Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taki sobie piecyk ceramiczny...


eniu

Recommended Posts

Nie zabiegalem o zadna odpowiedz. Doswiadczenie juz mnie nauczylo, ze otrzymanie od Ciebie merytorycznej odpowiedzi jest rownie czeste jak wygrana w Lotto;-)

 

Ja 14 ,

dobrze by było gdybyś chęć rozładowania porannych frustracji na forum ,

uskuteczniał na wątkach , na których jesteś mniejszym dyletantem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Osobiście realizuję pomysł "rozbicia" ciężkiego pieca na mniejsze połączone z sobą części.Realizacja jest w trakcie, więc nie niewiele mogę powiedzieć, na ile co się sprawdzi.

 

Chodzi mi tu o to, na ile może konkurować z buforem wodnym i precyzynym dawkowaniem ciepła z takiego bufora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest - ja nie napisalem, ze piec ceramiczny nie sprawdzi sie w 200 m domu. Jak sie go dobrze zaprojektuje to na pewno sie sprawdzi.

Moje watpliwosci dotycza wylacznie olbrzymiej powierzchni obudowy. Wcale sie nie upieram, ze mam racje ale zamiast argumentow slysze tylko analizy dotyczace moich cech charakteru.

Niestety z Twojej strony rowniez:-( W takich sytuacjach robie sie wlasnie nieco zlosliwy.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eniu a będziesz robił doświadczenie z przewietrzaniem piecyka? Dobrze by było pokazać ludkom, że jest możliwość skutecznego ogrzania 3-4 pokoików na piętrze (i cała chałpa ogrzana !) Gdyby piecyk za szybko stygł, zawsze można zamknąć kratki wlotowe.

 

Odnoszę wrażenie ,że takie eksperymenty były by czytelne dla Ciebie, Foresta,

Wojtka czy Bogusława .... Tylko wy i tak wiecie że tak można . Pokazywanie tego

dyletantom jest irracjonalne....Mądrzy ludzie dopytają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forest - ja nie napisalem, ze piec ceramiczny nie sprawdzi sie w 200 m domu. Jak sie go dobrze zaprojektuje to na pewno sie sprawdzi.

Moje watpliwosci dotycza wylacznie olbrzymiej powierzchni obudowy. Wcale sie nie upieram, ze mam racje ale zamiast argumentow slysze tylko analizy dotyczace moich cech charakteru.

Niestety z Twojej strony rowniez:-( W takich sytuacjach robie sie wlasnie nieco zlosliwy.

Pozdrawiam.

 

Ty porostu zaczynasz od złośliwości, a potem niewiniątko udajesz , zapominając

ciągle że przypadki socjologiczne tez mnie tu kręcą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty porostu zaczynasz od złośliwości, a potem niewiniątko udajesz , zapominając

ciągle że przypadki socjologiczne tez mnie tu kręcą :D

Kto zaczal od zlosliwosci to mozna latwo sprawdzic. A co do przypadkow socjologicznych to niestety sprawia to wrazenie, ze kreca Cie szczegolnie wtedy kiedy brak argumentow merytorycznych;-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenie grzewcze najlepiej można sprawdzić, gdy jest duży mróz i zimny dom.Takie warunki właśnie posiadam...Nie trzeba aparatury pomiarowej,wystarczy po spacerować po mieszkaniu w skąpym ubraniu w różnych fazach stygnięcia urządzenia grzewczego.Przy domu ocieplonym tego tak nie widać ze względu na bezwładnośc termiczną scian.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto zaczal od zlosliwosci to mozna latwo sprawdzic. A co do przypadkow socjologicznych to niestety sprawia to wrazenie, ze kreca Cie szczegolnie wtedy kiedy brak argumentow merytorycznych;-)

Pozdrawiam.

 

Im więcej napiszesz ( ja oczywiście to zacytuję), tym więcej materiału do

oceny Twych "merytorycznych" wypowiedzi....:lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi tu o to, na ile może konkurować z buforem wodnym i precyzynym dawkowaniem ciepła z takiego bufora.

 

Bogusław,

temat postaram się rozwinąć przez ŁYKEND , teraz już nie mam czasu.

 

Powiem tylko, że woda to doskonałe medium , natomiast powietrze mniej

upierdliwe.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Problem przegrzania jednego pomieszczenia i niedogrzewania innych w domu moim zdaniem jest sztuczny, zresztą większość, myślę, zdaje sobie z tego sprawę.

Po pierwsze - można to ciepło rozprowadzić stosując dodatkowe odbiorniki, jeżeli nie "spalinowe", jak to proponuje Bogusław, to nawet takie wymienniki typu powietrze-powietrze. Jaki problem zamknąć piec i główny wymiennik w termosie lub prawie termosie i jego wewnętrzną przestrzeń konwekcyjną połączyć z kilkoma nawet ceramicznymi grzejnikami. Nie oddychamy wtedy tym przegrzanym powietrzem, bo nie dostaje się ono w ogóle do wnętrza. Krąży w obiegu zamkniętym lub jest po schłodzeniu kierowane do rekuperatora wentylacyjnego.

Po drugie - w domach najczęściej mamy wytworzone syfony i powietrze nie ma możliwości swobodnego rozchodzenia się po budynku. Napędzamy tylko niepotrzebnie wentylację i straty (przy wentylacji grawitacyjnej). Może porobić po prostu w stropach przetoki dla ciepłego powietrza gromadzącego się pod sufitem do pomieszczeń "nad". Nie wiem co na to przepisy przeciwpożarowe, ale nawet w przypadku nieszczęścia i tak nie będzie to stanowiło wielkiej różnicy. Są poza tym specjalne zabezpieczenia takich kanałów zamykające się przy wzroście temperatury.

Po trzecie - można stworzyć wewnątrz obudowy bufor ciepła, to znaczy stworzyć możliwość regulacji ilości oddawanego przez ściany obudowy ciepła. Wystarczy, jak już pisałem, podwójna ściana. Jedna izolacyjna wewnątrz i przewodząca na zewnątrz, a regulacja dotyczyłaby ilości powietrza wpuszczanego pomiędzy te dwie ściany. Jak by to dobrze zrobić, to w okresach przejściowych palić w tym np. raz w tygodniu. Skuteczność to kwestia dokładności wykonania i materiałów.

 

Czytając dzisiejsze wpisy pomyślałem, że dobrze byłoby, gdyby jakieś dziewczyny tutaj zajrzały, bo ludzie niedługo zaczną gadać ;).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak upraszczając - jakby na parterze domu stała szamotowa obudowa takiego sobie piecyka, a bezpośrednio nad nią na piętrze podobny klocek tylko zamiast paleniska we wnętrzu zawierałby kratownicę z cegieł i połączone to by było dwiema rurami, powiedzmy fi 200 (jedna wzniosowa, druga opadowa), to powietrze na pewno swobodnie krążyłoby tam w obiegu zamkniętym. Nie potrzebne byłyby żadne wentylatory ani filtry. Trzeba by było tylko dobrać odpowiednio grubości ścian obu budowli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze się o takich pomysłach pisze,trudniej realizuje,ponieważ wymagają najczęściej masy poprawek...Sprawa jest więc prosta: trzeba realizować pomysł i mierzyć realne osiągi a wszystko staje się oczywiste do końca.Podczas dłuższych testów wychodzą też wady zastosowanych materiałów i rozwiązań.W tych testach największą chyba wartością jest poświęcony czas.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wojtek_976

 

Ja u siebie planuje cos bardzo podobnego. Nie lubie, jak dmucha mi w twarz przegrzane powietrze, wiec planuje postawic na poddaszu grzejace scianki dzialowe. Powietrze ma wplywac do kanalu z cegly, ktory bedzie biegl przez cala szerokosc i wysokosc takiej scianki. Pod sufitem zrobie ujscie, ale tam powietrze bedzie miec juz znacznie nisza temperature. Problem mam z dobraniem okkladzin takiej sciany, bo konstrukcją i zasadniczym akumulatorem ciepla bedzie sam kanal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maqsz, bardzo ciekawy pomysł. Musisz tylko tak to rozwiązać, żeby ciepło równomiernie rozchodziło się w ściankach czyli odpowiedni system przegród. Rozważ też czy nie lepiej byłoby to schłodzone powietrze zawracać do obudowy, a wypuszczać je dopiero gdyby całość miała się przegrzać.

Po prostu wszystko jak w legalett, tylko w pionie.

 

Pozdrawiam

 

Pytałeś jeszcze o materiał.

Musi być dobrze przewodzący. Czerwona cegła, supory i pustaki odpadają. Szamot byłby lepszy, magnezyt jeszcze bardziej. Można też to zrobić z betonu na bazalcie, magnezycie lub magnetycie.

Edytowane przez Wojtek_796
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki problem zamknąć piec i główny wymiennik w termosie lub prawie termosie i jego wewnętrzną przestrzeń konwekcyjną połączyć z kilkoma nawet ceramicznymi grzejnikami. Nie oddychamy wtedy tym przegrzanym powietrzem, bo nie dostaje się ono w ogóle do wnętrza. Krąży w obiegu zamkniętym lub jest po schłodzeniu kierowane do rekuperatora wentylacyjnego.

Taka koncepcję realizuje Legalett.

Minusem jest wytwornica ciepła która opiera się na prądzie elektrycznym, czyli nośniku energii znacznie droższym. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A najprościej jest tak zaprojektować dom, by piec taki ogrzewał go bez żadnych dodatkowych instalacji. I to też się "sprawdzi".

Sprawdzi się jeżeli pomyśli się o wszystkim od drugiej strony - "bilans energetyczny" domu i urządzenia grzewczego jest taki sam przy każdym sposobie rozprowadzenia ciepła. Trzeba to tylko mądrze "ogarnąć"...

Masz rację że większość inwestorów zbyt późno "dorabia" system grzewczy do domu, ale projektowanie domu pod system grzewczy to chyba lekka przesada. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wojtek_976

 

Ja u siebie planuje cos bardzo podobnego. Nie lubie, jak dmucha mi w twarz przegrzane powietrze, wiec planuje postawic na poddaszu grzejace scianki dzialowe. Powietrze ma wplywac do kanalu z cegly, ktory bedzie biegl przez cala szerokosc i wysokosc takiej scianki. Pod sufitem zrobie ujscie, ale tam powietrze bedzie miec juz znacznie nisza temperature. Problem mam z dobraniem okkladzin takiej sciany, bo konstrukcją i zasadniczym akumulatorem ciepla bedzie sam kanal.

Wszystko zależy od temperatur jakie planujesz wtłaczasz w taką przegrodę.

Przy ogrzewaniu niskotemperaturowym, a takie najczęściej stosuje się przy ogrzewaniu płaszczyznowym, wystarczą płyty gipsowo-włóknowe.

Ogrzewanie ścien&#11.jpg

Jeśli chciałbyś uzyskać przy okazji efekt akumulacyjny, to musiałbyś się pokusić o dobranie odpowiednich kształtek.

Ogrzewanie ścien&#11.jpg

Tutaj dostarczycielem ciepła jest grzejnik, ale ogólnie chodzi o koncepcję ;)

 

A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim, bo to moje pierwsze wpisy w tym temacie :)

Edytowane przez Jani_63
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dlaczego? Robi się tak na całym świecie, tylko nie u nas :yes:

Podstawowe pytanie przed rozpoczęciem budowy w krajach (bogatszych) z naszej strefy klimatycznej, to - ile będzie kosztowało utrzymanie takiego domu.

Tak jak projektując dom - robi się to w taki sposób żeby np. piony kanalizacyjne i wodne nie były "porozstrzelane" po całym budynku, tak można zrobić projekt domu żeby koszty jego ogrzewania były np. o połowę mniejsze.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zauważ że tylko właściwie w przypadku płyty fundamentowej grzewczej (tej firmowej :) ) decyzja jest podejmowana na etapie projektu.

W każdym innym, no prawie ;), po wybraniu rodzaju ogrzewania rozterki co do wyboru źródła ciepła trapią inwestora aż po dach. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...