KiZ 17.01.2008 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 to nie ciąża, a więcej nic nie powiem boje się, żeby mi się nie porobiły jakieś roztępy od chudnięcia w tym tempie Frosia, też masz stresa Taaa.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 17.01.2008 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2008 to ja sie pochwale od poniedzialku schudlam ..2,5 kg Frosch pewnie się w...wia chyba dryndne i pociesze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 18.01.2008 04:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 no no no, widzę, że prawdziwe odchudzanie się zaczęło... mimo że ostatnio mam nawał pracy, to chyba wybiorę się dziś do miasta i jakiegoś stressa poszukam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 18.01.2008 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 zawsze myślałam, że rozstępy powstają wskutek nadmiernego i nagłego przyrostu wagi Ale żeście mnie przestraszyły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frosch 18.01.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 to ja sie pochwale od poniedzialku schudlam ..2,5 kg Frosch pewnie się w...wia chyba dryndne i pociesze strasznie sie w...wia !!!! w poniedzialek nawet nie odzywal sie do mnie na przekor obzera sie slodyczami to taki maly szantaz , bo wie , ze na jego sylwetce i zdrowiu tez mi zalezy poza tym wie , co lubie najbardziej jesc i o to prosi , zeby mu ugotowac znosi rozne aromatyczne smakolyki do lozka i takie tam zagrywki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 18.01.2008 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Kulka - nie stresuj się tak bo nam schudniesz za dużo Kropka !! Fajnie, że wpadłaś Frosia - no nie...ten Frosch to przegina..,zeby tak własną zonę "katować" Mój też objada sie słodyczami wieczorem, na szczeście robi to prawie po kryjomu... Ja niby chudnę ale baaaardzo powoli..prawie nic..ale na szczeście nie przybieram I muszę się pochwalic, ze codziennie wieczorem zamykam się w łazience i cwiczę Tylko efektów na razie jakos nie widać Chyba kupie sobie bio-cla - taka fajna reklama jest w telewizji - bardzo do mnie przemawia ( Człowiek to niby mądry a głupi ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 18.01.2008 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 fajna reklama jest w telewizji - bardzo do mnie przemawia ( Człowiek to niby mądry a głupi ) tak do mnie przemówił - taki pas z elektrowstrząsami - co to się leży i chudnie...to było juz parę lat temu - po ciąży - myslałam że pomoże - ale on mi skóre wypalał odesłałam do Mango i na szczęście reklamację przyjęli...i kasę zwrócili... mam też trenażer (lub orbitrek - jak kto woli) - stoi i sie kurzy...też do mnie kiedys przemówił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 18.01.2008 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Do mnie przemawiał Leg Magic. Na szczęście był za drogi i odezwał się głos rozsądku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 18.01.2008 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Ja niby chudnę ale baaaardzo powoli..prawie nic..ale na szczeście nie przybieram I muszę się pochwalic, ze codziennie wieczorem zamykam się w łazience i cwiczę Tylko efektów na razie jakos nie widać Chyba kupie sobie bio-cla - taka fajna reklama jest w telewizji - bardzo do mnie przemawia ( Człowiek to niby mądry a głupi ) arco, na efekty trzeba niestety poczekać ja dopiero po miesiącu ostrej siłowni t.zn. 3 razy w tygodniu pół godz aerobiku plus godzina/półtorej ćwiczeń na przyrządach zaczęłam zauważać efekty i to pod okiem trenera, a właściwie trenerki po pół roku już było fajnie od 2 lat, już się tak nie katuję (mam teraz 30 km do tej mojej ulubionej siłowni ) ale lubię oglądać fotki z tamtego okresu, szczególnie te plażowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 18.01.2008 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 joan - do mnie orbitrek też przemówił po ciaży Ale nie powiem, czasaaaaami na niego wsiędę Kuleczka - no wiem, wiem, ze trzeba czasu...myslę, ze do wiosny już będzie można coś zobaczyć Zdjęcia plazowe mówisz... A pokaż ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 18.01.2008 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 A do mnie to przemawia schabowy z kapusta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 18.01.2008 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 A do mnie to przemawia schabowy z kapusta madd, widzę, że mamy podobne poczucie humoru - jeszcze tylko kropeczki tu brakuje... z pizzą, oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 18.01.2008 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Kurde - tak mi sie dobrze tydzien zaczal. Mysle, ze z kilo polecialam jak nic (wagi nie mam, postanowilam, ze raz na dwa tygodnie u mamy bede sie wazyc).A tu chlop na weekend zamowil rosolek i te schabowe.Chyba szarpne jednego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 18.01.2008 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 zamowil rosolek i te schabowe. Chyba szarpne jednego. pewnie, poszarp się z nim trochę, zawsze to kilka kalorii spalisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 18.01.2008 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Chlop sie ze mnie nasmiewa ostatnio, wiec jest szlaban.Bo bylo tak.Ja:- Odchodzam sie od jutra intensywnie.On (z niewinnym usmiechem):- Tak... Tylko najpierw porzadnie sobie pojedz. Nic wspolczucia, odrobiny podtrzymania na duchu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 18.01.2008 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Muszę się pochwalić. Mąż się rozchorował, więc pojechałam do apteki kupić mu leki. Przy okazji weszłam sobie do H&M -a, wzięłam kilka rzeczy r. 38 i poszłam do przymierzalni. Wszystkie były za duże No więc trzeba było jeszcze jeden kurs zrobić po mniejsze rozmiary. Jak nigdy nie lubię przymierzać ciuchów, tak dzisiaj sprawiało mi to wielką frajdę. Jejku, rozmiar 36, ciesze się jak dziecko Co prawda nic nie kupiłam, ale po wypłacie coś sobie kupię, w nagrodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 18.01.2008 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Jestem z was dumna eh ja mam dziś dzień obżartucha, ale ogólnie to chyba można raz na jakiś czas nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 18.01.2008 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 wzięłam kilka rzeczy r. 38 i poszłam do przymierzalni. Wszystkie były za duże ech...gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 18.01.2008 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 Dzięki dziewczyny, dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika.KIELCE 18.01.2008 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2008 - Tak... Tylko najpierw porzadnie sobie pojedz. Tak, tak - ja wiem coś o tym, bo dziś byłam znowu w chińskiej restauracji typu "eat as much as You can". No i tak zrobiłam - 3 kopiaste talerze + dwie porcjie ciasta z pianką, lodami. Na to płynna czekolada do połowy głębokiej salaterki. Deserek był przepyszny.... i tak na obronę siebie dodam, że padłam przy drugiej porcji ciasta i nie dojadłam. Mąż zjadł 2 talerze tylko, ale za to 3 porcje ciasta i jedną lodów. Potem gapił się jak wcinam reszte. Myśle, że 2000 kalorii miał cały ten mój wybryk (a może i więcej) - to tak na szybkiego. Nic już dzisiaj nie jem... A tak a propos to postanowiłam żadnych słodyczy do następnych świąt. Jem tylko okazjonalnie, raczej by nie zrobić przykrości gospodarzowi. Pozdrawiam odchudzaczki i wierzcie lub nie, ale ja też się z Wami odchudzam. Codziennie czytam Wasze pościki choć nie zawsze coś od siebie dodaje.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.