Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaka zaprawa do obudowy kominka


unabarti

Recommended Posts

Witam.

4. Klej specjalistyczny 200 PLN za worek ?

Zdecydowanie punkt 4.

Bo żeby wyjaśnić resztę punktów trzeba by posiedzieć ze dwie godziny nad pisaniną, której nikt tutaj nie chciał by nawet czytać ze względu na jej objętość ...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 243
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przeczytałem cały wątek, jak i kilka innych, i mam duuuży mętlik w głowie...

 

Chcę obudować wkład płytką szamotową 32 mm (już mam kupioną) później otynkować klejem elastycznym i siatka x2 w ten tynk. Wkład mały, obudowa mała, wentylowana.

 

Ale z czego wymurować obudowę?

 

Pojawiają się opcje:

 

1. Najtańszy klej do płytek

 

2. wymuruj swój kominek białym klejem elastycznym (C2TE S1) do płytek

 

3. Zaprawa szamotowa z dodatkiem cementu (najlepiej Gorkal)

 

4. Klej specjalistyczny 200 PLN za worek ?

 

Pytania:

Z czego zduni murowali piece kaflowe 100 lat temu (nie było kleji specjalistycznych)?

Na Gorkalu jest napisane, że można stosować 5kg Gorkal + 20 kg piasek - czy ta opcja wchodzi w grę?

Dlaczego skoro zaprawa szamotowa się nie nadaje, bo wiąże ceramicznie, to po dodaniu cementu przeradza się w super zaprawę do obudowy?

O co chodzi z tymi klejami do płytek? Ktoś stosował? Stoi kilka lat czy się rozlatuje?

Klej specjalistyczny nie koniecznie kosztuje 200, ja kleiłem mortalex-em nie wiem czy dostaniesz.

Zaprawa szamotowa z cementem może być, górkal zbędny nie te temperatury.

Zduni 100lat temu budowali zaprawą szamotową i gliną można było to ręcznie rozebrać, zasada taka że budujesz tak by bez zaprawy się nie rozleciało.

Zaprawa szamotowa to szamot plus glina jak dodasz cementu zachowuje się jak piasek i cement to tak na skróty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takie obudowy z płytek szamotowych ostatnio kleję Kamalem 30 lub 90-tką, choć ta druga lepiej sprawuje się jako pierwszy tynk do zatopienia siatki. Kiedyś nie mogłem się jakoś przekonać do Kamala, ale z perspektywy czasu odkrywam jego zalety. Cena to jakieś 170 pln worek.

obudowa szamotowa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem cały wątek, jak i kilka innych, i mam duuuży mętlik w głowie...

 

Chcę obudować wkład płytką szamotową 32 mm (już mam kupioną) później otynkować klejem elastycznym i siatka x2 w ten tynk. Wkład mały, obudowa mała, wentylowana.

 

Ale z czego wymurować obudowę?

 

Pojawiają się opcje:

 

1. Najtańszy klej do płytek

 

2. wymuruj swój kominek białym klejem elastycznym (C2TE S1) do płytek

 

3. Zaprawa szamotowa z dodatkiem cementu (najlepiej Gorkal)

 

4. Klej specjalistyczny 200 PLN za worek ?

 

W każdym razie pomurowałem obudowę - zaprawa to "zaprawa szamotowa" z Castoramy + cement Gorkal 40. Na obudowę poszło w sumie 140 płytek 230x114x32 i 20 kg zaprawy.

Do tego 3 płyty Varmsen (na tył obudowy i na dach).

obudowa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klej specjalistyczny nie koniecznie kosztuje 200, ja kleiłem mortalex-em nie wiem czy dostaniesz.

Zaprawa szamotowa z cementem może być, górkal zbędny nie te temperatury.

Zduni 100lat temu budowali zaprawą szamotową i gliną można było to ręcznie rozebrać, zasada taka że budujesz tak by bez zaprawy się nie rozleciało.

Zaprawa szamotowa to szamot plus glina jak dodasz cementu zachowuje się jak piasek i cement to tak na skróty.

 

No, no...:D Do tego zduni dawniej jeździli kuniami, a telefony sami sobie strugali z jałowca....

 

 

Cena kleju zależy od jego jakości. Jakość to również brak zmiany parametrów w zależności od dostawy...Mortaleks bywa dobry...;)

 

Dobry klej to nawet pod 300 zł za 25 kg sięga...

 

Kiedyś namiętnie używałem Mortaleksu, bo to był pierwszy polski klej i ma naprawdę niska cenę. Przestało mnie to jednak bawić. Koszt pieca czy piecokominka jest zbyt wysoki, by ryzykować oszczędność rzędu 100 - 200 złotych! Bo tyle wyjdzie na całej realizacji, zamieniając dobry, drogi klej na tani, bez gwarancji stałej jakości.

 

Wysoki koszt dotyczy zarówno taniej samoróbki jak i prestiżowej drogiej budowli za kilkanaście, czy kilkadziesiąt tysięcy...Rozbieranie czy naprawianie (leczenie syfa pudrem) przykre jest w obu przypadkach.

 

No i jeszcze jedno...Każdy z wymienionych wyżej klejów służy do czego innego!!! A nawet jak do tego samego, trzeba go inaczej stosować. Klej wiążący hydraulicznie, potraktowany ogniem zdechnie na starcie...Ceramiczne wiązanie innego kleju, można między bajki włożyć, jeśli nie dostanie czadu w miarę szybko...

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena kleju zależy od jego jakości. Jakość to również brak zmiany parametrów w zależności od dostawy...Mortaleks bywa dobry...;)

 

Dobry klej to nawet pod 300 zł za 25 kg sięga...

 

Kiedyś namiętnie używałem Mortaleksu, bo to był pierwszy polski klej i ma naprawdę niska cenę. Przestało mnie to jednak bawić. Koszt pieca czy piecokominka jest zbyt wysoki, by ryzykować oszczędność rzędu 100 - 200 złotych! Bo tyle wyjdzie na całej realizacji, zamieniając dobry, drogi klej na tani, bez gwarancji stałej jakości.

 

Oj tam, oj tam, czepiasz się;-)

Pisałem o mortaleksie bo takiego używałem u siebie, innych klejów specjalistycznych nie znam. Z tego co zauważyłem fachowcy używają różnych często i badziewnych bo tacy "fachowcy";-) Co ma zrobić amator który się zawziął i chce sobie piecyk postawić , musi coś wybrać, od fachowców ciężko wyciągnąć informacje;-) sam nie ma doświadczenia, jeden poleca to inny tamto jednym słowem robi na tzw. czuja i na własne ryzyko.

Osobiście używałem przy budowie piecokominka też zwykłej zaprawy na normalną szeroką fugę do klejenia cegły czerwonej, najtańszego kleju do kafli ale też zaprawy szamotowej z cementem w zależności od miejsca i własnego kaprysu;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam, jest to pierwszy mój post na FM, zatem chciałbym się na wstępie przywitać.

Chciałbym zapytać szanownych tu zgromadzonych fachowców odnośnie zachowania się zaprawy użytej do ciepłej zabudowy kominka. Kominek został wykonany z płyt szamotowych 3 cm. Do związania ze sobą płyt posłużyła zaprawa VITCAS HB60.

 

Co mnie nurtuje to wykończenie ścian kominka, tak by uniknąć pękania warstw na łączeniach płyt.

 

Obecnie pomiędzy płytami powstają dość duże pęknięcia widoczne na zdjęciach, spowodowane najprawdopodobniej tym, że płyty pracują podczas rozgrzewania. Szczególnie widoczne jest to na wysokości wkładu kominka, gdzie materiał nagrzewa się najwięcej. Wkład kominka rozgrzany wielogodzinnym paleniem nie dotyka w żadnym miejscu zabudowy.

 

Zdecydowałem się na wykończenie obudowy gładzią VITCAS HRP, ale zastanawia mnie, czy po położeniu gładzi nie zaczną wychodzić pęknięcia.

 

Także pytam skromnie, czy warto łączenia płyt oklejać taśmą i na to dopiero położyć gładź? A może przykryć pęknięcia jakimś klejem elastycznym?

DSC_0679_resized.jpg

DSC_0770_resized.jpg

DSC_0772_resized.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jest to pierwszy mój post na FM, zatem chciałbym się na wstępie przywitać.

Chciałbym zapytać szanownych tu zgromadzonych fachowców odnośnie zachowania się zaprawy użytej do ciepłej zabudowy kominka. Kominek został wykonany z płyt szamotowych 3 cm. Do związania ze sobą płyt posłużyła zaprawa VITCAS HB60.

 

Co mnie nurtuje to wykończenie ścian kominka, tak by uniknąć pękania warstw na łączeniach płyt.

 

Obecnie pomiędzy płytami powstają dość duże pęknięcia widoczne na zdjęciach, spowodowane najprawdopodobniej tym, że płyty pracują podczas rozgrzewania. Szczególnie widoczne jest to na wysokości wkładu kominka, gdzie materiał nagrzewa się najwięcej. Wkład kominka rozgrzany wielogodzinnym paleniem nie dotyka w żadnym miejscu zabudowy.

 

Zdecydowałem się na wykończenie obudowy gładzią VITCAS HRP, ale zastanawia mnie, czy po położeniu gładzi nie zaczną wychodzić pęknięcia.

 

Także pytam skromnie, czy warto łączenia płyt oklejać taśmą i na to dopiero położyć gładź? A może przykryć pęknięcia jakimś klejem elastycznym?

[ATTACH=CONFIG]349909[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]349910[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]349911[/ATTACH]

Zacznijmy od pytania, czy konsultowałeś problem z firmą Vitcas? Zapoznałeś się z instrukcją użytkowania kleju, zaleceniami producenta w tej kwestii? Bo od tego bym zaczął. Potem możemy kombinować dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

esselite ... zabudowa do rozbiórki i ponownego złożenia. Inaczej nie pozbędzisz się problemu i pęknięcia będą wyłazić zawsze i będą coraz większe.

Sporo błędów wykonawczych:

1. Za małe odległości paleniska do bocznych ścianek zabudowy

2. Za małe elementy ścianek po bokach wkładu

3. Brak wiązań poszczególnych elementów zabudowy - nawet płyty wielkoformatowe muruje się z wzajemnych przewiązaniem

4. Brak (pewnie) podklejenia wewnętrzengo spoin płyt, tworzącego dodatkowy "szkielet" zabudowy

5. Zbyt małe kratki w zabudowie jak na typowy wkład konwekcyjny z dolnej półki cenowej, który jest w niej zabudowany - prosta, pudełkowata konstrukcjajego korpusu w żaden sposób nie jest dostosowana do użytowania w słabo wentylowanej i ciasnej zabudowie - może zacząć się deformować

6. Dolna kratka z żaluzją (po co ?)

7. Jest odcięcie wnętrza zabudowy zaraz nad kratką górną ?

Jak się tego nie rozbierze i nie zrobi na nowo, pękać będzie zawsze i nie ma się co nawet łudzić że nie będzie tych pęknięć widać na czymkolwiek czego użyje się do wykończenia powierzchni. Nawet jeżeli by obłożyć tę zabudowę kamieniem, gresem, klinkierem - spękania pojawiąsię z czasem i na tym materiale, który też będzie pękać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od pytania, czy konsultowałeś problem z firmą Vitcas? Zapoznałeś się z instrukcją użytkowania kleju, zaleceniami producenta w tej kwestii? Bo od tego bym zaczął. Potem możemy kombinować dalej.

 

Klej użyty zgodnie z przeznaczeniem i instrukcją. Nie reklamowałem w firmie VITCAS, ani u dystrybutora.

 

 

Dziękuję za uwagi odnośnie wykonania zabudowy. Podaję kilka informacji uszczegóławiających, natomiast zastanawia mnie, dlaczego klej nie trzyma tych płyt. O co chodzi, za wysoka temperatura, za duża rozszerzalność tych płyt?

 

1. Za małe odległości paleniska do bocznych ścianek zabudowy

- zgodny z instrukcją wkładu, minimum 10cm od sianek bocznych wkładu, scianki są mniej wystające niż to widać na zdjęciach, od frontu wkład ma szerszą powierzchnię, gdyż stal jest wyciągnięta na zaczepienie blendy maskującej.

 

2. Za małe elementy ścianek po bokach wkładu

- za małe w sensie, że wąskie rozumiem, a jaki jest negatywny wpływ w stosunku do szerszych? Na szerszych nogach płyta by nie pękała na spoinach?

 

3. Brak wiązań poszczególnych elementów zabudowy - nawet płyty wielkoformatowe muruje się z wzajemnych przewiązaniem

- jest zakładka na płytach w 3 poziomie. Na 2 poziomie nie było za bardzo jak wykonać, ze względu na wąskie łączenie na bokach wkładu.

 

4. Brak (pewnie) podklejenia wewnętrzengo spoin płyt, tworzącego dodatkowy "szkielet" zabudowy

- są podklejenia w narożniku na całej wysokości, rozumiem, że rekomendujesz podklejenie na każdej spoinie, nawet tej poziomiej i to zapobiega wtedy pękaniu?

 

5. Zbyt małe kratki w zabudowie jak na typowy wkład konwekcyjny z dolnej półki cenowej, który jest w niej zabudowany - prosta, pudełkowata konstrukcjajego korpusu w żaden sposób nie jest dostosowana do użytowania w słabo wentylowanej i ciasnej zabudowie - może zacząć się deformować

- powierzchnia kratki przewyższa wymagania z instrukcji wkładu, wymagane 400 cm2, a jest ok 512 cm2, sama obudowa ma również kubaturę przekraczającą wymagania producenta.

 

6. Dolna kratka z żaluzją (po co ?)

- taka akurat była na stanie, to można dość łatwo zmienić.

 

7. Jest odcięcie wnętrza zabudowy zaraz nad kratką górną ?

- jest odcięcie na wysokości zakończenia płyt szamotowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

1. Za małe odległości paleniska do bocznych ścianek zabudowy

- zgodny z instrukcją wkładu, minimum 10cm od sianek bocznych wkładu, scianki są mniej wystające niż to widać na zdjęciach, od frontu wkład ma szerszą powierzchnię, gdyż stal jest wyciągnięta na zaczepienie blendy maskującej.

2. Za małe elementy ścianek po bokach wkładu

- za małe w sensie, że wąskie rozumiem, a jaki jest negatywny wpływ w stosunku do szerszych? Na szerszych nogach płyta by nie pękała na spoinach?

 

Instrukcja swoje ... a zbyt małą szerokością zabudowy spowodowałeś np. to że elementy płyt po bokach wkładu "wyszły" zbyt wąskie i trudne do przewiązania. Zbyt małe kratki (dalej będzie rozwinięcie tego wątku) spowodowały właśnie przy zbyt małej odległości od ścianek wkładu, zbyt wysoką temperaturę i były jedną z (wielu) przyczyn pękania spoin

 

3. Brak wiązań poszczególnych elementów zabudowy - nawet płyty wielkoformatowe muruje się z wzajemnych przewiązaniem

- jest zakładka na płytach w 3 poziomie. Na 2 poziomie nie było za bardzo jak wykonać, ze względu na wąskie łączenie na bokach wkładu.

 

Zawsze "jest jak" wykonać przewiązania. Jeżeli jest z tym trudność da wykonawcy, to należało właśnie zwiększyć szerokość zabudowy.

 

4. Brak (pewnie) podklejenia wewnętrzengo spoin płyt, tworzącego dodatkowy "szkielet" zabudowy

- są podklejenia w narożniku na całej wysokości, rozumiem, że rekomendujesz podklejenie na każdej spoinie, nawet tej poziomiej i to zapobiega wtedy pękaniu?

 

Nie rekomenduję, tylko jest to standard i reguła przy pracy na płytach dużego formatu w zabudowach kominkowych. Powiększa to niemal trzykrotnie powierzchnię wiązania klejowego poszczególnych elementów ze sobą.

 

5. Zbyt małe kratki w zabudowie jak na typowy wkład konwekcyjny z dolnej półki cenowej, który jest w niej zabudowany - prosta, pudełkowata konstrukcjajego korpusu w żaden sposób nie jest dostosowana do użytowania w słabo wentylowanej i ciasnej zabudowie - może zacząć się deformować

- powierzchnia kratki przewyższa wymagania z instrukcji wkładu, wymagane 400 cm2, a jest ok 512 cm2, sama obudowa ma również kubaturę przekraczającą wymagania producenta.

6. Dolna kratka z żaluzją (po co ?)

- taka akurat była na stanie, to można dość łatwo zmienić.

 

Co z tego że górna kratka ma 500 cm, jak dolna ma już poniżej 300, jeżeli zredukowalibyśmy przeszkadzające w przepływie powietrza żaluzje. I ogranicza bardzo przepływ powietrza. Realia wykonawcze są takie, że wloty powietrza do takiej zabudowy powinny mieć 500 - 700 cm, a wyloty 900 - 1200 cm. Przy czym reguła jest prosta - im mniejsza zabudowa, tym większe powinny być pola przekroju wlotówi wylotów w tak wykonanej zabudowie z elementów betonowo-szamotowych.

 

7. Jest odcięcie wnętrza zabudowy zaraz nad kratką górną ?

- jest odcięcie na wysokości zakończenia płyt szamotowych.

To odcięcie powinno być zaraz nad górną krawędzią ramki kratki. Maks. do 10 cm nad nią. Jest w tej chwili około 30 cm. Mogło by być tak, ale ... wracamy do wiekszego pola przekroju kratek, który to też powodował byznacznie większą wentylację zabudowy.

 

Generalnie pękanie spoin to w tym wypadku zbiór wielu drobnych, ale karygodnych błędów. Przyczyna nie jest jedna tylko jest konsewkencją wynikającą po kolei z każdej opisanej powyżej rzeczy.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P .Piotrze, a z czego pan pędzi?:D

 

Piotrek.. uważaj na wpisy...

Jak już dobierzesz to zadzwoń 663........

 

Wracając do klejów ... kammal .. stosuję od ponad 10 lat .

 

Kammal ; 10/30/60/90

 

- sprowadzam

- stosuje

- sprzedaje

- posiadam na stanie magazynowym

 

Inne masy i kleje stosownie do miejsca i przeznaczenia ... a glina też w niejednym przydatna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy aby nie mylisz pojęć ?

Wszak ciepła zabudowa nawet wentylowana / konwekcyjna ciepłą pozostaje ...... Zimna zabudowa kominkowa ? Gdzie sens i logika ?

ZIMNY KOMINEK ?

Wódka bezalkoholowa ?

Słońce nieświecące ?

Co jeszcze.........

 

Niestety ,ale nie mylę pojęć.Albo jest ciepła zabudowa,albo konwekcyjna.Tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

A teraz nawiązując do tematu-Panowie to miała być ciepła zabudowa.Jeżeli wkład wytrzymuje, a zabudowa nie to znaczy materiały do dupy.

Kratki w ciepłej zabudowie= się zimna zabudowa.A zimną można wykonać z innych materiałów i o wiele taniej.

Rikmen ... zabudowa kominka z materiałów szamotowych i betonowo-szamotowych jak najbardziej może być zabudową wentylowaną. Ba ... nawet często być taką musi. Przy czym zawsze będzie ona lepsza od takiej, wykonanej z materałów izolacyjnych pod tym względem, że przejmuje część energii i dzięki temu amplituda wzrostu temperatury oraz czasu jej oddawania przez kominek jest dużo bardziej wypłaszczona, łagodniejsza i bardziej przyjazna naszemu organizmowi.

Tutaj (w temacie omawianego kominka) materiały nie są wcale do dupy ... tylko błędy wykonawcze. A dokładniej ... parafrazując ... ich akumulacja :p

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ,ale nie mylę pojęć.Albo jest ciepła zabudowa,albo konwekcyjna.Tyle w temacie.

A konwekcyjna ciepła nie będzie? A jak zamknięta to wkład właśnie do takiej, i który materiał do dupy bo nie bardzo wiadomo, klej, stal, szamot??? Zabudowa z płyt izolacyjnych nawet ciepła bywa;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...