Darcy zaprasza...

[pasie]

Darcy Tobie się chyba nudzi;)

 

znowu nie mogę się napatrzeć na Twoje cudne wnętrza:yes:

[kanka9]

Darcy nic nie zmieniaj a już na pewno nie na ciemniejsze kanapy Jest super i kombinuj z dodatkami. Ogólnie boskie te rzeczy co pokazujecie Szkoda (a może nie szkoda bo swoj dom też lubie ) że nie mam domku w takim stylu bo chętnie podpatrzyłabym wiele od Was

[kanka9]

choć kolorki to takie moje też

[Darcy]

No doooooobra, przekonałyście mnie. Problem w tym, że z urządzaniem uwinęłam się bardzo szybko i nie mam za bardzo, co robić. Blog blogiem, fajnie jest pozostać w temacie, ale teraz, gdy przekopałam już tysiące zdjęć pięknych wnętrz, mam ochotę zrobić wszystko inaczej.

 

A co do sesji... No zgłaszają się, zgłaszają. Nawet nie muszę dzwonić i się narzucać. Zobaczymy, może kiedyś. Ostatnio odezwał się ktoś z pytaniem, czy mogą dom wrzucić do bazy potencjalnych planów zdjęciowych dla producentów seriali i reklam. Znajomy udostępnił w ten sposób kuchnię (do jakiegoś programu kulinarnego) i zarobił w weekend niezłe pieniądze. Jakoś nie widzę swojego domu w Klanie albo spocie z musztardą, ale może to jest jakiś sposób na zarobek.

 

A teraz o dodatkach. No wiem, że powinnam ich trochę kupić, no wiem, że powinno być bardziej niesfornie (czyt. chaotycznie), ale - uwaga, będzie wyznanie - jak ja nie znoszę dupereli! Uwielbiam na nie patrzeć, uwielbiam je oglądać w innych domach, ale sama preferuję rzeczy wielkoskalowe. Jak dla mnie, to jedyną dekoracją salonu może być wielki obraz na ścianie. A dupereli w kuchni nienawidzę szczególnie. Trzy doniczki z ziołami na oknie, stojak na papierowy ręcznik, metalowa podkładka pod garnki i czajnik elektryczny to absolutny maks! Nic więcej nie postawię na blatach, bo wpadnę szał.

 

Ale przyznaję, że brakuje mi trochę dodatków. Tuż po przeprowadzce koncentrowałam się na większych rzeczach, których mi brakowało. A potem wpadłam w depresję i sklepy wnętrzarskie omijałam szerokim łukiem. Kiedy wreszcie się ogarnęłam psychicznie, przyszedł ciężki okres w robocie. Czasu brak, kasy również. Ale wiem, wiem. Potrzebuję porządnych lampionów, dywanu, jakichś ramek, zdjęć, czegoś. Mam to w sypialni i rzeczywiście zrobiło się przytulnie.

 

W kwestii koloru ścian - to PARA Paints, odcień Comfortable Chinos. Prawie w całym domu taki sam. Połączenie beżu z szarością, czyli greige, zmieniający odcień w zależności od oświetlenia.

[joliska]

Darcy,

ale reklama odświeżacza powietrza czy czegoś równie niekrępującego mogłaby zaistnieć w Twoich wnętrzach

A skoro tak brakuje Ci adrenaliny dekoratorskiej, to może jednak pomyślisz o rozwinięciu takiej działalności?

[MagdaZZZ]

oj Darcy, Darcy, ale są dodatki, i są dodatki;) pięknych, niklowanych pierdółek nigdy nie za wiele;) Edytowane 21 Lipca 2011 przez MagdaZZZ

[Darcy]

Magda, wiesz, co w mojej duszy gra.

 

joliska, wolałabym chyba karmę dla psa. Przynajmniej odwiedziłyby mój dom śliczne biszkoptowe labradorki.

[Darcy]

A skoro Was tak zamęczam pytaniami, to dorzucam jeszcze jedno. Co sądzicie o tym dywanie?

 

http://www.komfort.pl/html.media?_Instance=komfort&_Option=Other&_Connector=palio&_tableName=eshop_media&_colID=id&_colContent=content&_colFileName=file_naimeType=mime_type&_colLastUpdated=last_updated&_colSize=doc_size&_ID=4005164&_CheckSum=-1740265952

 

Luby smęci, że mu się dźwięk w salonie odbija od podłogi i chce koniecznie kupić dywanik w IKEI. Mnie on się może nawet podoba, ale żebym wzdychała z zachwytu to niekoniecznie. Ten powyżej jest z wełny, ręcznie igłowany. Kosztuje niecałe 2 tys.

Edytowane 22 Lipca 2011 przez Darcy

[MagdaZZZ]

no cóż, widziałam ładniejsze;) ale nie w Polsce:( więc jak na "nasze" warunki jest okej, choć ja to chyba na głowie stanę, żeby sobie jakiś z us sprowadzić

[Darcy]

Magda, ale ja to nie Twoja liga, więc może dywan ujdzie.

Też widziałam ładniejsze, ale jak mam cholerny kamień na ścianie w salonie, to szału z elegancją u mnie nie będzie. Rustyk rządzi i za cholerę nie wykreuję tu Nowego Jorku.

[anulka78]

Witaj Darcy,

powiem szczerze, że szczęka mi "opadła" jak zobaczyłam twoje wnętrza. Bardzo przestronne, eleganckie a w płytkach kuchennych to się poprostu zakochałam. Czy mogłabyś mi napisac jakiego producenta są albo jaka nazwa jest ich? Pozdrawiam i gratuluję pomysłów dekoratorskich.

[nihiru]

a mnie się dywan podoba, tylko boję się że ta zieleń zbyt się będzie wybijać.

 

poza tym zdecydowanie zgadzam się z MagdąZZZ - dom jest może urządzony, ale jeszcze nie "udomowiony". brakuje mi bardziej osobistych drobiazgów, które będą coś o Was mówiły. na razie jest jeszcze trochę bezosobowo (bez obrazy - naprawdę pięknie, ale ...).

prawdę powiedziawszy, byłam bardzo zdziwiona jak oznajmiłaś na forum że Twój dom jest właściwie skończony:)

[Darcy]

anluka78, płytki na podłodze to Vives. Model Alaska Octagono (te białe) i Taco Nero (te małe czarne).

 

nihiru, skończony w sensie większych inwestycji. Ale drobiazgi dokupuję. Ostatnio nowe komplety dozowników na mydło do łazienek i kuchni, coś na ściany do łazienki, poduszki na taras etc. Nie lubię otaczać się miliardem przedmiotów, nie lubię wnętrz zagraconych, ale coś tam jeszcze dodam do swoich paru kątów.

 

Aha, u mnie na zdjęciu dywan nie ma nic zielonego. Roślinki są szare.

Przejadę się dzisiaj do sklepu i zobaczę na własne oczy, bo każdy monitor kłamie.

[nihiru]

nihiru[/b], Aha, u mnie na zdjęciu dywan nie ma nic zielonego. Roślinki są szare.

Przejadę się dzisiaj do sklepu i zobaczę na własne oczy, bo każdy monitor kłamie.

 

Koniecznie obejrzyj - na moim monitorze kwiatki są delikatnie zielone. ładne, ale niezbyt do Ciebie pasujące.

[Dorota i Andrzej]

Darcy, a ja mam dwa pytanka o krzesła w jadalni.

Czy są ciężkie (w Balbaazarze widziałam krzesła z maty lloyd loom i były potwornie masywne, ciężkie i trudne w obsłudze czyt. przesuwaniu)?

I ile kosztowały? Na stronie Innych Mebli niestety nie ma tych krzeseł, a gdyby nawet były, to nie jestem pewna, czy podają ceny swoich produktów.....

 

Twoje plecionki bardzo mi się podobają i myślę, że są świetnym kompromisem stylu i funkcjonalności (moje serce jest za ludwikami, ale tapicerkę miałabym do prania po pierwszym posiłku). Przyglądam się Twoim fotkom i coraz bardziej jestem za.

[syberia]

Cześć . Widzę że wyperswadowano Ci zmianę obić , szkoooda. Pasowałby odpowiedni odcień fioletu , ale chyba go nie lubisz . Nie powinnaś kupować*tego dywanu ...takie dywany przynoszą pecha.

[Elfir]

syberia - widzę, że ty też jestes za zmianą?

Ja bym tam widziała bardzo wypłowiały bakłażan, tak jak w tej aranżacji:

http://bi.gazeta.pl/im/0/7262/z7262080X.jpg

 

a dywan jestem na nie. On jest zbytnio orientalizujący jak na angielski rustic Darcy.

 

Poza tym brakuje mi tam białych hortensji w doniczkach

 

BTW może przyda ci się do blogu, bo to troche w twoich klimatach:

http://homindes.blogspot.com/2009_05_25_archive.html

[syberia]

Jak już kłaść dywan to tylko orientalny . Pasują wszędzie . A ten co Dars wkleiła to nie orienalizuje zbytnio , może tylko trochę*, a właściwie to wcale.

[Elfir]

mnie się kojarzy z chińskimi akwarelami

[yokasta]

A mi kojarzy się z mieszkaniem i sosnowymi meblami hehe i stety niestety - w ogóle go Tam nie widzę. Raczej jednolity, żadnych kwiatków ble .

 

Wypłowiały bakłażan - piękne określenie! Ten kolor faktycznie by tam pasował, ale moim zdaniem zmiana obicia bez sensu - lepiej zagrać dodatkami.

A może dywan w tym kolorze ? Koniecznie musi być jasny? Chyba dlatego potrzebujesz zmian, bo wszystko jest w podobnej tonacji - beże, biele, greige,szarość....coś ciemniejszego przydałoby się do przełamania, a skoro brakuje dywanu...

 

Darcy, dodatków przecież nie musi być milion, ale bez nich jest pusto i bezosobowo, trochę...katalogowo po prostu.

 

P.s. dywan na zdjęciu od Elfir fajnie wygląda