AnetaS 16.11.2007 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Sylwia jeśli źle się czujesz stosując dietę, to może lepiej wybrać coś innego. ja podobnie jak mikopiko jem wszystko tylko w mniejszych ilościach, no i po godz. 19 zakaz jedzenia czegokolwiek. Mobilizuję się by raz w tygodniu był aerobiki, basen i jak mam chęci to rowerek. . Efekty są powolne ale zadawalające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 16.11.2007 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 YY dobra udowodnię, jak mąż przyjdzie z pracy poproszę, żeby mi zrobił zdjęcie. jeszcze nie przyszedł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.11.2007 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Najlepiej jeździ mi się przy Tańcu z gwiazdami i You can dance Zgadzam się w 100%, a do tego u mnie dochodzą jeszcze głupawe teledyski. Sylwia jeśli źle się czujesz stosując dietę, to może lepiej wybrać coś innego. Nie chcę się zniechęcać po kilku dniach. Bardzo chcę czuć się komfortowo (luźno) w swoich ciuchach. Mój plan jest taki: wytrwać ile się da a później stopniowo wprowadzć "zakazane produkty", nie łącząc ich z innymi grupami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 16.11.2007 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Dopisuję się do klubu odchudzających się. W dwa dni przeczytałam wszystie posty w tym wątku i zmotywowały mnie dopodjęcia próby zrzucenia kilku kg (jeśli uda się 8 to będzie mój życiowy sukces). To mój piąty dzień na diecie South Beach. Żadnych ziemniaków, pieczywa, kaszy ryżu i słodyczy. Niby nie chodzę głodna, ale coś słaba jestem. Gdy jestem na spacerze z psem to tylko myślę o kanapie i poduszce, w pracy żeby już skończyć i do domciu. Zero energii, nic. Gdy wchodzę na steper muszę sie ratować napojem izotonicznym, bo padłabym na twarz. Wiem, że to brak węglowodanów, ale przecież o to w tej diecie chodzi? Zostało mi jeszcze 9 dni I fazy. Tylko, czy rodzinka wytrzyma? Napiszcie proszę skąd miałyście siłę na siłownię, aerobik, dwugodzinną jazdę na rowerku? Wytrzymałam na tej diecie dwa dni.. Ja uwielbiam makaron.. kasze.. teraz nie jadam kolacji,zobaczymy jak długo wytrzymam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 16.11.2007 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 YY dobra udowodnię, jak mąż przyjdzie z pracy poproszę, żeby mi zrobił zdjęcie. jeszcze nie przyszedł? przyjdzie ,przyjdzie... a w tedy nie wymiguj się... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.11.2007 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Wytrzymałam na tej diecie dwa dni.. Ja uwielbiam makaron.. kasze.. teraz nie jadam kolacji,zobaczymy jak długo wytrzymam... Podoba mi się w tej diecie to, że nie chodzę głodna. Niby można jeść aby czuć sytość, ale przy niej jakoś dziwnie apetyt maleje. Na przykład wczoraj na kolację wystarczyło mi pół kalarepki i plasterek chudej szynki. Dawniej wilczy apetyt dopadał mnie ok. 22 i tak wiercił dziurę w bruchu, że ulegałam mu. Dzisiaj miałam bardzo realistyczny sen, że spałaszowałam wieli kawałek pizzy. Wyrzuty sumienia i poczucie winy było tak wielkie, że nie chciałabym przeżywać tego w realu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 16.11.2007 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 YY dobra udowodnię, jak mąż przyjdzie z pracy poproszę, żeby mi zrobił zdjęcie. jeszcze nie przyszedł? przyjdzie ,przyjdzie... a w tedy nie wymiguj się... No przykro mi, jak widać ostatnio bywam dość nieregularnie na forum, bo mi zdrowie poważnie szwankuje, jak tylko będę mogła wrzucę zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szelinka 16.11.2007 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Dzisiaj: dwie duze kromy z serem, 2 drozdzowki, czekolada. 2 talerze zupy porowej z grzankami jablko x 2. duuuuzo herbatki z domowym winkiem. duuuza galka lodow 'panacotta' z galerii krakowskiej - polecam banan. bulka z pasta jajeczna. i duzo ruchu, niestety, za malo snu... i jakos samo spada, choc zazwyczaj mialam tak tylko, jak poziom stresu przekraczal prog depresjogenny wychodze z zalozenia ze organizm sam daje mi znac, kiedy czegos potrzebuje(zazwyczaj, przed okresem dzien caly obzeram sie czekolada, potrzebuje wtedy slodkosci ;p). Nie wychodze z domu bez sniadania i czegos cieplego na zoladek (to pobudza przemiane materii i budzi po snie.) Staram sie nie jesc, jesli czuje sytosc. Wieczorem cos lekkiego, bo we snie sie odkladaja oponki metabolizm zwalnia, a to co bym spalila w ciagu dnia, zostanie ze mna. Unikam tramwajow - dziennie szybkim tempem jakies 12 kilometrow na zajecia wychodzi. jak to powiedziala moja promotorka - swoja droga babka 52 lata - ze kobiecie do piekna potrzebne jest 8 godzin sny i dobry seks No i babeczki - nie dajmy sie zwariowac! Kasza, np gryczana, ma porownywalna wartosc skladu aminokwasowego do bialka jaja, ktore jest bialkiem wzorcowym. Makaron al dente ma mniej kalorii. Jablka maja ocet jablkowy, ktory przyspiesza metabolizm i jest stosowany w tabletkach odchudzajacych, a do tego usprawnia prace jelit, zwlaszcza jesli pijemy za malo. We wszystkim jest cos dobrego a najwazniejszy jest USMIECH i AKCEPTACJA siebie. chce schudnac, zeby nie bolaly mnie nogi, zdrowo sie odzywiac coby miazdzyca nie dopadla po 35 - ok. Ale chce schudnac, bo nie mieszcze sie do rozmiaru 34 - to juz paranoja. Z glowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 17.11.2007 02:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 Witam Jakieś szkieletory tu są... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 17.11.2007 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 Cicho..bo ja sie chyba zmobilizowałam..wczoraj tak mnie naszło, bo byłam po sklepach i widziałam fajne dzinsowe rurki No i chciałabym nie tylko się w nie zmieścić (bo przecież odpowiedni rozmiar i się spoko zmieszczę) ale i wyglądać A do tego Dorota Wellman też sie odchudza w "DzieńDobry tvn" i jakoś tak postanowiłam wytrwać...moze nawet do Świąt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 17.11.2007 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 No to trzymam kciuki Wczoraj tez nie jadłam kolacji ale za to dziś zjadłam na obiad pyszną zapiekankę z makaronu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 17.11.2007 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 Ale wiecie co , ja myślę,że i tak juz mniej jem bo przez te wszystkie stresy apetyt mam mniejszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 17.11.2007 14:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2007 Od poniedziałku ubyło mnie 1 kg Dzisiaj ciachnęłam włosy na krotko, więc jutro waga pokaże jeszcze mniej Trzeba wytrwać do końca roku (a później wyznaczyć sobie nowy termin). Ciężko jest, kiedy rodzinka pałaszuje pachnące pączusie, ale wtedy przypominam sobie poranny odczyt wagi i swoje zdjęcie sprzed 3 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 18.11.2007 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 A mi dzisiaj smutno zimno, facet mi wyjechal na 3 dni w polske służbowo, i jutro do pracy ide wiec chrzanie dzis diete i zażeram sie trzecim (na szczescie ostatnim i nieduzymi) pączkiem z nadzieniem różanym mrrrr.... bosssko ps. ostatnio moj mezczyzna nazywa mnie czule per "grubcio" świnia złosliwa z niego, bo : a. nie jestem gruba b. nie przytylam wcale jakos w ostatnim czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharoon 18.11.2007 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 I tak masz fajnie. Mój wyjechał służbowo zagranicę na 10 dni! Jem Monte, bo pączków nie mam... Na szczęście jest Forum Muratora, dokształcam się i udzielam towarzysko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 18.11.2007 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 mój to i na pół roku potrafił wyjechać /i to nie raz/ aaa... to już wiem, dlaczego mam nadwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deja vu 18.11.2007 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 A mi dzisiaj smutno zimno, facet mi wyjechal na 3 dni w polske służbowo, i jutro do pracy ide wiec chrzanie dzis diete i zażeram sie trzecim (na szczescie ostatnim i nieduzymi) pączkiem z nadzieniem różanym mrrrr.... bosssko ps. ostatnio moj mezczyzna nazywa mnie czule per "grubcio" świnia złosliwa z niego, bo : a. nie jestem gruba b. nie przytylam wcale jakos w ostatnim czasie na poprawienie humoru, przedstawie moj sposob na walke z tluszczykiem . http://img128.imageshack.us/img128/7320/img0116tu5.jpg Wcieram odpowiednie kremiki przed porannym bieganiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 18.11.2007 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 kremik to moze i wtere ale na pewno nie wstane rano i nie bede biegac biegam wieczorem (czasmi) ale teraz to zimno i tym bj. mi sie nie chce ") masz calkiem zgrabne nogi elutek, sharoon - te wyjazdy facetow sa demobilizujace Mi od razu motywacja spada i zaczynam jesc wiecej i co gorsza dobieram sie do slodkich rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deja vu 18.11.2007 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 kremik to moze i wtere ale na pewno nie wstane rano i nie bede biegac biegam wieczorem (czasmi) ale teraz to zimno i tym bj. mi sie nie chce ") masz calkiem zgrabne nogi pochwale sie ze moje palce robia to doskonale, polecam sie. Co do nog to sie biega tu i tam, nawet wieczorami. PS. komu w droge , temu trapki na noge. Spadam zamim nastanie popoludnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sharoon 18.11.2007 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2007 elutek, sharoon - te wyjazdy facetow sa demobilizujace Mi od razu motywacja spada i zaczynam jesc wiecej i co gorsza dobieram sie do slodkich rzeczy Zupełnie nie widać tej demobilizacji po Twojej figurze (vide: avatar) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.