Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Lukarny - komentarze


Lukarna

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Lukarna

    5212

  • agalind

    2245

  • Ardea

    1544

  • pumpaluna

    1322

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

MAM:D

 

Udzielam Państwu... blebleble

pozwolenia na budowę... blebleble

wraz z wewnętrzna instalacja gazową:D

 

Hmmm chociaz nie wiem w sumie dlaczego się cieszę, może z tego ze cos mam i mnie ominie później;)

tylko tak się składa, że wewnętrzna instalacja gazowa to ta od skrzynki z licznikiem, zaworem głównym i reduktorem do poszczególnych odbiorników gazu...

a założę się, że odcinka między skrzynką a a domem nie masz narysowanego :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak czeka Cię osobne zezwolenie na budowę instalacji wewnętrznej i projekt instalacji gazowej...

 

 

Nie, nie czeka, mam ostemplowany projekt instalacji gazowej przez starostwo. Kierownik sprawdzał.

Instalacja jest rozrysowana od skrzynki (która jet przy działce) do odbiornika. Łącznie z zaworami, reduktorami, itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nic nie mam dopisane.

Mam projekt instalacji wewnętrznej, był dołączony do projektu domu w trakcie starania się o pozwolenie. prosilismy o pozwolenie na budowe domu wraz z instalacją wewnętrzną. Takiego pozwolenia nam udzielili.

Mam zaznaczony K-kocioł, KG - kuchenkę gazową, G- gazomierz

 

To źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie czeka, mam ostemplowany projekt instalacji gazowej przez starostwo. Kierownik sprawdzał.

Instalacja jest rozrysowana od skrzynki (która jet przy działce) do odbiornika. Łącznie z zaworami, reduktorami, itp.

no, jak masz skrzynkę już to pięknie...

to teraz tylko wykonawca z uprawnieniami i luz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz to ja mam tak jak Elfir.

 

A ja moge sie pochwalic, ze tez tak mam:) W momencie skladania o PnB byly projekty przylaczy i instalacji wew. ( tzw branżowych) za jednym zamachem, zeby kilka razy nie latac do Starostwa. Wszystkie skrzynki, kable, rury są naniesione na mapach wraz z rzednymi

 

Lukarna co z ta kuchnia i salonem, i co sie tak czepiasz tego domu. Moze ktos Ci wmawia ?:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak mi architekt mówił: żeby 2 razy nie latać:)

 

Z kuchnią i salonem się czepiam bo nie mogę sensownie nic w nich ustawić. Tzn aby było w miarę przestronnie to musiałaby być w salonie 1 kanapa i 4 osobowy stół, a w kuchni szafki z ilością blatu roboczego 1,2m:)

A ja chcę zmieścić 2 kanapy, stół dla 5-cio osobowej rodziny i trochę więcej blatu i konflikt jest:)

 

Ale wiesz MSU ja sobie tak marudzę i marudzę a i tak go kocham miłością bezgraniczną:D:D

 

A jak WSZYSCY mi mówią "Jaki ten Twój dom wielki" to wiesz, czacha dymi:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

 

W końcu wpadłam z rewizytą. Przepraszam, że tak późno ale jak pewnie wiesz z mojego wątku, ostatnio ine tematy miałam na głowie.

 

Na Twoje pytanko odpowiaam już u ciebie.

Szerokość drzwi wejściowych mamy 150cm (boczne naświetle -jedno).

 

A twój domek zapowiada się super - wydaje się bardzo przestronny. POstaram się cześciej wpadać bo jestem ciekawa jak sobie poradzicie z resztą budowy.

 

POzdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witak Ka_em:)

 

Drzwi są przepiękne, zdradzisz jeszcze co to za firma jest?? O takich marzyłam na początku, teraz pewnie przyjdzie mi z nich zrezygnować, chociaż, kto wie:)

Zapraszam oczywiście do mnie jak najczęściej, ta budowa się jeszcze trochę pociągnie więc okazja się znajdzie:)

Fajnie że już mieszkacie... Po tych wszytskich przejściach spróbuj złapac choć trochę oddech przed nadejściem Kubusia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz zupełnie niebudowlanie. Ale dylemat mam i to wielki.

 

Tytułem wstępu. Średnia jest rocznik 2006. W zeszłym roku weszło rozporządzenie że ma iść do szkoły. Na początku nie byłam szczęśliwa ale potem przyzwyczaiłam się do tej myśli.

Zapisałam ja do szkoły obok naszej budowy, a że w tym samym budynku jest przedszkole to sytuacja stawała się coraz lepsza: Marcin od września idzie do przedszkola, zawożę ich razem. Jedyne czego sie obawiałam to obowiązek szkolny obejmujący podwójny rocznik: 2005 i 2006.

Przepełnione podstawówki, gimnazja itd - cała ścieżka edukacyjna w podwójnym roczniku:/

Po protestach okazało się że obowiązek szkolny dla 6-ciolatków odkładają na 2 lata i zrodziło sie pytanie: wysyłać ja do szkoły czy zostawić jeszcze jeden rok w przedszkolu???

Po długich rozmyślaniach decyzja: idzie do szkoły. Argumenty za:

- jest mądrą, rezolutną dziewczynka - da sobie radę

- sama chce iść do szkoły

- logistycznie dla mnie rewelka: wożę dzieci w jedno miejsce a nie na 2 końce osiedla

 

I w takim stanie "podjętej decyzji" sobie trwałam...

 

Ale od jakiegoś czasu co chwilę wydarza się coś co mnie z powrotem zmusza do myślenia:

- od niej z grupy tylko jeszcze jedna dziewczynka idzie do szkoły

- słyszę co koleżanki z pracy opowiadają o pierwszej klasie swoich córek

- dostałam kartę zgłoszeniową dla Wery do przedszkola na następny rok:/

- teściowa mi truje żeby dzieciństwa nie zabierać

- pani w przedszkolu przekonuje że dla dziecka lepiej jak jeszcze rok w przedszkolu zostanie

itd itd itd

 

:(

 

I jeszcze do tego wszytskiego pojechałam dziś zapisać Marcina do przedszkola i się dowiedziałam, że są marne szanse na przyjęcie bo maja mnóstwo zgłoszeń:/

I kolejny zonk:

- mogę spokojnie czekać do 9 marca czy zostanie przyjęty (szanse pewnie 50/50)

- mogę złozyć podanie do tego przedszkola do którego teraz chodzi Wera, tam go przyjmą na 100% bo przyjmują jak starsze rodzeństwo chodzi (wtedy Wera zostanie jeszcze rok)- ale wtedy za rok Wera pójdzie do szkoły a mnie znów czeka wożenia Marcina do przedszkola na koniec osiedla:/

Do dwóch nie mam co składac bo sprawdzają:/

 

To się wyżaliłam:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrcze upisałam się tyle, a to mi skasowało posta :p

Pisałam o wyborze, czy posyłać pięciolatka wcześniej do zerówki? Znajomi nauczyciele, którzy mają dzieci w takim właśnie wieku są temu przeciwni. Nawet nie wiem do kiedy można się zdecydować :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...