monika.KIELCE 12.03.2008 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2008 Cześć dziewczyny. Normalnie długo mnie tu nie było No to na początek gratulacjie dla Sylwi. Pamiętam jak wszystkim oznajmiłaś dumnie swój plan z SB. Kurcze i wytrwałaś... rewelka. U mnie delikatna lipa , bo po nartkach i tym CLA i wczasach u mamusi w Polsce przybrałam 3 - 4 kg. A i dodam, że regularnie biegałam i ćwiczyłam brzuszki. Nie mogłam się doczekać powrotu do Angli i do pracy. Teraz - po 2,5 tygodnia waże 65,5 lub 66. I tak ze 3 kg za dużo, ale mam nadzieję, że to mięśnie tyle ważą. Biegam co 2 dzień po 40 min z przerwami na rozciąganie. Najgorsze, że po 12 godzinach marszu w pracy to mi się nic nie chce i nie biegam. Plan: Od dziś zaczynam robić 6 Wainera i jeść KIEŁKI . Poczytałam sobie o kiełkach i stwierdziłam, że wzbogace organizm cennymi witaminami http://images33.fotosik.pl/176/d12629fa3b5bc1d3.jpg tu coś o kiełkach http://dom.gazeta.pl/ogrody/1,72157,3126953.html http://storytel.republika.pl/kielki.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 13.03.2008 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Też postanowiłam spróbować tej 6W. Jestem przy czwartym dniu i wczoraj kupiłam sobie mięciutką matę. Małżonek się nieco zdziwił, oczy mówiły po co ci to, ale ja muszę mieć mięciutko pod krzyżem i już. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aspidisca 13.03.2008 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Od tygodnia na diecie 1400 kalorii. Czuję pewne luzy w dżinsach rozmiar 44. A może się tylko materiał rozciągnął Nie ważę się, bo nie mam wagi. Zważę się dopiero w maju u lekarza. Należy zaprzyjaźnić się z wagą, bo przykładowy jadłospis wygląda tak: I sniadanie: 3 kromki chleba, 50 g jaja (1 małe), masło roslinne 5 g, pomidor dowoli II sniadanie: 1 kromka chleba , masło roslinne 2,5 g, twaróg 20 g, jabłko 100 g, papryka dowoli. obiad: szklanka soku pomidorowego (bleeee), wołowina duszona 50 g, olej 8 g, ziemniaki 150g, ćwikła 100 g, kapusta włoska 100g kompot z wiśni niesłodzony ( wtym wiśni 45 g) Podwieczorek: 1 kromka z masłem roślinnym (5g), polędwicą (20g), surówka z marchwii 100 g kolacjaI: dwie kromki z masłem zwykłym (5 g), wędliną (30g), sałatka z porów 100 g kolacja II: pieczywochrupkie lub chrupki kukurydziane 15g, kefir 1/2 szklanki, banan 70g Tak jem i czuję czasami zawroty głowy z niedocukrzenia. Ale nie jest źle! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aspidisca 13.03.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Należy zaprzyjaźnić się z wagą, z wagą kuchenną oczywiście - do odważania pokarmów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.03.2008 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 aspidisca trzymam kciuki, widzę, że profesjonalnie sie zabrałaś do roboty A ja sie nabawiłam "nerwicy" od Listopada wagę mam bardzo w porządku, ale ciągle chodzi za mną widmo, że wezmę i utyje o) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 13.03.2008 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Po dwukrotnej lekturze książki "dieta SB" nie mogę patrzeć na ten jadłospis. Trzy kromki chleba na I śniadanie i kolejne cztery w dalszych posiłkach Tak mi już southbech-owcy mózg wyprali, że gdy widzę jak ktoś wcina chleb, ziemniaki bądź makaron to patrzę na niego jak na ufoludka aspidisca mnie też brak cukru dobijał na początku. Właściwie to brak wszelakich węglowodanów. Jak wychodziłam z psem to myślałam tylko o tym jak tu do domu z powrotem doczłapać a w domu kanapa i zgon. Na szczęście po tygodniu było zauważalnie lepiej. Trzymam kciuki, a skoro są już pierwsze efekty diety to i motywacja się zwiększy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 13.03.2008 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 A ja sie nabawiłam "nerwicy" od Listopada wagę mam bardzo w porządku, ale ciągle chodzi za mną widmo, że wezmę i utyje o) W zeszłym tygodniu to stwierdziłam, że ja to znowu gruba jestem. Waga dalej nisko, ciuchy wiszą a ja dalej swoje. Myślę sobie jeszcze tylko mi anoreksji brakuje (choć podobno no to to jestem za stara), ale ma szczęście mi przeszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.03.2008 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 A ja sie nabawiłam "nerwicy" od Listopada wagę mam bardzo w porządku, ale ciągle chodzi za mną widmo, że wezmę i utyje o) W zeszłym tygodniu to stwierdziłam, że ja to znowu gruba jestem. Waga dalej nisko, ciuchy wiszą a ja dalej swoje. Myślę sobie jeszcze tylko mi anoreksji brakuje (choć podobno no to to jestem za stara), ale ma szczęście mi przeszło. No ja anoreksji tez nie zauważam, bo jem dużo, ale ważę 48 kilo i wiem, że już wyglądam szczupło raczej, ale właśnie jakoś boje się, że się obudzę pewnego dnia i zauważę, że jestem pulpet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 13.03.2008 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 mufka - co sie przejmujesz...to się znowu odchudzisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.03.2008 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 mufka - co sie przejmujesz...to się znowu odchudzisz No właśnie, czort wie czemu się przejmuję, zwłaszcza, że naprawdę mam czym sie martwić, więc odpada, że wymyślam sobie powody do zmartwień z nudów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 13.03.2008 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 mufka - co sie przejmujesz...to się znowu odchudzisz No właśnie, czort wie czemu się przejmuję, zwłaszcza, że naprawdę mam czym sie martwić, więc odpada, że wymyślam sobie powody do zmartwień z nudów To się nazywa temat zastępczy. Mam nadzieję, że wkrótce będziesz mogła martwić się tylko ewentualnym przyrostem wagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 13.03.2008 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Marca 2008 Kofi mądra z Ciebie kobieta, coś w tym jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 20.03.2008 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Ha, widze, ze przed swietami morale upadlo i zaraz spadnie na druga strone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja W. 20.03.2008 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Ha, widze, ze przed swietami morale upadlo i zaraz spadnie na druga strone Bo przed świętami to już o babach myślimy... I ja właśnie obiecuję, że po świętach biorę się za siebie!! Będzie dietka... U mnie 25dzień/42 A6W... Mięśnie brzucha twarde jak skała, dość mocno je czuję już przy drugiej serii... A jak Tobie idzie Sylwia?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 20.03.2008 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 U mnie 9 dzień. Miałam nie robić bo dzisiaj dzień aerobiku, ale skoro zostałam wywołana do tablicy to nie ma rady, rozkładam matę Ale muszę się pochwalić, że ćwiczyłam nawet kiedy dorwało minie jakieś zapalenie lędźwiowego splotu nerwowego czy coś takiego (= straszny ból w krzyżu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja W. 20.03.2008 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Ale muszę się pochwalić, że ćwiczyłam nawet kiedy dorwało minie jakieś zapalenie lędźwiowego splotu nerwowego czy coś takiego (= straszny ból w krzyżu). Zuch dziewczyna!! Ja w styczniu przerwałam po 13 dniach, ale teraz walczę do końca Najgorsze to to, że ćwiczę wieczorami, a podczas weekendu musiałam się zmusić do ćwiczeń o 1:30 nad ranem po kilku drinkach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 20.03.2008 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Dzięki Maja za doping. Szczerze podziwiam twoją konsekwencję i systematyczność. Lecę, bo obiecałam córce kino Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 20.03.2008 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Cześć chudzinki Od poniedziałku wzięłam się za siebie, chociaż przyznam bardzo ciężko mi to idzie Staram się jeść 5 razy dziennie, małe porcje, przestałam słodzić, zaczęłam ćwiczyć i piję Moroznik Kaukaski. Jak ja nienawidzę się odchudzać Muszę częściej do Was zaglądać, to może będę mieć tak silną wolę jak Wy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 20.03.2008 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 O rany, to wy się ciagle odchudzacie? Ja w trzy miesiace spadlem do wagi, ktora ostatnio miałem...w drugiej klasie LO Kobiety to jednak uwielbiaja gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 20.03.2008 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2008 Ja w trzy miesiace spadlem do wagi, ktora ostatnio miałem...w drugiej klasie LO Oj słabo słabo... Kobiety to jednak uwielbiaja gadać milczek sie odezwał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.