Lukarna 04.11.2011 15:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Esiak u nas jeszcze trochę do instalacji, w tym roku na pewno nie będą robione ale czytałam że masz o nich dobrą opinię więc w razie W:) na pewno będę ich brała pod uwagę... Co do cieśli to porozmawiam na spokojnie z meżem w weekend (bo jakos ostatnio nerwowa atmosfera u nas w domu panuje:/). Ja na poważnie rozważam udanie się do Twojego cieśli i zamówienie go razem z drewnem na więźbę w pakiecie. Co do zbrojenia to nigdzie u nas nie przekracza 6m (chodzi o długości belek, tak??) a z tym wiązaniem właśnie jakiś problem jest. Ale dokładnie nie wiem jaki. Będę rozmawiać z kierownikiem to się dokładnie zapytam o co chodzi. Ardea może list do niego napiszę?? Do niektórych słowo pisane lepiej przemawia;) A Wika nie wiem na co bo jeszcze mi nie dzwoniła. Pojechali w czwórkę do Poznania na zaległy seans urodzinowy i obstawiam horror lub jakąs komedię Aga ten syn najpierw musiałby cos mówić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 04.11.2011 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 (edytowane) Lukarna - dopiero teraz nadrobiłam zaległości dnia dzisiejszego i powiem Ci że podziwiam Cię za cierpliwośc do teścia -ja juz bym go ze 3 razy zabiła .A co do zbrojenia - to moim przedmówcy maja 100% racji - od tego masz kierbuda i mu płacisz żeby czuwał i nadzorowasł a nie tylko pieczątki przybijał ! Trzymam kciuki za spokojną acz dobitną rozmowę z teściem. Trzeba mu uświadomić, że jesli ma ochotę Wam pomagać to ok, ale na waszych warunkach !!! Edytowane 4 Listopada 2011 przez 1976pinacolada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 04.11.2011 17:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Dzięki Pinacolada:) Wiecie co, cały dzień dzisiaj myślę o tym wszystkim.I ja się tak non stop żalę na tego teścia i żalę i wszystko zganiam na niego. Ja myślę że to jest tak, że on naprawdę chce dobrze dla nas, stara się aby zwracac na wszystko uwagę itd - gdyby nie on to nawet nie wiedzielibyśmy że coś nie tak jest ze stropem...Żeby on tylko trochę inny był.Żeby potrafił spokojnie porozmawiać.Żeby szanował zdanie innych.Żeby dał sobie wytłumaczyć że czasem po kilkudziesięciu latach moga powstać nowe techniki wykonania i nowe standardy;) O ile ta nasza budowa byłaby przyjemniejsza gdybyśmy mogli się spokojnie dogadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 04.11.2011 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 No to Lukarno, spokoju życzę, żebyście sobie przy kawce i ciachu pogadali i się na siebie nie wkurzali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 04.11.2011 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 A moim zdaniem lepiej, żeby teść teraz trochę pozgredził niż potem mieszkać w mieszkaniu z błędami. A tak poza tym to co ze stropem? Miał być w piątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 04.11.2011 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Pilnowanie czy nie ma błędów a zrzędzenie to kolosalna różnica. No i co jeśli ekipa się wypnie? Czas nagli, trzeba trochę dyplomacji w tym wszystkim. Co tu ukrywać, a faceci i dyplomacja często nie idą w parze :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 04.11.2011 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2011 Co tu ukrywać, a faceci i dyplomacja często nie idą w parze :/ "Bo nikt nam nie będzie wmawiał, że czarne jest czarne a białe jest białe!" http://obrazki.joe.pl/sub_images/kotek-sie-smieje.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 05.11.2011 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Ty tu o stropach dumasz i wycenie sso, a ja kalkuluję koszty wykończenia. Skusiłam się dzisiaj do odwiedzenia sklepu meblowego i normalnie tylko się za kieszeń trzymać. Teraz mam mega mola zabitego i wszystko przez męża bo stwierdził, że warto by sprawdzić ceny mebli. Zakochałam się w LASER2 z bydgoskiej fabryki mebli. Ujęły mnie dość prostym kształtem (żadnych zaokrągleń sobie nie wyobrażam) no i co najważniejsze - to były jedyne nie brązowe a ciemne meble. Niestety mają wbudowane podświetlenie półeczek, ale przecież można tego nie włączać. Stół i krzesła do kompletu zwalają ceną z nóg ale najwyżej dobiorę już z innej firmy w okleinie czarny dąb. Wiem, wiem głupia jestem, nie mam podłóg wylanych a meble wynalazłam :\ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.11.2011 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Mnie sie nawet z tymi podświetlanymi półeczkami podobają, bo pasuje im to:) Ja wybierając projekt ustawiałam w głowie meble;) Na szczęście w salonie będzie tylko szafka pod tv, stolik kawowy i sofa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 05.11.2011 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 U nas w salonie musi być jakaś szafka na zastawę,obrus itp bo salon będzie razem z jadalnią no i przecież gdzieś muszę ten mój serwis upchnąć (no ten na którym nikt do przeprowadzki nie będzie jadł hehehe) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.11.2011 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Moja lampa też wcale nie ma świecić, mimo że potrafi;) (nie będę babrała sie z naftą) U mnie część wysokiej kuchennej zabudowy zahacza o jadalnię i tam będą serwisy itp. Ty chyba też nie planujesz dużo mebli w salonie, więc może nie zbankrutujecie... Wczoraj oglądałam jakieś fotki z brukselskich targów wnętrzarskich i te podświetlane półeczki to najnowszy trend;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 05.11.2011 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Ja ogólnie nie lubię podświetleń, halogenów, ledów w schodach czy półeczek/zabudów z kg. Mam wrażenie, że to tylko chwilowa moda, a ja chyba wolę standardowe rozwiązania. Co do mebli do salonu to nie będzie za wiele bo oprócz stołu i 6 krzeseł (licząc nawet kupione na allegro to i tak 2,5tys), stolika kawowego i narożnika, chcemy jeszcze większą witrynę i stolik rtv. Patrząc na ten zestaw laser to za te dwie ostatnie 4tys, a narożnik który nam "się widzi" kolejne 2,5tys także musielibyśmy liczyć minimum 10tys na sam salon, trochę sporo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.11.2011 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Ja też podświetleń i bajerów świetlnych nie lubię, chociaż widziałam fajną szklaną witrynę z podświetleniem - podobała mi się, ale u siebie jej nie widzę Ja nie znam jeszcze ceny narożnika, ale myślę, że za te trzy meble wydam połowę tego, co Ty, jak dojdzie jadalnia to pewnie też tak wyjdzie, czyli sporo. A Ty masz upatrzony jakiś narożnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 05.11.2011 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 (edytowane) widziałam już kilka sztuk i mam na oku konkretny typ, podobają mi się i tańsze i droższe ale raczej materiałowe takie dość surowe, np taka LIBRO - agnes Edytowane 5 Listopada 2011 przez pumpaluna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.11.2011 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 u nas teść zagląda na budowę i wszystkimi komenderuje. Z tym, ze to bardziej mąż traci cierpliwość. Stale sie odgraża, że wywiesi tabliczkę "Nieupoważnionym wstęp wzbroniony" i nakaże majstrowi przepędzać "nieupoważnionych" A teściowej się marzy taras przy naszej sypialni (bryła budynku jest cofnięta w tym miejscu). Tylko, ze nie bardzo wiem, do czego miałby być wykorzystywany, prócz postawienia skrzynek z kwiatkami? Będę mieć taras od kuchni i salonu. Po co jeszcze na piętrze? A jeśli chodzi o jakiekolwiek spory z wykonawcą czy wątpliwości w projekcie - u mnie jest krótka piłka - kierbud decyduje. Nawet nie dyskutuję - ani z mężem, ani z wykonawcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 05.11.2011 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Może, żeby miała jak swobodnie inwigilację waszej sypialni prowadzić ukryta w głębokim fotelu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.11.2011 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 Elfir - miło spotkac czrodziejkę od ogrodów u Lukarny:) A my nie mieliśmy z wykonawcą żadnych problemów, dopier co minął ten etap a już wspominam go z nostalgią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.11.2011 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 My mamy majstra porządnego, ale panikarza (w stylu: "belki HEB? To chyba na Śląsku w hucie trzeba zamawiać?"). Dlatego wolę by rozmawiał z nim kierbud, zamiast miałby mnie denerwować. Dlatego majster teraz bardzo szanuje naszego kierbuda, bo ten go prostuje, gdy zaczyna panikować. A panika bierze się z tego, że nasz projekt, poprawny pod względem konstrukcyjnym, ma jednak kilka rzeczy, które można było zaprojektować bardziej prosto. Majster po prostu zderza się z typowo kobiecą, pokręconą logiką naszej architektki, dla której robienie szalunku pod 6 cm szerokości pasek stropu było oczywiste. Majster znalazł bardziej proste rozwiązanie (dodał po prostu drugą belkę stropową) - ale teoretycznie ja musiałam się zgodzić na zmianę. W takiej sytuacji po prostu odsyłam do kierbuda. Jak on klepnie to ja też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ardea 05.11.2011 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 I o to chodzi we wzajemnych relacjach - szacunek, można byc panikarzem, laikiem budowlanym, histerykiem i nie wiem czym jeszcze, ale jak jest szacunek to wszystko można załatwic. Już jestem ciekawa Twojego ogrodu i Lukarny też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 05.11.2011 23:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2011 mojego ogrodu pewnie długo nie zobaczysz, bo zamierzamy kredytem się tylko wspomagać do stanu deweloperskiego z podłogami. A wykończeniówkę robić z bieżących dochodów. Dlatego długo nie będę miała środków na ogród Oczywiście posadzę szkielet - drzewa, które wolno rosną (małą kolekcję klonów orientalnych i małych drzew z Azji). Zażyczę sobie też bambusy na parapetówkę. Ale całość kiedy zacznie wyglądać jak bym chciała, nie wiadomo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.