MD. 17.02.2020 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 To jest układ zamknięty, do którego praktycznie nie dolewam wody więc powinno być OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Zamknięty / otwarty w tych sprawach bez znaczenia. Nie nalejesz, skrócisz żywotność. Zabawa z inhibitorem to następnie wtajemniczenie : trzeba zastosować odpowiedni i co jakiś czas badać za pomocą miernika pH wody w instalacji c.o. W razie czego dolewać, by ustawić odpowiednie jego poziom. Z "kwaśną wodą" i prądem powstałym ze styku miedzi i stali(mini ogniwo) jeszcze nikt nie wygrał Dlatego taki sobie piecyk jest nie do zajechania a już jak się go połączy z wodą, to trzeba trochę wiedzy hydraulicznej dołożyć do niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 17.02.2020 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Przejrzałem: ceramika, płaszcz wodny i rurki miedziane. Do połączenia miedź / stal potrzebny inhibitor spowalniający wzajemnie niekorzystne oddziaływanie na siebie. Z jakiego korzystasz ? Czytam. Czy to jest jakaś świetlana przyszłość? Bardzo mądrymi teoriami się poruszacie. Czy i jak wykorzystać (powiem jako laik) jedzenie i grzanie z pieca jak w temacie.Próbuje sobie go porównać z katalizatorem i .........nie mogę.Możesz mi to w tym wątku o piecu ceramicznym wytłumaczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MD. 17.02.2020 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Będę musiał zgłębić temat korozji bo przyznam szczerze, że wcześniej w ogóle nie rozważałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Już dwa wieki do tyłu były piece kuchenne, które gotowały / piekły a równocześnie dawały ciepło "do domu" i grzały wodę. Z tym, że owe grzanie polegało na tym, że z boku pieca kuchennego był otwarty "kociołek" czyli zbiornik na równi z blatami. Wlewało się do niego wodę z góry i tak samo się ją nabierało. Bywały też kociołki z kranem i można było tej wody sobie napuścić. Gdzieś od stu lat są już konstrukcje z płaszczem i bojlerem. Czyli nic NOWEGO Zaradni próbują obecnie różnych kombinacji mający za cel rozszerzenie pomysłu. Nie zawsze realizacja osiąga 100% cel ponieważ są to prototypy. Materia wymaga równocześnie sporej wiedzy z hydrauliki, zduństwa a nawet z zawodu kucharza. Tradycyjne imadło hydrauliczne można trafić na złomie za 40 zł, Gwintownica od Chińczyka to 70 zł i można praktykować Ta tradycyjna metoda łączenia rurek jest nie do przeskoczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 17.02.2020 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Tradycyjne imadło hydrauliczne można trafić na złomie za 40 zł, Gwintownica od Chińczyka to 70 zł i można praktykować Ta tradycyjna metoda łączenia rurek jest nie do przeskoczenia A w spaliny też tak łączysz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Osobiście "nie popełniłem", ale widziałem, że takie połączenia dawały radę w palenisku przez dziesięciolecia. Nie dawno byłem bliski włożeniu kaloryfera do odbiornika, gdzie też dociera płomień ale zrezygnowałem tylko dla tego, że miał za mało miejsca i bałem się ze pyły będą się zawieszać. Jakiś Radziecki jeszcze wyrób o szerokości 9 cm i ciekawostką było to, że jak chciałem jeden segmencik pokruszyć młotem , to się tylko wygiął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 17.02.2020 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Ciekawe jak to uszczelnić na gwincie bo bez uszczelnienia na pewno nie. Szczerze nie widziałem podkowy skręcanej ale możliwe że robili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Pakuły lniane + pasta: https://allegro.pl/oferta/zestaw-instalacyjny-unipak-pasta-65-g-pakuly-100-g-6528179655?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aqueryandcategory&bi_c=MDU3MjczY2MtM2U0My00M2M0LThmZjctNmFkNmZmMGNjMDJkAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=2cc6ea7a-4987-4e2f-959b-4c8e343156e6 Kiedyś tej pasty nie było, wiec hydraulik po nakręceniu lnu smarował to farbą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 17.02.2020 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Pakuł i pasty używam dość często ale do wysokich temperatur, nie jestem przekonany. To sprawdzone czy tylko tak sądzisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Miałem takie połączenie we własnym piecu kuchennym, który nie był przeze mnie zbudowany i wyliczyłem, że to działało 30 lat. Był też śmiałek - hydraulik, który swego czasu użytkował własnej konstrukcji piec szamotowy z włożonym do paleniska kaloryferem. Palił wtedy grabiną, a piec stał w domu.Rozebrał tylko dla tego że dom powiększyli , dobudowali kotłownie i zakupili piec do c.o. Układ na "grabinę" też mu się w tym samym czasie skończył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 17.02.2020 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 No to trzeba to sprawdzić Muszę zrobić małą próbę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Warto sprawdzić dla potomnych W tym moim, złączka i kolanko dzielnie walczyły z ogniem ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Do swego pieca Remiks wkładasz płaszcz i grawitacją możesz ciepło przepchać do zbiornika 4m dalej lub postawić go za przegrodą.U MD płaszcz na całe palenisko a ceramika tylko do spalin.W moim rozwiązaniu mały płaszcz w palenisku a drugi w odbiorniku.Można z tym lecieć na kilka wariantów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 17.02.2020 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Do swego pieca Remiks wkładasz płaszcz i grawitacją możesz ciepło przepchać do zbiornika 4m dalej lub postawić go za przegrodą. U MD płaszcz na całe palenisko a ceramika tylko do spalin. W moim rozwiązaniu mały płaszcz w palenisku a drugi w odbiorniku. Można z tym lecieć na kilka wariantów Płaszcz to raczej nie to była by profanacja;-) Mam za to przygotowany jeden kanał opadowy pod zabudowę podkowy czy czegoś podobnego. Taki był pomysł od początku ale jakoś ne zrealizowany, muszę sprawdzić jego wydajność i tutaj przyda się takie skręcane rozwiązanie. Koszt niewielki i nie będzie szkoda;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 17.02.2020 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Jaka profanacja ??????? Trzeba go tak obrobić, by nie miał wpływu na dopalanie gazów i dopalenie żaru. Do odbiornika dociera tylko 35-40% ciepła "całości". Wkładanie tam dodatkowego płaszcza to wychłodzenie odbiornika, który i tak jest zimny w porównaniu z paleniskiem. Chyba, że część ciepła w palenisku zostanie zablokowana przez manipulowanie izolacją żaroodporną. a wtedy ten stosunek można zmienić.Manipulować można też wielkością płaszczy. Wyobraźmy sobie np. obudowane palenisko płaszczem z trzech stron do połowy wysokości paleniska ale dwie (prawa i lewa) wyłożone cegłą. Będzie miało to wpływ na dopalanie ????????? NIEZAUWAŻALNY ! Równocześnie nadmiar z tego miejsca odjedzie do zbiornika. Wtedy można dołożyć następną porcję aż odbiornik zacznie prosić o litość. Wtedy płaszcz w nim bardzo mu pasuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remiks 17.02.2020 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2020 Obudowa płaszczem paleniska to jego budowa na nowo. to musi być rozwiązanie pod płaszcz a nie taki sobie ceramiczny. To takie moje zdanie. Potrzebuje zagrzać wodę do max 50 stopni z wydajnością obsługującą płytę grzewczą dlatego myślałem o kanale odbiornika. Obudowywanie paleniska ceramicznego poniżej 2/3 jego wysokości uważam za porażkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krakers70 18.02.2020 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Czytam. Czy to jest jakaś świetlana przyszłość? Bardzo mądrymi teoriami się poruszacie. Czy i jak wykorzystać (powiem jako laik) jedzenie i grzanie z pieca jak w temacie.Próbuje sobie go porównać z katalizatorem i .........nie mogę.Możesz mi to w tym wątku o piecu ceramicznym wytłumaczyć? Poczytaj: http://www.rynekinstalacyjny.pl/artykul/id1832,korozja-w-instalacji-centralnego-ogrzewania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 18.02.2020 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 Obudowa płaszczem paleniska to jego budowa na nowo. to musi być rozwiązanie pod płaszcz a nie taki sobie ceramiczny. To takie moje zdanie. Potrzebuje zagrzać wodę do max 50 stopni z wydajnością obsługującą płytę grzewczą dlatego myślałem o kanale odbiornika. Obudowywanie paleniska ceramicznego poniżej 2/3 jego wysokości uważam za porażkę. Dokładnie tak, płaszcz wymaga nowej konstrukcji. Jednak taki sobie piecyk też może mieć "skrojony" płaszcz. Będzie wtedy taki sobie w płaszczu Nigdy nie wspominałem jak duży ma być płaszcz, gdyż to się wylicza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MD. 18.02.2020 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2020 U mnie płaszcz jest przede wszystkim na górze. Nie sądzę, żeby był z boku (chociaż w sumie na 100% tego nie wiem) bo gdy chcę grzać jedynie ceramikę, to woda przy okazji dość wolno się nagrzewa. Gdyby woda opatulała cały wkład to sądzę, że przy grzaniu ceramiki woda by się również szybko nagrzała. Poza tym nie mam problemu z temperaturami. W szczytowym momencie w komorze dopalania mam 700-900 stopni w zależności od tego jak drobne drewno wrzucę do paleniska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.