Sylwia1667 28.02.2008 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 No. Miłościwa waga po wczorajszym obżarstwie poszła do góry tylko o 100 g A w sobotę do Wisły Kupiłam już sobie kostium na basen. Fajny, bo nie spłaszcza mnie jeszcze bardziej niż jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 28.02.2008 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Sylwia ja robię pizzę na grahamce w tej chlebowej maszynie, już się przyzwyczailiśmy, ostatnio Daniel nie chciał jeść kupowanej, mówił, że domowa lepsza (A jeszcze mu perwersyjnie robię z pastą z pietruszki, orzechów i oliwy, oj nabrałam ochoty na taką pizzę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 28.02.2008 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Też zrobiłam w maszynie do chleba, ale ciasto nie było elastyczne a po upieczeniu twarde i suche. Nadzień był rewelacyjny, ale spód wszystko popsuł Następnym razem zrobię na białej mące, trudno niech mają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 28.02.2008 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 To ja tylko napiszę, nie żebym się chwaliła: Nigdy w życiu się nie odchudzałam, nie musiałam się odchudzać Jem czasami za dwóch, nigdy nie zwracam uwagi na kalorie, nigdy przenigdy diety - czego i Wam życzę Waga zawsze w normie uprzejmie prosze nie kopać leżącego... w sumie ja tez " w normie" i w odwiecznej oscylacji wokół tego samego rozmiaru...ale i tak warto się czasem podręczyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 28.02.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 uprzejmie prosze nie kopać leżącego... Ale mi nawet przez głowę taka myśl nie przeszła Najlepszego życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 28.02.2008 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 A mnie stres zjada i sb wspiera . Po 10 dniach 4 kg mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 28.02.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2008 Nawet nie wiecie, jak Wam zazdroszczę. Ja sobie też Ale jestem też dumna z siebie, ze mam taką silną wolę. A co ty robiłaś? jak to co? przecież to oczywiste! pp ma czarodziejskie pigułki wystarczy tylko połknąć i jest natychmiastowy efekt - bez żadnego wysiłku są takie na 3 kg, na 5 kg, na 10 kg i na 15 kg... Hahahaha Nie jem po godzinie 18. Chodzę na spacery, poza tym z Werką jest fajny aerobik Staram się nie jeść słodyczy, zmieniłam jasne pieczywo na ziarniste i chrupkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 29.02.2008 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 ciiicho!!! cholery jedne!!!! ja na diecie jestem!!! (od pon ~ 2 kg w gol - zostaly jeszcze 2) ps. mam straszna ale to straszna ochotke na pączka A jak to jest na pączka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 29.02.2008 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 może w oliwce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aspidisca 29.02.2008 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Podjęłam dojrzałą decyzję:Będę się odchudzać pod kontrolą lekarza diabetologa. Po ciązy zostało 10 kg, a przed ciążą i tak było za dużo. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Jak lekarz będzie kontrolować moja wagę, to będę czuła bat nad głową.Porobiłam już badania, a w przyszłym tygodniu lekarz wyznaczy mi dietę.Z nadmiernej wagi może zrodzić się cukrzyca, więc motywację mam silną. Insulinę już brałam w ciąży. Dziękuję bardzo! Nie chcę przez resztę życia kłuć się w brzuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 03.03.2008 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 No i nadszedł ten dzień: zakładane -10 kg Lecę po pączka. Żart oczywiście, bo nie zamierzam zrezygnować z nowych nawyków unikania słodyczy i białej mąki. W weekend balowaliśmy w Wiśle. Jedzonko super, a że wszystko w ramach SB mogłam zjeść więcej, bo nie zapychałam się pieczywem czy ziemniakami Kilka godzin basenu dziennie + sauna zrobiły swoje. Wróciliśmy wykończeni, ale zrelaksowani. Córkę z racji rekolekcji wywiozłam do dziadka, żeby cały dzień nie siedziała na świetlicy, mąż pracuje do wieczora, więc może się skuszę na jakiś aerobik Dziewczyny, co tam na froncie odchudzających się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 03.03.2008 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Gratulacje Sylwia, to wspaniały rezultat. Rany, 10 kg wcześniej i tak byłaś laska, a teraz to już super slim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 03.03.2008 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Sylwia, naprawdę Ci się udało? to jednak możliwe? cieszę się razem z Tobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aspidisca 03.03.2008 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Sylwia, po jakim czasie zrzuciłaś te 10 kg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 03.03.2008 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Sylwia - gratulacje , myślę,że spokojnie utrzymasz wagę, ja już jestem od grudnia na 3 fazie i waga nie wzrasta Choć ja jestem przykładem, że na SB waga spada niezależnie od ruchu fizycznego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 03.03.2008 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Pamiętam jak dziś, zaczęłam 12 listopada '07. Dzięki za gratulacje Trochę teraz mam problem z ciuchami, jakieś takie workowate się zrobiły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 03.03.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Sylwia - gratulacje , myślę,że spokojnie utrzymasz wagę, ja już jestem od grudnia na 3 fazie i waga nie wzrasta Choć ja jestem przykładem, że na SB waga spada niezależnie od ruchu fizycznego A chlebek jadasz już codziennie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 03.03.2008 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Oj muszę mieć smaka na chleb, zupełnie odwykłam, na śniadanie w weekendy owszem, ogólnie to 2-3 kromki, więcej mi nie włazi, ale np wczoraj pół litra lodów z sosem, no ale to było na odwrócenie uwagi od problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 03.03.2008 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 W myśl zasady, że węglowodany zjedzone wieczorem zostaną "odłożone" jem tylko chleb na II śniadanie i to też nie codziennie, bo trochę się boję że wrócą stare czasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 03.03.2008 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2008 Hmmmm, ja jak na razie poczytałam wasze wpisy i poczekam........ choć wiem, ze mi by to nie zaszkodziła a wręcz przeciwnie może i byłoby wskazane ale jak sie powstrzymać od jedzenia, no jak jak aż strach pomyślec, a sam ruch i to ograniczony pewnie skutku nie odniesie Poczytam jeszcze wasze wpisy do wiosn y imoze i ja sie zmuszę A najbardziej to lubię jak piszecie tyle ubyło Trzymam kciuki za efekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.