzo mocno tylko raz w miesiącu (no wiecie babeczki, tak mi coś tam magnez czy cuś spada). Ale za to pierogi, bułeczki, kopytka, pizza, naleśniki, sery żółte to ja bardzo bardzo lubię. Meridię przerabiałam i źle reagowałam, a poza tym też jeżdżę często autkiem i nie czułam się bezpiecznie za kółkiem. No i ta cena ok. 300,- jest dla mnie zbyt wysoka. Taniej wyjdzie nic nie jeść. Było też wiele innych paskudnych zupek, koktajli itp. no i co ... jojo . Ach fajnie mi się schudło po ciąży jak nie jadłam paskudztw i karmiłam. + latałam na stepa. No ale teraz znowu przybyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 30.09.2004 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Ziaba - ja już nie mam siły na odchudzanie 3 lata temu odchudzałam się z Weight Watchers (czyli jak Ziaba pisze w qpie raźniej i ma rację . Schudłam przez okres 5 miesięcy 18 kg Wtedy nie miałam problemów z przestrzeganiem zasad diety - teraz jest trochę gorzej i przybyło mi tu i ówdzie Ostatni posiłek jadłam o 18 i wcale potem nie byłam głodna. Dieta a tak naprawdę zmiana nawyków jedzeniowych tzn. je się dużo warzyw, owoców, mięcha (tylko gotowanego) - ogólnie najlepiej zrezygnować z potraw smażonych, słodyczy (ale można je jeść - oczywiście w małych ilościach) a przed jedzeniem koniecznie trzeba wypić szklankę wody - je się wtedy zdecydowanie mniej. Dopiero 2 lata po tej diecie zaczęło mi przybywać kilogramów a to przez budowę bo późno wracaliśmy do domu i późno się jadło, to jeździliśmy po knajpkach, żeby szybko coś zjeść. Jakby co to polecam tę dietę bo można stracić zbędne kilogramy jedząc co się lubi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 30.09.2004 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Kobitki jakieś dziwne w przeważającej większości jesteście. Bierzecie takiego ładnego, piknego, smukłego. Atawizmem go znaczy obiadek przewymiarowany co by gość nieawanturujący się był, kapcie pilocik, piwko, ciasteczko. A potem jak już z niego gospodarza zrobicie (patrz dowcipy) to żal macie, że on już nie taki ładny, taki pikny i taki smukły. A się cieszyć powinnyście bo z punktu widzenia strategicznego gości okopany został, nie wieje, ciepło jeść dają i z wrodzonego chłopom lenistwa raczej się z okopu nie wyniesie, no chyba, że logistyka zawodzić zacznie, albo łaczność częstotliwość nadawania podniesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 30.09.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 No to na pohybel . Od 5 dni bezwzględna bezwęglowodanowa dieta . minus 1,5 kilo. Kto da więcej ? A może jakieś zawody co by dopingować się nawzajem ? Qpom raźniej Proponuję dystans 14 dni. ( na początek ) ziabko Ty moja.... ja mogę bez chlebka, bez mięska, bez czegokolwiek, ale bez słodyczy - nie da rady. Jestem uzależniona. Aczkolwiek dieta bez węglowodanów jest naprawdę skuteczna. Ziabo, jednak... dałaś do myślenia. A może spróbować? Co nas nie zabije... Kto podnosi rękawicę rzucona przez ziabę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.09.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 ...mieldujem siem.....a o co chodzi ?Kilogramków ma siem za duzio ?J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 30.09.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Jerzysio, gdzie z tą drobnicą, toż to pełen/pewien detal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.09.2004 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 ...a ja nie wiedziałemżech że z dwucyfrówką dopiero tutaj puszczają ?To co lecieć dobić ..........J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 30.09.2004 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 a może i nawet trzycyfrówką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 30.09.2004 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 No chyba nie ma jednocyfrowych??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.09.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Ola Ja też bardzo lubię makaron i naleśniki, ale żeby zaraz 3cyfrowa nadwaga !!? J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 30.09.2004 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 aaaaaaaaaaaaaa wy mówićie o nadwadze. no nie ja myślałam o docelowej wadze brutto U mnie jeszcze nie dobiłam do trzycyfrowej wagi (a tym bardziej 3 cyfrowej nadwagi), ale gdybym się postarała i zainwestowała troszkę to kto wie. nie, nie żartuję aż takim łasuchem nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.09.2004 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 ...i co teraz będziesz się wypierać, że niby naleśniczków nie lubi ? Kroyena wytłumacz Pani że to nieładnie tak robić ! J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 30.09.2004 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 naleśniczki uwielbiam, ale nie będę się nimi tuczyła do ponad 100 kg. !!!!! a najbardziej lubię naleśniki takie: ciasto naleśnikowe tradycyjne, usmazone placuszki nie za grube a do tego farsz z : szynka pokrojona w kosteczkę, kukurydza z puszki, ser żółty starty na tarce, pieprz, sól zawijamy farsz w ciasto i jeszcze lekko podsmażamy na patelni. Mąż lubi jeszcze na wierzch trochę majonezu. suuuuper polecam. My to danie nazywamy "krepy" są świetne tylko trochę pracochłonne, ale warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idkam 30.09.2004 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 No to na pohybel . Od 5 dni bezwzględna bezwęglowodanowa dieta . minus 1,5 kilo. Kto da więcej ? Na razie to straciłeś 1,5 litra wody z organizmu! Jeszcze troszkę, ale efekty będą. Pozwodzenia. M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idkam 30.09.2004 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 idkam, a do jakiej wagi doszedłeś żę stwierdziłeś żę musisz zaczać się odchudzać Wzrost 177, 96 kg M Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 30.09.2004 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 a najbardziej lubię naleśniki takie: (...) są świetne tylko trochę pracochłonne, ale warto. OLKA! Dziewczyno, miej serce! Pora obiadowa, ludzie głodni, tu akurat zainteresowani schudnięciem, a Ty TAKIE RZECZY!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 30.09.2004 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 ...a mnie się wydawało że my tu o dietach mamy mówić a Ola co ?Dywersje uskutecznia, przepisy kulinarne podrzucając, czyniąć zamieszanie i łamiąc twar...... .....nie, nie ... na wierzch daj ser żółty, tylko nie za dużo bo ......poczekaj już idę .... ser się rozpłynie, nie roztopi...... i zmniejsz ogień.......poproszę 2 - może być trochę majonezu zmieszanego z ketchupem na wierzch...dobra ....dzięki.......... ......a co to ja właściwie miałem powiedzieć ?J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 30.09.2004 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 tak se tutaj sprawdzam Waszą silną wolę. Co tu widzę jakieś nerwowe ruchy... popłoch ... już idziecie do lodówki ? a może wyciągacie batoniki z szuflady. Hej łasuchy! Co jest? PS. Właśnie dla uspokojenia siebie wciągnęłam "gorący kubek". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maluszek 30.09.2004 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Właśnie zrobiłam sobie pyszniutkie cappucinko (z tłustego mleka) i zamierzam do tego zejść czekoladę z orzeszkami i rodzynkami Pozdrawiam wszystkie łasuchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 30.09.2004 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2004 Naleśniczki, no co wy chcecie, żebym z głodu umarł. Mnię to lepiej ubierać niż żywić. Ciuch jak mi się zpodoba to noszę do pełnej amortyzacji, a jak żarełko mi się spodoba to, ale cicho sza. Naleśniczki Domowa pizza z niekontrolowanymi dodatkami tak na cała blachę z kuchenki i ze dwa Heinekeniki 0,6. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.