Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

Esiak u nas jeszcze trochę do instalacji, w tym roku na pewno nie będą robione ale czytałam że masz o nich dobrą opinię więc w razie W:) na pewno będę ich brała pod uwagę...

Co do cieśli to porozmawiam na spokojnie z meżem w weekend (bo jakos ostatnio nerwowa atmosfera u nas w domu panuje:/). Ja na poważnie rozważam udanie się do Twojego cieśli i zamówienie go razem z drewnem na więźbę w pakiecie.

 

Co do zbrojenia to nigdzie u nas nie przekracza 6m (chodzi o długości belek, tak??) a z tym wiązaniem właśnie jakiś problem jest. Ale dokładnie nie wiem jaki. Będę rozmawiać z kierownikiem to się dokładnie zapytam o co chodzi.

 

Ardea może list do niego napiszę?? Do niektórych słowo pisane lepiej przemawia;) A Wika nie wiem na co bo jeszcze mi nie dzwoniła. Pojechali w czwórkę do Poznania na zaległy seans urodzinowy i obstawiam horror lub jakąs komedię;)

 

Aga ten syn najpierw musiałby cos mówić;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Lukarna - dopiero teraz nadrobiłam zaległości dnia dzisiejszego i powiem Ci że podziwiam Cię za cierpliwośc do teścia -ja juz bym go ze 3 razy zabiła .

A co do zbrojenia - to moim przedmówcy maja 100% racji - od tego masz kierbuda i mu płacisz żeby czuwał i nadzorowasł a nie tylko pieczątki przybijał !

 

Trzymam kciuki za spokojną acz dobitną rozmowę z teściem. Trzeba mu uświadomić, że jesli ma ochotę Wam pomagać to ok, ale na waszych warunkach !!!

Edytowane przez 1976pinacolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Pinacolada:)

 

Wiecie co, cały dzień dzisiaj myślę o tym wszystkim.

I ja się tak non stop żalę na tego teścia i żalę i wszystko zganiam na niego. Ja myślę że to jest tak, że on naprawdę chce dobrze dla nas, stara się aby zwracac na wszystko uwagę itd - gdyby nie on to nawet nie wiedzielibyśmy że coś nie tak jest ze stropem...

Żeby on tylko trochę inny był.

Żeby potrafił spokojnie porozmawiać.

Żeby szanował zdanie innych.

Żeby dał sobie wytłumaczyć że czasem po kilkudziesięciu latach moga powstać nowe techniki wykonania i nowe standardy;)

 

O ile ta nasza budowa byłaby przyjemniejsza gdybyśmy mogli się spokojnie dogadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty tu o stropach dumasz i wycenie sso, a ja kalkuluję koszty wykończenia. Skusiłam się dzisiaj do odwiedzenia sklepu meblowego i normalnie tylko się za kieszeń trzymać. Teraz mam mega mola zabitego i wszystko przez męża bo stwierdził, że warto by sprawdzić ceny mebli. Zakochałam się w LASER2 z bydgoskiej fabryki mebli. Ujęły mnie dość prostym kształtem (żadnych zaokrągleń sobie nie wyobrażam) no i co najważniejsze - to były jedyne nie brązowe a ciemne meble. Niestety mają wbudowane podświetlenie półeczek, ale przecież można tego nie włączać. Stół i krzesła do kompletu zwalają ceną z nóg ale najwyżej dobiorę już z innej firmy w okleinie czarny dąb. Wiem, wiem głupia jestem, nie mam podłóg wylanych a meble wynalazłam :\
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja lampa też wcale nie ma świecić, mimo że potrafi;) (nie będę babrała sie z naftą) U mnie część wysokiej kuchennej zabudowy zahacza o jadalnię i tam będą serwisy itp. Ty chyba też nie planujesz dużo mebli w salonie, więc może nie zbankrutujecie... Wczoraj oglądałam jakieś fotki z brukselskich targów wnętrzarskich i te podświetlane półeczki to najnowszy trend;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie nie lubię podświetleń, halogenów, ledów w schodach czy półeczek/zabudów z kg. Mam wrażenie, że to tylko chwilowa moda, a ja chyba wolę standardowe rozwiązania. Co do mebli do salonu to nie będzie za wiele bo oprócz stołu i 6 krzeseł (licząc nawet kupione na allegro to i tak 2,5tys), stolika kawowego i narożnika, chcemy jeszcze większą witrynę i stolik rtv. Patrząc na ten zestaw laser to za te dwie ostatnie 4tys, a narożnik który nam "się widzi" kolejne 2,5tys także musielibyśmy liczyć minimum 10tys na sam salon, trochę sporo :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też podświetleń i bajerów świetlnych nie lubię, chociaż widziałam fajną szklaną witrynę z podświetleniem - podobała mi się, ale u siebie jej nie widzę;)

 

Ja nie znam jeszcze ceny narożnika, ale myślę, że za te trzy meble wydam połowę tego, co Ty, jak dojdzie jadalnia to pewnie też tak wyjdzie, czyli sporo. A Ty masz upatrzony jakiś narożnik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas teść zagląda na budowę i wszystkimi komenderuje. Z tym, ze to bardziej mąż traci cierpliwość. Stale sie odgraża, że wywiesi tabliczkę "Nieupoważnionym wstęp wzbroniony" i nakaże majstrowi przepędzać "nieupoważnionych" :D

A teściowej się marzy taras przy naszej sypialni (bryła budynku jest cofnięta w tym miejscu). Tylko, ze nie bardzo wiem, do czego miałby być wykorzystywany, prócz postawienia skrzynek z kwiatkami? Będę mieć taras od kuchni i salonu. Po co jeszcze na piętrze?

 

A jeśli chodzi o jakiekolwiek spory z wykonawcą czy wątpliwości w projekcie - u mnie jest krótka piłka - kierbud decyduje. Nawet nie dyskutuję - ani z mężem, ani z wykonawcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy majstra porządnego, ale panikarza (w stylu: "belki HEB? To chyba na Śląsku w hucie trzeba zamawiać?"). Dlatego wolę by rozmawiał z nim kierbud, zamiast miałby mnie denerwować. Dlatego majster teraz bardzo szanuje naszego kierbuda, bo ten go prostuje, gdy zaczyna panikować.

A panika bierze się z tego, że nasz projekt, poprawny pod względem konstrukcyjnym, ma jednak kilka rzeczy, które można było zaprojektować bardziej prosto. Majster po prostu zderza się z typowo kobiecą, pokręconą logiką naszej architektki, dla której robienie szalunku pod 6 cm szerokości pasek stropu było oczywiste. Majster znalazł bardziej proste rozwiązanie (dodał po prostu drugą belkę stropową) - ale teoretycznie ja musiałam się zgodzić na zmianę. W takiej sytuacji po prostu odsyłam do kierbuda. Jak on klepnie to ja też :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mojego ogrodu pewnie długo nie zobaczysz, bo zamierzamy kredytem się tylko wspomagać do stanu deweloperskiego z podłogami. A wykończeniówkę robić z bieżących dochodów. Dlatego długo nie będę miała środków na ogród :( Oczywiście posadzę szkielet - drzewa, które wolno rosną (małą kolekcję klonów orientalnych i małych drzew z Azji). Zażyczę sobie też bambusy na parapetówkę. Ale całość kiedy zacznie wyglądać jak bym chciała, nie wiadomo...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...