Elfir 13.10.2011 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 Kotłownia weglowa musi byc większa niż gazowa i z reguły ma inaczej rozwiązana wentylację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal0712 13.10.2011 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2011 (edytowane) W naszym projekcie też pierwotnie mieliśmy ogrzewanie gazowe, zmianę sposobu ogrzewania budynku(na paliwo stałe) mieliśmy na etapie adaptacji projektu. Edytowane 13 Października 2011 przez michal0712 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 14.10.2011 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Za nic w świecie nie zgodził bym się na ogrzewanie węglem. Masakra. Syf w kotłowni, codziennie robota, jak tu wyjechać w zimie na święta do rodziny na przykład czy na ferie. Ja przy ogrzewaniu prądem mam do dyspozycji 12m kw (tyle będzie miało pom gosp.) i zrobię z tego jeszcze pralnie i suszarnię bo będzie czysto. Ludzie naprawdę zapominają dodać do kosztów ogrzewania kosztu wybudowania kotłowni i komina. Komin co najmniej 5-6 tys a kotłownia pewnie z 2 tys za m2 czyli gdzieś ok 20 tys, do tego piec nie mam pojęcia ale chyba dobry to z piątaka i mamy ponad 30 tys za kotłownię. Docieplając dom grubszym styro i wełną za 5-7 tys i robiąc ogrzewanie na prąd - koszt pieca od 2do 3,5 tys pełen wypas. Mamy na start ponad 20, może 25 tys oszczędności i święty spokój. Ile zaoszczędzimy na węglu ws prąd zważając, że chałupa na prąd lepiej ocieplona? Dwa tys miesięcznie? Czyli cały bałagan zwróci się dopiero za 10 lat jak ktoś buduje z własnej kasy a za 20 lat jak z kredytu. I to za cenę codziennego szuflowania, zmiennej temperatury i bałaganu w domu. Nie ... dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 14.10.2011 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 (edytowane) W piecu na węgiel można tez spalić drewno lub "inne", co przy nieuniknionym wzroście cen energii elektrycznej może nie być bez znaczenia Zima węglowiec nie jest taki znowu uciążliwy. Większy problem latem - trzeba palić żeby zagrzać wodę. Kominy i tak z reguły muszą być ze względu na wentylację (chyba że mechaniczna) więc dodanie kanału fi 200 na pewno nie wyniesie 4k. Sam mam gaz i polecam (jeśli rura blisko). Istotna jest też temperatura jaką chcesz mieć w domu (niektórzy muszą mieć 24-25) - nie chciałbym widzieć swojego rachunku za gaz przy takich temp. Edytowane 14 Października 2011 przez mjakob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 14.10.2011 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Dokładnie zgadzam się z postem wyżej.Przemyśl kotłownię na paliwo stałe bo to się nie opłaca.Za piec elektryczny zapłacisz 2,5tys.zł,odchodzi Ci komin,którego nie robisz ok.4tys.zł,odchodzi Ci pomieszczenie na skladowanie opału,za tą kasę robisz dodatkowe ocieplenie(150m2) i roczne rachunki za ogrzewanie masz na poziomie 2-2,5tys.zl (7-8tys.kWh) i pełen komfort w domu Przy gazie podobnie,nie dość,że musisz mieć komin to masz dodatkowe opłaty przesyłowe roczne ok.600zł. Weź kalkulator i policz Z postem bittera mogę się zgodzić. Kotłownia na węgiel to masakra, koszty może niższe 2k/m2, ale z brudem będzie zawsze kłopot- choćby to dokładanie i usuwanie popiołu, miejsce na opał ;/ Nie bardzo jednak wierzę w ogrzanie domu prądem za 2,5tys/ rok. Fakt niezaprzeczalny- koszt inwestycji, łatwość sterowania, czystość, pom. gosp do czystego wykorzystania. Do tego jednak dojdzie jeszcze przygotowanie cwu i gotowanie- wszystko prądem i już tak słodko nie będzie. Przy gazie nie koniecznie musi być komin- zastosowanie pieca turbo umożliwia zasys powietrza i wyrzut spalin przez ścianę- bez komina, bez kominiarza, bo zbędny. Znowu straszysz tymi opłatami przesyłowymi Nie wszędzie są tak wysokie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielony ogród 14.10.2011 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Z postem bittera mogę się zgodzić. Kotłownia na węgiel to masakra, koszty może niższe 2k/m2, ale z brudem będzie zawsze kłopot- choćby to dokładanie i usuwanie popiołu, miejsce na opał ;/ Nie bardzo jednak wierzę w ogrzanie domu prądem za 2,5tys/ rok. Fakt niezaprzeczalny- koszt inwestycji, łatwość sterowania, czystość, pom. gosp do czystego wykorzystania. Do tego jednak dojdzie jeszcze przygotowanie cwu i gotowanie- wszystko prądem i już tak słodko nie będzie. Przy gazie nie koniecznie musi być komin- zastosowanie pieca turbo umożliwia zasys powietrza i wyrzut spalin przez ścianę- bez komina, bez kominiarza, bo zbędny. Znowu straszysz tymi opłatami przesyłowymi Nie wszędzie są tak wysokie. koszty grzania prądem to nie jest kwestia wiary czy niewiary, to mozna obliczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pesce 14.10.2011 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 koszty grzania prądem to nie jest kwestia wiary czy niewiary, to mozna obliczyć Właśnie jestem na etapie batalii z moim mężem nt. sposobu ogrzewania. On ma klapki na oczach i jedyną słuszną teorią jest eko-groszek lub piec na wszystko (dodam tylko, ze nie mamy własnego lasu ani znajomości w nadleśnictwie;) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mjakob 14.10.2011 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Przy zużyciu podawajcie też kubaturę oraz temperaturę wewnętrzną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 14.10.2011 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Właśnie jestem na etapie batalii z moim mężem nt. sposobu ogrzewania. On ma klapki na oczach i jedyną słuszną teorią jest eko-groszek lub piec na wszystko (dodam tylko, ze nie mamy własnego lasu ani znajomości w nadleśnictwie;) ) Załóż mężowi konto na tym forum i niech wpadnie to mu wybijemy z głowy ekogroszki. Chyba, że zamierzacie budować dom 500m2 no to może ten węgiel będzie lepszy. A co do piecy na wszystko to czym Wy zamierzacie palić? Oponami ze śmietnika czy stare szmaty? Bo drewno kosztuje 200zł za m2 i drożeje z roku na rok a palenie jakimiś innymi śmieciami jest dla mnie jakimś absurdem. Już lepiej walnąć kominek na wszelki wypadek choć to drogi wydatek ale płaci się też za "atmosferę domowego ogniska" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 14.10.2011 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Nie bardzo jednak wierzę w ogrzanie domu prądem za 2,5tys/ rok. Fakt niezaprzeczalny- koszt inwestycji, łatwość sterowania, czystość, pom. gosp do czystego wykorzystania. Do tego jednak dojdzie jeszcze przygotowanie cwu i gotowanie- wszystko prądem i już tak słodko nie będzie. zerknij do mojego dziennika, zobacz jaki dom, jakie zużycie energii na wszystko... przelicz to na miesiąc, porównaj z opłatami w bloku i powiedz czy to drogo:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pesce 14.10.2011 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Załóż mężowi konto na tym forum i niech wpadnie to mu wybijemy z głowy ekogroszki. Chyba, że zamierzacie budować dom 500m2 no to może ten węgiel będzie lepszy. A co do piecy na wszystko to czym Wy zamierzacie palić? Oponami ze śmietnika czy stare szmaty? Bo drewno kosztuje 200zł za m2 i drożeje z roku na rok a palenie jakimiś innymi śmieciami jest dla mnie jakimś absurdem. Już lepiej walnąć kominek na wszelki wypadek choć to drogi wydatek ale płaci się też za "atmosferę domowego ogniska" Hmm, podsyłałam mu już dyskusje nt. ogrzewania, może w końcu ulegnie... kropla drąży skałę Planujemy mały dom 100-110 m2 i dlatego nie widzę w nim miejsca na składowanie opału a wręcz planuję pg. spożytkować na pralnię. Kominek na pewno będzie, więc w razie "W" ogrzewanie alternatywne będzie. jeśłi chodzi o "piec na wszystko" nie maiałam tu na myśli śmieci, tylko owies, pellety, ekogroszek, drewno, trociny i co tam pozwalają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 14.10.2011 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 koszty grzania prądem to nie jest kwestia wiary czy niewiary, to mozna obliczyć Jak to można obliczyć? Próbowałem liczyć zapotrzebowanie na cieplo podłogówki w OZC, ale to jakiś koszmar... i na razie odpuściłem. W projekcie mam wyliczone moce grzejników- może na tej podstawie? Jakoś nie mam koncepcji:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 14.10.2011 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 ja nie miałem bladego pojęcia ile mój dom miał potrzebować energii..., a wyszło jak widaćtak samo jak liczyłem kable, przyjąłem zapotrzebowanie 70w/m2 i tyle:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 14.10.2011 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Dzięki za linki, oczywiście zajrzę. No i myślę, że twardy jestem, bo inaczej nie porywałbym się sam na budowę domu. Z jaśkiem, to już klikamy, choć na inne, ale podobne tematy grzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 14.10.2011 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 wlasnie przekroczylismy 100 tys zl ale pozostalo nam tylko zaplacic wykonawcom za: robocizne sufitu (wiekszosc materialow kupiona teraz juz tylko jakies gipsy itp) plytek (plytki tez kupione na lazienki) montaz drzwi (drzwi kupione wewnetrzne) przegipsowanie lekkie scian i pomalowanie (trzeba kupic pare workow gipsu no i farby) i musimy kupic jeszcze : w sumie to plytki na podlogi, oswietlenie, armature do lazienki (do wc juz kupione wszystko) lustra zamowic, meble kuchenne i wyposazenie, dokonczyc elektryke, zamowic zabudowy (szafy) aha no drzwi wejsciowe i chyba to wszystko z takich wiekszych rzeczy. DO tego dojdzie jeszcze elewacja zewnetrzna i koniec, wiec wiele juz nie pozostalo he he no... bardzo nie wiele, i wszystko to już groszowe sprawy;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 14.10.2011 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 "przegipsowanie lekkie scian i pomalowanie (trzeba kupic pare workow gipsu"... To przegipsowanie lekkie ścian i te worki nieźle mnie rozbawiły.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 14.10.2011 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 "przegipsowanie lekkie scian i pomalowanie (trzeba kupic pare workow gipsu"... To przegipsowanie lekkie ścian i te worki nieźle mnie rozbawiły.... nie no..., tynki mają równiutkie.... majstry starali się jak nigdy..., a wyszło jak zawsze;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 14.10.2011 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Jeśli dalej będziesz miał problem,zleć profesjonalnemu audytorowi.Nie kosztuje to dużo a bardzo dobrą rzeczą jest wiedzieć ile nasz dom będzie potrzebował energii do ogrzania Słyszałem już jak to profesjonalny audytor robił świadectwo energetyczne nawet nie widząc domu. Na razie dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bitter 15.10.2011 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 Nasz projekt nie ma stropu i nie ma schodow - to kolejne 30 tys w kieszeni, wiec jezeli to chcesz miec to dolicz juz 70 tys(nie wiem czemu liczysz 40 tys na dach to cholernie duzo) . Ponadto nie mamy okien za 20 tys tylko zwykle za kilka tysiecy. No i mamy ogrzewanie elektryczne a nie kotlownie ktorej wybudowanie i zrobienie kosztuje z 30 - 40 tys. Nie mamy ani jednego komina. Itp itd Ja też nie mam stropu (drewniany) ani schodów. 40 tys to ja doliczyłem do dachu. Mój dach ma kosztować 60 tys bo niestety przeszukałem milion projektów pod kątem funkcjonalności wnętrza do 100m kw i znalazłem taki który mi odpowiada w 100% niestety z kopertowym dachem (widać w moim avatarze). Dekarze biorą w Szczecinie po 50zł za m2 i cieśle tyle samo plus 20zł za strop drewniany. Tak więc sama robocizna wychodzi 100zł za m2 a dachu jest ponad 200m. Czyli robocizna sama to koszt ok 25 tys! Nie znalazłem nikogo tańszego i polecanego (nie biorę ekip w ciemno). Pozostałe 45 tys to materiały dodam, że z tańszą dachówką czyli Robenem. Sama wieźba to koszt 13 tys. Masakra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 15.10.2011 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2011 Ja też nie mam stropu (drewniany) ani schodów. 40 tys to ja doliczyłem do dachu. Mój dach ma kosztować 60 tys bo niestety przeszukałem milion projektów pod kątem funkcjonalności wnętrza do 100m kw i znalazłem taki który mi odpowiada w 100% niestety z kopertowym dachem (widać w moim avatarze). Dekarze biorą w Szczecinie po 50zł za m2 i cieśle tyle samo plus 20zł za strop drewniany. Tak więc sama robocizna wychodzi 100zł za m2 a dachu jest ponad 200m. Czyli robocizna sama to koszt ok 25 tys! Nie znalazłem nikogo tańszego i polecanego (nie biorę ekip w ciemno). Pozostałe 45 tys to materiały dodam, że z tańszą dachówką czyli Robenem. Sama wieźba to koszt 13 tys. Masakra To ja bym się zdecydował zamiast płacić za robociznę 25tys. dać do zrobienia wiązary- u mnie cały dach z membraną i pokryciem wyszedł ok. 40-42tys.: wiązary z montażem 30tys, blachodachówka, membrana, łąty, kontrłaty- ok. 10-12tys. (230m2). Dodam, że u mnie kąt jest 30*, u Ciebie 25*, czyli wyjdzie mniej drzewa. I można zrobić tak, że jeszcze sporo miejsca będzie na stryszek. Dwa dni montażu i zapominasz o więźbie dachowej- tylko kryć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.