Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taki sobie piecyk ceramiczny...


eniu

Recommended Posts

Austriacy i Niemcy łupią drewno w metrówkach i tak sezonują. Potem dopiero tną na kawałki w miarę potrzeb. Widziałem kiedyś niewielki piec w Alpach, który miał palenisko na takie właśnie metrówki. Właściciel zajazdu mówił, że zdun miał wizję...:D Niestety nie mogłem go sprawdzić, bo było lato!

 

http://blog.kominki-batura.pl/po-drodze-do-norymbergii-czesc-i/

http://blog.kominki-batura.pl/po-drodze-do-norymbergi-czesc-2/

Edytowane przez Kominki Piotr Batura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Palenisko jako prostokąt trudniej uzyskuje temperaturę która na "luzie powstaje w kwadracie więc trzeba zastosować kilka sztuczek by to nadgonić. No i chodzi o te sztuczki :)

 

ja mam niestety prostokąt : szerokość 40 cm / głębokość 50 cm ...

 

możesz coś dodać - dlaczego ten prostokąt "trudniej uzyskuje temperaturę" ? gdzie jest pies pogrzebany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam niestety prostokąt : szerokość 40 cm / głębokość 50 cm ...

 

możesz coś dodać - dlaczego ten prostokąt "trudniej uzyskuje temperaturę" ? gdzie jest pies pogrzebany ?

 

Zapewne chodzi o cyrkulacje powietrza. W długim, prostokątnym palenisku z tyłu pewnie powstaje deficyt tlenu i drewno się nie dopala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prostym doświadczeniem można się do edukować :)

Z byle jakiej cegły i gliny ułożyć trzy profile o podobnej powierzchni podstawy: okrągły, kwadratowy i prostokątny. Na wysokość ok 60 cm. W dole zostawić jakieś dolot powietrza. No i spalamy taką samą dawkę paliwa. Szybko wyjdzie który profil najlepiej sobie radzi, ponieważ będzie najmniej okopcony. Jak zastosujemy drewno "mniej oktanowe", to pokaże bardzo dokładnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prostym doświadczeniem można się do edukować :)

Z byle jakiej cegły i gliny ułożyć trzy profile o podobnej powierzchni podstawy: okrągły, kwadratowy i prostokątny. Na wysokość ok 60 cm. W dole zostawić jakieś dolot powietrza. No i spalamy taką samą dawkę paliwa. Szybko wyjdzie który profil najlepiej sobie radzi, ponieważ będzie najmniej okopcony. Jak zastosujemy drewno "mniej oktanowe", to pokaże bardzo dokładnie :)

 

ja Ci wierzę i ani mi w głowie urządzać testy weryfikujące Twoją opinię ... po to mądrzejszy ode mnie zrobił taki test żebym sam się nie brał za rzeczy o których mam wiedzę 100x mniejszą ...

 

nurtuje mnie PRZYCZYNA takiego stanu rzeczy ...

 

Krakers pisze o cyrkulacji powietrza / deficycie tlenu w tyle paleniska ...

 

czy to jest jedyna przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deficyt, o którym pisałem powstał by przy podawaniu powietrza od strony dzwiczek i przy założeniu, że drzwiczki są na węższym końcu paleniska.

W tym eksperymencie Bogusławowi pewnie chodzi o efekt soczewkowania ciepła. Najlepiej, żeby każda ściana paleniska była ustawiona prostopadłe do miejsca, gdzie spala się opał. Kula jest ideałem. Bardzo niepraktycznym ideałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o to chodzi :)

Spalanie formuje się w profil okrągły wiec i ścianki paleniska jak będą miały profil zbliżony to zwiększa szanse na wsparcie spalania na wyższy poziom.

W rzeczywistości chodzi o niedopuszczenie do wychładzania a w dalszym procesie podnoszenie temperatury. Osiąga się to w dalszej części przez zwężanie.

Jak byśmy robili eksperyment na trzech profilach : okrągłym, kwadratowym i prostokątnym, to zwycięży okrągły .

Jeśli teraz ten okrągły postawimy do zawodów z innym okrągłym , który np od połowy zacznie się ku górze trochę zwężać, to ten drugi zwycięży :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o to chodzi :)

W rzeczywistości chodzi o niedopuszczenie do wychładzania a w dalszym procesie podnoszenie temperatury.

 

no to może izolować cieplnie warstwy wewnętrzne paleniska - zewnętrzną warstwą np. z materiału ceramicznego lub glinowo-krzemianowego izolacyjnego ? [teoretyzuję] ...

 

chyba widziałem dawno temu na MTP taki piec na stoisku P.Batury ...

 

minusem tego rozwiązania to chyba brak grzania ze ścian - całe ciepło poleci do wymiennika ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W prostokącie w kątach opał nie ma ochoty do spalania.

 

czyli potwierdza się kolejna moja obserwacja ...

 

to może wypełnić kąty klinami o przekroju trójkątnym ? od dołu do góry ...

 

kąt 90 stopni złagodnieje nam do 135 stopni ...

 

wyciąć z cegieł szamotowych na płask , kształt trójkąta prostokątnego , skleić to klejem , wstawić do rogów paleniska ... [teoretyzuję] ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoich pracach staram się w jak największym stopniu unikać tzw. martwych kątów i je niwelować. Stanowczo działa to in+:yes:.

Również w ten sposób wykonuję kanały odprowadzające spaliny. Może jest to bardziej pracochłonne niemniej jednak, korzystniej to wpływa na ruchy gazów również piec nie wymaga tak częstego czyszczenia jak w przypadku kanałów prostokątnych.

P1010252 (800x600).jpg

222.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawienie skosów w rogi paleniska sześciokątnego to krok w stronę ideału. Do tego łukowy deflektor i już jest dużo lepiej.

 

Jacen wspomniałeś i izolacji paleniska, a to bardzo interesujący mnie temat :) W praktyce ściany paleniska najczęściej wykorzystuje się do akumulacji, co pociąga za sobą wydłużenie rozgrzania całości. Eniu zrobił piecyk nr 2 w którym ściany są z izolatora, a wewnętrzna okładzina (element wymienny) z szamotu. Mamy więc szybki start i szybko czyste spaliny, ale palenisko staje się wyłącznie urządzeniem do czystego spalania. A gdyby zrobić odwrotnie - palenisko z akumulatora, a wewnętrzne okładziny z izolatora (wermikulit ?). Grubość izolatora była by tak dobrana, że "przebicie" ciepła (i ładowanie akumulacji w ściankach paleniska) następowało by po osiągnięciu temperatury czystego spalania (700, 800*C ?). Wszystko oczywiście do policzenia. Ciekawe, czy ktoś tak próbował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawienie skosów w rogi paleniska sześciokątnego to krok w stronę ideału. Do tego łukowy deflektor i już jest dużo lepiej.

 

Jacen wspomniałeś i izolacji paleniska, a to bardzo interesujący mnie temat :) W praktyce ściany paleniska najczęściej wykorzystuje się do akumulacji, co pociąga za sobą wydłużenie rozgrzania całości. Eniu zrobił piecyk nr 2 w którym ściany są z izolatora, a wewnętrzna okładzina (element wymienny) z szamotu. Mamy więc szybki start i szybko czyste spaliny, ale palenisko staje się wyłącznie urządzeniem do czystego spalania. A gdyby zrobić odwrotnie - palenisko z akumulatora, a wewnętrzne okładziny z izolatora (wermikulit ?). Grubość izolatora była by tak dobrana, że "przebicie" ciepła (i ładowanie akumulacji w ściankach paleniska) następowało by po osiągnięciu temperatury czystego spalania (700, 800*C ?). Wszystko oczywiście do policzenia. Ciekawe, czy ktoś tak próbował?

Są paleniska akumulacyjne, z warstwą izolacji pomiędzy ścianami. Ale po co kombinować? Użyj steatytu do budowy całego pieca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...