tomek123 23.02.2004 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 Mam pytanie do tych co tzw. elektrykę mają za sobą, czy wybieraliście tradycyjne puszki czy puszki do montowania gniazdek na tzw. ramkach. Co przesądziło o Waszym wyborze, dzięki za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam. Tomek123 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzek 23.02.2004 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 Chodzi Tobie o puszki, które można łączyć w zestawy? Jeśli tak to takie mamy. Uważam, że jest to ładniejsze ustawienie całego osprzętu w grupy. latwiej taką grupę wypoziomować lub wypionować. Takie puszki mają specjalne przejścia międzu nimi, co jest jaknajbardziej przydatne jeśli chcesz wykonać więcej gniazdek obok siebie. Poza tym innej analizy nie robilismy. Chyba dziś większość stosowanych puszek to takie puszki jak piszę. Chyba się nie mylę? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-244978 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 23.02.2004 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 Osprzęt tzw. ramkowy jest zdecydowanie droższy. Wybór systemu sprowadza się do kwesti gustu i poczucia estetyki.Jednym bardziej podoba się osprzęt ramkowy a innym zwykły. Ostatnio zaczyna wchodzić moda na osprzęt w stylu retro w zwykłych puszkach.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-244983 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek123 23.02.2004 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 Dzięki - proszę o jeszcze więcej odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-245014 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
januszek 23.02.2004 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 tomkutak się składa że zarówno do puszki tradycyjnej jak i tej pod system ramkowy przykręcisz osprzęt (łaczniki, gniazdka) tradycyjny (pojedyńczy) ale uważaj na odległości pomiędzy puszkami, i w drugą stronę twierdzenie też jest prawdziwe tzn do każdej puszki przykręcisz system ramkowy.ale puszki te pod system ramkowy mają pewne blokady które określają odległości pomiędzy nimi tak że jeśli założysz kilka puszek obok siebie a były zczepione to jesteś zmuszomy do systemu ramkowegoi jeszcze jedna uwaga osprzęt można montować za pomocą pazurków do tradycyjnej puszkilub za pomocą wkrętów do puszki tej od ramkowego zdecydowanie montaż za pomocą wkrętów do puszki jest pewniejszy i prostszy.wybór należy do Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-245039 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 23.02.2004 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 jesli decydujesz sie na zestawy osprzetu to uzywaj raczej puszek wilokrotnych niz puszek laczonych - latwiej wtedy ulozyc kable i prowadzic ew. mostki. polecam ci /wam osprzet sisteny (FaelLegrand) ktory nie jest drogi, ma duzo mozliwosci (nawet gnmiazka komunikacyjne, rtv, termostaty, czujki itp itd) i jest bardzo praktyczny w montazu. w systemach modulowych (mechanizm + ramka + klawisz) nie ma prawie roznicy w cenie czy wybierze sie ramki wielokrotne czy pojedyncze. co innego jesli kupuje sie osprzet "kompaktowy". jesli wybierzesz markowy (chociazby Elda, Fael, Bercker itd) to zaplacisz tyle samo co odpowiedni system modulowy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-245222 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Karol N. 23.02.2004 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 Mam pytanie do tych co tzw. elektrykę mają za sobą, czy wybieraliście tradycyjne puszki czy puszki do montowania gniazdek na tzw. ramkach. Co przesądziło o Waszym wyborze, dzięki za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam. Tomek123 Zabron elektrykowi stosowac typowe puszki rozgalezne pod sufitem tylko glebsze puszki do wylacznikow i do gniazdek gdzie jest miejsce na rozgalezienia. Nie bedziesz mial wtedy wstretnych dekli na scianie. Jezeli elektryk nie jest starej daty to bedzie wiedzial o co chodzi. Karol N. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-245517 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzek 24.02.2004 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2004 Zabron elektrykowi stosowac typowe puszki rozgalezne pod sufitem tylko glebsze puszki do wylacznikow i do gniazdek gdzie jest miejsce na rozgalezienia. Nie bedziesz mial wtedy wstretnych dekli na scianie. Jezeli elektryk nie jest starej daty to bedzie wiedzial o co chodzi. Karol N. U nas wszystkie puszki są głębsze i wszelkie połączenia wykonane są wewnątrz puszek pod osprzęt. Wygląda cacy. Żadnych dekli nie będzie. A elktryk nie był starej daty, tylko młode pokolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-246349 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 04.01.2005 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2005 Odświeżę wątek żeby się pożalić. Okablowałem sobie mieszkanko dość mocno, 4 razy RTV w tym 1 sat, 2 razy głośniki, 2 telefony, 2 termostaty, 2 kinkiety, kupe gniazdek i włączników, czyli tak jak sobie zaprojektowałem tak zrobiłem. Chciałem mieć ładniutkie ściany z tynku gipsowego, więc nie mogło niczego zabraknąć, żeby ich nie psuć. I to co było dla mnie oczywiste, dla tynkarzy było oczywiste z drugiej strony. Zapomniałem im powiedzieć, żeby zachlapali puszki (podsufitki) na równo. Robili gipsy dwa dni, a jak się zorientowałem na koniec przy wygładzaniu, że zapomniałem im powiedzieć o tych puszkach, prosiłem już w rozpaczy żeby zachlapali jakkolwiek po kablach w puszce. Niestety, słusznie zauważyli że za późno. Bo zrobiłby się dół po wyschnięciu. Ręce mi opadły, czułem jak mi się robi słabo. Szukałem drobnych dziurek i niedociągnięć, a zapomniałem o puchach. Teraz będę miał dwa miliony paskudnych dekielków pod sufitem. Jakiś obłęd. Ciekawe czy jeszcze jest jakieś sensowne rozwiązanie oprócz ich pomalowania (dziś tynki dosychają, kładzione ok. 2 tyg. temu). Jeśli tak proszę o pomoc. Jeśli nie, to chociaż o kilka słów pocieszenia. Pewnie większość z Was nie musi na coś takiego patrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500224 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 04.01.2005 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2005 Zabron elektrykowi stosowac typowe puszki rozgalezne pod sufitem tylko glebsze puszki do wylacznikow i do gniazdek gdzie jest miejsce na rozgalezienia. Nie bedziesz mial wtedy wstretnych dekli na scianie. Jezeli elektryk nie jest starej daty to bedzie wiedzial o co chodzi. Karol N. U nas wszystkie puszki są głębsze i wszelkie połączenia wykonane są wewnątrz puszek pod osprzęt. Wygląda cacy. Żadnych dekli nie będzie. A elktryk nie był starej daty, tylko młode pokolenie. Nie rozumię. Jeżeli zstosować te głębsze puszki, od osprzętu to jak je "zadeklować"? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500247 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 04.01.2005 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2005 Nie rozumię. Jeżeli zstosować te głębsze puszki, od osprzętu to jak je "zadeklować"? No właśnie pewnie tak, jak niestety nie zrobiłem (post wyżej), czyli podejrzewam że nie ma puszek podsufitek, a tylko głębsza pucha np. pod gniazdko z osprzętem i z tym co normalnie jest w puszce podsufitce. Ciekawe czy dobrze kumpinuję... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500250 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 04.01.2005 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2005 Zaraz, bo zaczynam głupieć Puszki podusfitki to puszki łączeniowe, umieszczane zwyczajowo pod sufitem. Zamiast typowych (tych o wieksej srednicy z paskudnym deklem) zastosowałes te mniejsze od osprzętu, za to głębsze. Dotąd rozumie. Teraz jak to zadeklować. Zakitować gipsem i zaszpachlować? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500259 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szczecin HENRYK 04.01.2005 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2005 Miałeś niedoświadczonego elektryka. Stosujesz głębokie puszki jedynie pod osprzęt. Nie dajesz oddzielnych puszek pod sufitem, a łączenia przewodów wykonujesz w puszkach z osprzętem. Nie masz w tym wypadku kłopotów z przykryciem puszek łączeniowych gdyż wszystkie puszki zakryte są gniazdami lub łącznikami. A teraz nie mam pojęcia co Ci poradzić. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500319 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_ZBYCH_ 04.01.2005 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2005 Odświeżę wątek żeby się pożalić. Okablowałem sobie mieszkanko dość mocno, 4 razy RTV w tym 1 sat, 2 razy głośniki, 2 telefony, 2 termostaty, 2 kinkiety, kupe gniazdek i włączników, czyli tak jak sobie zaprojektowałem tak zrobiłem. Chciałem mieć ładniutkie ściany z tynku gipsowego, więc nie mogło niczego zabraknąć, żeby ich nie psuć. I to co było dla mnie oczywiste, dla tynkarzy było oczywiste z drugiej strony. Zapomniałem im powiedzieć, żeby zachlapali puszki (podsufitki) na równo. Robili gipsy dwa dni, a jak się zorientowałem na koniec przy wygładzaniu, że zapomniałem im powiedzieć o tych puszkach, prosiłem już w rozpaczy żeby zachlapali jakkolwiek po kablach w puszce. Niestety, słusznie zauważyli że za późno. Bo zrobiłby się dół po wyschnięciu. Ręce mi opadły, czułem jak mi się robi słabo. Szukałem drobnych dziurek i niedociągnięć, a zapomniałem o puchach. Teraz będę miał dwa miliony paskudnych dekielków pod sufitem. Jakiś obłęd. Ciekawe czy jeszcze jest jakieś sensowne rozwiązanie oprócz ich pomalowania (dziś tynki dosychają, kładzione ok. 2 tyg. temu). Jeśli tak proszę o pomoc. Jeśli nie, to chociaż o kilka słów pocieszenia. Pewnie większość z Was nie musi na coś takiego patrzeć. Nic straconego . Bierzesz sztywny, ostry nożyk, obcinasz 5mm puszki, zakładasz dekielek i na to nakładasz gips (najlepiej z bandażem). Po malowaniu nic nie widać, a jak będzie potrzeba dostania się do puszki, to można ją znaleźć przez opukiwanie ścian. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500337 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciejon 04.01.2005 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2005 Nic straconego . Bierzesz sztywny, ostry nożyk, ... I to jest odpowiedź i na moje wątpliwości i zdziwienie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500345 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.01.2005 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2005 A ja zrobiłem tak. Wszystkie puszki mam oddzielnie. Jak je wierciłem to zrobiłem sobie szablon ze sklejki gdzie nawierciłem pięc otworów równo w jednej linii i rónej odległości. Przybijałem potem taki szablon na ściane i wierciłem otwory pod puszki. Tym spsobem wszystkie puszki są idealnie w poziomie i w równej odległości. Ale odległosci między puszkami są większe niz takie jakie sa potrzebne do założenia ramek. A to dlatego, iż w jednej lini często umieściłem gniazdo elektryczne (czasem dwa), gniazdo RTV, do komputera, do głośników. Potem na gniazda od RTV, komputera i głośników założyłem taki dekiel z wąsami i zatynkowałem wszystkie te gniazda. Wąsy obciąłem tak że ich specjalnie nie widać ale jak będzie potrzebne mi dane gniazdko to je znajdę, odkuję puszkę i zamontuję gniazdko. Tym spsobem obecnie wszystkie gniazda do komputera, głośników, RTV i niektóre elektryczne mam zatynkowane. Jak juz umebluję dom jak trzeba to zamontuję gniazdo dokładnie tam gdzie jest potrzebne. Tym sposobem oszczedzam na koszcie niepotrzebnych gniazd i nie psuję widoku ściany dużą ich ilością. Gdybym miał system ramkowy i chciałbym tak zrobic to miałbym duży kłopot aby tak wykonać. Po za tym system ramkowy jest znacząco droższy. Zdziwisz sie jak policzysz ile gniazd bedzie potrzeba w domu i ile one kosztują. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-500516 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzek 05.01.2005 15:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2005 Miałeś niedoświadczonego elektryka. Stosujesz głębokie puszki jedynie pod osprzęt. Nie dajesz oddzielnych puszek pod sufitem, a łączenia przewodów wykonujesz w puszkach z osprzętem. Nie masz w tym wypadku kłopotów z przykryciem puszek łączeniowych gdyż wszystkie puszki zakryte są gniazdami lub łącznikami. A teraz nie mam pojęcia co Ci poradzić. U nas było dokładnie tak jak piszesz. Żadnych puszek podsufitowych. Wszystkie łączenia wewnątrz puszek z osprzętem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-501141 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 05.01.2005 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2005 Nic straconego . Bierzesz sztywny, ostry nożyk, obcinasz 5mm puszki, zakładasz dekielek i na to nakładasz gips (najlepiej z bandażem). Po malowaniu nic nie widać, a jak będzie potrzeba dostania się do puszki, to można ją znaleźć przez opukiwanie ścian. Fajna rada. Pomyślę. Ale czy myslisz, że ten cienki kawałek gipsu na dekielku nie odskoczy przy głośniejszej muzyce ? To znaczy że musiałbym też oprócz ucięcia 5 mm puszki podkuć wygłaskanego już tynku na tę głębokość i szerokość? Bo chyba dekiel zawsze jest szerszy od puszki. Boję się że gips na takim podłożu zacznie się inaczej zachowywać jak reszta tynku. Może zanim zacznę demolować pokój, spróbuje najpierw w garderobie... Dzięki i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-501186 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 05.01.2005 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2005 I to jest odpowiedź i na moje wątpliwości i zdziwienie Pewnie nie do końca, bo jak mi się wydaje mówiliśmy o dwóch rodzajach puszek - tych na osprzęt (gniazda, włączniki) i tych pod sufitem (rozgałęzenia). Od drogich forumowiczów dowiedziałem się że oba te rodzaje można połączyć w jedno dając głębszą puszkę pod gniazdko. Dekiel nie ma w tym drugim przypadku racji bytu. I ta odpowiedź powinna być zadowalająca (o ile jest prawdziwa, a myślę że ludzie tu piszący opierają się na doświadczeniu, którego na razie mi brak). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-501197 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekSw 06.01.2005 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2005 Nic straconego . Bierzesz sztywny, ostry nożyk, obcinasz 5mm puszki, zakładasz dekielek i na to nakładasz gips (najlepiej z bandażem). Po malowaniu nic nie widać, a jak będzie potrzeba dostania się do puszki, to można ją znaleźć przez opukiwanie ścian. Fajna rada. Pomyślę. Ale czy myslisz, że ten cienki kawałek gipsu na dekielku nie odskoczy przy głośniejszej muzyce ? To znaczy że musiałbym też oprócz ucięcia 5 mm puszki podkuć wygłaskanego już tynku na tę głębokość i szerokość? Bo chyba dekiel zawsze jest szerszy od puszki. Boję się że gips na takim podłożu zacznie się inaczej zachowywać jak reszta tynku. Może zanim zacznę demolować pokój, spróbuje najpierw w garderobie... Dzięki i pozdrawiam Wiele osób tak robi, nic Ci się nie powinno dziać. Ja tylko dodam od siebie do wypowiedzi Zbycha to, że oczywiście puszki znajdziesz później metodą "na opukiwanie", ale dobrze jest po wykonaniu wszelkich instalacji zrobić dokumentację w postaci dużej ilości zdjęć, przydaje się prawie zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/15149-pytanie-do-tych-co-uporali-si%C4%99-ju%C5%BC-z-elektryk%C4%85/#findComment-501491 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.