Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ttomasz - warto, warto :D Najgorsze dla mnie były 3 pierwsze dni a teraz już nie jest tak źle - chyba dlatego , że metę już widać i głupio by było się poddać :wink:

Piszą wszędzie, że można stracić przez te 2 tyg pierwszej fazy od 4 do 6 kg - ja chyba tyle aż nie zrzucę ale nie waga najważniejsza ale to, ze gołym okiem widać zmiany :D

 

Mariusz - no to zapraszamy do naszego (niekoniecznie babskiego) klubu 8)

 

Kuleczka - rzeczywiście fajne mam układy z teściową. Swoje za uszami ma jak każdy ale ja już poznałam jej wady i denerwujące przyzwyczajenia , oswoiłam je i jest ok - każdy coś tam ma :wink: A ona nie ma córki tylko dwóch synów, więc mnie traktuje jak córkę własnie - z resztą na długo przed ślubem (chodziłam z Danielem chyba z 7 lat) mówiła do nas "dzieci" i traktowała mnie na równi z synami :wink:

Bo jakbym się z nią nie mogła dogadać to nie zdecydowałabym się na bliźniaka 8) :wink: i pewnoe mieszkałabym teraz w jakimś mieszkanku w mieście :roll:

 

Co do zdjęć - jak byłam taka okrąglutka to nikt mi nie mówił, ze wyglądam źle, czy,z e jestem gruba (oprócz mojej babci :wink: która z resztą wszystkich bez przerwy strofuje :wink: ) tylko, ze wyglądam "zdrowo" i przecież o co mi chodzi - urodziłam dziecko - taka kolej rzeczy :roll: :wink: A ja czułam się jak nie ja i najgorsze, że myślałam, ze tak już będzie. A tu okazuje się, ze wystarczy odrobina (no..moze trochę wiecej) silnej woli i wszystko da się zrobić :D

 

Pokażę Wam parę takich w miarę najładniejszych :wink: żeby nikt mi nie mówił, że się wygłupiam z odchudzaniem. Wtedy miałam jakieś 15-20 kg więcej niż teraz :roll:

 

 

http://img463.imageshack.us/img463/9689/dsc00031ut0.jpg

 

http://img264.imageshack.us/img264/3665/jazma322261juleczk261xe3.jpg

 

http://img120.imageshack.us/img120/2644/bvcxiq3.png

 

 

Większość udało mi się zgubić w kilka miesięcy po porodzie a z tymi ostatnimi pięcioma walczę dopiero teraz - tzn już też się udało 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arcobaleno nie zartuj sobie! :o Po porodzie to nawet ja mailam., co nieco kobiecego... widzialam Twoja fotke od .., pare dni temu i odchudzac sie nie musisz. :D To mowie ja - chudziara - w koncu - znam sie na tym, nie? :wink:

kulka Ty tez nie, sie nie odchudzaj! :D

Bo moje kochane jak sie chudnie to nie leci tylko tam gdzie sie chce...Leci tez tam gdzie sie nie chce tracic... :lol: No i co z tego, ze potem ma sie nogi szczuple jak i cycki tez zmalaly . 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arcobaleno piękne zdjęcia :D !

 

GRATULUJĘ WAGI!!!

NO I RZEDE WSZYSTKIM WYTRWAŁOŚCI W DĄŻENIU DO CELU :wink: :D .

 

Ja po pierwszej ciąży bardzo szybko zgubiłam wszystkie "nadprogramowe" kilogramy, a nawet ciutkę więcej.. przez co wyglądałam jak anorektyczka.

Ważyłam 57 przy wzroście 172...ale po drugiej ciąży już tak gładko nie poszło...cały czas przeszkadza mi te 6 kg...

I ciągle mam nadzieję, że się ich pozbędę :roll: :wink: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arcobaleno ładnemu we wszystkim ładnie, nawet w dodatkowych kilogramach :D

Jednak wolę Ciebie w tej szczuplejszej wersji :wink:

 

M@riusz_Radom pierwsza faza, to jeszcze nie jest tak źle

 

Czy o te fazy Ci chodziło :oops: :oops: :oops:

Trzy fazy otyłości męskiej:

a) nie widać, jak wisi;

b) nie widać, jak stoi;

c) nie widać kto ciągnie.

:lol: :lol: :lol:

 

Zeljka a niech by mi ubyło z przodu, ale z doświadczenia wiem, że mało to realne :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosszzzee poczytałam sobie troche i....... :roll: :o Ja chyba nie powinnam z domu wogóle wychodzić by ludzi na ulicy nie straszyć :cry: Najgorsze, że pracuję z ludźmi... :oops:

Nie wiem czy znajdę w sobie taką motywację do odchudzania... :cry:

 

Mariusz polecam Madę na 1905Roku. Całkiem fajnie mi się tam ćwiczyło. Klimatyzacja i duże ekrany tv. Czas szybko leci a i trenerzy ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć!!!! Niezły temat może jak zaczne z Wami pisać to mnie to zmotywuje do większego działania. Mam 37lat niedużą z 6-7kg nadwagi której z wiekiem niemoge zrzucić ,każdy przypałętany kilogram zostaje na amen.Zaznaczam ,że chyba całe swe dorosłe ,życie odchudzałam się lub o tym ciągle myślałam.Niestosuje żadnej diety bo po nich dopiero tyje ,od kilku lat sezon wrzesień-maj spędzam na aerobiku 2 razy w tygodniu .efektów raczej nie widać bo po aerobiku idziemy na piwko :oops: ,ale jestem bardzo po tym odstresowana.Zabardzo lubie słodycze -kupiłam sobie Chrom i od tygodnia zazywam go regularnie i mam nadzieje ,że wreszcie zacznie działać. Powiedzie czy wy też tak macie ,że chęci nie wystarczają
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie "rozwaliły" hormony i sterydy które brałam na alergię. Nie było wiadomo na co jestem uczulona więc testowałam różne różności:D Efekt został w boczkach :lol: Do tego doszedł stres i nieregularne odżywianie. Ale od tamtego czasu minęły jakieś 3 lata i powinnam z tym coś zrobić :roll: Wiem też, że niektóre próby niejedzenia nie dawały żadnych efektów, wręcz przeciwnie! Od ilości wypitej wody ważyłam więcej :lol:

Pocieszającym jest fakt, że niedalej jak 3 dni temu usłyszałam od obcego mężczyzny (przy okazji wątków odchudzajacych) :wink: że on by nic nie zmieniał na moim miejscu 8)

Szkoda, że domownicy tak tego nie odbierają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Mariusz polecam Madę na 1905Roku. Całkiem fajnie mi się tam ćwiczyło. Klimatyzacja i duże ekrany tv. Czas szybko leci a i trenerzy ok.

 

Znam, bardxo dobra siłownia. Mało tego - mam tam wstęp za free bez limitu. Tyle, że czasu brak :(

 

Kuleczka - dokładnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj waga wskazuje 2 kg mniej, niż tydzień temu. :D

Raczej nie schudnę obiecywanych 5-6 kg, ale ja mam mało do zrzucenia i to pewnie dlatego.

Jeśli ubędzie mi jeszcze 1-2 kg będę w pełni usatysfakcjonowana 8)

 

smutna lidka zerknęłam na stronkę. Dla mnie dieta, jak dieta, podobna do tej 1000 Kcal. Wygląda dość smacznie, i jest chleeeebek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co sądzicie o głodówkach, np. jednodniowych?

 

Jeden dzień spokojnie. Wieczorem dnia poprzedniego wypić kefir. Ja czasem zażywam tabletki przeczyszczające (przyjemnie jest nie mieć bagażu w jelitach). Tego dnia dużo pić np. wody z sokiem z cyryny. Dzień po głodówce zacząć od owoców.

 

Odchudzić tym się nie odchudzisz (jeśli pozostałe dni jesz ile wlezie), ale organizm odpocznie.

 

Takie głodówki warto robić systematycznie.

Mnie się nie udaje. Raz i potem zapominam o następnym terminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, zaczęłam :D

zobaczymy, na ile starczy mi wytrwałości :roll:

plan to min. 1 kg do Świąt i 2 do końca kwietnia;

jak wspomniałam, to bardziej zależy mi na poprawieniu figury, nie wiem, czy się uda, bo w moim wieku to już się może tak musi być

będę informować, czy i jak mi to wychodzi

pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...