AmberWind 18.11.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Melduje, że dziś waga pokazała 65,7 Mam nadzieję, że na wiosnę będę już szczuplutka arcobaleno, wielkie brawa http://img362.imageshack.us/img362/3018/bravo4sl.gif Fajnie, ze podchodzisz do odchudzania rozsadnie i zdrowo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 18.11.2009 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Arcobaleno no no przyłączam się do gratulacji!!! Lucia, popieram wywód w całej rozciągłości. Kotek999, fajnie że postanowiłaś coś zmienić w swojej diecie, ale to raczej nie tędy droga. Nie zrażaj się proszę, tylko weź do serca rady dziewczyn. Odchudzać trzeba sie z głową, żeby sobie nie zaszkodzić i aby reultat był trwały, bez słynnego efektu jojo. Życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotek999 18.11.2009 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Najpierw relacja: wtorek - waga 81,1 rano 1/2 szklanki mleka kawa zupa - ser z ziołami kawa zupa - ser z ziołami musli z mlekiem - szklanka 2 jabłka i teraz najgorsze:( - piwo Dziewczyny wiem że macie rację z dietami, ze zdrowym odżywianiem - postaram się zmienić - obiecuję AmberWind - po części masz rację - niestety jestem osobą badzo grubej i ciężkiej kości i nigdy nie należałam do szczupłych przy wadze 82 kg i wzrostu 172 cm noszę rozmiar - dół 42, góra 38-40 - wydaje mi się że nie ma tragedii:) Wiem że sama siebie usprawiedliwiam Pozdrawiam i proszę trzymajcie kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 18.11.2009 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 Kotku, Nikt nie chce się czepiać, ale po prostu pomóc. Ja nie jestem dietetykiem, ale wydaje mi się ten Twój jadłospis strasznie ubogi. Mam wrażenie, że nie to jedno piwo najgorsze, ale brak warzyw, ale może się mylę . Przy takiej diecie to ja bym po jednym dniu zrezygnowała, bo dla mnie (to moje osobiste odczucie) - za mało jedzenia (wiecznie chodziłabym głodna) i zbyt jednolite. Dla mnie dieta nie może byc katorgą A jakiś wysiłek fizyczny dołączyłaś? Arco, gratulejszyn!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotek999 18.11.2009 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2009 ćwiczę - przynajmniej staram się I na prawdę dziewczyny nie chodzę głodna, brak witamin jest zły - zmienię to. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotek999 19.11.2009 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 3 dzień środa: - serek grani - kawa - zupa - jabłko x2 - sałatka grecka bez sosu - kabanos szt 1 - woda 2 litry 2 cukierki waga 81,2 sorki że się tak spowiadam ale przynajmniej zanim coś zjem to 2 razy się nad tym zastanowię. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 19.11.2009 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Kotek - ja sie przyczepie Po co te "dodatki" - caly dzien sie jakos tam katujesz, a na koniec wszystko zaprzepaszczasz tymi grzeszkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 19.11.2009 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Kotek, Ty się przyznaj co to za zupa była A ja w wekend troszkę nagrzeszę - w niedzielę mam urodziny i od piątku goscie, do poniedziałku włącznie Już widzę jak będę potem pokutować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 19.11.2009 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Lucia - ja też trochę nagrzeszę w weekend bo chrzciny siostrzeńca mam-mojego chrześniaka z resztą Aczkolwiek mam zamiar zachować umiar w jedzeniu i piciu Nawet nakazałam siostrze wystawic ryż na stół oprócz zapiekanych ziemniaczków Ale na kawałeczek serniczka i orzechowca na pewno się skuszę Trzymam się cały czas dzielnie zarówno jeśli chodzi o jedzenie jak i ćwiczenia - co więcej wcale mnie już to nie kosztuje dużo wysiłku Bo i efekty są mobilizujace - dziś kolejny mały kroczek w dół - na wadze 65,3 Ważyłam się też u mojej mamy na wadze to tam nawet pół kilo mniej,ale ja się wolę trzymać swojej Do upragnionych dwóch piątek daleka droga ale do wiosny dam radę A tymczasem założeniem jest do konca następnego tygodnia ważyć 65 kg - na andrzejki kupiłam sobie dość rozgogoloną tunikę, więc muszę się trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotek999 19.11.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 aaaa chol...., tak jakoś wieczorkiem mnie bierze:( to straszne - dzisiaj myślę że dam radę. Lucia wczoraj - serowa z czymś tam - makaronik, przyprawy i woda 76 kilokalorii. Nie mogę wybaczyć sobie tych "grzeszków" Pozdrawiam P.S.arcobaleno - jak ja bym chciała ważyć chociaż 70 kilo, a co dopiero 65 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 19.11.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Arco, na pewno się uda:)Kotek, ja jak chcę coś skubnąć zakazanego, to nalewam sobie wody i piję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaggaa 19.11.2009 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 a ja sobie pozwalam Was podglądać-podczytywać. i jak na razie pomaga mi jem mniej i troszkę ćwiczę pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotek999 20.11.2009 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Dup... Waga 81.6 ćwiczyłam Już nie piszę co jadłammam doła odchudzającego - przejdzie mi zmieniam trybiki diety Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 20.11.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 a ja wczoraj i dziś nagrzeszyłam, nawet na wagę nie weszłam. Wejdę jutro i dalej będę stosować dietkę 1300 kcal.Wyrzutów sumienia nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 20.11.2009 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Podczytuję namiętnie Ale dalej jestem ciemna jak tabaka w rogu Czyli co?? Po siłce musze coś przekąsić, tak?? Najlepiej nabiał?? ( Siłka czyli: 30min na orbitreku program fat burn, potem ćwiczenia wzmacniające mięsnie 30min, 15 min masażu) Węglowodany najlepiej rano jeść?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 20.11.2009 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Weglowodany chyba na pol godziny przed wysilkiem, zeby skad czerpac energie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 20.11.2009 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 no jestem robiłam format bo PC-et odmówił posłuszeństwa. żadnych nadzwyczajnych zmian w sobie nie widzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucia 20.11.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Kaśka, ja nie podpowiem, bo ja się tylko odchudzam. Plus 2x w tygodniu aerobik. I na razie tyle. Amberka, jak się pojawi, to pewnie nam wyklaruje. Kotek, ja tam Ci się nie dziwię - pisałam, że przy tym co jesz, po pierwszym dniu bym wysiadła. Ja niestety dzisiaj rozpoczęłam urodzinowy weekend i było: kawałek szarlotki (mały), kawałek tortu (mały), 2 lamki wina (wytrawne, więc w zasadzie to nie grzech ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 20.11.2009 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 kasia, najlepiej wywiedz sie swojego trenera na silowni. On wie jak intensywnie trenujesz, na czym Ci zalezy i pomoze Ci dopasowac zawartosc talerza do obecnej sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotek999 21.11.2009 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2009 piątek - waga 81,2 - kawa - kanapka - kawa - sałata lodowa pomidor, papryka - mała pierś z kurcaka - makrela wędzona - 1/2 z małą bułką Wieczorkiem się opanowałam przed grzeszkami:) - ale chyba tylko dlatego że byłam padnięta:) Pozdrawiam P.s. ćwiczę - ale tylko dlatego że jak mi się nie chce to przypominam sobie że będę musiała wyspowiadać się na forum i wstyd będzie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.