Piotr71719506311 24.02.2011 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Cóż, bardzo niewielu zdaje sobie sprawę z tego jak to ułatwia życie (na forum) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.02.2011 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Witam! Jeżeli dobrze zrozumiałem pytanie, to chodzi o tę wysoką temperaturę w palenisku - blisko tysiąca st.Eniu tutaj raczej pokazał próbę zniszczenia elementów paleniska. Po prostu miały się wyjść wszystkie słabe punkty. Na razie mamy pękniętą jedną cegłę w najniższym możliwym do użycia tutaj gatunku i "zdylatowane" przyłącze ceramiczne porządnej firmy.Ta temperatura to prawie max, jeżeli chodzi o wytrzymałość podstawowego szamotu w agresywnym chemicznie środowisku, szczególnie szamotu potraktowanego szkłem wodnym. Trochę wyżej i mielibyśmy już stalaktyty.Jeżeli zrobić górę paleniska z cegły w wyższym gatunku i spoić ją zaprawą o wiązaniu ceramicznym, można by to grzać nawet do 1300. Oczywiście nie wytrzymają tego znowu rury.Co do klamry stalowej - jeżeli dobrze widzę nie wystaje ona poza obrys ewentualnej przyszłej elewacji, który wyznacza rama drzwi pieca. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomyem 24.02.2011 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 (...) Trochę wyżej i mielibyśmy już stalaktyty. Bardzo proszę o kilka słów wyjaśnienia i przybliżenia o co chodzi z tymi stalaktytami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
insz 24.02.2011 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Nie wyhaczyłem z opisu piecyka czy szyba jest podwójna czy pojedyncza.Można kilka słów na temat drzwiczek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 24.02.2011 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Paleniska na drewno można wykonać tak że będą wytwarzały 1000*C lub więcej , ale PO CO ?? W naszym 025 G jak wywalisz wszystkie fabryczne przepustnice i zamkniesz go w obudowę to masz taki efekt , ale fabrycznie dolot powietrza jest tak ustawiony aby było to zgodne z normami czyli 850 *C . Takie działanie ma na celu bezpieczeństwo użytkowania całego sytemu grzewczego , palenisko wytrzyma 1000*C , szamot palony w temperaturach ponad 1000*C także wytrzyma , są kleje które wytrzymają więcej , włókniny ceramiczne do wykonania dylatacji pomiędzy stalowymi rurami a szamotem są od minimum 1250*C . Ale.. ale pozostaje jeszcze zdrowy rozsądek , to że ktoś opracował normy ograniczające temperatury gazów wychodzących z paleniska nie jest efektem braku innych zajęć lub misia . Misia znaczy "widzi MI sia " albo "nie widzi MI sia " Do palenisk piecowych aby osiągnąć wysokie temperatury płomienia , oraz niską emisję ciepła przez szkło , daje się możliwie małe szyby w tym jedną naparowaną IR . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 24.02.2011 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Bardzo proszę o kilka słów wyjaśnienia i przybliżenia o co chodzi z tymi stalaktytami. Witam! Przepraszam za tę speleologiczną wstawkę . Po nagrzaniu ścian paleniska do tej temperatury po prostu zaczęła by pewnie wypływać zeszklona zaprawa, a za nią cegła w fugach. Normalnie wygląda to jak roztopione szkło butelkowe (kolor też się zgadza). Alkalia z zaprawy i popiołu to przyspieszają. Fugi mogą też zacząć puchnąć. Cegła w gatunku, który jest tutaj zastosowany (i najbardziej rozpowszechniony) nie może pracować w tak wysokich temperaturach w takich warunkach. Temperatura gazów wewnątrz nie jest oczywiście równa temperaturze powierzchni cegły - ta jest sporo niższa. Różnica mogłaby być jeszcze większa (więc byłoby bezpieczniej), gdyby zastosować lepiej przewodzący materiał Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 24.02.2011 23:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 He, he - Eniu tak ludzi zastraszyl, ze az nowe tozsamosci zakladaja zeby zadac pytanie;-) Zaraz bedzie, ze to ja. A tu nie. Ja mam za to inne pytanie: jak sie ma ta klamra spinajaca do planowanego wykonczenia? Tak bedzie na wierzchu? Ja naprawdę nie chciałem nikogo nastraszyć ..... No chyba ,że naszego Mistrzunia :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 24.02.2011 23:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2011 Nie wyhaczyłem z opisu piecyka czy szyba jest podwójna czy pojedyncza. Można kilka słów na temat drzwiczek ? Przy takim ciężkim i bezwładnym na początku palenia piecu szyba pojedyncza jest racjonalnie uzasadniona ( coś przynajmniej grzeje przez pierwsze 40 minut ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 25.02.2011 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Mierzyliśmy temperatury na na KV 025G : szyba pojedynczej - 270 *C, na podwójnej w tym jedna IR - 178*C . Przy najczęściej kupowanym kv 025 F pierwsze grzanie przez szkło jest na poziomie 3kW na godzinę , tyle to wystarczy na salon , prawidłowo wykonana obudowa z kafli lub płyty szamotowej także grzeje w miarę szybko "ciepłem korpusu" . Większość klientów wybiera jednak paleniska z szybami trochę większymi KV 025 F lub KV025 L , tak aby jednak połączyć ciepła obudowę z widokiem ognia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 25.02.2011 10:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Mierzyliśmy temperatury na na KV 025G : szyba pojedynczej - 270 *C, na podwójnej w tym jedna IR - 178*C . Przy najczęściej kupowanym kv 025 F pierwsze grzanie przez szkło jest na poziomie 3kW na godzinę , tyle to wystarczy na salon , prawidłowo wykonana obudowa z kafli lub płyty szamotowej także grzeje w miarę szybko "ciepłem korpusu" . Większość klientów wybiera jednak paleniska z szybami trochę większymi KV 025 F lub KV025 L , tak aby jednak połączyć ciepła obudowę z widokiem ognia . Zgadzam się generalnie z faktem brania pod uwagę powierzchni szkła w bilansie energetycznym pomieszczenia w którym stoi wkład kominkowy lub piecowy. Natomiast zastanawia mnie sposób prowadzenia przez Ciebie pomiarów, wyliczeń , badań itp itd,na które się często powołujesz , przy założeniu ,że przeliczasz KW na jednostkę czasu ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 25.02.2011 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Witam! Moc wyrażoną tutaj w kW (kilowatach) można odnieść oczywiście najwyżej do jednostki powierzchni szyby, czyli napisać, że szyba oddaje moc tylu i tylu kW na każdy metr kwadratowy swojej powierzchni (konkretna szyba da konkretną moc). Odnoszenie mocy do czasu nie ma sensu, bo taka sama będzie przez godzinę, przez dwie czy przez pół. Można powiedzieć, jak długo mamy taką moc do dyspozycji, ale to zupełnie inna historia i zależy właściwie od czasu palenia.Moje auto ma 90 kW (wiem, że cienkie), niezależnie od tego jak długo nim jadę.Tak naprawdę i tak nas najbardziej interesuje jaką ilość ciepła uzyskamy, czyli moc przez czas musimy pomnożyć, ale po co, bo już tak najzupełniej naprawdę ta uzyskana energia i tak wynika z energii zawartej w opale - tyle maksymalnie i mocno teoretycznie można uzyskać. Moc to taki bardzo poglądowy parametr dobry do tabliczek znamionowych i służy tylko i wyłącznie do zorientowania się ile możemy od urządzenia oczekiwać. Ilość ciepła, a to nas interesuje, zależy już od palacza - w pewnych ramach od-do, oczywiście. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 25.02.2011 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Witam! Moc wyrażoną tutaj w kW (kilowatach) można odnieść oczywiście najwyżej do jednostki powierzchni szyby, czyli napisać, że szyba oddaje moc tylu i tylu kW na każdy metr kwadratowy swojej powierzchni (konkretna szyba da konkretną moc). Odnoszenie mocy do czasu nie ma sensu, bo taka sama będzie przez godzinę, przez dwie czy przez pół. Można powiedzieć, jak długo mamy taką moc do dyspozycji, ale to zupełnie inna historia i zależy właściwie od czasu palenia. Moje auto ma 90 kW (wiem, że cienkie), niezależnie od tego jak długo nim jadę. Tak naprawdę i tak nas najbardziej interesuje jaką ilość ciepła uzyskamy, czyli moc przez czas musimy pomnożyć, ale po co, bo już tak najzupełniej naprawdę ta uzyskana energia i tak wynika z energii zawartej w opale - tyle maksymalnie i mocno teoretycznie można uzyskać. Moc to taki bardzo poglądowy parametr dobry do tabliczek znamionowych i służy tylko i wyłącznie do zorientowania się ile możemy od urządzenia oczekiwać. Ilość ciepła, a to nas interesuje, zależy już od palacza - w pewnych ramach od-do, oczywiście. Pozdrawiam Wojtku , widzę ,ze jakby próbujesz dyplomatycznie wybronić naszego Mistrzunia. Chyba nie mogę się z Tobą zgodzić , bo jeśli tak ma wyglądać to jego tłumaczenie czeskich mądrości, to może lepiej niech świat ich nie ogląda. Wracając do tematu wątku. Dziś zdjąłem otulinę z betonowego przyłącza, które zrobiłem zgodnie z Twoimi przykazaniami i ..... Szok . Pierwsze przyłącze ceramiczne (bez specjalnych zabiegów zapobiegawczych ) ,które nie pękło ! Chyba sobie flaszkę kupie i do lustra wypije na tą intencję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 25.02.2011 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Ale Wojtku jak to jest z Twoim samochodem, on ma 90 KW przy każdej prędkości? Albo potem na każdym biegu? Tutaj widzę, że teoria i obliczenia biorą górę i zaciemniają, zagmatwują oczekiwania użytkownika końcowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.02.2011 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Chyba sobie flaszkę kupie i do lustra wypije na tą intencję... Zapraszam, mam drugą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 25.02.2011 11:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Ale Wojtku jak to jest z Twoim samochodem, on ma 90 KW przy każdej prędkości? Albo potem na każdym biegu? Tutaj widzę, że teoria i obliczenia biorą górę i zaciemniają, zagmatwują oczekiwania użytkownika końcowego. Bohusz ty tez piszesz książkę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pajkel 25.02.2011 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Ale Wojtku jak to jest z Twoim samochodem, on ma 90 KW przy każdej prędkości? Albo potem na każdym biegu? Tutaj widzę, że teoria i obliczenia biorą górę i zaciemniają, zagmatwują oczekiwania użytkownika końcowego. mysle , że Wojtkowi chodziło oto że moc jest zależna od sposobu palenia w danym czasie. Całkowicie się z tym zgadzam. Co do samochodu to jego samochód ma te 90KW nie zależnie od tego czy jedzie 2, 5, 578 h czy stoi. Moc się zmienia w zależności od prędkości obrotowej silnika. Analogia: dla różnych "obrotów"- czyli sposobu palenia w czasie -różna moc w palenisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 25.02.2011 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 (edytowane) Ale Wojtku jak to jest z Twoim samochodem, on ma 90 KW przy każdej prędkości? Albo potem na każdym biegu? Tutaj widzę, że teoria i obliczenia biorą górę i zaciemniają, zagmatwują oczekiwania użytkownika końcowego. Cześć! Jak bym napisał, że "rozwija", to byłby błąd, ale napisałem, że "ma" - w sensie, że w dowodzie napisane. Tyle mam do dyspozycji niezależnie od tego jak długo jadę. Jaką rozwijam? - nie wiem, pewnie niewielką część, ale na pewno nie wyrażoną w jednostkach kW/h. Dokładnie to ma 110 koni, tylko, że część zaprzęgu ma już chyba niekompletne uzębienie . Dla użytkownika istotniejszą informacją od mocy byłoby podanie ilości opału jaka można włożyć na raz i w jakim czasie optymalnie można to spalić. Po podzieleniu tego otrzymamy właśnie moc. Dzielenie tej znowu przez czas stworzy jednostkę wielkości, która nie istnieje (czas będzie w mianowniku w drugiej potędze). Pozdrawiam P.S. Flaszkę można zrobić przez Skajpa. Tylko wtedy trzeba mieć dwie . Edytowane 25 Lutego 2011 przez Wojtek_796 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 25.02.2011 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Co to sie dzisiaj wyrabia na tym forum. Na wątku o zużyciu gazu gadają o dachach, a tu zamiast o piecykach to o jakiś koniach:(Wesela nie było a mnie się we łbie kolebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 25.02.2011 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 ...a rosół na dwóch nogach spaceruje... Konie nie są takie niewtemacie. Można by moc wkładów podawać w koniach mechanicznych (KM) - trzeba tylko podzielić tę wyrażoną w kW przez 0,75 (chyba). To by dopiero był hit na rynku: wkład kominkowy o mocy 30 koni . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
romole 25.02.2011 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2011 Na piątek Wojtek w wersji light:DProsimy o więcej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.