Pyxis 21.10.2012 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Dla mnie ma więcej zalet niż wad w stosunku do podłogowego. Najważniejsze: na podłodze może być decha (futra, dywany itp. nie dla mnie, ale też mogą być) bez pogorszenia oddawania ciepła do wnętrza. Tam gdzie są płytki - tam mam podłogówkę, poza tym grzeją ściany. Siedziałeś kiedykolwiek w zimie przy ścianie, na którą świeci słońce? Np. na tarasie? Tak właśnie działa na człowieka ogrzewanie ścienne. Hm... no wlasciwie tak, tylko jaka izolacyjnosc cieplna ma 1cm decha albo dywan (jesli nie popadniemy w jakies welurowo-skorowe ekstermum). To do mnie za bardzo nie przemawia. Czyli takie ogrzewanie zrobiles ze tak sie wyraze "z koniecznosci", aby nie martwic sie przyslonieciem podlogi? Jak bys tego nie baral pod uwage to by byla po calosci podlogowka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 22.10.2012 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 Hm... no wlasciwie tak, tylko jaka izolacyjnosc cieplna ma 1cm decha albo dywan (jesli nie popadniemy w jakies welurowo-skorowe ekstermum). To do mnie za bardzo nie przemawia. Czyli takie ogrzewanie zrobiles ze tak sie wyraze "z koniecznosci", aby nie martwic sie przyslonieciem podlogi? Jak bys tego nie baral pod uwage to by byla po calosci podlogowka? "Prawdziwa" decha to "calówka" z litego drzewa - ale mniejsza o to.... Gdybym był przewrażliwiony na punkcie zasłaniania powierzchni grzewczej materiałem izolacyjnym, to i na ścianie nie powiesiłbym obrazka ani nie postawił mebla. Bardziej chodzi o komfort cieplny. Przed decyzją wziąłem od wykonawcy adresy szczęśliwych posiadaczy ścian grzewczych i poodwiedzałem, popytałem. To czego się dowiedziałem teraz się potwierdza u mnie. Odczucie ciepła przy ściennym jest bardzo podobne jak w lecie. Pamiętam, że w domu rodzinnym, mimo że powietrze miało ponad dwadzieścia celsjuszów to zasłony w oknach trzeba było powiesić, bo jakoś od okna "ciągnie", mimo że pod oknem jest grzejnik. I nie było to nieszczelne okno, tylko zimna szyba. Najlepiej ja na całej ścianie zewnętrznej wisiała szmata. Inny przykład: Przewymiarowana i przegrzana podłogówka w łazience u szwagra - jak tam wdepnąłem boso to miłe uczucie ciepełka w stopy - zanim wykonałem czynność fizjologiczną już nogi w nogi parzyło. Są to skrajne przypadki jednak obrazujące różnicę między ściennym, a innymi systemami. Człowiek jest tak skonstruowany (przynajmniej mój egzemplarz), że lubi promieniowanie cieplne najlepiej na korpus, a zwłaszcza na plecki. Teorię na ten temat przedstawia załączony obrazek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 22.10.2012 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 A wracając do tematu: po godzinie pracy temperatura DZ 14,5/10C adiqq - Ty mnie lepiej nie zapraszaj do siebie, bo Cię mogę pogryźć z zazdrości . U mnie po dwóch godzinkach miałem prawie tyle na zasilaniu co Ty na powrocie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 22.10.2012 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 "Prawdziwa" decha to "calówka" z litego drzewa - ale mniejsza o to.... Gdybym był przewrażliwiony na punkcie zasłaniania powierzchni grzewczej materiałem izolacyjnym, to i na ścianie nie powiesiłbym obrazka ani nie postawił mebla. Bardziej chodzi o komfort cieplny. OK. Wlasnie w pytaniu chodzilo mi o to, czy to byla w Twoim przypadku koniecznosc, czy swiadomy wybor podyktowany komfortem. A co do przyklady szfagrowego (IMHO nietrafionego), to zaleta sciany w takim przypadku jest to, ze (przynajmniej na poczatku spotkania) mozna trafic w kibelek nie opierajac sie rekami o nia i ich sobie nie parzyc). Ze stopami juz tak latwo nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 22.10.2012 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 A co do przyklady szfagrowego (IMHO nietrafionego), to zaleta sciany w takim przypadku jest to, ze (przynajmniej na poczatku spotkania) mozna trafic w kibelek nie opierajac sie rekami o nia i ich sobie nie parzyc). Ze stopami juz tak latwo nie jest. Zawsze można skierować "chłodziwo" na stopy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojciechu 22.10.2012 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 Zawsze można skierować "chłodziwo" na stopy Ja dopiero testuję swoje ścienne i w ramach testu puściłem na nie 50 stopni na 2 godzinki. Po tym czasie w domu miałem prawie 28. Zobaczymy jak to będzie przy -20. W jednym pokoju do ściany z ogrzewaniem mam przystawione meble w odległości 5 cm od ściany i nie zauważyłem żeby było tam zimniej niż w innych. Tylko jak wieszałem półki i takie tam to mimo posiadania dokładnych zdjęć z miarką (miarka wszędzie się przydaje) trochę się cieplej człowiekowi robiło, ale udar, krzyżyk na ścianie ołówkiem robiony i do przodu w imię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 22.10.2012 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 Ja dopiero testuję swoje ścienne i w ramach testu puściłem na nie 50 stopni na 2 godzinki. Po tym czasie w domu miałem prawie 28. Przy podlogowym tez bys przy takim eksperymencie nie zmarzl niedowiarek: Zeby taki rodzaj chlodzenia zastosowac, nawet wstawac od stolu specjalnie nie musisz. Nie ma ryzyka, ze jakas szybka kolejeczka Cie minie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojciechu 23.10.2012 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 Przy podlogowym tez bys przy takim eksperymencie nie zmarzl niedowiarek: Zeby taki rodzaj chlodzenia zastosowac, nawet wstawac od stolu specjalnie nie musisz. Nie ma ryzyka, ze jakas szybka kolejeczka Cie minie No tak tylko wysoka temperatura na podłodze to raczej średnia przyjemność na dłuższą metę, chyba że ktoś ma wkładki termoizolacyjne przyklejone do stopy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 23.10.2012 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 No tak tylko wysoka temperatura na podłodze to raczej średnia przyjemność na dłuższą metę, chyba że ktoś ma wkładki termoizolacyjne przyklejone do stopy. Jak ktoś puszcza w podłogę tyle co w grzejniki, to pewnie że to nie będzie przyjemne. Zasada jest taka, że się puszcza dużo niższą temperaturę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojciechu 23.10.2012 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 No właśnie a w ściany możemy dać trochę więcej mocy, jeżeli chcemy szybko podciągnąć temperaturę bez utraty komfortu, choć oczywiście najlepiej jest utrzymywać w miarę stała temperaturę pomieszczeń w czasie gdy się w nich przebywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 23.10.2012 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 No tak tylko wysoka temperatura na podłodze to raczej średnia przyjemność na dłuższą metę, chyba że ktoś ma wkładki termoizolacyjne przyklejone do stopy. Nazywajac rzecz po imieniu, to glupota jest. Skoro ktos mysli, ze aby cos moglo grzac, to musi byc gorace, to ma podloge 39*C. Niepojete jest dla takiej osoby, ze temp podlogi 24*C jest mu w stanie nagrzac pomieszczenie do temperatury niewiele nizszej (tylko nie w pol godziny). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojciechu 23.10.2012 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 Podałem to tylko jako przykład różnicy ściennego i podłogówki, choć znam osoby które mają w łazience podłogówke wpiętą w obieg z grzejnikami bez ograniczenia temperatury i w tym przypadku o komforcie ciepłej podłogi nie może byc mowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 23.10.2012 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 No właśnie a w ściany możemy dać trochę więcej mocy, jeżeli chcemy szybko podciągnąć temperaturę Idąc dalej tym tropem dojdziemy do ogrzewania grzejnikowego. Ogrzewanie czy to ścienne czy podłogowe powinno być tak zrobione by temperatury zasilania były jak najniższe (pamiętając o taryfach za energię) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 23.10.2012 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 No i przy okazji, nie możemy zapominać o temacie tego wątku.... A ja tam nie wiem jakie mam temperatury DZ. Jak na razie nie mogę swojej PC przyłapać na długim działaniu:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niedowiarek 23.10.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 A ja tam nie wiem jakie mam temperatury DZ. Jak na razie nie mogę swojej PC przyłapać na długim działaniu:P A ja na ten przykład dzisiaj grzałem cwu, a następnie c.o. od 13:00 do 15:00. Przynajmniej tak wynika z wykresu :. Temperatury zaś marne w porównaniu z adiqq-owymi . Ale skoro mamy tu informatyka to se pewnikiem zapodamy dysputę na temat podglądania pompy ciepła za pomocą komputra:yes:. Najlepiej w oddzielnym wątku. Ja cuś tam zaslyszałem o jakiś sposobach coby Exscelem wizualizować albo jakieś tam bloki DDE czy cuś w tym stylu. Słowem dzwoniło tylko nie wiadomo w którem kościele. Co Ty na to Pyxis? Powalczymy z problemem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 23.10.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 Jam nie elektronik. Moja robota zaczyna sie od momentu pobrania danych z jakiegos interface'u ktory potrafi je udostepnic w postaci cyfrowej. Dalsza obrobka danych to juz tylko kwestia pomyslowosci informatyka i posiadanych przez niego narzedzi programistycznych. Ja pokazywalem juz w ktoryms watku jak to tanim kosztem zrobilem u siebie (2 stare APeki), ale mi chodzilo glownie o to kiedy pompa pracowala, jaki czas pracy i ile razy startowala sprezarka. Inne rozwiazania "telemetryczne" sa poki co poza moim zasiegiem cenowym http://szkut.com/dom/pci_wykresy.JPG http://szkut.com/dom/PCI_STAT.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chcialbympompe 24.10.2012 05:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2012 Inne rozwiazania "telemetryczne" sa poki co poza moim zasiegiem cenowym No nie mów, że informatycy zarabiają tak słabo, że nie mogą pozwoli sobie na interface 1-wire i do tego licznik na dallasie i jeżeli nie masz to dodatkowo cyfrowy licznik energii elektrycznej. Koszt czujników temperatury to kilka zł/szt. Ja nie jestem ani elektronikiem ani informatykiem z zawodu a z całością sobie poradziłem. Do tego interface 1-wire i licznik polutowałem sam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 24.10.2012 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2012 Zarobki oczywiscie duuuuzo za slabe. Zwlaszcza jak na potrzeby. Ja sie ledwie 2 miesiace temu wprowadzilem i niestety sa teraz inne potrzeby. Podlicznik mam mechaniczny, bo te elektroniczne w wersji 2taryfowej byly jakies 5x drozsze z tego co pamietam. Ten co podajesz to wersja jednotaryfowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chcialbympompe 24.10.2012 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2012 \Podlicznik mam mechaniczny, bo te elektroniczne w wersji 2taryfowej byly jakies 5x drozsze z tego co pamietam. Ten co podajesz to wersja jednotaryfowa. A po co licznik 2 taryfowy jeżeli odczyty będzie rozbił komputer? Przecież on bez trudu ustali "która jest godzina i taryfa". U mnie odczyt jest roziony co 2 minuty i dzięki temu znam nie tylko zużycie prądu ale też chwilowe zapotrzebowanie na moc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 24.10.2012 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2012 Jesli polegasz jedynie na odczycie z komputera, to tak, ale ja nie bede specjalnie do PCi hodowal w domu serwerka dzialajacego non stop. Teraz mam to zrobione via internet. Serwer stoi tam gdzie jego miejsce - w serwerowni i zajmuje sie moim monitoringiem zupelnie przy okazji. Jak sa jakies problemy z komunikacja nic wielkiego sie nie dzieje. W innym przypadku dal bym chyba sobie z tym siana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.