Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zła organizacja pracy w domu?


Edybre

Recommended Posts

......odkryłam w sobie takie coś :wink: że jak już mam lenia całkiem, wtedy kupuję sobie np. nowe firanki albo doniczkę i nowego kwiatka albo maty na stół albo koszyki z wikliny lub rattanu...cokolwiek i PORZĄDKUJĘ - szukając miejsca dla newsów.... :wink: ....ot tak.

 

 

 

 

 

...ale generalnie lubię leżaczek i książeczkę...mam to za mamą :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 199
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

zamówiłam na allegro mop parowy H2O. Zobaczymy jak się sprawdzi...

jesoooo - też widziałam tą reklamę... :lol:

koniecznie napisz nam czy się sprawdza... 8) chętnie ograniczę chemię w domu do minimum :roll:

ps - ja i tak nie wierze że zmywa zaschnięty brud z dywanu albo spomiedzy fug, ale jak dla mnie wystarczyłoby żeby zmyl taki codzienny... jak mój mop :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez tego mopa musiałam dziś pożyczyć od brata laptopa, bo u nas jeszcze nie ma internetu. Mop przyjechał do mnie wczoraj i .....wygląda na używany, jest uszkodzony. Kupowałam u sprzedawcy, który miał tysiące pozytywnych komentarzy. Napisałam dziś maila z prośbą o wyjaśnienie, czekam na odpowiedź. Z tego też powodu nie będę na razie podawać nazwy sprzedawcy. Wierzę, że to tylko pomyłka, a nie celowe działanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja bratowa uzywa H2O mopa. Kupowała przez TV market - drożej niz na allegro, ale jest bardzo zadowolona.

Jedna taka "szmatka" służy jej już pół roku i w zasadzie dopiero teraz nadaje sie do wyrzucenia.

Mop czyści dobrze, lekko chodzi, wogóle jest lekki,

i ma sie wrażenie, że podłogi faktycznie są czyste a nie tylko "rozmazane".

 

Ja sobie chyba tez cos takiego sprawię :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem szczerze mówiąc - są ludzie, którzy lubią być cały czas w ruchu, czemu ich wysyłacie do psychiatry od razu ;-)

 

Tacy ludzie często są bardziej zadowoleni z zycia i odprężeni niż tacy, co to po pracy TV, papieros, sadełko się zawiązuje - tacy częstow łaśnie najwięcej narzekają na zmęczenie i choroby.

 

Tez doceniam pracowitosć i tak zwaną gospodarność. To naprawde wspaniałe cechy u kobiet. Ale mam też wrażenie że takie osoby nie potrafia się zrelaksować, odpręzyć i cieszyć życiem, jezeli w danym momencie stoi brudna szklanka w zlewie. No i jakoś nie zauważyłam u nich jakichś zaintesowan czy pasji. One albo zajmują się domem albo śpią. Bo na nic innego nie starcza im czasu, albo wyszukują sobie coraz to nowe prace. No chyba że sprzątanie sklasyfikujemy jako hobby :lol:

 

Z własnego doświadczenia córki "takiej mamy-sprzątaczki-hobbystki" wiem, jak bardzo jest to męczące dla całej rodziny. Najpierw jakos dziecko nie musiałam sprzątac po sobie, bo mama juz zdążyła to zrobić zanim ja nawet o tym pomyślałam. I tak przez lata. Ja jak ja, bo wcześniej dostałam własny pokój i nie pozwalałam tam sprzątać. Ale po kilku latach brat już sie nauczył, ze nawet szklanki nie odstawi po sobie. A teraz po 30 latach, mama ma pretensje że nikt jej nie pomaga w sprzątaniu (brat z rodziną nadal mieszka z rodzicami) ale nie zauważa, ze tak sama nauczyła.

Odpoczynek u takiej osoby to sprzątanie pomieszczeń, których nie sprząta na codzień- garaż, piwnica- bo akurat ma wolną chwile. Nawet kawę pije w pośpiechu, pomiędzy myciem jednej rzeczy a drugiej.

Naprawdę współczuję takiej osobie. Jakby nie było innych sposobów na spedzanie kawałka wolnego czasu-np. czas z rodziną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że mój temat poszybował trochę nie w tę stronę. Ja nie jestem sprzątaczką-hobbystką a jedynie poprosiłam o rady jak sprzątać aby było czysto ale żeby nie sprzątać cały czas, jak to sprzątanie zorganozować aby było efektywne i efekty długo się utrzymawały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sprzątać aby było czysto ale żeby nie sprzątać cały czas, jak to sprzątanie zorganozować aby było efektywne i efekty długo się utrzymawały.

 

 

Wg mnie wciągnąć w sprzątanie całą rodzinę, nie robić wszystkiego samemu. No i nie wymagać,aby dom wyglądał jak z katalogu bo to wrecz niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

U nas jest rezolutna dwulatka i dwa bardzo kudlate koty, a mieszkanie jest wynajmowane.

Poki mialam na to czas odkurzalam co drugi dzien i kocich klakow nie bylo widac. Teraz widac tygodniami, Mloda ma faze na rozlewanie swojego picia na podloge (woda + sok), a mi nie starcza czasu i sil na pucowanie tego. dziwie sie samej sobie, ale przywyklam.

W nowym domu beda nastepujace ulatwienia:

- rolety zamiast firan i zaslon

- terakota zamiast parkietow ze szparami, brak progow

- brudne gary od razu do zmywarki

- wielki kosz na pranie do wyprasowania schowany w szafie (maz "prasuje", srednio raz w miesiacu)

- zwierzeta na zewnatrz - moje koty beda mialy na zewnatrz woliere i beda tam spedzaly duzo czasu, ich kuweta bedzie stala w pralnio-kotlowni a nie w lazience jak teraz, w drzwiach maja newet specjalne przejscie. I jak beda meble to takie, zeby sie nie obieraly w klaki.

- na niezabudowanym jeszcze ganku poloze taka wycieraczke-szczotke, licze ze piach sie osypie z butow w czasie chodzenia (odleglosc okolo 2-3 m)

- uwielbiam miec czyste okna - ale mylam tylko szyby, tak raz w tygodniu, do futryn mozna raz na pol roku wziac sobie pania

- halogeny w suficie czyli lampy bez kloszy

- meble lazienkowe podwieszane

Moi domownicy wiedza, ze brudne ciuchy odklada sie do kosza na pranie w lazience, brudne kubki do zlewu, buty do odpowiedniej szafki. Ciuchy wisza w szafach tylko na wieszakach, wiec sie raczej nie mna. Posciel nieprasowana, reczniki i scierki nieprasowane, Mlodej ciuchy prasowane tylko jak bardzo trzeba.

Poza tym licze na cud swiezego czystego wiejskiego powietrza - moze samo sie bedzie wywiewalo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest nas czworo: ja , mąż, syn i córka + kot, sprzątam głównie ja, czasami syn ale tylko swój pokój i pod silną presją. Córka ma trochę ograniczone pole do popisu ale sprząta po sobie zabawki. O męzu wspominać nie będę :D

U mnie w zasadzie jest czysto ale zmorą są wiecznie porozrzucane- zabawki, karteczki, długopisy, szklanki i inne duperele. Na to sposobu nie ma, trzeba niestety pozbierać.

Natomiast problem z prasowaniem, które notorycznie u mnie zalegało w ilościach hurtowych rozwiązałam poprzez zakup suszarki do ubrań. Odpada mi rozwieszanie latem na dworze, zimą na strychu, targanie tego wszystkiego ( kręgosłup mi siada) potem zbieranie suchego układanie i prasowanie. Przerzucam z pralki do suszarki, 40 minut i wyciagam mięciutkie, pachnące i jeszcze lekko ciepłe składam i na półki. W zasadzie do prasowania zostają rzeczy z płótna lub lnu, ale tych za wiele nie mam. Piore raczej w tygodniu, żeby w piatek np nie mieć wszystkiego na raz do zrobienia.

Zmywanie = zmywarka

Nie używam prawie szczotki do zamiatania, wole wyciągnąc odkurzacz i w 15 minut nie ma piachu, kotów, chrupek itp w całym domu.

Okna- róznie. Najgorzej jest w lato jak te przeklęte muchy te swoje kropki kupowe zostawiają, przez przypadek kiedys kupiłam ściereczkę z mikrofibry, taką zwykła Jan Niezbędny czy Vileda, rewelacja, wystarczy ciepła woda wypłukać, przetrzeć, żadnych smug czy zacieków, żadnego polerowania.

Mikrofibra myję też sprzety w kuchni, lodówę, mikrofalę, piekarnik,płytę gazową inox, jak za mocno przybrudzę to najpierw jakims odtłuszczaczem traktuję, przepłukuję, ale ostatni szlif daję Janem Niezbędnym. Polecam.

Generalnie prawie codziennie coś robię przy dzieciach inaczej sie chyba nie da, bo zawsze coś się SAMO wyleje albo rozsypie. Nie mam żadnego planu, jak widze że coś jest nie halo to się za to biorę. Mam tylko "pomagacze" ale naprawdę ułatwiają zycie i pozwalają zaoszczędzić duzo czasu którego jak wiadomo, wszystkim nam brakuje. :)

Wieksze porządki z przemeblowaniem włącznie wypadają mi raz w miesiącu kiedy uaktywnia mi sie zespół napięcia przedmies...... :D Rany, jak ja mam wtedy w domu czysto i poukładane... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Przez tego mopa musiałam dziś pożyczyć od brata laptopa, bo u nas jeszcze nie ma internetu. Mop przyjechał do mnie wczoraj i .....wygląda na używany, jest uszkodzony. Kupowałam u sprzedawcy, który miał tysiące pozytywnych komentarzy. Napisałam dziś maila z prośbą o wyjaśnienie, czekam na odpowiedź. Z tego też powodu nie będę na razie podawać nazwy sprzedawcy. Wierzę, że to tylko pomyłka, a nie celowe działanie.

 

I co z tym mopem? Wyjaśniło się? No i czy się sprawdza w sprzątaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okropny jest ten wątek. Przeczytałam w piątek cały.

Zmarnowałam pół soboty na sprzątanie. :evil:

Zmarnowałam, bo wczoraj już niewiele zostało z tego porządku. No, może lampy nie pobrudziły się tak szybko.

A w ogóle to chciałam zauważyć, że w kwestii sprzątania wypowiadają się tylko kobiety, panów zauważyłam tylko 2 i to były rozważania teoretyczne. :roll:

I tak bym posprzątała w sobotę, ale może trochę mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...