Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Bo idiotyzmem będzie budowa domu za 500 tys. kiedy można by było wybudować spełniający nasze wymagania za 300.

Te kwoty są akurat takie jak podane przeze mnie w przykładzie z życia na wcześniejszej stronie. W tamtym przypadku i pewnie paru innych mechanizm błędu w finansach jest inny. Tu nie chodzi o grube przepłacenie za dom, który można było zbudować taniej, tylko o to, że ludzie dali się uwieść "kosztorysowi szacunkowemu wg stawek minimalnych". Taki dom im się podobał, spełniał ich wymagania, satysfakcjonował, tylko że nie ma fizycznej możliwości aby zbudować go ekipami za 300. Dom, który spełniał ich wymagania kosztuje pół miliona, ale zaczynając budowę sądzili, że jednak sporo mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

możliwości finansowych, na przykład dom skomplikowany zamiast prostego, albo 150m2 a nie 120 i dopiero wtedy szukają oszczędności, korzystnych rozwiązań i cen na materiały.
Niestety, w tedy jest za późno, na materiale, przeciętnym co zrobiły?

zejście na jeszcze bardziej przeciętny ? chyba nie, to moda na różne pseudo dworki, pseudo ponieważ jak by ktoś popatrzył to dawne dwory, były bardzo oszczędne w formie. Bryła na planie prostokąta, dach dwuspadowy.

 

teraz pytanie czy w momencie kiedy budujemy w zaciszu, potrzebujemy mega dobrej izolacji, ścian najlepiej trójwarstwowych z 20cm styropianu, czy może wystarczy coś zupełnie innego bardziej dostosowanego do otoczenia,
Nie zgadzam się aby rezygnować z izolacji.

Wyobraź sobie że w zimie rezygnujesz z kurtki na rzecz plecaka z piecem i komin nad głową , ludzie by takiego wytykali palcami.

Tylko czego nie ma przełożenia na dom ? Izolacja to najbardziej prosta droga do oszczędzania, nie zepsuje się, nie prosi o serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był tylko prosty przykład. Izolacje możesz zastąpić czym kolwiek innym. Po za tym nie chodziło mi o rezygnację całkowitą, tylko skoro masz chałupę w miejscu gdzie nie ma wichur i zawieji, masz dookoła lat to po co pakować 30 cm styropianu jak można dać 10 cm...
Tu się z Tobą nie zgodzę, Czym można zastąpić izolację? Ściana jednowarstwowa niebardzo mnie przekonuje. Samo ograniczenie wpływu wiatru na budynek nie zastąpi konieczności izolacji ścian. Niska temperatura niestety zrobi swoje:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze chodziło o zastąpienie słowa "izolacje" inną rzeczą z budowy.

Ale fakt, często ludzie z branży budowlanej tego typu rady dają - na co tyle, dziesiątka to już będzie ho ho. Ja też takie porady słyszałam - od jednej architektki i od fachowca od dociepleń.

 

W realu marnotrawstwo i zbędne koszty widzę najczęściej przy ławach fundamentowych. Po pierwsze mało kto wybierając projekt zwraca uwagę na to, ile dany budynek tych fundamentów ma, a czasem w innym projekcie na podobnym metrażu i układzie pomieszczeń byłoby dobrych kilka mb różnicy na korzyść. Po drugie masakryczne wykonawstwo - wykopy, no nie można po prostu użyć słowa wykopane, tylko poryte szerzej niż trzeba, nierówno, do tego lanie ław prawie na równo z gruntem "bo, panie, tak się robi i jest dobrze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi magicy na info o 20cm też stwierdzili, że po kie licho tyle, będzie termos. Do tego dostałem "cenną" wskazówkę dotyczącą klejenia izolacji. "Rozumisz, na dole ocieplenia szczelina i na każdym rogu budynku kratka wentylacyjna":D. O mało nie zemdlałem ze śmiechu,a majstry ze zdziwienia o co mi chodzi:). Od wbicia pierwszej łopaty trzeba być bardzo czujnym. Panowie kręcili zbrojenia, koparkowy w tym czasie kopał elegancko wykopy pod ławy. Wpadłem na budowę, rzut oka na głębokość, pytanie czy sprawdzali czy jest ok. Oczywiście, że jest. Jak dla mnie za głęboko, tak było. Połowa wykopu za garażem niżej o 20cm cholerka jasna, ale nie ma problemu bo beton wyrówna :no:. Jeden metr w te czy we wte panom nie robi różnicy. Zasypane pospółką i zagęszczone na kamień skoczkiem. Już wiem z doświadczenia, że inwestor musi być dwa lub trzy kroki przed swoją ekipą bo wydawanie nieswoich pieniędzy, nie sprawia im najmniejszych problemów niestety;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bm chyba wywaliła taką ekipę!

 

Mój majster kombinował jak słoń pod górkę, by nie przerywać ciągłości izolacji nawet pod progiem drzwi czy w daszku (montażyści drzwi zaproponowanie wylanie pod progiem betonu połączonego z wylewką grzejną). Ale nauczył się tego w Niemczech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dostałem "cenną" wskazówkę dotyczącą klejenia izolacji. "Rozumisz, na dole ocieplenia szczelina i na każdym rogu budynku kratka wentylacyjna":D.

A ile pszczelich rodzin proponowali do tego ula? Po jednej na kratkę, czy według przelicznika na metr kwadratowy ścian. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo tytuł tego wątku nie brzmi "kto wybudował za 200 tyś" tylko czy jest sens marzyć. Sens jest i z tych marzeń powstają tanie, małe domki. A że nie zawsze dokładnie trafione w 200 tyś, to przecież nie jest kluczowe.
Bitwa trwa o tą nieszczęsną granicę 200tys, a powinniśmy włąśnie dyskutować o małych i tanich w budowie domkach :). Może być taniej, może być i bardzo często jest drożej ale cel zostaje ten sam. Domek dla przeciętnego zjadacza chleba, który przy sporej ilości pracy własnej ma rację bytu i ma szansę na urealnienie marzeń o własnym kącie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile pszczelich rodzin proponowali do tego ula? Po jednej na kratkę, czy według przelicznika na metr kwadratowy ścian. :D
Ja głupi rechotałem jak debil, a to chodziło o cztery pasieki i darmowy miodek?!:D Elfir, ekipa była pilnie inwigilowana od rana do wieczora z przerwami na obiad i pilne zakupy materiałów budowlanych. Próbowali oczywiście wklejać babole (zagęszczenie pospółki w fundamentach, zbrojenie pod oknami itd) w kilku miejscach ale byłem czujny i musieli robić tak jak chciałem. Dwa lata "doktoryzowania się" przed rozpoczęciem budowy w internecie i na FM nie poszło w las, przez co moi magicy nie mieli łatwego życia:D. Specjalnie wygospodarowałem 2 miesiące urlopu żebym mógł później spać spokojnie. Forum jest kopalnią wiedzy, wyciągając właściwe wnioski jest duża szansa, że nasza budowa nie będzie kopalnią złota dla budowlańców :). Wyceny za SSO zaczynały się od 20tys i kończyły niedaleko 50tys. Fundamenty, cztery ściany(bez działówek) i pokrycie. Za 50 tysiaków sam bym to zbudował:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dostałem "cenną" wskazówkę dotyczącą klejenia izolacji. "Rozumisz, na dole ocieplenia szczelina i na każdym rogu budynku kratka wentylacyjna"
to jest zgodne z czereśniacką fizyką budowli wykładaną na CzAT czereśniacka akademia techniczna.

Czereśniak to jest idealne powiedzenie i na tych ze wsi i miasta.

Na dole ocieplenia szczelina ! Boże widzisz i nie grzmisz.

 

Dzięki Henok za kuny, wiesz mieszkając na wsi kuna okaz pospolity, tylko że moje koty łowne i w kuny.

Gronostaje mniejsze skurczybyki ... też mogą być groźne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest zgodne z czereśniacką fizyką budowli wykładaną na CzAT czereśniacka akademia techniczna.

Czereśniak to jest idealne powiedzenie i na tych ze wsi i miasta.Na dole ocieplenia szczelina ! Boże widzisz i nie grzmisz..

Wyobraź sobie, że zaczynasz powiedzmy 3tyg. urlop, kupujesz materiały, płacisz kasę i modlisz się o swój przyszły energooszczędny dom. Po urlopie wyjeżdżasz z kraju i znowu się modlisz, żeby wszystko było ok. No i według magików oczywiście jest:). Czy płacisz 20tys czy 50tys. problemy z wiedzą(świadomością) i dokładnością są takie same, niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy płacisz 20tys czy 50tys. problemy z wiedzą(świadomością) i dokładnością są takie same, niestety.

No ja ostro pracuję nad jedną rzeczą, nie odpuszczać i argumentować, aby czereśniaki nie weszły mi na głowę.

Ze swoimi szkodliwymi pomysłami.

Żonie zapowiedziałem że nie wiedzę żadnej ekipy ! chyba tylko elektryk będzie tą ekipą.

Na co mnie to, żeby nerwy zjeść ? Przyjadę po pracy czy jak i co zobaczę ? Argumentuje to jeszcze tak że ekip od budownictwa pasywnego nie ma, lub są bardzo daleko, gdzieś w Polsce i sprowadzenie ich koszt itp .

 

Nie chcę słuchać porad takich jak wyżej wymieniona, nie będę się w wykładowcę bawił i tłumaczył why.

To jest wina edukacji w Polsce, która wygląda niczym karmienie ptaszka przez rurkę.

Aż się zadławi tą wiedzą, zero myślenia swojego, jak zdobywać wiedzę i pokazania drogi dlaczego ta wiedza jest przydatna.

Może osiołkami lepiej się rządzi ?

 

Ten wątek pewne osoby chcą sprowadzić do domu jako sztuki, nie ważnej jakiej byle by miała 100m^2 .

Hola hola, a gdzie kształt ?

Tu już paru Kolegów pisało o tym jak ważne są fundamenty.

Pod domy promuję płytę fundamentową, robisz i masz już pewne etapy zakończone izolacja i podkład pod posadzki, przy dobrze zrobionej

to jest równej powierzchni, można od razu kłaść materiały wykończeniowe.

Fundamenty z ławami też można dać nawet tylko 50cm pod powierzchnią gruntu, jest na to norma.

Co widać nie jest oczywiste bo nikt z tej normy nie korzysta przy projektowaniu, a szkoda

Bo mniej betonu i lepsza izolacja/ wypadkowa płyty fu i zwykłego fu na ławach .

Zbieżność tych rozwiązań z opaską przed wysadzinami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja ostro pracuję nad jedną rzeczą, nie odpuszczać i argumentować, aby czereśniaki nie weszły mi na głowę.

Ze swoimi szkodliwymi pomysłami.Żonie zapowiedziałem że nie wiedzę żadnej ekipy ! chyba tylko elektryk będzie tą ekipą.Na co mnie to, żeby nerwy zjeść ? Przyjadę po pracy czy jak i co zobaczę ? .

:D. Chłopy bardzo starannie zazbroili i wymurowali ściany, dlatego ich wynająłem. Nie byłem w stanie w ciągu kilku tygodni sam zrbić SSO. Tutaj mucha nie siada ale staranność wykonania niektórych prac(zagęszczanie itp) oraz zrozumienie i wyobrażenie sobie pojęcia mostka termicznego przekraczało ich możliwości. Montażyści okien podczas ciepłego montażu w szczeliny 25mm wkleili taśmy rozprężne do szczelin 20mm. Taśmę docinali równo z narożnikiem ramy, po rozprężeniu powstał tam śliczny kwadratowy otwór:no:. Mało mnie krew nie zalała, po krótkiej dyskusji wsiadłem do furki i z prędkością światła pędziłem na wojnę do producenta okien. Rozpętałem małe piekiełko(opis w dzienniku), na drugi dzień nastąpiło usunięcie taśm i wklejenie już właściwych. Panowie montażyści po szkoleniach tłumaczyli mi, że przecież się ramę zapianuje k...a:mad:. Ostatecznie wszystko było zrobione idealnie (stałem przy nich:D). Świadomości brak, robią coś ale nie wiedzą po co i dlaczego i jeszcze wołają za to sporo kasy Chcesz mieć zrobione dobrze, zrób to sam. Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja taką scysję miałam z montażystami drzwi. Jakaś podnajęta firma przez dystrybutora zamiast własnej. Dali drzwi bez listwy wzmacniajacej w progu. Próg z cieniutkiego aluminim, nijak nie wytrzyma jak się na niego stąpnie. Do tego tylko jedna kotwa pod słupkiem (drzwi z naświetlem) a drzwi szerokie. Już na początku montażu byłam zdziwiona, że drzwi wiszą na bocznych kotwach, niczym nie podparte od dołu. Okno tarasowe było montowane inaczej. Ekipa mi wmawiała że na drzwiach się tego nie robi. Przyszedł majster i kategorycznie zabrobnił odbierania drzwi. Cały dzień trwała kłótnia telefoniczna z dystrybutorem, twierdzili, że próg wzmocnienia nie wymaga, że zawsze tak robili i było dobrze. Aż w końcu wzięłam kartę montażową, którą nieopatrznie zostawili wraz z gwarancją i pokazałam palcem na rysunku, że producent wymaga listwy wzmacniajacej w montazu. Następnego dnia przyjechali i bez słowa listwę zamontowali. Kierbud i tak kręcił nosem. Jest dopuszczalnie a nie idealnie. Majster poprawi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadomości brak, robią coś ale nie wiedzą po co i dlaczego i jeszcze wołają za to sporo kasy Chcesz mieć zrobione dobrze, zrób to sam.

 

Robią coś innego, puszczają ściemę że biedny EPS grubości 20 cm zamiast 10cm to główny sprawca kosztów będzie.

Niech się przyznają ile biorą za robotę i ile kosztuje klejenie, kołkowanie itp chodzi o materiał.

To każdy zobaczy że wyda tylko np 12-14 zł więcej za biały EPS i 18-20 zł więcej za grafitowy ... to tak dużo.

Jak za pełne położenie 10cm biorą stówe!

 

Ekipa jaka robiła teściów dom ... nawet pistoletu do piany nie miała !! ale przekonali ... że "robią" no i narożnik po 1,5 roku już się nie trzyma, tylko czekać silniejszego wiatru .. nie oczyszczone z starej farby elewacja, łuszczyła się itp .ogólnie, nie kład bym.

Klejenie na placuszki i szczelina miejscami 1,5 -2 cm . cóż . Drażliwy temat .... bo dość gorzkich słów padło, nie wulgarnych ... na temat że książki, studia to nic ! bo to teoria ... tylko boleśnie ta teoria się sprawdza na każdym kroku.

Trzeba mieć świadomość że to nie jest teoria tylko opis tego co empirycznie i namacalnie zostało potwierdzone.

Teorią to jest praktyka takich czereśniaków, nie stawiać sobie pytań czemu, tylko pasuje im definicja "oddychanie" ścian i już

od razu mają na to lekarstwa jak szczeliny i kratki.

 

Zasadę wyznaję nie stać mnie na byle co, ponieważ czkawką się to będzie odbijać bardzo długo.

Aby zbudować dowolny dom, potrzeba się mocno przeszkolić, na temat tego z czego będzie budowany ten dom.

W końcu na to idą gigantyczne środki, często z kredytu.

W pracy ścigają was za dłuższą przerwę na kawę, a tu sprawa rozbija się o grube tysi.

 

Pierwszym błędem jest technologia, czepianie się "tradycji" robienie ław i fundamentów

I już dom przykryty i powrót do wykonania wylewek na gruncie.

 

Ściany już stan SSZ pasuje zrobić elewację ... następny koszt z 150 zł licząc około 20 -25 cm izolacji plus koszt samej ściany to 170 ..

320 zł .

W tej cenie mam ścianę szkieletową z 2x taką izolacja i jeszcze 50 zł zostaje.

Krytyka możliwa od osób które nie mają drewna jako konstrukcji czegokolwiek.

Panowie z poddaszami ... macie pół szkieletory, nawet nie będąc tego świadomymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nic nie wybudowałem, projekt się rysuje, powinien być wkrótce ale rok temu nie wiedziałem co to jest jętka - dziś to pikuś dzięki takim tematom jak ten. Nie wiem czy moja stodoła da się zrobić za 200 tys. Wybuduje to się dowiem ale już dziś wiem, że ekipa, nawet najbardziej rozchwytywana w okolicy, jeśli nie będzie się chciała zgodzić na dyktowanie co i jak (z odchyłką na moją niewiedzę) nie ma u mnie szans. Na razie nie potrafię jeszcze ogarnąć fundamentów i do tego chcę wziąć ekipę, reszta szkieletu raczej jest dla mnie jasna, ale jak szukam powoli i widzę podejście tych majstrów i pracowników, to szlag mnie trafia. Piwko na start, potem: "panie jakie pustaki, szalunek z desek i grucha, tak wszyscy robią", nic to że pod konstrukcje nie z pustaka czy innego ytonga, fundamenty to fundamenty. Ech, Podhale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesteście właściwie pasjonatami, interesuje was to, więc możecie się uczyć i pilnować ekip. a co, jak ktoś po prostu nie chce się w to zagłębiać? im prościej, tym mniej błędów. dlatego u mnie ściana 1W(wiem, wiem, jest gorsza, nie w tym rzecz:)), ponieważ wolę gorszą izolacje w ciągłości niż najlepszą źle położoną. i boje się zwierząt w styropianie. czasami lepiej płacić 200-300 zł więcej za ogrzewanie w skali roku i się nie denerwować niż pchać się w technologie, których nie jesteśmy w stanie przypilnować.

większość facetów jednak trochę się tym interesuje, mój mąż przysnął jak wybierałam projekt z nudów, kiedyś przypadkiem zerknął na wizualizację i rzuty, raz....trochę się rzucał o garaż, ale poprosiłam go o dodatkowe 30tysięcy to od razu zrezygnował. za to bardzo był zaangażowany w budowę piwniczki ziemnej i w jej zagospodarowanie.

Edytowane przez Zielony ogród
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile pszczelich rodzin proponowali do tego ula? Po jednej na kratkę, czy według przelicznika na metr kwadratowy ścian. :D

 

Dawałem "delikatnie" do zrozumienia kilka stron wcześniej :D

 

Znam troszkę realia naszego budownictwa ;) Większość budowlańców jest z łapanki z wykształceniem zupełnie innym od budowlanego (przeszło 90%) a ci z wykształceniem zbliżonym do budowlanki zatrzymali się na szkolnym poziomie, do tego większość to moczymordy i naciągacze :( wkurzeni są na oczytanych w muratorze klientów itd. Więc trudno się dziwić że dużo ludzi bierze się za samodzielną budowę, ciut wiedzy i robią najważniejsze dokładnie..... może wolniej ale dokładniej bo dla siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...