Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

prąd, gaz, olej, węgiel, inne


kbab

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 319
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

po zainstalowaniu pieca na gaz wchodzę do kotłowni dwa razy w roku - włączyć i wyłączyć CO :)

 

Niestety moja okolica to weglowcy i mam tak zasyfione powietrze, że będę głosować w gminie, aby zakazać palenia węglem w nowo budowanych domach.

 

Niestety w mojej okolicy są kominkowcy - ci to dopiero syfem palą zwłaszcza kończąc budowę - przecież kontener na śmieci kosztuje :evil: - jeden taki potrafił zasmradzać całą okolicę aż poszło zgłoszenie i po wizycie służb się opanował.

 

Niestety nadal pojawiają się co rusz "ekolodzy" - jedni palą w śmieciuchach, inni w kominkach.

 

W kotle na ekogroszek nie warto palić śmieciami bo to nie śmieciuch i szkoda go niszczyć [zasyfi się palnik, deflektor, zawirowywacze, można uszkodzić czujnik temp. spalin, jest mała komora zasypowa i trzeba by zakładać ruszt do palenia awaryjnego], podobnie w kominku w salonie też tego nie widzę, więc trzeba rozgraniczyć te sprawy zamiast "wrzucać do jednego wora" palenie węglem czy kominkiem.

 

U mnie i u sąsiadów ogrzewających ekogroszkiem nie widać dymu z komina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We Francji, która opiera się na atomie, prąd jest najtanszą alternatywą.

 

Niemcom przyszło utylizować jedną z wyeksploatowanych atomówek więc znają już koszt tego [już dobiega końca proces trwający z 20 lat i kosztujący znacznie więcej niż jej budowa] i ... stawiają na elektrownie węglowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcom przyszło utylizować jedną z wyeksploatowanych atomówek więc znają już koszt tego [już dobiega końca proces trwający z 20 lat i kosztujący znacznie więcej niż jej budowa] i ... stawiają na elektrownie węglowe.

 

Parę lat temu wypłynal taki temat, ktoś napisał jakis artykuł i wszyscy powtarzają ta bajkę. Znajdź te budowane elektrownie węglowe w DE...

 

 

EDIT:

 

http://czyczy.pl/2013/jadrowa/niemcy-energiewende-mity-i-fakty-cz-2-nowe-elektrownie-weglowe/

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nikt nikogo nie przekona. Ale chodzi o to aby sąsiad maił świeże powietrze i żył zdrowo. Jako ze każdy ma sąsiada i każdy jest sąsiadem z powyższym zdaniem każdy się zgodzi.

 

Nie chodzi o tępienie pieców weglowych ale o czyste powietrze dla każdego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie i u sąsiadów ogrzewających ekogroszkiem nie widać dymu z komina.

Tlenków siarki nie widać, ale rąbią po układzie oddechowym. Mogę się założyć że w tych niewidzialnych spalinach jest sporo szkodliwych substancji innych niż związki siarki. Spalanie węgla w elektrowni jest o tyle lepsze niż spalanie go w domu, że w elektrowni można zastosować układy oczyszczające spaliny ze szkodliwych związków, w domu niestety nie i mimo, że tego nie widzisz, to trujesz siebie i innych. Oczywiście mniej, niż ci co puszczają zasłonę dymną, ale jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nikt nikogo nie przekona. Ale chodzi o to aby sąsiad maił świeże powietrze i żył zdrowo. Jako ze każdy ma sąsiada i każdy jest sąsiadem z powyższym zdaniem każdy się zgodzi.

 

Nie chodzi o tępienie pieców weglowych ale o czyste powietrze dla każdego.

 

Zgadza się :)

 

 

PS o mało co nie wstąpiłem do klubu sorento, lecz trafiłem na ciekawy egzemplarz Santa Fe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

korzystam z okazji, przypomniała mi się pewna kwestia...

 

Przy ekogroszku kominiarz nie ma co robić, ale faktem jest nakład pracy własnej na czyszczenie [w niektórych kotłach to kwestia machnięcia wajchą], wsypywanie węgla, wynoszenie popiołu.

 

ostatnio na spotkaniu rodzinnym była poruszana ta kwestia...mój dom rodzinny to gigant (stary dom), 3 wydzielone duże mieszkania, wspólna kotłownia, w skali całego roku idzie około 9-10ton Ekogroszku. Największy problem to wynoszenie popiołu....czyszczenie też jest upierdliwe, ale w porównaniu z popiołem to pikuś....mimo ze jest piwnica, jest skład opału, to przy wynoszeniu opału, popiół roznosi się....problem byłby z pewnością mniejszy, gdyby było osobne wejście do piwnicy.

Mniejszy, bo z 10t węgla, to juz sama ilość popiołu jest problemem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...