arcobaleno 04.04.2007 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Dziś w końcu zlitowałam się nad moją wagą i zmieniłam baterie Skończyłam się dietować z SB w zeszłym tygodniu, na weekend wiadomo pozwalałam sobie na słodycze, pizze o północy i inne zachciewajki, w tygodniu jem normalnie tylko z głową no i dziś weszłam na wagę..trochę się obawiałam a tu niespodzianka na całego - 55 kg Normalnie zadowolona jestem jak nie wiem co ! Chyba fajna ta dieta jest, bo organizm się oczyścił dzięki temu i mam nadzieję,ze utrzymanie takiej wagi nie będzie zbyt trudne. Do końca terminu mam jeszcze 3 miesiące a ja juz schudłam z nadwyzką. Bo załozyłam się z teściową ,ze do końca czerwca mamy schudnąć - ja 4 kg a ona 8. Moja dieta wyjsciowa to było 62 kg - nie wiem jakim cudem w jakies 2 miesiące udało mi się zrzucić 7 kg. Teściowa się na razie nie waży bo nie chce się denerwować Chce sie sprawdzic dopiero pod koniec terminu. Jak ja bym nie schudła to karą dla mnie mają byc 2 tygodnie spędzone na pieleniu jej ogródka (chyba to mnie tak zmotywowało ) a jak ona nie schudnie to karą dla niej jest zafundowanie mi kompletnej kreacji na wesele, które mamy w lipcu w rodzinie (z bielizną, butami itp) Pomagam jej, zeby nie było, ale po cichu liczę,ze jednak mnie ten wydatek ominie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 04.04.2007 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Dziś w końcu zlitowałam się nad moją wagą i zmieniłam baterie Skończyłam się dietować z SB w zeszłym tygodniu, na weekend wiadomo pozwalałam sobie na słodycze, pizze o północy i inne zachciewajki, w tygodniu jem normalnie tylko z głową no i dziś weszłam na wagę..trochę się obawiałam a tu niespodzianka na całego - 55 kg Normalnie zadowolona jestem jak nie wiem co ! Chyba fajna ta dieta jest, bo organizm się oczyścił dzięki temu i mam nadzieję,ze utrzymanie takiej wagi nie będzie zbyt trudne. Do końca terminu mam jeszcze 3 miesiące a ja juz schudłam z nadwyzką. Bo załozyłam się z teściową ,ze do końca czerwca mamy schudnąć - ja 4 kg a ona 8. Moja dieta wyjsciowa to było 62 kg - nie wiem jakim cudem w jakies 2 miesiące udało mi się zrzucić 7 kg. Teściowa się na razie nie waży bo nie chce się denerwować Chce sie sprawdzic dopiero pod koniec terminu. Jak ja bym nie schudła to karą dla mnie mają byc 2 tygodnie spędzone na pieleniu jej ogródka (chyba to mnie tak zmotywowało ) a jak ona nie schudnie to karą dla niej jest zafundowanie mi kompletnej kreacji na wesele, które mamy w lipcu w rodzinie (z bielizną, butami itp) Pomagam jej, zeby nie było, ale po cichu liczę,ze jednak mnie ten wydatek ominie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 04.04.2007 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 7kg w dwa tygodnie - super ja niby stosuje diete - nie mam w domu wagi wiec nie wiem jak mi idzie - musze kupic wage Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 04.04.2007 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 mati - nie w dwa tygodnie tylko w prawie 2 miesiące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 04.04.2007 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 aaaa - moja nieuwaga - ale to tez imponujace obym miala taki wynik za dwa miesiace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 04.04.2007 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Arcobaleno - super z tymi kilosami Ci poszło!!! Ja na razie jestem daleko od diety. Odpoczywam po zrzuceniu w 2 tygodnie 2 kg A jak tam moja sąsiadka się czuje? Aga całkiem odrzuciałas odchudzanie??? Pozdrawiam wietrznie i słonecznie i ciągle z Paryżewa Buziaki dziewczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 04.04.2007 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Cześć sąsiadka!!!!!!Nie, nie odrzuciłam całkiem odchudzania, nie jem słodyczy, chleba, makaronów. Zaczęłam jeść jabłka. Ktoś mi pomoże z tą wagą? Co jest nie tak, że źle mnie zważyła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 04.04.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Ola - żaby są chyba lekkostrawne, więc w Paryzewie nie przytyjesz No chyba,ze będziesz wcinać francuskie rogaliki..mniam ! Agnieszka - ja Ci nie pomogę bo ja to mam taką wagę elektroniczną co Hitlera jeszcze pamieta chyba, więc żadnych sensorów tam nie ma Postaw kilo cukru albo kilka kg i zobacz czy dobrze zważyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ola i Krzysiek 04.04.2007 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 Arcobaleno - no żaby a feee, tfu tfu tfu, nigdy w życiu Wsuwam rogaliki, sery smierdzące no i peeeełno różnych smacznych nie dietetycznych potraw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 04.04.2007 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 05.04.2007 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 sery smierdzace - fu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 05.04.2007 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 Dawno się nie odzywałam ale...nie popuściłam sobie diety. Niestety waga teraz już wolniej leci ale i tak efekty widać - 5 kg mniej i luzy w ubraniach Codziennie min 15km na rowerze a wczoraj to nawet 25 km zrobiłam (półtorej godziny...tyłek miałam kwadratowy od siodełka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wartownik 05.04.2007 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 oj, sery śmierdzące......mniam, mniam, mniam... mniam , mniam , mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 05.04.2007 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 mikopiko - 1,5 godz na rowerku ja bym chyba nie wytrzymała - jakiś film tak Cię wciągnął ?? Ja na orbitreku ćwiczę 15 min dziennie a i tak keste, zmęczona wartowniku - też się odchudzasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 05.04.2007 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2007 mikopiko - 1,5 godz na rowerku ja bym chyba nie wytrzymała - jakiś film tak Cię wciągnął ?? Ja na orbitreku ćwiczę 15 min dziennie a i tak keste, zmęczona wartowniku - też się odchudzasz? dokładnie tak jak napisałaś....oczy na wierchu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 06.04.2007 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 http://student.man.olsztyn.pl/mati/wielkanoc.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 06.04.2007 06:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 boję się świąt.... - 6kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 06.04.2007 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 zakładasz taka ilosc nadmiaru kg po swietach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 06.04.2007 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 zakładasz taka ilosc nadmiaru kg po swietach ni boję się ..tylko..tak ładnie poszło szkoda byłoby to zaprzepaścić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcobaleno 06.04.2007 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2007 a tam - to prawie tak jak weekend - można sobie napozwalać troszkę Wczoraj w telewizji jedna babka mówiła odnośnie trzymania linii w Święta, że najrozsądniej jest spróbować wszytkich potraw na które ma się ochotę, jednak w małych ilościach - ja tak zamierzam A poza tym jak nawet troszkę przybędzie to zaraz tą nadwyżkę szybciutko zrzucimy wracając do naszego ograniczonego trybu jedzenia Pocieszający jest też fakt, że to ostatnia taka "gruba" okzaja przed sezonem Pozdrawiam wszystkich trzymających linię ! U mnie znów pół kg mniej - ale fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.