Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

EZS

Recommended Posts

Wymysliłam sobie danie dla przyjaciół. Widziałam w biedronce ciasto francuskie. I pomyslałam - jakby tak zrobić farsz. Ale jak się go robi???? Ma być na ostro, mięsny. Co można włożyć do takiego ciasta francuskiego?

 

Tylko, żeby to zrobić łatwo i szybko i żeby było dobre :D.....

 

A. wróciłam raz jeszcze do wątku DPSi, tam byla tarta z francuskiego. W ostatecznosci, ale wolałabym jakieś pierozki :)

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co prawda do Chefa ale jakoś na razie go niema.

Co można włożyć do ciasta francuskiego? Prawie wszystko byle nie było za mokre bo na styku z farszem ciasto się nie dopiecze.

Najprostsze z możliwych rozwiązanie to dać pokrojoną wędlinę, dodać tartego żółtego sera zakleić w ciasto i pierożki gotowe.

Mięsny farsz też nie problem. Zmielone mięso trzeba podsmażyć, dodatki mogą być rozmaite, cebulka, pieczarki, przecier pomidorowy co Ci wena podpowie. Jeśli ma być w cieście francuskim to istotne żeby odparować farsz. Musi być w miarę suchy bo inaczej warstwa surowizny wyjdzie. Piec w mocno gorącym piekarniku, ot i cała filozofia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co prawda do Chefa ale jakoś na razie go niema.

Co można włożyć do ciasta francuskiego? Prawie wszystko byle nie było za mokre bo na styku z farszem ciasto się nie dopiecze.

Najprostsze z możliwych rozwiązanie to dać pokrojoną wędlinę, dodać tartego żółtego sera zakleić w ciasto i pierożki gotowe.

Mięsny farsz też nie problem. Zmielone mięso trzeba podsmażyć, dodatki mogą być rozmaite, cebulka, pieczarki, przecier pomidorowy co Ci wena podpowie. Jeśli ma być w cieście francuskim to istotne żeby odparować farsz. Musi być w miarę suchy bo inaczej warstwa surowizny wyjdzie. Piec w mocno gorącym piekarniku, ot i cała filozofia.

 

Cześć G.N.

 

smakowity ten wątek ....ale ja nie o tym.Zaniepokoiło mnie coś ,więc jak chcesz to mi odpowiedz w wątku kominek w domu drewnianym

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oh, ci budowlani napaleńcy

Nie rozumieją, że takie pierożki mogą być ważniejsze, niż kominek, szczególnie jeżeli się ich nie umie zrobić ;)

Kiełbasa i ser - OK. W sam raz na moje mozliwości.

Mielone mieso tak, ale coś mi chodzi po głowie taki farsz pasztetowy - z bułką, migdałami....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oh, ci budowlani napaleńcy

Nie rozumieją, że takie pierożki mogą być ważniejsze, niż kominek, szczególnie jeżeli się ich nie umie zrobić ;)

Kiełbasa i ser - OK. W sam raz na moje mozliwości.

Mielone mieso tak, ale coś mi chodzi po głowie taki farsz pasztetowy - z bułką, migdałami....

 

no wiesz Ewa , masz rację w 100%.

 

natomiast cieszę ,że uganiając się za G.N. tu trafiłem (W zbożnym celu - coby mu się pierożki razem z chatą nie przypaliły ...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eniu dzięki za troskę ale stresować się nie musisz. Odpisałem Ci co i jak w stosownym wątku

...ale coś mi chodzi po głowie taki farsz pasztetowy - z bułką, migdałami....
Co Cie powstrzymuje?pasztet rzecz prosta jak budowa cepa i dosyć duża dowolność może być.

Przykładowo: podsmażasz wątróbkę, mięso, cebulę, mile widziany wędzony boczek albo kawałek słoninki. Wszystko zmiksować (jedni lubią jak najdrobniej, inni tak żeby małe grudki były - kwestia gustu) do tego jajko, sól, pieprz czosnek, inne przyprawy jak papryka czy korzenne wedle gustu i własnego smaku. Do rynienki i do pieca na godzinkę i gotowe. Z bułką? Można dodać trochę tartej bułki do farszu żeby piła wilgoć. Do pasztetu nie daję, niektórzy dają namoczoną wcześniej w mleku, ale to raczej do pasztetowej. Ja wyznaję zasadę że jak mi ma d#p@ rosnąć to z czegoś dobrego a nie z buły, więc nie daję. A migdały? Pewnie. Płatki albo posiekane ciut bym je wcześniej przyrumienił na suchej patelni.

Edytowane przez G.N.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G.N. dzieki za przepis na pasztet - spróbuję! i napcham do tego ciasta i.... mam nadzieję, że da się zjeść

 

cyma2704 - kabanosy.. nie za suche? A jakby tak frankfurterki? Muszę przemyslec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim popisowym daniem jest zawijaniec z pieczarkami i serem mozzarelą( tą do zapiekania - to ta nie w serwatce)

Podsmażam pieczarki z cebulką i jak lekko przestygną dodaję roztrzepane jajko celem sklejenia produktów ......można przygotować dzien wcześniej lub zamrozić .........potem rozkładam na ciescie francuskim ,kładę plastry mozzareli - zawijam jak makowiec -wierzch smaruję roztrzepanym jajkiem i na 20 minut do pieca 180st -na stole kroję w plastry

Lubie też ciasto francuskie mrożone w kawałkach ....wtedy dla kazdego gościa mam jedną porcję ( lekko rozwałkowuję i składam jak kopertę )

A jak nie mam nic do kawy ....to wyjmuję plaster z zamrażarki,kroję na mniejsze kawałki ....na kazdym układam ćwiartkę jabłka , rodzynki ,orzechy ,troszkę cynamonu -sklejam w rożek-pierożek lub dowolny kształt i do pieca .......po 15 minutach wyjmuję gorące ciacho na słodko

Smacznego i nie bój sie eksperymentować :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

G.N. dzieki za przepis na pasztet - spróbuję! i napcham do tego ciasta i.... mam nadzieję, że da się zjeść

 

cyma2704 - kabanosy.. nie za suche? A jakby tak frankfurterki? Muszę przemyslec.

 

Witam,

nudą wieje na kominkach więc wracam do was .A jakby do tego kabanosa dołożyć śliwkę suszoną ,ale taką nie na wiór. A potem to upiec w piecu chlebowym ....

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak:

 

Ucieram biały ser z mozzarellą (można też dać samej mozzarelli) i odrobiną śmietany. Doprawiam na pikantnie solą, pieprzem ziołowym i bazylią. Układam na blaszce płat ciasta (nie zdejmując ochronnego papieru), płat smaruję masą serową. Na niej układam plasterki pomidorów i posypuje solą, pieprzem i poszatkowaną świeżą bazylią. Wstawiam do piekarnika na ok pół godziny. Zimą pomidory najlepiej pozbawiać gniazd nasiennych bo są za wodniste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polędwiczka wieprzowa (plaster) to przecież 3 min smażenia z każdej strony max. :)

 

Plastry polędwiczki przede wszystkim się nie rozbija tłuczkiem tylko dłonią. A soli na samym końcu. Należy kłaść na silnie rozgrzany tłuszcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polędwiczka wieprzowa (plaster) to przecież 3 min smażenia z każdej strony max. :)

 

Plastry polędwiczki przede wszystkim się nie rozbija tłuczkiem tylko dłonią. A soli na samym końcu. Należy kłaść na silnie rozgrzany tłuszcz.

 

No tak, ale jakby dłonią przy...uderzył to raczej nikt by się nie najadł! ;)

Tyle, że ja po rozcięciu wcale nie rozbijam - a recept na kruchość widziałem w grom.I nie wiem , która jest prawdziwa?

Elfir -dopierom przeczytał podpis w stopce... stawiasz klocek..? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały, bo ty te polędwiczki chcesz w calości a nie pokrojone w plastry?

Bo w plastry, to jak Elfir pisze - plastry dość grube, odrobinę rozciapać i na gorący tłuszcz. I od razu na stół.

Dlatego ich nie lubię, nie da się zrobić na zapas...

 

Od biedy mojaj mama robi jak kotlet schabowy, ale ani to dobre ani ładne ;)

 

 

Z serem ciasto ma jeden mankament - na 12 osób musiałabym tych placków upiec ze 4. Muszę czymś wypchac. Na razie mam zakupione: ser mozarella, trochę frankfurterek, pieczarki, boczek. Jutro zaczynam mysleć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim popisowym daniem jest zawijaniec z pieczarkami i serem mozzarelą( tą do zapiekania - to ta nie w serwatce)

Podsmażam pieczarki z cebulką i jak lekko przestygną dodaję roztrzepane jajko celem sklejenia produktów ......można przygotować dzien wcześniej lub zamrozić .........potem rozkładam na ciescie francuskim ,kładę plastry mozzareli - zawijam jak makowiec -wierzch smaruję roztrzepanym jajkiem i na 20 minut do pieca 180st -na stole kroję w plastry

Lubie też ciasto francuskie mrożone w kawałkach ....wtedy dla kazdego gościa mam jedną porcję ( lekko rozwałkowuję i składam jak kopertę )

A jak nie mam nic do kawy ....to wyjmuję plaster z zamrażarki,kroję na mniejsze kawałki ....na kazdym układam ćwiartkę jabłka , rodzynki ,orzechy ,troszkę cynamonu -sklejam w rożek-pierożek lub dowolny kształt i do pieca .......po 15 minutach wyjmuję gorące ciacho na słodko

Smacznego i nie bój sie eksperymentować :yes:

 

Ew-ka

 

do kitu ten twój przepis !

 

zrobiłem jak kazałaś ,napracowałem się jak "gupi" ,wszystko pięknie spakowane ,piekarnik sie nagrzewa ....

 

dzwonek do drzwi - sąsiadka z nowina ,

 

wracam,a...

 

Didu z Ramzesem kończą posiłek (D. to kotka R. - kocur)

 

do d...y z takim przepisem.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:):)

 

Ja też robiłam eksperymenty w sobotę.

No więc cisto francuskie wyszło najlepsze z frankfurterką.

Pieczarki były takie sobie. mozzarella wypłynęła i nie było jej wcale. Żwykły żółty ser tak sobie. Ale frankfurterki poszły wszystkie. Wystarczy je z lekka zawinąć w kawałek ciasta i jest OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...