sylvia1 24.04.2007 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2007 mikopiko proszę bardzo na spotkanie się wybieram... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 24.04.2007 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2007 mnie nie bedzie - termin mi nie pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 24.04.2007 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2007 jutro kolejny znaczy sie drugi dzien biegania i takich tam cwiczen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 25.04.2007 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2007 wróciłam... i czuje się rewelacyjnie - każdemu polecam takie męczenie się na dziwnych przyzadach do cwiczen - super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 26.04.2007 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Chodzi mi dzisiaj po głowie łosoś pieczony z ryżem i sosem serowo-cytrynowo-śmietanowym.Posypany zielonością.Do tego butla białego Bellet.Na deser bezy z bitą śmietaną i kieliszeczek porto vintage.Tak!Dzwonię do żony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 26.04.2007 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Chodzi mi dzisiaj po głowie łosoś pieczony z ryżem i sosem serowo-cytrynowo-śmietanowym. Posypany zielonością. Do tego butla białego Bellet. Na deser bezy z bitą śmietaną i kieliszeczek porto vintage. Tak! Dzwonię do żony. O matko! Mniam... Glodna jestemmmmmmmm !!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 26.04.2007 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Z ciemnym ryżem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 26.04.2007 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 26.04.2007 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Ale chcesz na łososia czy też w celach poznawczych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 26.04.2007 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Chodzi mi dzisiaj po głowie łosoś pieczony z ryżem i sosem serowo-cytrynowo-śmietanowym. Posypany zielonością. Do tego butla białego Bellet. Na deser bezy z bitą śmietaną i kieliszeczek porto vintage. Tak! Dzwonię do żony. Oj, szczesciara, jaki obiadek na nia czeka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 26.04.2007 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Obejrzałam sobie wczoraj swoje letnie ubrania. No i chyba na oglądaniu się skończy. Przynajmniej niektórych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sheenaz 26.04.2007 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Dziewczyny!!! Ale kiedy naprawde odchudzanie sie - a wlasciwie - dobre odzywianie (skutkujace spadkiem masy ciała) nie musi byc katorgą! Oczywiście mowie o zdrowych osobach u ktorych dodatkowe wałeczki sa wynikiem hmmm.... malutkiego lenistwa i slabosci a nie np. uwarunkowane chorobami, zla przemiana materii itp jesli chcecie (bo nie wiem ) to moge pare wirtualnych rad napisac Co wam szkodzi spróbowac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 26.04.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 moze Wy mi poradzicie - chce zrzucic troche brzuszka - soprowadzic go do stanu sprzed zimy znaczy sie aby byl plaski - jakie cwiczenia mam wykonywac - albo na jakich przyzadach cwiczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sheenaz 26.04.2007 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2007 Sprobuj slynna "6 Weidera" podobno dziala (ja wytrzymalam do 10 dnia ) Tu dokladny opis http://tnij.org/weider A tu dokladniejsze rysunki i tabelka http://tnij.org/rysweider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.04.2007 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 Sh'eenaz...OCZYWIŚCIE, ŻE CHCEMY!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropeczka27 27.04.2007 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 A ja jakoś nie mogę zabrać się za ćwiczenia Jak mam sie zmusić??? Poza tym mam takie nerwy, że nie mogę patrzeć na jedzenie Ciekawe czy tak już będzie do końca budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 27.04.2007 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 Sprobuj slynna "6 Weidera" podobno dziala (ja wytrzymalam do 10 dnia ) Tu dokladny opis http://tnij.org/weider A tu dokladniejsze rysunki i tabelka http://tnij.org/rysweider też słyszałam o nich dużo dobrego. fajne jest to,że ćwiczy sie dosłowniekilkaminut -nie wymagają też jakichś wielkich rozgrzewek itp. Ja wytrzymalam... 12 dni Musze zacząć jeszcze raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 27.04.2007 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 jesli chcecie (bo nie wiem ) to moge pare wirtualnych rad napisac Co wam szkodzi spróbowac? napisz...ja zupełnie straciłam motywację - jem coprawdę niewiele (nie chce mi się jeść) ale nie tracę na wadzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 27.04.2007 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 a ja juz po kolejnym dniu w fitness - i poraz kolejny czuje sie rewelacyjnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mati_sowee 27.04.2007 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2007 A ja jakoś nie mogę zabrać się za ćwiczenia Jak mam sie zmusić??? Poza tym mam takie nerwy, że nie mogę patrzeć na jedzenie Ciekawe czy tak już będzie do końca budowy jak wykupilam karnet do klubu i to mnie motywuje aby tam chodzic - a jak juz tam jestem to nie musze sie specjalnie motywowac - jest super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.