Ola i Krzysiek 15.03.2007 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 Kuleczka Ty sobie avatarka nie zmieniaj, bo on jest taki Twój. A jak zmienisz to już nie będzie ta Kuleczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 15.03.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 15.03.2007 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 arcobaleno, a ile kosztuje taki spacerek? Tam gdzie chodzę karnet 10 wejść + jedno gratis kosztuje 120 zł Do tego akurat jest promocja i po każdym spacerku mamy gratis ćwiczenia na czymś co się nazywa vibraline i pół godziny suchej sauny. W sumie siedzimy tam dwie godziny jak nic - trochę to zajmujace No ale czego się nie robi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 15.03.2007 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 elutek, to dawaj w tresci! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 15.03.2007 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 15.03.2007 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 No to wiecej Pierwszy etap ( najtrudniejszy) trwa dwa tygodnie. W tym czasie wolno jesc do woli: chude mieso, jaja, ryby, twarozek taki jak wiejski, ale light, ser zolty tylko z tego co pamietam Krowka Smieszka (bo light), i warzywa ( oprocz ziemniakow, marchewki, kukurydzy i burakow). Absolutnie nie wolno nabialu, owocow, pieczywa ani slodyczy. Chodzi o to, zeby wyeliminowac calkowicie cukier na dwa tygodnie, zeby produkcja insuliny wrocila do normy. Jest to bardzo trudny etap, bo po paru dniach bez cukru strasznie jest sie ospalym i bez energii, ale warto przeczekac, bo chudnie sie najintensywniej ( nawet 4-5 kg), znika brzuszek i znika, co dla mnie bylo fenomenalne, ochota na slodycze ( wczesniej tabliczka czekolady na raz nie byla dla mnie niczym dziwnym, po tych dwoch tygodniach jedna malutka kosteczka zapewniala slodycz na dwa dni!) Po tym etapie okazuje sie zreszta, ze wiele rzeczy, ktorych nie podejrzewalam zawiera cukier i jest niesamowicie slodkie - np. bulki i chleb pszenne-sam cukier Wiecej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 15.03.2007 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 no to daję... /pierwsza zwrotka/ A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź, wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj, ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań, we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu. K.I.Gałczyński "Prośba o wyspy szczęśliwe" -zawsze na wiosnę do mnie wraca... Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 15.03.2007 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 elutek piękny wiersz Mam taki na wiosnę. Moja miłość przeszła w wichr wiosenny - w wichr wiosenny - me szaleństwo w burzę - w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny - w dreszcz senny - maja wiosna w róże. - Z wichru spłynie moja miłość nowa - miłość nowa - z burzy szał wystrzeli - szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa, wiosna wstanie z różanej kąpieli. M. Pawlikowska-Jasnorzewska Cociaż nie przepadam za tą autorką, ten wierszyk uwielbiam mbz korci mnie, żeby spróbować, ale muszę dojrzeć do tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 15.03.2007 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 więcej, więcej.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 15.03.2007 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 więcej, więcej.. wierszy czy diet? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 15.03.2007 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 jednego i drugiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 15.03.2007 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 Ok Wiecej ogolnie, to juz nie jest wiele. Drugi etap trwa do uzyskania wymarzonej wagi. Mozna juz w nim wlaczyc do jedzonka owoce ( chyba z wyjatkiem bananow), pieczywo razowe i wielozbozowe, czerwone wino ( bo wczesniej alkoholu nie wolno), nabial, niskoslodzone dzemy i niektore slodycze ( nie wolno czekolady, jak juz to landrynki ), ziemniaki od czasu do czasu, makarony ( najlepiej durum lub razowy), brazowy ryz. A pozniej to mozna prawie wszystko, byle nie jesc produktow z cukrami prostymi ( czyli o wysokim indeksie glikemicznym). jesli macie jakies konkretne pytania lub watpliwosci, to bardzo prosze - jestem do dyspozycji Kuleczka - zachecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 15.03.2007 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 no proszę - nie wygląda tak źle A znasz jakieś stronki z gotowymi przykładowymi jadłospisami itp? Z tym alkoholem to będzie najgorzej bo sezon grillowy się zbliża...no ale 2 tyg to moze dam radę wytrzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 15.03.2007 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 a już sobie znalazłam Etap I Produkty zabronione: pieczywo, ryż, ziemniaki, makarony, tłuste sery, masło, tłuste mleko, jogurty, słodycze, alkohol, owoce i soki owocowe. Śniadanie: sok pomidorowy, omlet z pieczarkami, herbatka ziołowa lub kawa z odtłuszczonym mlekiem. Przekąska: kawałek białego chudego sera. Obiad: sałatka z szynki, chudego sera doprawiona oliwą z oliwek i octem winnym. Kolacja: pierś kurczaka z grilla, gotowane brokuły, seler, sałata. Etap II Produkty zabronione: ziemniaki, chleb, buraki, marchewka, kukurydza, słodycze. Śniadanie: jogurt z truskawkami i otrębami, herbatka ziołowa lub kawa z odtłuszczonym mlekiem Przekąska: jajko na twardo. Obiad: pieczony pstrąg, mieszanka gotowanych warzyw, pół główki sałaty z oliwą i octem winnym. Deser: mała miseczka truskawek. Kolacja: filet z indyka, kasza kuskus, sałata z pomidorów. Etap III Jeśli uzyskaliście wymarzoną wagę możecie jeść, co chcecie - ale pamiętajcie, żeby nie przesadzać ze „złymi” węglowodanami. Jeśli waga pójdzie w górę należy wrócić na tydzień do pierwszego etapu (musi trwać dwa tygodnie) a potem znowu do trzeciego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 15.03.2007 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 arcobaleno - sezon grillowy ogolnie bardzo sprzyja tej diecie Prawie kazde miesko z grilla mozna jesc, do tego miche surowki i gotowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 15.03.2007 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 taaa...a gdzie piffko ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 15.03.2007 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 taaa...a gdzie piffko ? za kołnierzem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 15.03.2007 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 oj tam, dwa tygodnie przeleca jak z bicza strzelil ale piffko to tak ogolnie raczej na wage nie pomaga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 15.03.2007 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 wiecie co - na 100% zrobię sobie tą dietę Poczytałam wszystko , powklejałam sobie zasady i za jakiś czas zaczynam mbz - dzięki za pomysł Wiem,ze piwo nie ma dobrego wpływu na sylwetkę, ale jak tu sobie odmówić przy okazji wieczornego, weekendowego spotkania towarzyskiego No ale te 2 tygodnie wytrzymam - przez 9 miesięcy ciąży non stop musiałam się ograniczać to i teraz dam radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 15.03.2007 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2007 Poniewaz pierwszy etap jest najtrudniejszy ( mowie Wam - wtedy sie okazuje, ze zycie bez cukru w ogole jest okropne!), latwo sie poddac, dlatego fajnie jest, jak jeszcze ktos zaczyna tez, mozna sie nawzajem motywowac. A ile pysznych rzeczy mozna jesc Faszerowane mieskiem warzywka - mniam Najgorsze dla mnie bylo przestawienie sie "mentalne", zeby jesc jajecznice bez chleba Okazalo sie, ze sie da i jeszcze jaka dobra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.