Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Inaczej niż wszyscy, czyli rozważania nad betoniarką - komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wojgoc - 12 arów.

 

karolakr25, Aleksandryta - mam wrażenie, że wszelka stylizacja jest po pewnym czasie męcząca. Niezależnie, czy będzie to Prowansja, jakieś motywy historyzujące, ludowizna czy coś współczesnego (np. glamour). Zresztą IMHO to z reguły największy grzech projektów różnej maści designerów i architektów wnętrz.

 

A tak z ciekawości - jak wasze doświadczenia co do wielkości domu i poszczególnych pomieszczeń w stosunku do poprzedniego domu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styl i gust się zmienia z wiekiem.

 

A tak z ciekawości - jak wasze doświadczenia co do wielkości domu i poszczególnych pomieszczeń w stosunku do poprzedniego domu?
Pierwszy dom budowałam ponad 2 lata temu (nie miałam nawet 25 lat, mąż 8 lat starszy), właśnie wychodziłam za mąż, jeszcze studiowałam, pracowałam, nie mieliśmy dzieci, prowadziliśmy inny tryb życia. Mieliśmy inne oczekiwania co do niego. Albo inaczej: nie potrafiliśmy prawidłowo zdefiniować naszych potrzeb, wybraliśmy dom na "tamten" moment. Nie przewidzieliśmy, że jesteśmy dopiero na początku drogi

Ten dom jest większy, choćby przez wzgląd na pełne piętro. Bardziej dostosowany do potrzeb naszej rodziny, która może kiedyś będzie 2+3.

Ten dom uwzględnia nasz tryb życia i zwyczaje np. kuchnia połączona z jadalnią, ale oddzielona kominem od salonu; w kuchni jest miejsce do siedzenia, bo lubię pracować kiedy gotuję, w poprzednim domu kuchnia w zasadzie była zamknięta, co było sporym utrudnieniem kiedy pojawił sie na świecie syn.

Przewidzieliśmy duży pokój na parterze, bo bierzemy pod uwagę, że kiedyś któryś z rodziców może potrzebować opieki i zamieszkać z nami.

Pokoje dzieci są duże (18 - 20 m2) i dobrze doświetlone (po 2 okna), bo za kilka lat to głownie w nich będą spędzać czas.

W naszej sypialni jest miejsce na łóżeczko dziecięce.

Jest przy sypialni duża garderoba, bo praca wymaga od nas właściwego ubioru i prezencji, więc mąż ma (liczyłam przy pakowaniu) 31 koszul i ponad 40 krawatów :rolleyes: , ilość moich butów przemilczę. Gdzieś to trzeba trzymać.

Ma zaplecze gospodarcze. Na etapie projektowania przewidziałam, gdzie będę trzymać walizki, koce, zapasowe kołdry, poduszki.

Przede wszystkim ten dom jest przemyślany, projekt ewaluował, zmieniały się koncepcje, nawet sam projekt. Za pierwszym razem bardzo nam sie spieszyło, bo nie chcieliśmy dłużej mieszkać w bloku.

 

Ale sie rozpisałam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja teraz :) Rodzina 2 + 3 (synów w stylu "coroktoprorok :))

Pierwszy dom budowałam, po 30 tce, jak dzieci juz chodziły do szkoły. Poza tym akurat teściowa owdowiała, więć było naturalne, że ją weżmiemy do siebie. Bardzo pomogała mi w odchowaniu dzieci i byla (bo juz nie żyje) najwspanialszą teściową, babcią na świecie). Dom był ponad 200 metrowy. A teraz cóż.. dzieci dorastają, prorytety zmieniły się, więc nowy dom ma 140 m2 (bo po co? juz nie jesteśmy rodzina rozwojową). Drugi dom tez projekt indywidualny i ma o czym marzyliśmy- duża kuchnia (blisko 20 m2) odzielona od salonu ścianką, duzy salon (45-46 m2), 3 duże pokoje (od 13 do 16 m2), dwie łazienki, z czego jedna ma blisko 10 m2 a druga koło 4 m2), duże bo ponad 8 m2 pomieszczenie gospodarcze i duży dwustanowiskowy garaż, gdyż "od zawsze" jezdzimy SUVami. Bardzo zadbalismy, żeby było jak namniej powierzchni na komunikację. W poprzednim domu na 210 m2 powierzchni użytkowej, aż blisko 45 m2 to była komunikacja (ulegliśmy sloganowi "przestrzeń ponad wszystko" ). Teraz na 140 m2 tylko 15 m2 na komunikację). Pompa ciepla, mechaniczna wentylacja, może solary. Teraz (od 2 lat) mieszkam gościnnie u siostry w parterówce i testuję niektóre jej pomysły. Pompa ciepła - rewelacyjna bezobslugowość, niestety w parterówkach konieczna jest wentylacja mechaniczna i cudnie mieszka sie na parterze. Przy projektowaniu domu staralismy juz zaplanowac gdzie co bedzie trzymane, gdzie pralnia, narty, opony zimowe, sprzet ogrodniczy, kosiarki, odsniezarki... kazdy centymetr tego domu jest zagospodarowany. Siadaliśmy z mężem nad projektem i cm po cm analizowaliśmy projekt, jakie meble i gdzie je postawić, jaka kuchnia.. Ja już mam prawie połowę mebli kupionych...:) i prawie wszystkie płytki ceramiczne do lazienek i na podłogi. ;). Mam juz zaprojektowaną kuchnię, mam agd, mam polowę sanitariatów do lazienek.. A tylko dzięki temu, że mam gdzie to trzymać :) u siostry.. I jeszcze jedno u siebie zauważyłam. Mniej się "nadymam" na wystrój wnętrz, podchodzę do tego z większym dystansem. Jestem bardziej odporna na tzw. trendy we wnętrzach. Wygoda ponad wszystko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleksandryta, karolakr25 - bardzo dziękuję za uwagi. Wszystkim niewymienionym również :). Przydały się i obecnie siedzimy i weryfikujemy nasze założenia punkt po punkcie. Wygląda na to, że dorobimy się jeszcze jednego układu funkcjonalnego, ale zobaczymy.

 

Dla ciekawskich kilka założeń:

 

- dwa gabinety na parterze zostają. Zmieniliśmy jednak trochę ich funkcje i powiązania ze strefą dzienną. Generalnie z gabinetów wypadną kanapy, a ich funkcje przejmie oddzielny pokój gościnny. Ma to pewien sens, zarówno funkcjonalny jak i ekonomiczny.

- Zaczęliśmy przestawiać przestrzeń w środku, starając się zracjonalizować jej wykorzystanie. Okazało się, że możliwe jest ścięcie około 10% powierzchni przy zachowaniu funkcji i myślę, że większym poczuciu przestronności. Zobaczymy jednak, co z tego wyjdzie.

- antresola raczej zostaje, tyle że powinna być nieco większa ;).

- Ścięcie powierzchni domu daje większy luz finansowy, więc kombinujemy co zrobić z garażem. Doklejanie go do budynku daje, łagodnie mówiąc, "umiarkowane" efekty estetyczne, co było jednym z głównych powodów . Wśród pomysłów pojawiła się więc np. koncepcja częściowego podpiwniczenia domu i umieszczenia garażu w piwnicy. Sytuacja na działce pozwala względnie wygodnie coś takiego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DEZET - Mam takie ukształtowanie działki, że piwnicę zrobić można, ale nie trzeba - różnica poziomów wynosi 1 m pomiędzy najwyższy a najniższym punktem działki. Potencjalny wjazd do garażu w podziemiu byłby również wygodny i wykorzystujący naturalną różnicę poziomów. Warunki gruntowe mam dobre (sucho, grunt spoisty). Tak więc da się to zrobić bez cudowania.

 

Przeciw przemawia przede wszystkim koszt częściowego podpiwniczenia domu, tym bardziej że potrzebna powierzchnia nie obejmuje tylko garażu, ale również jakiejś komunikacji i schodów na górę. Jeżeli jednak chcę garaż, to kosztowo sprawa jest mocno niejednoznaczna. Tak czy owak decyzja nie zapadła - poszło to po prostu do architekta pod rozwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś zreferować, co Neufert ma do powiedzenia w kwestii wielkości konkretnych pomieszczeń? miałam ambitny plan przerobić go przed rozpoczęciem akcji: "budowanie", niestety nie udało się.

I które to są te "naprawdę dobre pracownie architektoniczne"?

 

Doceniam wykusz ;) Natomiast kwestia okapów - cóż, to nie ich brak przesądza o nowoczesnej formie. Z pewnością znasz pracownię Domy z Wizją, gdzie jest trochę przykładów domów nowoczesnych w formie, a mimo to z okapami (tak swoją drogą to następnym razem wybuduję dom właśnie z okapem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja z płaskim :) - chociaż to dopiero problem wybudować je zgodnie ze sztuką.

 

Pomysł z wyobrażeniem "domu działającego" jest bardzo dobry. Tak sprawdzałam nasz projekt na etapie koncepcji. Zresztą do tej pory kładąc się spać wyobrażam sobie, że wchodzę i analizuję, gdzie co będę kłaść, aby starać się uniknąć bałaganu i wyposażyć wiatrołap w niezbędne rzeczy. Ustalałam też, gdzie co będę trzymać i ile czego potrzebuję. Teraz widzę, że nie zrobiłam jednej istotnej rzeczy - wybrania pewnych sprawdzonych rozwiązań do przechowywania rzeczy i rozmieszczenia ścian tak, aby pasowało. Obecnie pracuję nad rozplanowaniem garderoby i brakuje mi paru centymetrów, aby zmieścić system Stolmen z IKEA. Sprawdzam więc PAX. Chociaż ze względu na skosy skończy się pewnie zleceniem indywidualnym. Niektórzy robią też tak, że ustalają rozmiar łazienki pod konkretne kafle w taki sposób, aby nie trzeba było ich ciąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madeleine - z polskich pracowni podobają mi się projekty PAG, +48, niektóre projekty JEMS i kilku innych. Bardzo często zaglądam też na http://archiweb.cz.

 

Co do Neuferta - podaje np. minimalną szerokość przejścia pomiędzy półkami w garderobie i ich typową głębokość, komunikację, układ i głębokość półek w spiżarni, miejsce potrzebne dla stołu o określonym kształcie itp. W oparciu o te dane można określić na papierze, czy da się z pomieszczeniem zrobić to, co zamierzasz ;). Warto przeglądnąć.

 

Spirea - Sam bym taki chciał. Tylko gdzie w okolicy Krakowa znaleźć działkę, na której pozwolą coś takiego zbudować....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...