Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy Wy też musicie sie odchudzać ?


Recommended Posts

jak przaczytałam co napisaliście do tej pory to..... się zrobiłam taka głodna, że wrąbałam pączka z kawusią :oops:

 

 

Dla mnie czekalada też może nie istnieć, chociaż potrzebuję jej bardzo mocno tylko raz w miesiącu (no wiecie babeczki, tak mi coś tam magnez czy cuś spada).

 

Ale za to pierogi, bułeczki, kopytka, pizza, naleśniki, sery żółte to ja bardzo bardzo lubię.

 

Meridię przerabiałam i źle reagowałam, a poza tym też jeżdżę często autkiem i nie czułam się bezpiecznie za kółkiem. No i ta cena ok. 300,- jest dla mnie zbyt wysoka. Taniej wyjdzie nic nie jeść. :)

 

Było też wiele innych paskudnych zupek, koktajli itp. no i co ... jojo .

 

Ach fajnie mi się schudło po ciąży jak nie jadłam paskudztw i karmiłam. + latałam na stepa. No ale teraz znowu przybyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ziaba - ja już nie mam siły na odchudzanie :(

 

3 lata temu odchudzałam się z Weight Watchers (czyli jak Ziaba pisze w qpie raźniej i ma rację :D. Schudłam przez okres 5 miesięcy 18 kg :D Wtedy nie miałam problemów z przestrzeganiem zasad diety - teraz jest trochę gorzej :( i przybyło mi tu i ówdzie :( Ostatni posiłek jadłam o 18 i wcale potem nie byłam głodna. Dieta a tak naprawdę zmiana nawyków jedzeniowych tzn. je się dużo warzyw, owoców, mięcha (tylko gotowanego) - ogólnie najlepiej zrezygnować z potraw smażonych, słodyczy (ale można je jeść - oczywiście w małych ilościach) a przed jedzeniem koniecznie trzeba wypić szklankę wody - je się wtedy zdecydowanie mniej. Dopiero 2 lata po tej diecie zaczęło mi przybywać kilogramów a to przez budowę bo późno wracaliśmy do domu i późno się jadło, to jeździliśmy po knajpkach, żeby szybko coś zjeść. Jakby co to polecam tę dietę bo można stracić zbędne kilogramy jedząc co się lubi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobitki jakieś dziwne w przeważającej większości jesteście.

Bierzecie takiego ładnego, piknego, smukłego.

Atawizmem go znaczy obiadek przewymiarowany co by gość nieawanturujący się był, kapcie pilocik, piwko, ciasteczko.

A potem jak już z niego gospodarza zrobicie (patrz dowcipy) to żal macie, że on już nie taki ładny, taki pikny i taki smukły.

A się cieszyć powinnyście bo z punktu widzenia strategicznego gości okopany został, nie wieje, ciepło jeść dają i z wrodzonego chłopom lenistwa raczej się z okopu nie wyniesie, no chyba, że logistyka zawodzić zacznie, albo łaczność częstotliwość nadawania podniesie. 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na pohybel .

Od 5 dni bezwzględna bezwęglowodanowa dieta .

minus 1,5 kilo.

Kto da więcej ?

 

A może jakieś zawody co by dopingować się nawzajem ?

Qpom raźniej :D

 

 

Proponuję dystans 14 dni. ( na początek )

ziabko Ty moja.... ja mogę bez chlebka, bez mięska, bez czegokolwiek, ale bez słodyczy - nie da rady. Jestem uzależniona. Aczkolwiek dieta bez węglowodanów jest naprawdę skuteczna.

Ziabo, jednak... dałaś do myślenia. A może spróbować? Co nas nie zabije... Kto podnosi rękawicę rzucona przez ziabę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naleśniczki uwielbiam, ale nie będę się nimi tuczyła do ponad 100 kg. !!!!!

 

a najbardziej lubię naleśniki takie:

 

ciasto naleśnikowe tradycyjne, usmazone placuszki nie za grube

 

a do tego farsz z : szynka pokrojona w kosteczkę, kukurydza z puszki, ser żółty starty na tarce, pieprz, sól

 

zawijamy farsz w ciasto i jeszcze lekko podsmażamy na patelni. Mąż lubi jeszcze na wierzch trochę majonezu.

 

suuuuper polecam. My to danie nazywamy "krepy"

 

są świetne tylko trochę pracochłonne, ale warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a mnie się wydawało że my tu o dietach mamy mówić a Ola co ?

Dywersje uskutecznia, przepisy kulinarne podrzucając, czyniąć zamieszanie i łamiąc twar......

 

.....nie, nie ... na wierzch daj ser żółty, tylko nie za dużo bo ......poczekaj już idę .... ser się rozpłynie, nie roztopi...... i zmniejsz ogień.......poproszę 2 - może być trochę majonezu zmieszanego z ketchupem na wierzch...

dobra ....dzięki..........

 

 

 

......a co to ja właściwie miałem powiedzieć ?

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naleśniczki, :lol: no co wy chcecie, żebym z głodu umarł. Mnię to lepiej ubierać niż żywić. Ciuch jak mi się zpodoba to noszę do pełnej amortyzacji, a jak żarełko mi się spodoba to, :o ale cicho sza.

Naleśniczki :D :D :D

 

Domowa pizza z niekontrolowanymi dodatkami tak na cała blachę z kuchenki i ze dwa Heinekeniki 0,6. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...