kuleczka 05.03.2007 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 Ja w ciąży najwięcej 76 A nie będąc a wciąży i zaraz po niej, najwiecej dobijam do 60 (zimą) , ale to rzadko i na krótko, bo to jest punkt kiedy włącza mi się lampka kontrolna i ostro się biorę za siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 05.03.2007 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 ja do kazdego porodu szlam z waga 70kg po pierwszym wrocilam do swojej wagi 52kg po drugim nie moglam zejsc ponizej 59kg ale za to po trzecim spadlam do 46 kg ( przy trojce malych dzieci mialam fajny aerobic ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 05.03.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 A jak ktos nie moze sobie poradzic z lakociami to polecam,znaczy zona poleca tabletki z morwy bialej. Poproszę o szczegóły. Mam lekkie kości i jak ważę 65 kg to już jestem bardzo tłusta. Tak jest teraz. Lubię siebie o 10 kg szczuplejszą. W czasie postu postanowiłam jeśc słodycze tylko w weekendy. ale już zaczynam kombinować. I zaczynam w piątek po południu. To umowa z samą sobą, ale nie lubię jak ktoś mnie oszukuje. A najbardziej jak tym kimś jestem ja sama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 05.03.2007 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 a ja mam podobno ciężkie kości, ale i tak źle się czuję ze swoją wagą.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 05.03.2007 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 A jak ktos nie moze sobie poradzic z lakociami to polecam,znaczy zona poleca tabletki z morwy bialej. Poproszę o szczegóły. Mam lekkie kości i jak ważę 65 kg to już jestem bardzo tłusta. Tak jest teraz. Lubię siebie o 10 kg szczuplejszą. W czasie postu postanowiłam jeśc słodycze tylko w weekendy. ale już zaczynam kombinować. I zaczynam w piątek po południu. To umowa z samą sobą, ale nie lubię jak ktoś mnie oszukuje. A najbardziej jak tym kimś jestem ja sama "......Preparat przeznaczony dla doroslych,nie zaleca sie dla kobiet w ciazy i w okresie laktacji. Lisc morwy hamuje dzialanie enzymow odpowiadajacych za rozklad weglowodanow.Zapobiega metabolizmowi cukrow zlozonych w glukoze a prze to ograniczaja jej wchlanianie przez organizm.Dzieki tym wlasciwosciom stabilizuja poziom cukru we krwi,zmniejszajac jego przyswajanie po posilkach,a jednoczesnie wspomagaja odchudzanie......" To tak w skrocie z opisu na opakowaniu,a samo opakowanie wyglada tak http://img147.imageshack.us/img147/543/morwaba0.jpg Tabletki dostepne w aptece bez recepty. Nie weim co jeszcze moge napisac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 05.03.2007 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2007 A jak ktos nie moze sobie poradzic z lakociami to polecam,znaczy zona poleca tabletki z morwy bialej. Poproszę o szczegóły. Mam lekkie kości i jak ważę 65 kg to już jestem bardzo tłusta. Tak jest teraz. Lubię siebie o 10 kg szczuplejszą. W czasie postu postanowiłam jeśc słodycze tylko w weekendy. ale już zaczynam kombinować. I zaczynam w piątek po południu. To umowa z samą sobą, ale nie lubię jak ktoś mnie oszukuje. A najbardziej jak tym kimś jestem ja sama przed chwilą wyłam ze smiechu z tekstu jea (wątek obok) teraz się tarzam przez Ciebie toż to rzeczywiście draństwo, żeby Ciebie tak oszukiwała Ona.....znaczy Ty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 06.03.2007 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Że to ,cholewcia , wszędzie piszą jak schudnąć.A nigdzie,jak przytyć.Jem normalnie i nic.Mógłbym się jeszcze wbić w garnitur maturalny (choć troszeczkę już na liczniku mam). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 06.03.2007 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Cholibka ja 62 kg/165 cm dla mnie makabra. Moja córcia ma już 1,5 roku a ja nie mogę wrócić do wagi sprzed ciąży. Wtedy były fajne czasy dla mnie, ważyłam 56 kg. A teraz wałek tu, wałek tam, no nie moge sobie dać rady z tymi wałkami. I nie są to wałki na włosach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 06.03.2007 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Wielkie dzięki raffran Wielce obiecująco to brzmi: Zapobiega metabolizmowi cukrow zlozonych w glukoze a prze to ograniczaja jej wchlanianie przez organizm.Dzieki tym wlasciwosciom stabilizuja poziom cukru we krwi,zmniejszajac jego przyswajanie po posilkach,a jednoczesnie wspomagaja odchudzanie......" Nie weim co jeszcze moge napisac. No, możesz napisac, czy działa, ale skoro małżonka poleca to chyba znaczy, że tak. [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 06.03.2007 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Heh - a mój rekord wagowy to 85 kg Przy wzroście 160 Niezły balonik ze mnie był w ciąży No ale teraz już wróciłam do swojej wcześniejszej wagi, ale jeszcze mniej by się chciało, bo lato idzie i te sprawy Ogólnie od jakiegoś czasu pilnuję się z jedzeniem, czyli prawie zero słodyczy ( w weekendy sobie czasem pozwalam), ogólnie mniejsze porcje i ostatni posiłek 18-19. A od dziś zaczynam się więcej ruszać A tak jeszcze dodam, ze nigdy nie byłam super szczupła, ale mam taką (jak to się mówi) kobiecą sylwetkę i bardzo dobrze się z tym czuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 06.03.2007 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Ja tez sobie mówię, nie jedz słodyczy, bo to nie pomaga w chudnięciu. Ale nie daję rady, słodycze chyba same włażą mi do ust To się nazywa brak silnej woli! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
justyna99 06.03.2007 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 W liceum ważyłam 59kg przy 162cm. Przed maturą i studiami (AD1988) schudłam do 50kg. To trwało do 1999r. Wtedy urodziłam córkę. Dziś znów ważę 58kg. Czyli waże jak 18-stka!!! Ale zdecydowanie najlepiej się czuję przy 55kg. I zaczynam walczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 06.03.2007 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Ale zdecydowanie najlepiej się czuję przy 55kg. I zaczynam walczyć. Krótka to będzie walka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 06.03.2007 13:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 06.03.2007 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Wielkie dzięki raffran Nie weim co jeszcze moge napisac. No, możesz napisac, czy działa, ale skoro małżonka poleca to chyba znaczy, że tak. Dzial,dziala,ale ma swoje skutki uboczen dla osob trzecich Z uwagi na to ze solidaryzuje sie z zona i dolaczylem do niej w tym lykaniu.Tym samym skonczyly sie "przystawki"do poobiedniej kawy.I tu jest wlasnie ten skutek uboczny dla osoby trzeciej,syn nie jest tym zachwycony i chyba zaczyna nas nienawidziec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 06.03.2007 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 walka może krótka, ale najtrudniej potem chyba utrzymać wagę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 06.03.2007 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2007 Ale zdecydowanie najlepiej się czuję przy 55kg. I zaczynam walczyć. Krótka to będzie walka. tak się tylko wydaje 3 nasze dodatkowe kilogramy dla ogranizmu nie są żadną nadwagą, więc broni ich jak niepodległości Ja toczę walkę z owema trzema kilogramami już wiele lat i na zimę zawsze france wracają arcobaleno ma rację.....schudnąć to nie jest jakiś wielki wyczyn , ale potem tą wagę utrzymać................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majcia 07.03.2007 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 U mnie slina wola odeszla razem z "wyjsciem" mojego malucha na swiat Kurcze wczesniej nie mialam problemu .... jak sobie postanowilam ze musze schudnac to "mogli mi ciastko wpychac do ust i tak je wyplulam" A teraz tragedia..... SILNA WOLO WRÓĆ, PROSZE haha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 07.03.2007 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 No, po prostu masz teraz słabą silną wolę.Ja to w ciąży tak specjalnie dużo nie jadłam, ale jak karmiłam mojego maluszka, a robiłam to prawie nieustannie przez pierszy miesiąć, to tak strasznie chciało mi się jeść, że bez przerwy coś tam sobie przynosiłam. I tak jedliśmy oboje... Potem jakoś schudłam, ale wolniej niż po pierwszym dziecku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majcia 07.03.2007 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2007 Heh - a mój rekord wagowy to 85 kg Przy wzroście 160 Niezły balonik ze mnie był w ciąży No ale teraz już wróciłam do swojej wcześniejszej wagi, ale jeszcze mniej by się chciało, bo lato idzie i te sprawy Ogólnie od jakiegoś czasu pilnuję się z jedzeniem, czyli prawie zero słodyczy ( w weekendy sobie czasem pozwalam), ogólnie mniejsze porcje i ostatni posiłek 18-19. A od dziś zaczynam się więcej ruszać A tak jeszcze dodam, ze nigdy nie byłam super szczupła, ale mam taką (jak to się mówi) kobiecą sylwetkę i bardzo dobrze się z tym czuję A tak z ciekawosci ... ile teraz wazysz ? Pytam bo mamy podobny wzrost ( u mnie az 162 ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.