Gość elutek 15.09.2008 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Czy jest może ktoś oprócz mnie, kto wczoraj jadł stanowczo za dużo? Może to faza księżyca, albo coś podobnego, a nie łakomstwo? kofi wiedziałam, że wcześniej, czy później pojawisz się tutaj a faza to wczoraj była, też ją miałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 15.09.2008 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 No jak - faza jest taka, że w pokoju aż jasno bo księżyc wielki i tłusty jak pączek to i do obzarstwa zachęca Ja właśnie wciagnełam 2 kolby gotowanej kukurudzy i pękam A w międzyczasie czytam o diecie strukturalnej - teściowa dała mi dziś do spróbowania koktajl malinowy z otrębami i innymi cudami - pyyyycha i podobno zdrowy baardzo - chyba będę sobie przyrządzać zamiast kolacyjki ok 18.00 i czasem na drugie śniadanie Hej elutek - jak zdrówko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 15.09.2008 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2008 Cześć dziewczyny! Ja podglądam tylko bo też walczę z "tłuszczykiem" I pierwsze 2 kg padło martwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 16.09.2008 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 arcobaleno zdrówko gut - bardzo zdrowo wyglądam /ale zdjęć nie będę już wklejać / nie wiem jak można po 22. wciągać kolby kukurydziane i to pewnie już w łóżku stuku a co stosujesz? ćwiczysz czy mniej jesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 16.09.2008 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 elutku ja tu będę obecna nieustannie, bo całe życie uważam, że powinnam się odchudzać. Wczoraj chyba też była faza. Od dzisiaj miałam nie jeśc słodyczy, ale odłozyłam to na jutro, bo dzisiaj mam jeszcze stres. W ogóle to jak będę miała więcej czasu i zrobię prawo jazdy, to będę chodziła (lub jeździła ) na rollena - bo widzę niedaleko nas. O ile nie zamkną do tej pory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 16.09.2008 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 elutku ja tu będę obecna nieustannie, bo całe życie uważam, że powinnam się odchudzać. Wczoraj chyba też była faza. Od dzisiaj miałam nie jeśc słodyczy, ale odłozyłam to na jutro, bo dzisiaj mam jeszcze stres. W ogóle to jak będę miała więcej czasu i zrobię prawo jazdy, to będę chodziła (lub jeździła ) na rollena - bo widzę niedaleko nas. O ile nie zamkną do tej pory. kofi - Ty to wiesz, jak poprawić humor a tak szczerze to chyba nie powinnam tu nic pisać, bo są osoby, które NAPRAWDĘ się odchudzają, a ja to tylko jakieś głupoty wypisuję... gdybym rzeczywiście chciała schudnąć - już dawno by to nastąpiło, jestem tu 2 lata i gdybym chudła tylko 1 dkg dziennie to... już by mnie nie było /co mi tak czcionkę rozwaliło? / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 16.09.2008 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Ja właśnie zrobiłam sobie koktail strukturalny na mleku sojowym z brzoskiń, banana, kiwi, siemienia lnianego, nasion słonecznika i zarodków pszennych - rewelka !! Wypiłam dużą szklankę i czuję się pełna - druga cześc została na kolację - nie wiem czy mo to pomoze w odchudzaniu ale zdrowe na pewno jest !! A.. i dzis pierwszy raz w życiu jadłam suszone żurawiny - pychota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 16.09.2008 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Arco - suszone zurawiny sa pycha! ale sprawdz dokladnie, bo ja w swoich zobaczylam na opisie, ze maja strasznie duzo cukru dosypanego:( Ale nic to, bo wlasnie odkrylam w supermarkecie na stoisku ze zdrowa zywnoscia mnostwo slodyczy bez cukru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 16.09.2008 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 A czy ktoś próbował kiedyś głodówek sokowych albo nawet na samej wodzie? próbowałem 5 dni i był wynik ale jak już ktoś napisał organizm to podobno cwana bestia. Później jak zaczyna się jeść nawet w mniejszych ilościach mniej zużywa na bieżące potrzeby a więcej odkłada. Taka głodówka służy raczej do oczyszczenia organizmu a nie do odchudzania. Najlepszy skuteczny sposób na odchudzanie to trochę mniej jeść i więcej się ruszać. Odchudzanie takie trwa dłużej ale jest trwałe.[/u] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 16.09.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 mnostwo slodyczy bez cukru to z czym są te "słodycze"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 16.09.2008 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Elutek - ze slodzikiem, ktory ma iles tam razy mniej cukru w cukrze - sa naprawde dobre i slodkie, polecam karmelki mietowe lub owocowe firmy Wawel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 16.09.2008 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 jeśli chodzi o słodziki to ja jestem negatywnie do nich nastawiona zresztą do wszystkiego co sztuczne może zacytuję: "Słodziki wytwarzane są na bazie syntetycznej i nie zawierają prawdziwego cukru. Produkty o słodkim smaku sygnalizują trzustce, że "nadchodzi" coś słodkiego. Trzustka na wszelki wypadek produkuje insulinę, choć w gruncie rzeczy do żołądka dostaje się tylko imitacja cukru. Zbędna insulina pobiera rezerwy glukozy z krwi z takim skutkiem, że znacznie spada poziom cukru. Dochodzi do niedocukrzenia organizmu i ponownego uczucia głodu. W hodowli świń jest to już od dawna znane zjawisko. Jeśli do normalnej paszy dodaje się słodzik, to świnie mają natychmiast większy apetyt. Jedzą więcej i szybciej przybierają na wadze." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.09.2008 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Ja też mam problem ze słodyczami Tak jakoś stopniowo po zakończeniu diety SB zaczęły pojawiać się coraz częściej. Zaczęło się od lodów, bo gorąco, a ja przecież tak zeszczuplałam, więc co mi zaszkodzi. Skończyło się na tym, że ostatnio kupiłam krówki i je wszystkie sama zjadłam. Zemdliło mnie po tym strasznie, ale bynajmniej do słodyczy nie odstraszyło Generalnie słodyczy nie kupujemy, ale...ale jak odwiedzam rodziców, to zawsze mają jakieś ciasto domowej roboty i pełną spiżarnię innych łakoci. Ostatnio małżonek przyniósł pudło ferrero w trzech samakach - leży, kusi i "topnieje" Wiem, że nie mogę się teraz odchudzać, ale to nie jest powód, że mam się utuczyć. Kupiłam sobie wczoraj fajne spodnie ciążowe, takie z bawełnianym rozciągliwym pasem o rozmiarze 38 i bardzo chciałbym przy tym rozmiarze zostać. Plan mam taki: jak najmniej słodyczy. Całkowicie pewnie się nie uda, bo z wielu innych przyjemności musiałam zrezygnować (w tym z kawy). Skruszona wracam więc do wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 16.09.2008 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Sylwia - dla dobra dzieciatka protestuje Ty tu nas mozesz odwiedzac towarzysko, na duchu podtrzymac, doswiadczeniem sie podzielic, ale do odchudzania to Ty tu przyjdz po Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.09.2008 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 No co ty, przecież napisałam, że nie chodzi mi o odchudzanie, ale o te przeklęte słodycze. Ograniczenie w tej kwestii to samo zdrowie i nie tylko moje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 16.09.2008 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 A ja Sylwię rozumiem - bo nie chodzi tu o odchudzanie przecież, ale o racjonalne odżywianie się i niedopuszczenie do zapuszczecnia Ja cały czas biję się z myslami, czy spróbować z dzieciatkiem juz teraz czy poczekać do wiosny...zobaczymy co z tej mojej wewnętrznej walki wyniknie W każdym razie - jakkby się okazało, ze jestem/będę w ciąży to pierwsza się tu zamelduję z prośbą o odganianie mnie od słodyczy, chipsów i innych niezdrowych przyjemności i przypomnienie jak to się ciężko zrzucało te prawie 30 kg Sylwia a który to tydzień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 16.09.2008 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Hmm, no to moze by trzeba bylo nazwe watku zmienic, co? Sylwia, co do slodkosci, to oczywiscie cukierkow i innych takich nie jedz, ale troche czekolady i kakao to dzieciatka w brzuszku bardzo lubia ( wtedy najwiecej sie ruszaja ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 16.09.2008 11:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Będzie już 8 tydzień. Na szczęście mam już za sobą przeokropne mdłości, które próbowałam zajeść czym się dało.Co do czekolady, to dzisiaj po wizycie na budowie jedziemy się napić gorącej czekolady (zamiast ukochanej latte). W sumie dzisiaj pogoda jest tak paskudna, że trzeba się czymś pokrzepić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 16.09.2008 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 arcobaleno zdrówko gut - bardzo zdrowo wyglądam /ale zdjęć nie będę już wklejać / nie wiem jak można po 22. wciągać kolby kukurydziane i to pewnie już w łóżku stuku a co stosujesz? ćwiczysz czy mniej jesz? Mniej jem i uważam co jem bo z ćwiczeń to tylo sex, ale te 3 minuty myslę, że nie wpływają zbytnio na utratę wagi........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 16.09.2008 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Sylwia - gratuluję. Teraz musisz być dobra równiez dla siebie Nawiasem mówiąc krówki uzależniają potwornie. Słodziki, mleko sojowe i suszone żurawiny (kandyzowane - uwaga) to ja mam dawno obcykane, ale co ja poradzę, ze tak kocham krówki i czekoladę. Małż zakupił zestaw do czekoladowego fondue, to wcinamy owoce w czekoladzie. A propos koktajli to pysznościowy jest z arbuza, banana i maślanki i zero cukru. Sam arbuz z bananem - za słodki. Banan najlepiej jak taki w kropki - wtedy jest najsłodszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.