bohusz 26.02.2011 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 No tylko dziw, że nie ma polskiego forum typu tych obcojęzycznych.Ale jak to podkreślam, polskie firmy kominkowe, udzielające się na forach zajęte są głównie polemikami, pstryczkami między sobą.Taka polska rzeczywistość idąca od dołu do górnych władz, parti i instytucji. Bo jakie społeczeństwo taka władza, innej opcji nie ma. Całe szczęście, że tych firm działających i udzielających się na forach jest znikomy odsetek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 26.02.2011 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Bohusz - nie przesadzaj. Przy okazji tych pstryczkow calkiem duzo mozna sie dowiedziec;-) Fakt, ze forma malo przystepna ale przeciez liczy sie tresc. lol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 07:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Słuchajcie chłopaki więc zróbmy dziś dzień bez pstryczków . Nawet Czskiej Republice mogę odpuścić .chyba,że zacznie znów brzęczeć. Trochę dziś latam , bo zamykam "Piecyk" a i temperaturę w kanale obiecałem pomierzyć ,i jeszcze cudawianki rożne chciałem przedtem porobić..... Natomiast widzę ,że temat was wciągnął więc warto pogadać Kawcia, śniadanko i wracam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 26.02.2011 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 (edytowane) Witam. Jakoś mało mnie interesuje opinia czeskich kolegów, obojętne czy jest pozytywna czy negatywna. To nie jest "dalszy krok" ale powrót do tego co było, bo takie piece to się robiło (i robi na bieżąco) po wsiach polskich od kilkudziesięciu lat i to właśnie z tego co pod ręką było. I były (są) to paleniska w głównej mierze z rusztem ze względu na to iż pali się w nich "wunglem". Powietrze podawane jest w tym palenisku "w ogień" i to jest właśnie podstawa (jego ilość i kierunek podania) - powietrze podawane przez dyszę to tylko uzupełnienie procesu spalania Brak wyczystek na zewnątrz to tylko udoskonalenie tej konstrukcji (żadnych wyczystek zewnętrznych w wersji "produkcyjnej" nie ma) - nasi konstruktorzy Termokausta podpatrzyli takie rozwiązanie u kilku innych kolegów (). Pozdrawiam. PS. Sorki - nie mogłem się powstrzymać, bo mi czeski miód już uszy zalewa. Edytowane 26 Lutego 2011 przez Forest-Natura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 09:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Witam. Jakoś mało mnie interesuje opinia czeskich kolegów, obojętne czy jest pozytywna czy negatywna. To nie jest "dalszy krok" ale powrót do tego co było, bo takie piece to się robiło (i robi na bieżąco) po wsiach polskich od kilkudziesięciu lat i to właśnie z tego co pod ręką było. I były (są) to paleniska w głównej mierze z rusztem ze względu na to iż pali się w nich "wunglem". Powietrze podawane jest w tym palenisku "w ogień" i to jest właśnie podstawa (jego ilość i kierunek podania) - powietrze podawane przez dyszę to tylko uzupełnienie procesu spalania Brak wyczystek na zewnątrz to tylko udoskonalenie tej konstrukcji (żadnych wyczystek zewnętrznych w wersji "produkcyjnej" nie ma) - nasi konstruktorzy Termokausta podpatrzyli takie rozwiązanie u kilku innych kolegów (). [ATTACH=CONFIG]45230[/ATTACH] Pozdrawiam. PS. Sorki - nie mogłem się powstrzymać, bo mi czeski miód już uszy zalewa. Gdyby "Krecik ze Żwirkiem" do akcji nie wkroczyli ,Karny do dzisiaj by się bujał z Thermocaustem . Wiem ,to znów pstryczek , ale nic nie poradzę ,że brzęczenie znów słychać..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Insz, sa wyniki pomiarów. Po dziesięciu minutach palenia temperatura w kanale to 80 o C.Na wyjściu z paleniska (tym razem nie między dolną a górna komorą,bo tam już nie mam dostępu) 600 o C. Pojadę na skróty: 10 min - 80 o C - 600 o C25 min - 125 o C - 680 o C35 min - 160 o C - 735 o C50 min - 188 o C - 670 o C 60 min - 192 o C - 620 o C80 min - 176 o C - 600 o C Kanały ( 2 ) mają przy piecu dość krótką drogę ( 50 cm). Planuje ją wydłużyćpo zakończeniu eksperymentu ( pierwszej fazy z wymiennikami ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 26.02.2011 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Jakoś cię nie interesuje opinia czeskich kolegów , obojętnie czy pozytywna czy negatywna . TYPOWE dla pewnych środowisk . A tak na marginesie , kolegów to wśród zdunów to może mieć zdun . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 26.02.2011 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Twórcy termokaustu nie korzystali , o ile mi wiadomo , z pomocy Czechów . Jest to prawdopodobnie pierwsze w naszym kraju certyfikowane palenisko tego typu , z piecami stawianymi na węgiel ma tyle wspólnego że też jest piecem . Podanie powietrza przez dysze " TO TYLKO UZUPEŁNIENIE PROCESU SPALANIA" Gdyby piszący te słowa chodził po wiedzę do szkoły zduńskiej, najbliższa w Republice Czeskiej , toby wiedział na czym polega dopalanie gazów w palenisko na drewno i nie marginalizował tego podawanego przez dyszę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 26.02.2011 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Witam.Eniu - czemu taka mała temp. na wyjściu? Czapka żeliwna tyle oddaje? Jakbyś zrobił małą symulację zamknięcia piecyka i powtórzył pomiary obkładając go np. płytą krzem.-wapn. to naród wdzięczny byłby ...Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Każdy z was wniósł dzisiaj małą cząstkę do problematyki ,którą chciałbym poruszyć , paradoksalnie nawet Szwejk .... Zacznę jak zwykle w ulubiony sposób - .od końca . Ostatni wpis na piecyku #373 - pasjonat Thermokausta i szajbnięty tropiciel historii. Technika zduńska przyszłości ,a z drugiej strony kurna chata. Odrzucając jedno i drugie ,trafiamy w złoty środek. Odrzucamy nie dlatego że złe . Jedno za drogie , drugie to skansen. Thermokaustowi życzę sukcesów (po cichu liczę ,ze jeszcze przed śmiercią gdzieś to posklejam ). Co ze środkiem ( złotym lub "miodem" okraszonym ) ? Zbudowałem piecyk dla grandy , tak trochę pod wpływem forum . Nie myślałem ,że to mnie tak wciągnie ,że sie rozwinie. Przez całe swe zawodowe życie, nigdy tak ciężko nie pracowałem! 6- 12 godzin u Batury ,5 dni w tygodniu . Zwariowałem ? Nie , nie zwariowałem , tak już było Piecyk jest doskonała konstrukcją od Suwałk po biegun,od Białegostoku po Moskwę i jej okolice. Kanada , Tyrol, też się załapią. Piecyk z wymiennikiem mam na myśli . Z tym wymiennikiem który już działa( magnezyt) i z tym porównawczym , do wykonania. Przy tej pogodzie - od zera do minus 25 ,jest wszystko wporzo.Ale wiosna w końcu przyjdzie . Zrobi sie cieplej , co wtedy ? Piecyk by trochę się nagrzał musi coś pożreć . Cztery do sześciu kilo to minimum by zmienić temperaturę na jego powierzchni. Nagrzeje sie przy tym i będzie "trzymał" . a tu po porannym niemiłym przymrozku słońce włazi i niewiele trzeba , by Ci którzy teraz jęczą, że mróz ,zaczęli swą śpiewkę ,że praży .W południe +12 , w obiad +16 słońce przez szyby dogrzewa , a "PIECYK" trzyma . Bo jest doskonały ,bo waży tone ,bo można w nim palić raz na dobę . Ale jak napalisz to nie wyłączysz , polatasz w gatkach raz drugi ,i stwierdzisz ,ze koniec zimy . Po co palic ? Dzień, dwa wytrzymasz ,a potem Ci dupa zmarznie ,albo rodzina związek zawodowy założy Bezwładność pieca, będąca zaletą w Irkucku czy w Lahti, jest sporym problemem w bardziej przyjaznym klimacie. Zwykła blaszana kózka, w której spalimy kilogram drewna "wykiwa" nasz piecyk . Wykiwa ,w opisanej przeze mnie sytuacji.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 26.02.2011 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Witam. I tu temat bardzo rozwojowy ... dla branży. No bo kto broni mieć w salonie dwa kominy i dwa urządzenia grzewcze do czego innego służące. Znamy takich, którzy mają i trzy piece w salonie ... Przyznaj się że podpuszczasz tylko "publikę" i budujesz napięcie ... Bo jest parę prostych rozwiązań i za pomocą dwóch "wajch" nawet z Termokausta czy każdego paleniska murowanego, można zrobić "szybkoogrzewacz" z wymiennikiem stalowym lub nawet bez niego. Takowoż jak to dziady nasze we kuchniach swoich robili ... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 26.02.2011 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Zaraz ktos powie, ze jestem paranoikiem ale moim zdaniem Eniu specjalnie wskazuje na nieistniejace problemy zeby pokazac jaki to on jest obiektywny;-) he, he. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QBELEK 26.02.2011 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 I bardzo dobrze nie wszyscy wiedzą co z czym się je. F-N nie jesteś pępkiem świata. Są inni na forum, mniej kumaci w branży zduńskiej, którzy oczekują bardziej zrozumiałego języka i przedstawienia wszystkich aspektów problemu, nawet tych zdawałoby się oczywistych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Zaraz ktos powie, ze jestem paranoikiem ale moim zdaniem Eniu specjalnie wskazuje na nieistniejace problemy zeby pokazac jaki to on jest obiektywny;-) he, he. Ja mam czas , wiem że krotko przed śmiercią przyznasz mi w końcu rację Twoja podejrzliwość robi się nawet zabawna . Problem tkwi raczej w pytaniu który z nas pierwszy umrze Na poważnie . Problem jest i Ciebie szczególnie będzie dotyczył ,jeśli nie planujesz innego dodatkowego systemu grzewczego .Masz co prawda odbiornik wodny ale jego bezwładność też nie jest mała. Problem zgłębisz dopiero jak tam zamieszkasz.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 11:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 I bardzo dobrze nie wszyscy wiedzą co z czym się je. F-N nie jesteś pępkiem świata. Są inni na forum, mniej kumaci w branży zduńskiej, którzy oczekują bardziej zrozumiałego języka i przedstawienia wszystkich aspektów problemu, nawet tych zdawałoby się oczywistych. Qibelek, spokojnie . dzis dzień pokoju na forum . Nawet Ja 14 z Eniem się nie kłócą ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 26.02.2011 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Witam. Chyba Qbelku nie zajarzyłeś dyskusji więc Ci ten "pępek" odpuszczę A tu w jednym "poście" wykpiono tym czasem owczy pęd ku robieniu czegoś, czego wiele osób porywających się na to nie w pełni rozumie. Bynajmniej w tym nierozumieniu nic dziwnego nie ma i wstydzić się nie ma czego. To tak mniej więcej jak z "płaszczami wodnymi" w naszym kraju w tej chwili - każdy chce mieć, a potem przychodzi chwila refleksji - a po co mi to? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 12:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Witam. I tu temat bardzo rozwojowy ... dla branży. No bo kto broni mieć w salonie dwa kominy i dwa urządzenia grzewcze do czego innego służące. Znamy takich, którzy mają i trzy piece w salonie ... Przyznaj się że podpuszczasz tylko "publikę" i budujesz napięcie ... Bo jest parę prostych rozwiązań i za pomocą dwóch "wajch" nawet z Termokausta czy każdego paleniska murowanego, można zrobić "szybkoogrzewacz" z wymiennikiem stalowym lub nawet bez niego. Takowoż jak to dziady nasze we kuchniach swoich robili ... Pozdrawiam. Masz rację, mam nadzieje ,że nie tylko ja podam tu rozwiązania , które mogą opisany problem rozwiązać . Czytałem o piecu Daszko . On ma już spore w tej kwestii spostrzeżenia . Jego uwagi byłyby bezcenne , bo mało jest osób ,które mają tak ciężki piec w domu. Ciekawe jak sobie radzi w maju czy we wrześniu gdy warto odrobinę zmienić atmosferę w domu ,a palenie w tak wydajnym piecu wydaje się nierealne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 26.02.2011 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 To tak mniej więcej jak z "płaszczami wodnymi" w naszym kraju w tej chwili - każdy chce mieć, a potem przychodzi chwila refleksji - a po co mi to? Bardzo mi się podoba to zdanie, nie mogłem się powstrzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 26.02.2011 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Witam. Dobra - wyręczę trochę Enia. Dedykacja dla Ciebie Qbelku. Dwa poniższe zdjęcia dobrze oddadzą problem i podejście do niego w naszej strefie klimatycznej. Interpretacja zdjęć może być bardzo szeroka, a i mnogość technicznych rozwiązań olbrzymia. Po lewej kuchnia - mniejsza o to jaka i jakiej konstrukcji. Jest ona bardzo skutecznym wymiennikiem ciepła i "szybkoogrzewaczem", który przez cienkie ścianki nadstawy i płytę grzewczą, potrafi w pół godziny nagrzać chałupę. Po prawej stronie piec za ścianą kuchni. Ruchem dwóch "wajszek" grzejemy to co chcemy aktualnie. W rozbudowanych konstrukcjach tego typu można mieć dwa lub trzy, a nawet cztery paleniska (obydwa piece, palenisko z podkową do ogrzania wody, piec chlebowy) i grzać samą płytę, samą nadstawę, sam piec lub wszystko naraz w dowolnych konfiguracjach. Powyższe jest tylko przykładem. To, że jest to kuchnia z piecem - nic nie znaczy. Może to być jeden kominek, piec, kuchnia tylko, lub rozbudowany kombajn w stylu nowoczesnym czy retro i skonstruowany z każdego materiału. Obsługa może być ręczna lub całkiem automatyczna w wydaniu "hi-tec". To tylko zależy od faktycznych potrzeb, fantazji i wiedzy wykonawczej budowniczego pieca. Takie konstrukcje w idei swej są najodpowiedniejszymi dla naszego "grajdoła". Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 26.02.2011 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2011 Abstrahując od tego w jaki sposób Ja 14 rozwiąże sposób ogrzewania domu w okresie najmniejszych potrzeb ( może już rozwiązał ?), ja raczej skłaniałbym się ku rozwiązaniom mniej wydajnym , co nie oznacza mniej ekonomicznym. Głównie są tańsze w budowie ,wymagają niestety częstszej obsługi. Forest już wie o czym pisze , natomiast Ja 14 już "główkuje " , której fabryki wkładów jestem etatowym pracownikiem :D Dopiero ja zbuduję ! Pewnie niektórych rozczaruję ale nic odkrywczego nie powiem. Wymienię w punktach to co mi się na tą chwile nasuwa: 1. cieńsze ściany 2.mniej opału ( w sumie tyle samo ,ale nie raz na dobę ,tylko w dwóch porcjach - 2 x na dobę) 3.szybsze nagrzewanie ,szybsze oddawanie (większa elastyczność ) 3.niższy koszt inwestycji (tylko cegły ,ale zawsze cóś ) 4.mniejszy ciężar konstrukcji (połowa ,a nawet 1/3 ) 5.nie trzeba się mścić na osiągi powyżej 900 o C. 600 - 850 w zupełnie wystarczy , stąd bezdyskusyjna kilka razy większa trwałość urządzeń. Takie coś miałem zbudować , dawno byłoby po testach. Nie żałuję, bo "piecyk" jest niezły i rozwojowy , a te kawałki , co to je w punktach powymieniałem znudziły mi się już jakiś czas temu. Batura ma jakieś wkłady piecowe i nie piecowe , różnej maści ( z Romotopem włącznie !! ). Palone więc nie szkoda - poćwiczę wymienniki - czegoś się może dowiemy. " Piecyk nr 2 " ? ? ? Kto wie ,idę pooglądać co Bagi powklejał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.