Kolektor poziomy

[Instaltechnic]

Nie da się ukryć, pompy ciepła, także gruntowe, korzystają z energii słonecznej.

 

...i nie jest polecane żadne rozwiązanie izolujące regenerację dolnego źródła poprzez energię słoneczną. Należy wręcz wspierać regenerację a nie działać na jej szkodę.

 

Nie słyszałem również aby z jakiegokolwiek powodu miałoby być pozytywne wychładzanie gruntu pod fundamentem, płytą, czy w ogóle pod domem, nie mówiąc już o zamrażaniu gruntu. Przecież właśnie od tego mamy się uchronić i nie dopuścić.

 

PS. Co by nie było dyskusja około-świąteczna kapitalna Oby przypadkowi czytelnicy nie popełnili tylko tych rozwiązań u siebie...

[rafe]

Troche odświeże temat , i pytanie :

Dom z OZC wynik że spokojnie pompa 6kW da sobie radę. Dolne żródło będzie w dość suchych piaskach i glinie na głąbokości ok. 1,5-1,3 m więc z gruntu liczę ok 10-15 kW ale bliżej 15 KW się skłaniam. Wychodzi więc że przy trzech pętlach po 150 m (450m na rurkach fi 32 prowadzone prostopadle do siebie , a nie meandry itp) wyjdzie w przedziale 4,5 kW do 6,75 kW więc skrojone na miarę ale o zapasie pewnym nie ma co mówić.

Wypowiedzcie się czy z racji oporów czynnika, kosztów pracy pompy itp. czy warto może np

A) 3X 200 m fi 40 (600m)

B) 3X150 fi 40 (450m)

C 4X150 fi 32 (600m)

czy pozostać przy 3X150 fi 32 (450m)

PS. byłem w hurtowni i widzę że ciężko dostać rury fi 40 w kręgach po 200m, w 3 hurtowni już byłem i po 150 m mają.

Edytowane 10 Marca 2013 przez rafe

[kodis]

też miałem ten problem - były tylko po 150m....3x150 fi40 powinno starczyć, jak masz obawy, to rób 4x150m fi32

Ja w ubiegłym roku latem bez problemów kupiłem 3x200 czterdziestki z allegro. Jednego dnia zamówienie a na drugi dzień przyjechały. Teraz zajrzałem i rzeczywiście są krążki 150 m ale myślę, że warto poszukać w internecie i nawet do nich zadzwonić.

[Zigobar]

Kilka pytań do praktyków:

Czy będzie problemem odpowietrzenie poziomego kolektora spiralnego jeśli zostanie położony wyżej niż kotłownia (wersja bez studzienki)?

Teren ze spadkiem (na dystansie 60m różnica poziomów ok. 5m).

Wariant wyjątkowo nieprawidłowy - sekcje biegnące w górę zbocza, ich "ślepe" końce będą najwyżej.

Czy wystarczy odpowiednio wydajna pompa wymuszająca przy napełnianiu duży przepływ przez poszczególne sekcje?

Czy może jednak jest to niewykonalne (lub wykonalne, ale w przyszłości może być żródłem kłopotów) i bez rozwiązania zapewniającego odpowietrzanie w najwyższym punkcie układu się nie obejdzie?

[Pyxis]

Przy napelnianiu ukladu pewnie uda sie go odpowietrzyc. Problemy jednak moga powstac podczas eksploatacji, bo samoczynnie sie juz zadne powietrze z tamtad nie wydostanie (a przy czyszczeniu glupiego filterka zawsze cos uklad zlapie). Lepiej jest zawsze miec grawitacje za sprzymierzenca.

 

Ja bym sie bardzo mocno zastanwaial, czy jednak w najwyzszym punkcie nie zebrac tych rur w studzienke. Pozniejsza walka moze byc nierowna i przyprawic o wiecej stresow.

[Zigobar]

Lepiej jest zawsze miec grawitacje za sprzymierzenca.

 

Nie sposób się z tym nie zgodzić. Problemem jest nie tyle studzienka (kręgi betonowe tanie, a rozdzielacz można sobie pozgrzewać z PP), lecz jej lokalizacja - będzie poza ogrodzeniem. Zawsze istnieje ryzyko (może i niewielkie), że kiedyś jakiś stuknięty przedstawiciel naszego społeczeństwa postanowi się do niej dobrać.

Oczywiście, układ ze studzienką na końcu sekcji "sam się odpowietrzy". Wystarczy tylko wprowadzić do niej po jednym końcu z sekcji + dobiegówkę, a do kotłowni wprowadzić pozostałe końce sekcji wraz z dobiegówką.

Na studzienkę założyć solidną sztabę z solidną kłódką i tyle.

Kombinowałem jak to zrobić bez studzienki, ale chyba się nie da. A budowa "hydraulicznego potworka" mnie nie interesuje.

 

Przy okazji - zastanawiałeś się kiedy, jak się odpowietrzają baterie kolektorów "koszowych" lub krótkich odwiertów pracujące w układzie szeregowo - równoległym?

[wihajster]

Ja bym zrobił bez dodatkowej studzienki, to kolejne ryzyko nieszczelności - jeśli można to wyeliminować to moim zdaniem należy. Nie będzie żadnego problemu z zapowietrzaniem jak przemyślisz układ rur w kotłowni i zrobisz odpowiednio gruby rozdzielacz.

Nawet jeśli zrobi się powietrzny "korek" w najwyższym miejscu to jest szansa że przy takiej różnicy poziomów pompa obiegowa to przepchnie.

Przy odwiertach łączonych szeregowo nie ma żadnych szans na przepchnięcie zwykłą pompą obiegową a i tak po dobrze wykonanym odpowietrzeniu nie zauważyłem problemów w eksploatacji.

Miałem za to problemy w takim układzie gdy zbyt krótko odpowietrzałem poszczególne odcinki.

[Pyxis]

Ale tam dochodzi tylko jedno polaczenie - para dobiegowki. Jak bedzie nieszczelne to nie bedzie gralo roli, ze przez studzienke.

 

Faktycznie przy kilku petlach obiegowka da rade przepchnac taki korek? Nie bedzie tak, ze po prostu przeplyw pojdzie latwiejasza droga - trzema pozostalymi petlami. 5m to nie jest malo. Byl bym mocno sceptyczny.

 

Zabezpieczeniem moze byc proste zamkniecie jej sztabka. Mialem cos takiego na czas budowy na studni wodnej z pompa.

[Pyxis]

Nie da to sie parasola w tylku.... Ze sie da, to nie zawsze znaczy, ze trzeba.

 

Jakos tak jako laikowi wydaje mi sie, ze mniej potencjalnych problemow bedzie sprawial uklad odpowietrzajacy sie grawiatacyjnie. Jesli mozliwe jest zrobienie takowego oczywiscie. Jak sa problemy - nie ma wyjacia, trzeba dzialac "wbrew naturze".

[chcialbympompe]

Problemem jest nie tyle studzienka (kręgi betonowe tanie, a rozdzielacz można sobie pozgrzewać z PP), lecz jej lokalizacja - będzie poza ogrodzeniem.

Hm. Poza terenem twojej działki?

[Pyxis]

jak dla mnie studzienka jest większym - potencjalnym problemem...każdy ma swoje priorytety...

 

A jakie potencjalne problemy masz na mysli?

[wihajster]

Faktycznie przy kilku petlach obiegowka da rade przepchnac taki korek? Nie bedzie tak, ze po prostu przeplyw pojdzie latwiejasza droga - trzema pozostalymi petlami. 5m to nie jest malo. Byl bym mocno sceptyczny.

 

Dobrze Pyksi myślisz, dokładnie tak będzie. W takiej sytuacji samo nie przepchnie.

Potrzebna będzie interwencja i zakręcenie wszystkich pozostałych pętli.

Ale to jest już sytuacja awaryjna. Samo się przecież nie zapowietrzy.

[Pyxis]

no o to właśnie mi chodzi...dla mnie to wielkim problemem nie jest...na pewno mniejszym, niż budowanie niepotrzebnej studzienki

 

Chyba "budowanie"

Postawienie kregu na sztorc w dole i zalozenie pokrywy to robota na 1h (wraz z jego dostarczeniem na budowe).

 

Myslalem, ze faktycznie widzisz jakies problemy eksploatacyjne.

[wihajster]

Myslalem, ze faktycznie widzisz jakies problemy eksploatacyjne.

Łączenia, dodatkowe elementy potencjalnie cieknące?

 

Chyba że chodzi w tej wypowiedzi o OSTATECZNĄ RACJĘ

[wszyscy znają już z tej strony Pyksiego ]

[Pyxis]

Łączenia, dodatkowe elementy potencjalnie cieknące?

 

Chyba że chodzi w tej wypowiedzi o OSTATECZNĄ RACJĘ

[wszyscy znają już z tej strony Pyksiego ]

 

Nie. Pytam po prostu, bo jak bym taki sam uklad ze studzienki przeniosl do koltlowni, to nie mial bym ANI JEDNEGO wiecej laczenia, tylko rury "dobiegowe" kolektor-pompa mialy by zamiast 25m cos kolo 1m. Konstrukcyjnie bez zmian. Czy o czyms zapomnialem?

[Zigobar]

Ja bym zrobił bez dodatkowej studzienki, to kolejne ryzyko nieszczelności - jeśli można to wyeliminować to moim zdaniem należy. Nie będzie żadnego problemu z zapowietrzaniem jak przemyślisz układ rur w kotłowni i zrobisz odpowiednio gruby rozdzielacz.

Nawet jeśli zrobi się powietrzny "korek" w najwyższym miejscu to jest szansa że przy takiej różnicy poziomów pompa obiegowa to przepchnie.

Przy odwiertach łączonych szeregowo nie ma żadnych szans na przepchnięcie zwykłą pompą obiegową a i tak po dobrze wykonanym odpowietrzeniu nie zauważyłem problemów w eksploatacji.

Miałem za to problemy w takim układzie gdy zbyt krótko odpowietrzałem poszczególne odcinki.

 

Gruby rozdzialacz w kotłowni lub inne pułapki dla powietrza to nie problem. Chciałem tylko się upewnić, że nie będzie problemów z prawidłowym napełnieniem przy kotłowni w najniższym punkcie układu (dla podanych warunków).

 

Przy okazji (skoro jesteś):

Przyglądam się serii NewMiniLand...GT (Galmet) - wygląda na przyzwoity polski produkt. Jest dostępna dokładna dokumentacja (wiadomo jakie sprężarki, wymienniki, obiegówki itd.).

Cena w sklepie za np. 9kW to 13700 zł.

Masz jakieś zastrzeżenia do tych PC?

[Zigobar]

Hm. Poza terenem twojej działki?

 

Aż tak szalony to nie jestem. To mój teren, ale poza ogrodzeniem.

[biikej]

Panowie i panie...

 

Dopiero rozpoczynam zabawe. Poczutalem, poszukałem ale mam pytanie.

 

Dom 200 m2, chciałbym zrobić kolektor poziomy (takie były zamierzenia bo najtaniej i można samemu).

 

Dzis odebrałem opinie geotechniczna i mam

W podlozu projektowanego budynku wystepuja czwartorzędowe plejstoceńjuie utwory eoliczne reprezenowane przez gliny pylaste i pyly, których nie przewiercono do glebokosci 4m ppt. Grunty te w omawianym rejonie mogą wystepowac do 10 m ppt. Omawiane grunty przykrywa warstwa o miąższości 0,3m. Nie stwierdzono poziomów wody gruntowej która w omawianym rejonie może wystepowac na glebokosci 12-15 ppt.

 

Czy w ogole jest sens robic kolektor poziomy na takim gruncie a jeżeli tak to jaki (3x200m lub 4x200 spiralny ?? ) czy tez trzeba szukac innego rozwiazania - pionowego lub studni ?

[Pyxis]

Blocko na glebokosci 1m to nie jedyny mozliwy do przyjecia grunt na kolektor poziomy. Jesli masz taki grunt jak opisales, to w nim tez jest sporo wody. Nie jest to suchy pustynny piach. W Twoim przypadku trzeba po prostu przyjac bardziej pesymistyczne warunki i odpowiednio do tego przewymiarowac kolektor.

[biikej]

Już się balem ze lipa będzie. Ale jeżeli chodzi tylko o przewymiarowanie to nie powinno być problemu bo działki jest 18 arow (26x65) a poza domem nic więcej nie planuje. Wiec miejsca powinno być az nadto na kolektor poziomy, oczyszczalnie, studnie i moze gwc.

 

A tak na marginesie to lepiej żeby kolektor był jak najdalej od biologicznej oczyszczalni czy wręcz przeciwnie (w sensie odleglosci rozsaczalnika od oczyszczalni a kolektora poziomego).