Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Temperatury dolnego źródła


Jacek150

Recommended Posts

Dla mnie ma więcej zalet niż wad w stosunku do podłogowego.

Najważniejsze: na podłodze może być decha (futra, dywany itp. nie dla mnie, ale też mogą być) bez pogorszenia oddawania ciepła do wnętrza. Tam gdzie są płytki - tam mam podłogówkę, poza tym grzeją ściany. Siedziałeś kiedykolwiek w zimie przy ścianie, na którą świeci słońce? Np. na tarasie? Tak właśnie działa na człowieka ogrzewanie ścienne.

 

Hm... no wlasciwie tak, tylko jaka izolacyjnosc cieplna ma 1cm decha albo dywan (jesli nie popadniemy w jakies welurowo-skorowe ekstermum).:-) To do mnie za bardzo nie przemawia.

Czyli takie ogrzewanie zrobiles ze tak sie wyraze "z koniecznosci", aby nie martwic sie przyslonieciem podlogi? Jak bys tego nie baral pod uwage to by byla po calosci podlogowka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hm... no wlasciwie tak, tylko jaka izolacyjnosc cieplna ma 1cm decha albo dywan (jesli nie popadniemy w jakies welurowo-skorowe ekstermum).:-) To do mnie za bardzo nie przemawia.

Czyli takie ogrzewanie zrobiles ze tak sie wyraze "z koniecznosci", aby nie martwic sie przyslonieciem podlogi? Jak bys tego nie baral pod uwage to by byla po calosci podlogowka?

 

"Prawdziwa" decha to "calówka" z litego drzewa - ale mniejsza o to.... Gdybym był przewrażliwiony na punkcie zasłaniania powierzchni grzewczej materiałem izolacyjnym, to i na ścianie nie powiesiłbym obrazka ani nie postawił mebla. Bardziej chodzi o komfort cieplny. Przed decyzją wziąłem od wykonawcy adresy szczęśliwych posiadaczy ścian grzewczych i poodwiedzałem, popytałem. To czego się dowiedziałem teraz się potwierdza u mnie. Odczucie ciepła przy ściennym jest bardzo podobne jak w lecie. Pamiętam, że w domu rodzinnym, mimo że powietrze miało ponad dwadzieścia celsjuszów to zasłony w oknach trzeba było powiesić, bo jakoś od okna "ciągnie", mimo że pod oknem jest grzejnik. I nie było to nieszczelne okno, tylko zimna szyba. Najlepiej ja na całej ścianie zewnętrznej wisiała szmata. Inny przykład: Przewymiarowana i przegrzana podłogówka w łazience u szwagra - jak tam wdepnąłem boso to miłe uczucie ciepełka w stopy - zanim wykonałem czynność fizjologiczną już nogi w nogi parzyło. Są to skrajne przypadki jednak obrazujące różnicę między ściennym, a innymi systemami. Człowiek jest tak skonstruowany (przynajmniej mój egzemplarz), że lubi promieniowanie cieplne najlepiej na korpus, a zwłaszcza na plecki. Teorię na ten temat przedstawia załączony obrazek:Diagram_przytulnosci.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Prawdziwa" decha to "calówka" z litego drzewa - ale mniejsza o to.... Gdybym był przewrażliwiony na punkcie zasłaniania powierzchni grzewczej materiałem izolacyjnym, to i na ścianie nie powiesiłbym obrazka ani nie postawił mebla. Bardziej chodzi o komfort cieplny.

 

OK. Wlasnie w pytaniu chodzilo mi o to, czy to byla w Twoim przypadku koniecznosc, czy swiadomy wybor podyktowany komfortem.

 

A co do przyklady szfagrowego (IMHO nietrafionego), to zaleta sciany w takim przypadku jest to, ze (przynajmniej na poczatku spotkania) mozna trafic w kibelek nie opierajac sie rekami o nia i ich sobie nie parzyc). Ze stopami juz tak latwo nie jest. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do przyklady szfagrowego (IMHO nietrafionego), to zaleta sciany w takim przypadku jest to, ze (przynajmniej na poczatku spotkania) mozna trafic w kibelek nie opierajac sie rekami o nia i ich sobie nie parzyc). Ze stopami juz tak latwo nie jest. ;-)

 

:lol2:

Zawsze można skierować "chłodziwo" na stopy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2:

Zawsze można skierować "chłodziwo" na stopy :lol:

 

Ja dopiero testuję swoje ścienne i w ramach testu puściłem na nie 50 stopni na 2 godzinki. Po tym czasie w domu miałem prawie 28. Zobaczymy jak to będzie przy -20. W jednym pokoju do ściany z ogrzewaniem mam przystawione meble w odległości 5 cm od ściany i nie zauważyłem żeby było tam zimniej niż w innych. Tylko jak wieszałem półki i takie tam to mimo posiadania dokładnych zdjęć z miarką (miarka wszędzie się przydaje) trochę się cieplej człowiekowi robiło, ale udar, krzyżyk na ścianie ołówkiem robiony i do przodu w imię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero testuję swoje ścienne i w ramach testu puściłem na nie 50 stopni na 2 godzinki. Po tym czasie w domu miałem prawie 28.

 

Przy podlogowym tez bys przy takim eksperymencie nie zmarzl :-)

 

niedowiarek: Zeby taki rodzaj chlodzenia zastosowac, nawet wstawac od stolu specjalnie nie musisz. Nie ma ryzyka, ze jakas szybka kolejeczka Cie minie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy podlogowym tez bys przy takim eksperymencie nie zmarzl :-)

 

niedowiarek: Zeby taki rodzaj chlodzenia zastosowac, nawet wstawac od stolu specjalnie nie musisz. Nie ma ryzyka, ze jakas szybka kolejeczka Cie minie ;-)

 

No tak tylko wysoka temperatura na podłodze to raczej średnia przyjemność na dłuższą metę, chyba że ktoś ma wkładki termoizolacyjne przyklejone do stopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko wysoka temperatura na podłodze to raczej średnia przyjemność na dłuższą metę, chyba że ktoś ma wkładki termoizolacyjne przyklejone do stopy.

 

Jak ktoś puszcza w podłogę tyle co w grzejniki, to pewnie że to nie będzie przyjemne. Zasada jest taka, że się puszcza dużo niższą temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko wysoka temperatura na podłodze to raczej średnia przyjemność na dłuższą metę, chyba że ktoś ma wkładki termoizolacyjne przyklejone do stopy.

 

Nazywajac rzecz po imieniu, to glupota jest.

Skoro ktos mysli, ze aby cos moglo grzac, to musi byc gorace, to ma podloge 39*C. Niepojete jest dla takiej osoby, ze temp podlogi 24*C jest mu w stanie nagrzac pomieszczenie do temperatury niewiele nizszej (tylko nie w pol godziny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie a w ściany możemy dać trochę więcej mocy, jeżeli chcemy szybko podciągnąć temperaturę

 

Idąc dalej tym tropem dojdziemy do ogrzewania grzejnikowego.

Ogrzewanie czy to ścienne czy podłogowe powinno być tak zrobione by temperatury zasilania były jak najniższe (pamiętając o taryfach za energię)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie wiem jakie mam temperatury DZ. Jak na razie nie mogę swojej PC przyłapać na długim działaniu:P

 

A ja na ten przykład dzisiaj grzałem cwu, a następnie c.o. od 13:00 do 15:00. Przynajmniej tak wynika z wykresu :p:t23paz12.JPG. Temperatury zaś marne w porównaniu z adiqq-owymi :(. Ale skoro mamy tu informatyka to se pewnikiem zapodamy dysputę na temat podglądania pompy ciepła za pomocą komputra:yes:. Najlepiej w oddzielnym wątku. Ja cuś tam zaslyszałem o jakiś sposobach coby Exscelem wizualizować albo jakieś tam bloki DDE czy cuś w tym stylu. Słowem dzwoniło tylko nie wiadomo w którem kościele. Co Ty na to Pyxis? Powalczymy z problemem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jam nie elektronik. Moja robota zaczyna sie od momentu pobrania danych z jakiegos interface'u ktory potrafi je udostepnic w postaci cyfrowej. Dalsza obrobka danych to juz tylko kwestia pomyslowosci informatyka i posiadanych przez niego narzedzi programistycznych.

 

Ja pokazywalem juz w ktoryms watku jak to tanim kosztem zrobilem u siebie (2 stare APeki), ale mi chodzilo glownie o to kiedy pompa pracowala, jaki czas pracy i ile razy startowala sprezarka. Inne rozwiazania "telemetryczne" sa poki co poza moim zasiegiem cenowym ;-)

 

http://szkut.com/dom/pci_wykresy.JPG

 

http://szkut.com/dom/PCI_STAT.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inne rozwiazania "telemetryczne" sa poki co poza moim zasiegiem cenowym ;-)

No nie mów, że informatycy zarabiają tak słabo, że nie mogą pozwoli sobie na interface 1-wire i do tego licznik na dallasie i jeżeli nie masz to dodatkowo cyfrowy licznik energii elektrycznej. Koszt czujników temperatury to kilka zł/szt.

 

Ja nie jestem ani elektronikiem ani informatykiem z zawodu a z całością sobie poradziłem. Do tego interface 1-wire i licznik polutowałem sam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

\Podlicznik mam mechaniczny, bo te elektroniczne w wersji 2taryfowej byly jakies 5x drozsze z tego co pamietam. Ten co podajesz to wersja jednotaryfowa.

A po co licznik 2 taryfowy jeżeli odczyty będzie rozbił komputer? Przecież on bez trudu ustali "która jest godzina i taryfa". U mnie odczyt jest roziony co 2 minuty i dzięki temu znam nie tylko zużycie prądu ale też chwilowe zapotrzebowanie na moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli polegasz jedynie na odczycie z komputera, to tak, ale ja nie bede specjalnie do PCi hodowal w domu serwerka dzialajacego non stop. Teraz mam to zrobione via internet. Serwer stoi tam gdzie jego miejsce - w serwerowni i zajmuje sie moim monitoringiem zupelnie przy okazji. Jak sa jakies problemy z komunikacja nic wielkiego sie nie dzieje. W innym przypadku dal bym chyba sobie z tym siana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...