Elfir 27.09.2011 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 dr_au - a myślałeś o tym by po prostu piętro było mniejsze od parteru? Widziałam wiele projektów w którym domy składały się z dwóch brył - wyższej z piętrem i dostawionej niższej (głównie salon - ale u ciebie to mogą być gabinety) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 27.09.2011 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Elfir - Bardzo chętnie, tylko będę miał problem z planem zagospodarowania . Muszę mieć dach o kącie nachylenia 37-45, nawet nad gankiem. A ponadto ja chcę stodółkę. Generalnie warunki w MPZP mam takie, że bez problemu wybuduję najpopularniejsze projekty gotowe (np. projekt libra). Problem w tym, że akurat takie domy mi się nie podobają i chciałbym coś o zdecydowanie współczesnej stylistyce. A tu a to okap nie taki, a to z poddasza robi się namiot itp. Podobne problemy mają chyba sąsiedzi, bo liczba domów dziwnych na kilometr kwadratowy jest wyraźnie powyżej średniej . W gruncie rzeczy do rozstrzygnięcia mam problem ogólniejszy, który zresztą pojawił się w wypowiedziach wojgoca. Sprowadza się on do kwestii, czy budować dom "na teraz" i pod aktualne potrzeby, czy z pewnym zapasem. Jak to pierwsze, to lepszym rozwiązaniem prawdopodobnie będzie pójście na kompromis z zaplanowanymi funkcjami (np. przerzucenie jednego gabinetu na poddasze). Jak to drugie, to raczej trzeba się starać zachować możliwość dostosowania domu pod ewentualne dające się przewidzieć potrzeby. Nie ukrywam, że jakiś mi bliżej do tego pierwszego rozwiązania. Rozwiązań "na całe życie" po prostu nie lubię. Zobaczymy. Ale architekta i tak zamęczę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 27.09.2011 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Ja jestem za opcją pierwszą. Życie jest tak pełne niespodzianek, że ciężko zabezpieczyć się przed nimi na wszystkich frontach. Kto wie, może za X lat będziecie mieli, dajmy na to, czworaczki, i wtedy co? Albo potrzeba zaopiekowania się członkiem rodziny, albo cokolwiek innego, typu własny biznes w postaci hurtowni puzzli albo salonu kreacji paznokcia (no dobra, tu chyba przesadziłam ). Zawsze można dom sprzedać i wybudować nowy, mniejszy/ większy/ w innej lokalizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 27.09.2011 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 Rozwiązań "na całe życie" po prostu nie lubię. Zobaczymy. Ale architekta i tak zamęczę . Męcz, męcz. Dom musi ci odpowiadać, w końcu to dom ma być do mieszkania i musi być w nim wygodnie Budując pierwszy dom myślałam, że właśnie będzie "na całe życie" pomyliłam się, a w zasadzie sama zdecydowałam, że jednak nie zestarzeję się w nim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 27.09.2011 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2011 najlepiej poprosić projektanta by uwzględnił ewentualną rozbudowę domu - ja tak mam - piętro jest mniejsze od parteru, ale część parteru nad którą piętra nie ma, ma strop przewidziany konstrukcyjnie na dobudowanie jeszcze jednego pokoju na piętrze. A jeśli chodzi o dwie bryły - starczy jak niższa będzie nie przykryta dachem tylko "tarasem" - to sposób na obejście MPZP A tutaj stodoła - skośny dach i nad wysoką i nad niską cześcią:http://www.freshomedesign.com/2011/02/modern-home-design-by-bates-masi-architects Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 28.09.2011 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 karolakr25 - no to męczę. Choć i tak mam wrażenie, że jestem ponadprzeciętnie u....dliwym klientem . Z ciekawości - przerzuciłem Twój dziennik i nie znalazłem powodów pozbycia się pierwszego domu. Co było nie tak? Działka, lokalizacja, coś z projektem, czy może jeszcze jakieś inne względy? Elfir - taki mam właśnie pomysł na ten cholerny garaż. Tzn. dostawione do domu pudełko formalnie będące tarasem . Dwie stodółki (mniejsza i większa) w bezpośrednim sąsiedztwie wyglądałyby tak sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 28.09.2011 12:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Madeleine - znając trochę siebie nie wierzę, żebym się na coś innego zdecydował niż na dom "na teraz". Ale proces podejmowania decyzji, zwłaszcza w kwestiach finansowych, jest u mnie czasochłonny i bolesny . Zwłaszcza, że pojawia się mnóstwo pytań na zasadzie "a co, jeżeli...". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 28.09.2011 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 dr_au Powodów było kilka (muszę je chyba napisać w dzienniku ): - mieliśmy dom z dachem wielospadowym, ściana kolankowa 78 cm - bardzo niewygodne, niby duże pokoje, ale nieustawne, mąż (zresztą ja też) kilka razy walnęliśmy głową w skos - za wąski garaż - jak stał rower pod oknem (a przecież nie zajmuje dużo miejsca) to nie mogłam otworzyć jak szeroko drzwi i swobodnie wyjąć nosidełka - położyliśmy gres w części wypoczynkowej parteru i nie znosiłam go (gres sam w sobie ładny, ale ja wolę jednak drewno, ew. panele) - podczas budowy było popełnionych sporo błędów, - w oknach miałam szprosy (zamawiając je chyba miałam zaćmienie umysłu) - lokalizacja przestała nam odpowiadać (za blisko rodziców męża, za daleko od mojego taty, zmieniłam pracę i musiałam jeździć przez 2 bardzo korkujące się ronda w Poznaniu - ok. 45 min. w jedną stronę) - za ok 2-3 lata z sypialni miałabym widok na 3 bloki, bo teren zakupił deweloper - miałam ochotę wszystko w domu wymienić (zmienił mi się gust ) - nie mieliśmy kanalizy i z szambem były na okrągło problemy Nie było jednego powodu, wiele rzeczy się na to nałożyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.09.2011 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Elfir - taki mam właśnie pomysł na ten cholerny garaż. Tzn. dostawione do domu pudełko formalnie będące tarasem . Dwie stodółki (mniejsza i większa) w bezpośrednim sąsiedztwie wyglądałyby tak sobie. A może garaż + przeszklony hol/wiatrołap? Uwielbiam domy z takim przeszklonym już nie zewnętrzem ale jeszcze nie wnętrzem - takie pośrednie coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 28.09.2011 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Karolakr, czytając Twój post ma się wrażenie prawie-że katastrofy budowlanej Aż dziwne, że ktoś to kupił, a przecież pewnie wcale nie było tak źle. U mnie błędy na budowie są typu: "niepotrzebnie wylaliśmy tak wysoko murek przy wjeździe do garażu, teraz trzeba będzie go troszkę podkuć z boku". Błędów konstrukcyjnych, mostków cieplnych itp. nie stwierdzono, a jestem czepliwa i drobiazgowa. Ale tak nam dobrze idzie, że normalnie żałuję, że koniec niedługo. Ech, sprzedałabym ten dom i wybudowała kolejny, dla samej przyjemności budowania i wybierania Uwielbiam to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 28.09.2011 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Karolakr, czytając Twój post ma się wrażenie prawie-że katastrofy budowlanej Aż dziwne, że ktoś to kupił, a przecież pewnie wcale nie było tak źle. Nie, aż tak źle nie było , bo dom został sprzedany szybko Zarówno mój dom rodzinny jak i męża, to typowa kostka. Z jakiegoś powodu podobały nam się poddasza i słupy w pokoju, uważaliśmy że to fajny element wystroju. Ale jak tylko powstał dach, wiedziałam, ze to nie był dobry pomysł, że pełne piętro jest (wg nas) lepsze. W trakcie budowy walczyliśmy z przeciekającym dachem i dekarzem, który nie chciał poprawić dachu. W 2 pokojach na poddaszu (już po wprowadzeniu) musieliśmy zrywać płyty kg i układać je na nowo. Walczyliśmy z murarzami, z hydraulikiem. Szambo też w końcu zostało naprawione. Mieliśmy 3 ekipy brukarzy, każda "poprawiała" po poprzedniej i wcale nie było lepiej. Wszystko w końcu zostało poprawione i zrobione dobrze. Ale jakoś się uprzedziliśmy i zniechęciliśmy. Obecni właściciele sa bardzo zadowoleni z domu, nic się nie dzieje, nie psuje, itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 28.09.2011 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Najprościej i najkrócej mówiąc: tamten dom nie spełnił naszych oczekiwań i zapragnęliśmy czegoś innego więc sprzedaliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojgoc 28.09.2011 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 A może garaż + przeszklony hol/wiatrołap? Uwielbiam domy z takim przeszklonym już nie zewnętrzem ale jeszcze nie wnętrzem - takie pośrednie coś jakos trudno mi sobie wyobrazić stodółkę z przeszklonym holem/wiatrolapem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.09.2011 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 wojgoc - chodzi o przedzielenie dwóch brył (w tym przypadku stodołowatego domu i garażu z płaskim dachem) przeszkleniem.Coś jak tu:http://www.leszczyna.eu/SpecialOffers/NMF012/thumb/Leśny%201.png alub tu, tylko druga bryła niższa:http://bi.gazeta.pl/im/4/8256/z8256604X,Dom-pod-Poznaniem-autorstwa-pracowni-PL-architeci-.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.09.2011 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 a tutaj połaczenie parterówki z piętrowcem:http://i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/01522/p_eco-house-broado_1522757i.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aleksandryta 28.09.2011 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 (edytowane) heh!! karolakr25 bardzo podobnie było u mnie. W 2005 roku wprowadziłam się do domu zbudowanegona na bazie Benedykta http://www.mgprojekt.com.pl/domki/benedykt/index.php Dach wielospadowy, lukarenki, balkoniki, kolumienki, wnętrza w stylu prowansalskmi połaczony z retro w wersji hardmode i sprzedałam go. Mąż nigdy tego domu nie lubił. Zawsze uważał, że ten dom go przytłacza nie tylko stylem zewnętrznym, ale przede wszystkim wnętrzem. A mnie ten styl znudził się juz po 2 latach. Sprzedałam dom razem z tym całym prowansalem, a obecna właścicelka aż piszczała, że chcę jej to wszystko zostawić. Teraz buduję dom prosty jak budowa cepa, stodoła parterowa Styl prosty nie jakis super nowoczesny. Jak spytałam się męża w jakim stylu mam "ubrać" dom, odpowiedział: "Ma być pusto" Elfir ten ostatni dom przepiękny Ta cześc parterowa to taki będzie moj dom tylko cegła zamiast kamienia Edytowane 28 Września 2011 przez Aleksandryta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Madeleine 28.09.2011 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Najprościej i najkrócej mówiąc: tamten dom nie spełnił naszych oczekiwań i zapragnęliśmy czegoś innego więc sprzedaliśmypo prostu mieliście ochotę przeżyć to jeszcze raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.09.2011 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Ja mam dopiero początek parteru a już mam nerwy w strzępach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 28.09.2011 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Elfir - jeżeli mamy się licytować, to ja wysiadam na etapie projektowania . Załączone przez Ciebie domy są piękne (niektóre znałem, niektóre nie). Obawiam się jednak, że żaden nie spełnia wymogów mojego [piiiiii....] planu zagospodarowania. Jako ciekawostkę załączam dwa zdjęcia domów z okolicy, któée pokazują jakie sztuki wyczyniają sąsiedzi, żeby zmieścić się w ograniczeniach planu i uzyskać dom o nowoczesnym kształcie (mam nadzieję, że właściciele się nie pogniewają): http://farm7.static.flickr.com/6013/6192865862_b236f0297c.jpg http://farm7.static.flickr.com/6163/6192860272_acb4c2e579.jpg Za każdym razem uzyskiwanie zezwolenia to była bardzo długa droga przez mękę i interpretację postanowień planu. O ile się orientuję, to okrągłe na drugim zdjęciu zostało formalnie uznane za lukarnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 28.09.2011 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2011 Madelein ja miałam, mąż mniej, ale w końcu przyznał mi rację Aleksandryta My też tak do końca nigdy nie lubiliśmy tego naszego domu , urządzałam go w pośpiechu, w ciąży, tuż przed rozwiązaniem do tego WZ zmusiły nas do położenia ceglanej dachówki - nie znosiłam jej od samego początku mnie kolor czekoladowy i kremowy (one dominowały na parterze) znudziły sie po paru miesiącach my również sprzedaliśmy z całym wyposażeniem, łącznie z drabinką, zestawem narzędzi ogrodniczych i kosiarką z tego co wiem właścicielka nic nie zmieniła w wystroju, zakochała sie w tym domu i koniec (nawet narzutę na łóżko chciała ) teraz budujemy dom podobny do naszych domów rodzinnych, tylko one mają płaskie dachy, a my musimy mieć min. 20st nachylenia dachu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.