bowess 25.10.2013 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 מרכבה ja nie mam nic do szkieletu, murarki, ba, nie mam nic do słomy i gliny, mile widzę "bunkierek" schowany w ziemi. Nie broniłabym jednak żadnego z tych rozwiązań jak wilczyca młodych, bo to każdy powinien sobie przeliczyć biorąc pod uwagę też swoje możliwości i umiejętności, lokalną dostępność i cenę no i własne widzimisię trochę też. Nie mając możliwości włożenia na tym etapie własnej robocizny, to myślę, że płyta jest naprawdę fajnym i chyba na ten moment najlepszym rozwiązaniem. U siebie wszystko od wykopu po położenie podłogi robiliśmy sami, no i była wiedza i umiejętności ojca w tradycyjnej "metodyce" fundamentów, więc ponieśliśmy tylko koszt materiałów. Może zaczynając dziś to i płytę byśmy sami ogarnęli? Kto wie? CodeSnipper to u was ekipy leją ścianki fundamentowe w szalunki? U siebie tak zrobiliśmy i był to ewenement na skalę wszystkich prowadzonych w okolicy budów. Króluje murowanie z bloczka zdecydowanie. A mój mąż chociaż właściwie wszystko przeszło przez jego ręce, to teraz zapytany nie potrafi powiedzieć ani jaką mamy grubość ściany, ani jaki tynk na zewnątrz, a już jakąś nazwę producenta wymienić to bez szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 25.10.2013 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Jeśli zatrudniacie ekipę to rozmawiajcie z nimi o technologii wykonania przed pracą, a nie podczas lub po : ). Oni niekoniecznie czytają to i inne fora i nie skończyli w ten sposób szybkiego kursu jak budować. Później również z Waszej winy pozostaje Wam jedynie wykłócanie się, klejenie łatek typu "czereśniak" (pewnie tani był to go wziąłem) i zdziwienie że ktoś ma inne postrzeganie świata. Gość całe życie kleił styro na placki, bo tak mu kiedyś pokazał przedstawiciel producenta, lub nikt nigdy nie wytłumaczył mu że teraz ściany nie oddychają(oprócz 3-warstwowych). Docieplanie szczytów, ciepły balkon, firmowe poszerzenie pod drzwiami tarasowymi czy choćby wspomniany wcześniej wzmocniony próg leżący na styrodurze to często pojęcia nieznane nawet dla ekip działających na rynku szmat czasu. Robiąc casting rozmawiacie z nimi na te tematy czy tylko kwota do zapłaty jest najważniejsza? Poza tym gdy się ma kierownika budowy tylko na papierze to trzeba przyjąć jego obowiązki dzielnie na klatę. Inaczej dupablada, hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magik Cz-wa 25.10.2013 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Ja może nie do końca łapie się do tego tematu ale.. Ktoś tu mądze napisał, że to temat dla ludzi, którzy chcą zbudować w miarę "tani" dom w przybliżeniu ok. 200 tyś. Skorzystają też z tego osboby z większym budżetem bo zauwazą pewne niuanse dzieki którym będzie można zaoszczędzić trochę grosza (myślę, że gdybym tu trafił wcześniej też bym w niektórych przypadkach inaczej postąpił). Ja na start miałem 300 tyś bez działki, z perspektywą zaoszczędzenia przez czas budowy( mieszkanie u rodziców przez 2,5-3 latana ich koszt ) ok 80 do 100 tyś . Na działkę wraz z formalnościami wydałem ok 100tyś więc na dom z wykończeniem i kompletnym wyposażeniem kuchni i pokoju dziecinnego (meble do pozostałych pomieszczeń miałem) zostało mi ok 300tyś. Dom to 175m2 dach dwuspadowy pokryty dachówką ceramiczną. Wynajęte ekipy to - fundamenty i mury -dach -wylewki -hydraulik -elewacja wszystkie pozostałe rzeczy robiłem z ojcem. Nie oszczędzałem na murach, elewacji, dachu, hydraulice, kuchni, łazience, podłogach na parterze i schodach (montaż wykonany samemu). Duże oszczędności po za pracą własną udało mi się osiągnąć kupując materiały budowlane w dobrych cenach (ojciec działa w tej branży więc po znajomości udawało mi się w wielu przypadkach bardzo fajne rabaty uzyskać), oraz fakt ze teścia mam geodetę więc wszystkie te koszty wziął na siebie. Działkę w większej części miałem ogrodzoną(oczywiście nie jest to opcja docelowa) zrobiłem tylko solidną tzn docelowa bramę wjazdową wraz z furtką.. Czego jeszcze nie zrobiłem to łazienka na górze, taras no i wjazd jest tylko utwardzony i wysypany żwirem, no i brakuje mi garażu. Plany na przyszłość optymistyczne łazienka zimą, taras na wiosnę jakiś garaż(może z płyt betonowych) w 2014, podwórko czyli jakaś kostka czy coś takiego czas bliżej a raczej dalej nieokreślony . Ktoś zapyta po co się tu udzielam skoro wydałem ponad 100 tyś więcej?, a no po to bo uważam ze się da pod paroma warunkami zbliżyć mocno do kwoty 200 tyś za dom. Mnie by się też udało gdybym (za to gdyby pewnie doczepi sie Pan nikt) obciął metraż o jakieś 25m2, zaoszczędził na dachówce, piecu i elewacji nie przesuwał bym słupa na działce, który wtedy mnie drażnił (teraz pewnie już by tego nie robił ) znacznie bym się zbliżył do kwoty 200tyś. Dodam, że na tych zmianach nie ucierpiała by moja godność :D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.10.2013 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Myślę, że ten wątek obecnie to raczej zbiór (jak do tej pory, nieusystematyzowany dokładnie ) warunków, które należy spełnić, aby przy skromnym budżecie do ww kwoty się zbliżyć lub nieznacznie ją przekroczyć,choćby ze względu na inflację i wzrost cen. Ten kto czyta powinien jednak odsiewać czytane informacje( typu: nie da się... bo nie). Są tu osoby, które zbudowały, czy właśnie budują i dla świeżego forumowicza ich posty dotyczące tych podrażaczy, które sobie "fundnęli" są cenną informację na co zwracać uwagę. Co można zrobić taniej, co można lepiej niż tradycyjnie i jaki wpływ na całość mają te zmiany. Jak rozmawiać z ekipami, na co zwracać uwagę, żeby nie było baboli. Posty wyżej dobitnie świadczą o braku wiedzy budowlanej tych, którzy nam domy stawiają. trzeba pamiętać, że naprawienie "szkody" kosztuje podwójnie. I podstawa - chcieć przynajmniej teoretycznie liznąć tematu budowlanego- bez tego wszystko powyższe się nie uda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 25.10.2013 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 W budowlance jak we fryzjerstwie na przykład. Jest nadal zapotrzebowanie na tradycyjną trwałą i niebieskawą płukankę i pani Zosia na tych usługach opiera swoje zarobkowanie. Nie pójdzie na kurs stylingu czy aplikowania nowoczesnych farb, bo jej klientki nie są tym zainteresowane. Od tego jest w miasteczku druga fryzjerka, pani Kasia, która też swoje klientki ma. Czasem trafi się majster, co robi tylko tak, bo tak się robi i już. Nie ma musu korzystać z jego usług. On zapewne jakiś czas temu przestał podążać za nowościami i nie ma świadomości, że parę rzeczy mocno się pozmieniało. Pomimo tego jest sobie w stanie zapełnić kalendarz, więc no problemo, nie musi rozszerzać swojej wiedzy ani wachlarza usług. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 25.10.2013 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 (edytowane) A mój mąż chociaż właściwie wszystko przeszło przez jego ręce, to teraz zapytany nie potrafi powiedzieć ani jaką mamy grubość ściany, ani jaki tynk na zewnątrz, a już jakąś nazwę producenta wymienić to bez szans. Mamy chyba tego samego meża. Wszytko jest na mojej głowie, jeśli chodzi o stronę technologiczno-projektową. Mąż jest kierowcą i zaopatrzeniowcem oraz od czasu do czasu wykonawcą. Podłączał gniazdka i co chwila się mnie pytał do czego jest przewod przy umywalce a ja cierpliwie po raz któryś odpowiadałam, że do przycisku uruchamiającego pompkę cyrkulacyjną cw. Jakby spytał, raz, drugi - ok. Ale za piątym razem pytania o ten sam przewód w ciągu dnia o mało się nie pokłóciliśmy. "Bo ja wymyślam jakieś dziwactwa". Dodam, że przewód sam mocował do ściany przed tynkami i wówczas też się pytał do czego on jest. Edytowane 25 Października 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bowess 25.10.2013 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Mąż mój teraz ma dom i wykasował sobie z bazy danych wszystkie jego zdaniem zbędne informacje o jego częściach składowych. Zapytany kiedyś przez ciotkę z czego mamy parapety (akurat wymieniała okna u siebie w mieszkaniu), stwierdził, że nie ma pojęcia, chociaż kupowaliśmy je razem, nosił je do samochodu i sam je później osadzał. A parapety są z granitu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 25.10.2013 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 (edytowane) jesteście właściwie pasjonatami, interesuje was to, więc możecie się uczyć i pilnować ekip. nie każdy jest pasjonatem. To że sobie luźno tu piszę to nie oznacza że nim jestem. Nie broniłabym jednak żadnego z tych rozwiązań jak wilczyca młodych, bo to każdy powinien sobie przeliczyć biorąc pod uwagę też swoje możliwości i umiejętności, lokalną dostępność i cenę no i własne widzimisię trochę też. Nie bronię, chce zmuszać do myślenia, a nie tylko płytkiego patrzenia i lecenia z ogólnikami. Robiąc casting rozmawiacie z nimi na te tematy czy tylko kwota do zapłaty jest najważniejsza? Poza tym gdy się ma kierownika budowy tylko na papierze to trzeba przyjąć jego obowiązki dzielnie na klatę. Inaczej dupablada, hehe. Oczywiście, bo później trzeba się z czereśniactwem naciągać. A co jeśli ktoś nie wie o co ma pytać ? przecież tacy para fachowcy od razu go zagonią w swoją mniemanologię, bo ja tak robię i jest święte. Zero samokrytycyzmu tych ekip. Miałem przypadek, przy zmianie dachu, przyjechał bardzo mądry gość i coś tam było o izolacji skosów itp, począł się szarogęsić, prać mózg rodzicom, dobrze że tylko stałem sobie i punktowałem jest dyletanctwo, a podobno z wielkiej ekipy. Przyszedł drugi, fajny chłop otwarty bo go ciekawiło co można wyciągnąć z różnych rzeczy, bardzo ładnie wypełnij izolacją skosy itp. Dach elegancko zrobiony, skosy za izolowane dało się ? Docieplanie szczytów, ciepły balkon sorry balkon zawsze pozostanie jako element przecinający izolacje. Ciepły balkon to tylko na konstrukcji samo nośnej. Są tu osoby, które zbudowały, czy właśnie budują i dla świeżego forumowicza ich posty dotyczące tych podrażaczy, które sobie "fundnęli" są cenną informację na co zwracać uwagę. Co można zrobić taniej, co można lepiej niż tradycyjnie i jaki wpływ na całość mają te zmiany. Puki co jeszcze nie buduję w fizycznej formie, "buduję" na razie wszystko na komputerze. Czyli zajmuję się sferą projektu mojego domu i mam na to 100% wpływ co wymyślę to moje, to jest moja ścieżka. I pewnie tylko moja, zostanie mi w kieszeni dobre 15-20 tyś za projekt. Technologię mam tak dobraną iż nie ogranicza mnie rodzaj izolacji termicznej może być : EPS(styropian) Wełna skalna/ szklana Celuloza Wełna drzewna Sierść wielbłąda/ owcy barana. Liście/ butelki/ granulat styropianowy Kostka słomy słoma luzem itp czego tylko dusza zapragnie pianka natryskowa wsio można wdusić w przegrodę . Czy będę oszczędzał ? tak gdzie tego nie widzę, absolutnie nie ponieważ na dach idzie blacha TC(tytanowo cynkowa) tylko miedziana jest droższa. Na oknach ? też nie choć samodiełki. Polecam tam gdzie można robić same szyby za fixowane w XPS'e bardzo ciepłe rozwiązanie i bardzo tanie. Bez szkody o jakość. Wnętrze domu jak najwięcej materiałów konstrukcyjnych których nie trzeba dodatkowo tynkować itp . W łazience drewno i szło np foto tapeta Konstrukcja drewno klejone łączenie na blachy węzłowe. Po co to wszystko ? a no po to aby szybko dom zmontować, a budować gdzie indziej elementy potrzebne na konstrukcję. Zadanie trudne i bez wiedzy nawet nie ma się co za to pobierać. Troszeczkę odsłaniam, tajemnicy czym się zajmuje i co chcę w przyszłym roku budować. Mamy chyba tego samego meża. Wszytko jest na mojej głowie, jeśli chodzi o stronę technologiczno-projektową. Mąż jest kierowcą i zaopatrzeniowcem oraz od czasu do czasu wykonawcą A ja muszę być dla Żony wikipedią budowlaną ponieważ jak Jej coś mówię na temat domu to bo nigdzie sobie tego nie może zobaczyć. Na szczęście gust mamy taki sam co do kuchni i wnętrza. Elewacja tu jest rozbieżność, ja chcę deski pionowo a Żona poziomo Chcę desek pionowych i zrobić tak elewację, jak była na dawnych dworach czy kościołach drewnianych ... aby dom wyglądał na stojący tam od bodaj 100 lat, a jednocześnie spełniał standard zero-energetyczny. I skrobię ten projekt i skrobię ... muszę tylko nałóg pisania na FM zatrzymać. Mąż mój teraz ma dom i wykasował sobie z bazy danych wszystkie jego zdaniem zbędne informacje o jego częściach składowych. Zapytany kiedyś przez ciotkę z czego mamy parapety (akurat wymieniała okna u siebie w mieszkaniu), stwierdził, że nie ma pojęcia, chociaż kupowaliśmy je razem, nosił je do samochodu i sam je później osadzał. A parapety są z granitu. A ja biedny jeszcze przed budową muszę wiedzieć co z czego zbuduję. I znać to na wyrywki, od śrub jakie mam kupić itp. Drewno co i jak Nie użalam się ... bo to lubię bardzo lubię tylko jak by ktoś chciał fikać... że ja niczego wnieść do tego wątku nie mogę ... Edytowane 25 Października 2013 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 25.10.2013 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Z tym "wyrzucaniem" z pamięci to u mnie tak: - co już zrobione przestaje mnie interesować i zaczynam nowy temat. Gdyby nie to, dawno by pewnie dyńkę rozsadziło Ale pamiętam lub dam radę sobie przypomnieć, bo sprawy techniczne po prostu lubię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 25.10.2013 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 jesteście właściwie pasjonatami, interesuje was to, więc możecie się uczyć i pilnować ekip. nie każdy jest pasjonatem. Wydaje mi się, że budując dom musimy być pasjonatami. Wydanie uciułanych z trudem 200, 300 czy 500 tysięcy lub tym bardziej z kredytu, automatycznie obliguje nas do zainteresowania się całym przebiegiem budowy. Panowie budowlańcy mają zazwyczaj w nosie czy nasza kasa jest właściwie wydawana, dla nich jest to kolejna robota, jedna z wielu. Podobnie jak kierowca na drodze, zasada ograniczonego zaufania powinna być podstawą naszych relacji z ekipą. Soczyste gadki czego to my nie zrobiliśmy na mnie osobiście nie zrobiły i nadal nie robią żadnego wrażenia. Pracując dla mnie i za moje pieniądze mają robić dokładnie to czego od nich oczekuję. Jeżeli będę chciał zmarnotrawić jakąś kaskę to zrobię to sam bez niczyjej pomocy. Jednego dnia rozmawiamy o właściwym zagęszczeniu pospółki w fundamentach, a drugiego magiki starają się napełnić wszystko na raz i poubijać tylko zewnętrzną warstwę. Wleciałem wcześniej na budowę, wstrzymałem koparkę, za którą oni płacili, wkur....m się i poinformowałem, że w przypadku braku odpowiedniego zagęszczenia, będą wypierniczać pospółkę łopatami na zewnątrz. Co jakiś czas fachury testują naszą wiedzę i świadomość poprawności wykonywania prac. Jeżeli nie zdobędziemy minimum wiedzy, która jest moim zdaniem niezbędna, dostaniemy być może w prezencie ukryte usterki, których nie widać gołym okiem ale są i w przyszłości będą generować koszty. Po zakupie działki, zacząłem poszukiwania projektu i przy okazji studiowanie on-line wiedzy budowlanej. Dwa lata przed ekranem kompa, kilka "idealnych" projektów, które z biegiem czasu zaczynały być bzdurne. Okazywało się też czasami, że słońce będzie świeciło po niewłąściwej stronie domu;). Mam wjazd od wschodu. Przypadkiem trafiłem na projekt małej parterówki i tym samym zniknęło poddasze użytkowe z pięknym balkonem. Od samego początku parłem w kierunku energooszczędności z prostego powodu, nie stać mnie na pompowanie sporej kasy na utrzymanie w przyszłości domu. Od SSO reszta prac we własnym zakresie i z własnej krwawicy:). Z perspektywy czasu kilka rzeczy bym jeszcze zmienił (płyta zamiast fundamentów, może konstrukcja szkieletowa) ale myślę, że udało mi się osiągnąć złoty środek pomiędzy kosztami, a jakością i funkcjonalnością. Wykańczanie domu w trakcie, doszkalanie na FM też. Jesteśmy bardzo kreatywnym narodem także pomysłów i patentów gotowych do wykorzystania nigdy nie powinno zabraknąć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 25.10.2013 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 sorry balkon zawsze pozostanie jako element przecinający izolacje. Ciepły balkon to tylko na konstrukcji samo nośnej...... Widzisz, zawsze można coś z forum się dowiedzieć. http://www.chemiabudowlana.info/index,art,2136,szukaj,balkonowy%20system,,nowy_program_dla_konstruktorow_do_doboru_lacznikow_balkonowych_sch_ck_isokorb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 25.10.2013 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Widzisz, zawsze można coś z forum się dowiedzieć.] Przeglądałem już wcześniej rekamy tego systemu. W 2010r ktoś z forum pytał o cenę 1mb tego łącznika, ocsylowała w przedziale 700-800. Jest zależna z pewnością także od obciążenia i rodzaju płyty balkonowej. Tragedii nie ma, można i tak;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 25.10.2013 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 .....a jednocześnie spełniał standard zero-energetyczny. Ciekawe to jakiej grubości robisz ściany? Przerabiałem kiedyś temat ścian z ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.10.2013 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 bo tytuł tego wątku nie brzmi "kto wybudował za 200 tyś" tylko czy jest sens marzyć. Sens jest i z tych marzeń powstają tanie, małe domki. A że nie zawsze dokładnie trafione w 200 tyś, to przecież nie jest kluczowe. A potem siedź o płacz....Dzień dobry Pani Elfir. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.10.2013 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 .....Ja głupi rechotałem jak debil Sie zgadza..............Może lepiej jak już tak............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 25.10.2013 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Widzisz, zawsze można coś z forum się dowiedzieć. dzięki bo o tym programie nie wiedziałem. Oczywiście wiem o "ciepłych łącznikach balkonowych. http://www.mostkicieplne.pl/izokorby.html tu zawodowiec zajmuje się różną problematyką mostków cieplnych, ja takiej ładnej strony nie mam to nie zapodam swojej. Przeglądałem już wcześniej rekamy tego systemu. W 2010r ktoś z forum pytał o cenę 1mb tego łącznika, ocsylowała w przedziale 700-800. Jest zależna z pewnością także od obciążenia i rodzaju płyty balkonowej. Tragedii nie ma, można i tak A ile kosztuje kształtowniki IPE ? lub belka drewniana aby zrobić samo nośny jak w bud pasywnym. Kwestia uważam rozrysowania i przeliczenia kosztów i ukazania że nie takie to straszne. Łączniki te nie rugują problemu w 100% co można się dowiedzieć z linku co zapodałem. Ciekawe to jakiej grubości robisz ściany? Przerabiałem kiedyś temat ścian z ...... Równoważne miały być 70cm EPS'a grafitowego, co wychodziło koło 1,1m . I takie będą od północy, dach 1,3 metra ... mnie to absolutnie nie przeszkadza. Jest to odpowiednia kurtka zimowa na zimę ... nie sandały i piec w plecaku do grzania. Projekt termomodernizacji u rodziców stanowi 70cm izolacji ścian ... plus ściana 42,5cm ... Okna są tak zrobione że od środka nie będzie widać tak grubej przegrody. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?218269-Dom-energooszcz%C4%99dny-pasywny-110-120m-jakie-koszty-budowy/page7 tu taj jest srcreen z projektu mojego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.10.2013 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Tobie należy tylko gratulować, ale nie wiem czy przez Ciebie ten wątek to nie taki Max Factor gdzie tylko nielicznym udaje się wygrać : D. Jak Ty to robisz ,że jesteś tak lubiany...............ten wątek to nie taki Max Factor:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 25.10.2013 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Dobry wieczór. Do jakich wniosków co niektórzy dochodzą nie muszę cytować..............Biedna Pani moderator się nawet pogubiła..Zasada powinna panować jedna w tym topiku........Nie dajcie ludziom nadziei.........ona sama przyjdzie jak Tych ,którzy im będą wciskać coś na siłę..............pamiętajcie godnie,spokojnie,z satysfakcją ......a nie ,że mam 200 tyś w planach 100 m2 i w chałupie będę miał klar....złudzenia.........można wybudować ale co DOM???Dom w który nie będzie tego ciepła rodzinnego.(zaraz ktoś spyta mnie o ciepło rodzinne ,a jak spyta to głupi pytek.........jak myślicie jaką powinien dostać inną odpowiedź.???.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 25.10.2013 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 Jak Ty to robisz ,że jesteś tak lubiany...............:) Jeszcze mi buziaka prześlij, hehe. Tu nie komplementy, a dobre rady są potrzebne, bo przy takim budżecie porażka jest bliżej niż zwycięstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 25.10.2013 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2013 dzięki bo o tym programie nie wiedziałem. Oczywiście wiem o "ciepłych łącznikach balkonowych. http://www.mostkicieplne.pl/izokorby.html tu zawodowiec zajmuje się różną problematyką mostków cieplnych, ja takiej ładnej strony nie mam to nie zapodam swojej. A ile kosztuje kształtowniki IPE ? lub belka drewniana aby zrobić samo nośny jak w bud pasywnym.U Uważam, że wszelkie balkoniki, wykusze, lukarny, nie daj Boże wole oka to nie na ten wątek. Zaleca się rezygnację z wszystkiego z czego można zrezygnować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.