Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taki sobie piecyk ceramiczny...


eniu

Recommended Posts

Tak jak pisałem popieram projekt .

Wiem, że poparcie tylko słowne jest miłe, ale nic nie wnosi więcej.

 

Czytaj mój wcześniejszy post.

 

Bohusz ,

 

czytałem Twój post , cieszę się ,że Ci się podoba.Chętnie przećwiczę Twój klej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czyli krótko i na temat...

No WIESZ Z tym red bullem coś za bardzo nie zaskakuje... nie kumaci czy cóś?

 

Oczywiście u mnie słowo droższe od pieniędzy

Adres dostawy na priv proszę podesłać. Tylko cholera jutro z rana tego nie załatwię, bo o 6:30 jadę na montaż obudowy... ale jak wróce to zadziałam.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie czuje bluesa? Czuje!

Niestet y czuje tez bol glowy od nadmiaru bodzcow :) Po prostu staram sie w krotkim czasie zdobyc jak najwieksza ilosc informacji i na ich bazie podjac decyzje, ktorej potem nie bede zalowal. Mam specyficzna sytuacje i musze dosc szybko postanowic co i jak mam stawiac (w sensie kominka).

 

Ja mam pytanie nr 1 - co wliczasz w ten szacowany koszt 4000 zlotych - tylko material na budowe paleniska, czy material na budowe calego pieca/kominka, czyli tez drzwiczki, ciepla obudowa, tynk lub kafle itp?

 

Cena 4000 zł dotyczy paleniska (wkładu) ceramicznego ,który można

przetransportować , wnieść jak wkład kominkowy na teren budowy (lub

wjechać paleciakiem), ustawić na regulowanych nóżkach (patrz "piecyk").

 

Natomiast materiał ceramiczny do jego konstrukcji to odpowiedniej klasy

cegły wysoko glinowe , andaluzytowe,i szamotowe - użyte zgodnie z

zasadami do jakich je wyprodukowano (tą kwestię ,wyjaśnienia

doboru mat. ceramicznych zostawiam Wojtkowi )

 

W cenie są drzwi z wbudowanym systemem podgrzewania powietrza

wtórnego ,systemami oddymiania szyby i bezawaryjnym systemem

mocowania do korpusu paleniska ceramicznego.Wymiar drzwi

to 37 x 48 cm + estetyczna blenda 46,5 x 57 cm (pasuje pod kafle)

Można zrobić tez wymiar inny, nawet 70 x 60 - ale coś tam będzie trzeba

dopłacić.

 

Cena zawiera zintegrowany sterownik (patrz wyżej) dopasowany

do potrzeb indywidualnych paleniska i systemu odbioru spalin.

 

chyba nic nie pominąłem . Batura dorzucił transport (łaskawca :(:) )

jakąś spedycją , z którą ma umowę.

Edytowane przez eniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zara czując blusa posypią się pytania o rozmiary, no najważniejsze to rozmiar szyby, najlepiej jakby miała 1 metr szerokości proszę pana...

 

Jeżeli za tą ceną (brutto) uda się zrealizować projekt to zastaje obmyślić ładnistą, ujmującą, z polska brzmiącą nazwę i ........ w Polskę.

No i jeszcze sterownik w cenie...

 

Czyli warto ogłosić konkurs na nazwę...

Edytowane przez bohusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zara czując blusa posypią się pytania o rozmiary, no najważniejsze to rozmiar szyby, najlepiej jakby miała 1 metr szerokości proszę pana...

 

Jeżeli za tą ceną (brutto) uda się zrealizować projekt to zastaje obmyślić ładnistą, ujmującą, z polska brzmiącą nazwę i ........ w Polskę.

No i jeszcze sterownik w cenie...

 

No masz rację ,takie metrowe drzwi to same 4000 zł mogą kosztować .

Ja miałem na myśli drzwi takie jak w piecyku( zaraz wy edytuję i dopiszę )

 

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja bede drazyl - przewidujecie mam nadzieje opcje bez sterownika? Wiem, bywaja przydatne, ale da sie bez tego. Ja tam lubie pilnowac pieca.

 

Oczywiście zamiast sterować Tatarkiem , można przepustnicą manualną.

Natomiast nie licz na jakieś szczególne rabaty z tego tytułu.

Firma Tatarek jest jednym ze sponsorów akcji z "Piecykiem"

 

Wstępne wyliczenia ceny detalicznej wersji o której dziś napisałem to 6000 zł przy zastosowaniu

szamotów ogólnie dostępnych . Wersja z cegłami wysoko glinowymi i okładzinami z andaluzytu

to prawie 7000 zł (odpowiednik Brunnera startuje od 10.000 zł - bez sterowania )

Edytowane przez eniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rabat moze byc niewielki, ale calosc bedzie mniej skomplikowana. A to juz spora zaleta :)

 

Ale, ale - to w koncu jaki jest koszt tego paleniska dla potencjalnego odbiorcy - 4 tys. czy 6-7 tys., bo sie juz pogubilem?

Bo jesli cztery kola, to to jest cena Tarnavy. Czyli dobra cena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze plany sie troche zmienily i sprzedaz rozpoczela sie na forum a nie na blogu.

To ja wykorzystam to, ze mnie nie wymoderuja (chyba) i wyladuje swoje frustracje zglaszajac kilka watpliwosci;-)

1. Czy chetny na zakup prototypu moze liczyc na jakas forme gwarancji na produkt? Kto bedzie gwarantem? Eniu? A jak zachoruje?

2. Czy sa jakies parametry gwarantowane, typu sprawnosc, czystosc spalania? Czy po prostu: "bedzie Pan zadowolony";-)

3. Jak sie ma wielkosc znizki (2-3 tys) do szacowanych kosztow calosci, czyli wytwornica, wymiennik, obudowa, wykonczenie? Chce ustalic czy to 10% czy wiecej;-)

4. Tak prozaicznie zapytam - ladny bedzie czy tez moze "niemedialny"? (kupuje ten termin:-))

5. Jak juz jestem przy terminach to jaki jest termin wykonania calosci i czy sa dodatkowe znizki w przypadku gdyby Eniu sie zmeczyl i nie zdazyl? Bohusz daje klej wiec fizycznie juz chyba nie pomoze a to ciezka praca na jednego.

 

No to chyba tyle pytan na poczatek.

Eniu - troche mnie rozczarowales. Na poczatku taki dobry plan a teraz "droga na skroty";-)

Gdzie Ci sie tak spieszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Trzeba czytać i kupować.

Ale ze świadomością.

Jaką?

An taką że to nie jest pięknie wyglądający wyrób firmowy tylko prawdziwe rzemiosło, tyle że w bardziej nowoczesnym wydaniu. Rzemiosło, które u nas w kraju gdzieś się pomału zapodziewa ... No bo jednak większość ludzi woli te firmowe rzeczy - taki czas i takie obyczaje.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze plany sie troche zmienily i sprzedaz rozpoczela sie na forum a nie na blogu.

To ja wykorzystam to, ze mnie nie wymoderuja (chyba) i wyladuje swoje frustracje zglaszajac kilka watpliwosci;-)

1. Czy chetny na zakup prototypu moze liczyc na jakas forme gwarancji na produkt? Kto bedzie gwarantem? Eniu? A jak zachoruje?

2. Czy sa jakies parametry gwarantowane, typu sprawnosc, czystosc spalania? Czy po prostu: "bedzie Pan zadowolony";-)

3. Jak sie ma wielkosc znizki (2-3 tys) do szacowanych kosztow calosci, czyli wytwornica, wymiennik, obudowa, wykonczenie? Chce ustalic czy to 10% czy wiecej;-)

4. Tak prozaicznie zapytam - ladny bedzie czy tez moze "niemedialny"? (kupuje ten termin:-))

5. Jak juz jestem przy terminach to jaki jest termin wykonania calosci i czy sa dodatkowe znizki w przypadku gdyby Eniu sie zmeczyl i nie zdazyl? Bohusz daje klej wiec fizycznie juz chyba nie pomoze a to ciezka praca na jednego.

 

No to chyba tyle pytan na poczatek.

Eniu - troche mnie rozczarowales. Na poczatku taki dobry plan a teraz "droga na skroty";-)

Gdzie Ci sie tak spieszy?

 

Ja 14 !

 

Rozczarować Ciebie to czysta przyjemność :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dobre rady są w cenie, to i ja, jedną, skromną wielce mam.

Proponuję: Nie czytać.

...

Czy to rada wynikajaca z Twojego doswiadczenia? Nigdy nie czytasz tematow, z ktorych autorami sie nie zgadzasz? Nigdy nie zabierasz w nich glosu? Nigdy nie zadajesz niewygodnych pytan?

Jezeli tak to wezme ja sobie do serca;-)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiło się zamieszanie . Batura skomentował to tak : "nie rób drugiemu

dobrze nie będziesz miał źle". Ja mogę pozwolić sobie na więcej - nie

ucierpi na tym moje LOGO. "Przed wieprzki , czegoś tam się nie rzuca".

 

Teraz wieprzki niech sobie ujadają ( o ! jeszcze jedno fajne: "jak kareta

przez wieś jedzie to kto najwięcej ujada ? ") , a ciekawscy podglądają,

mądrym nie muszę podpowiadać co maja robić .....

 

Głównym sponsorem oprócz TATARKA ,jest SZKOŁA KOMINKOWA.

Rodząca sie w bólach ,szykanowana przez środowisko, borykająca

się z kłopotami finansowymi. Prowadzi ja pasjonat , który każdą zdobytą

na Szkole złotówkę + olbrzymie ilości złotówek zarobionych na

usługach kominkowych - pakuje w to , wydawać by się mogło beznadziejne

przedsięwzięcie. Facet jest zakręcony ,by reaktywować zaje......e polskie

zduństwo . Promuje wszystko co polskie - oczywiście to co się nadaje

do użytku.

Do "Takiego sobie piecyka" , z własnej kabzy dołożył z 5000 - 6000 tys

(nie chce się przyznać - tak mi się zdaje ) .

Piecyk do szczęścia nie był mu potrzebny . Tak sobie wymyśliłem ,że

jakby badania połączyć z jednoczesną sprzedażą , byłoby super dla

moich fiźniętych pomysłów , dla Szkoły no i (górnolotnie to zabrzmi )

dla polskiej szkoły zduńskiej , którą dymają prawie wszyscy , z zachodu

i południa szczególnie . Najczęściej polskimi rękami !

 

Podsumowanie .

Wczoraj odbyło sie spotkanie (Wojtek pewnie jeszcze je odsypia).

Postanowiliśmy , że kolejny piecyk (2) ,będzie żartem na temat

"Piecyka "(1). Waga 150 - 250 kg , była dostosowaniem kolejnej

wersji dla ewentualnych nabywców . Natomiast wersja czysto

eksperymentalna , ma ważyć ok 100 kg !! Przy zachowaniu możliwości

i parametrów grzewczych , zbliżonych do ważącego 1 tonę "Piecyka"(1),

może to być rekord Guinnessa .

 

Wspierających różne nieudaczne konstrukcje ,prosze tylko , by potem

nie wypytywali mnie na priva czemu to pierdutnęło, a tamto odpadło.

Przemysł ma jeden produkt , który jest lepszy od Piecyka - HKD.

Reszta to przemysłowo - marketingowe eksperymenty i pranie

mózgów w prasie , na ulotkach , na firmowych szkoleniach i w necie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze słówko na temat piecyka !

 

Nasze eksperymenty nie polegają na sprawdzaniu ( dyskutowaniu !)

2- 3 lata , czy coś się uda czy nie .Nasz piecyk został zaprojektowany

i zbudowany zgodnie z planem i pewnymi oczekiwaniami . Te plany i

oczekiwania zostały zrealizowane i osiągnęliśmy zakładany wynik.

 

Aż się nudno zrobiło na wątku , bo nic nie spadło, nic sie nie odkleiło

i nic nie stopiło . Nie ma o czym pisać ! Codziennie dwa razy dostaje

czadu ( do 950*C).

 

Stąd szukanie wyzwania na miarę naszych możliwości - bo apetyt

rośnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Nie śpię, nie śpię.

 

Mam nadzieję, że zebrałem w głowie wystarczająco dużo danych by poprawić wstępny projekt. Zobowiązuję się do jutra narysować przemyślanego gotowca.

 

Na temat konstrukcji dodam jeszcze tylko od siebie, że prawie cały korpus pieca ma być wykonany z materiałów lekkich i ma się dać w całości "w dwu chłopa" wrzucić do auta. Cała reszta to elementy "robocze" do montażu gołymi rękami na miejscu bez żadnych zapraw i narzędzi. Tak samo maja się dać zamontować jak i potem ewentualnie wymienić bez rozbierania obudowy pieca.

Przez jego niską wagę ma się poprawić bezwładność cieplna - zmniejszyć znaczy, czyli będzie możliwe szybsze uzyskanie efektu grzewczego oraz skuteczne ogrzewanie mniejszymi porcjami drewna. Palenisko ma prawie tylko produkować ciepło do odzyskania w wymienniku, natomiast samo ma go gromadzić jak najmniej.

Docelowo na warstwę gorącą mają być przeznaczone materiały, których raczej ogniem "drzewniannym" zniszczyć się nie da, nawet przez bardzo uzdolnionego w tym kierunku użytkownika.

 

Piecyk nr 2 będzie więc podobny do pierwszego pod względem zasady działania i ogólnej geometrii. Będzie to po prostu inna technologia i inne materiały. Będzie "elastyczniejszy" użytkowo i wykonawczo.

Przykro mi jeżeli tutaj kogoś rozczarowaliśmy, ale to (tak myślę) jeszcze nie koniec.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie konstrukcji w 100% idoto-odpornej to dopiero jest wyzwanie. :)

Aż się nudno zrobiło na wątku , bo nic nie spadło, nic sie nie odkleiło

i nic nie stopiło . Nie ma o czym pisać ! Codziennie dwa razy dostaje

czadu ( do 950*C).

 

Stąd szukanie wyzwania na miarę naszych możliwości - bo apetyt

rośnie....

Trudno eniu, jakoś to przeżyjemy że nic nie wybuchło, choć gdyby...

- to dopiero byłoby ciekawie. :D

Żart, poważnie to życzę żeby anie jedna kształtka nie pękła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...